spot_img
Strona główna Blog Strona 263

MZO przeniosą do Lipin Starych?

14

Jak poinformowali nas Czytelnicy, na niedawnym spotkaniu w budowanym Centrum Handlowym po byłej Stolarce padła propozycja od jednego z inwestorów, by przenieść sąsiadujący z Galerią Miejski Zakład Oczyszczania, z ul. Łukasiewicza do Lipin Starych, na nieotwartą instalację przetwarzania odpadów. Prezes MZO potwierdza, że słyszał o takich planach.

Na spotkaniu, w którym uczestniczyli głównie wołomińscy radni Rady Miejskiej z PiS oraz przedstawiciele osiedla Sławek-Nowa Wieś, padła propozycja inwestora, by przenieść miejską spółkę z przylegającej do Centrum Handlowego działki gminnej, na teren wysypiska w Lipinach Starych. Miejska działka mogłaby wówczas służyć Galerii np. do przeprowadzenia mediów czy nawet jako droga wyjazdowa. Zarówno przedstawiciele osiedla, jak i większość radnych nie miała wątpliwości, że pomysł jest wart rozważenia.

W rozmowie z tygodnikiem Wieści prezes MZO Igor Sulich przyznał, że także słyszał o tym pomyśle. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Rowerem z piwnicy, prosto do stolicy

8

Pomysłów na budowę drogi wzdłuż linii kolejowej z Tłuszcza do Warszawy powstało wiele. Niestety mimo próby wcielenia w życie jakiegokolwiek z nich, zawsze pojawiały się komplikacje. Skoro nie mogła powstać droga dla aut, pojawił się pomysł by zastąpić ją rowerami. I to musi wypalić, bo jest społeczne zapotrzebowanie, zapowiedź pomocy od samorządów i cicha zgoda Kolei. (…)

Nie zaskakuje poparcie inicjatywy przez mieszkańców powiatu, nie dziwi akceptacja ze strony gminnych samorządów: Wołomina, Kobyłki, Klembowa, Zielonki, Ząbek czy Radzymina. Nieco dziwi za to inicjatywa starosty o rozszerzeniu pomysłu jej budowy w chwili, gdy jeszcze nikt nam jej nie obiecał. – Zarząd powiatu uznał pomysł za słuszny, postanowił włączyć się w tę inicjatywę i koordynować prace z tym związane. Zdaniem starosty Kazimierza Rakowskiego, należałoby zaprosić do współpracy gminę Łochów i przekształcić to przedsięwzięcie w znacznie większe, ponad powiatowe – czytamy na stronie internetowej inicjatorów pomysłu. (…)

Więcej na łamach Wieści.

NIE dla sprzedaży działki na Legionów

13

Radni Wołomina nie przychylili się do prośby burmistrz i nie zgodzili się na sprzedaż działki po oczyszczalni na ul. Legionów. Powodem decyzji ma być nagły tryb, w jakim władze miasta wnioskowały do radnych o przyjęcie uchwały o wystawieniu działki na sprzedaż. Brak sierpniowej uchwały nie oznacza jednak, że gminny teren przy rezerwacie nie znajdzie wkrótce swojego nabywcy.

Jak przekonują radni, chodzi jedynie o czas, jaki dano im na podjęcie uchwały o sprzedaży. Wniosek pojawił się na sierpniowej sesji nadzwyczajnej i jak argumentowała wiceburmistrz Wołomina, działkę należy sprzedać jak najszybciej, bo stwarza zagrożenie dla wchodzących tam osób, a także dlatego by wypełnić plan budżetowy. W dokumencie finansowym na ten rok zaplanowano bowiem jej zbycie, a jak pamiętamy, w minionym roku radni opozycji ganili władze miasta właśnie za zbyt opieszałe sprzedawanie mienia.

Po nagłej „wrzutce” uchwały na sierpniową sesję, swoich wątpliwości nie krył radny Dominik Kozaczka. Jak mówił, teren po byłej oczyszczalni nie był przebadany i nie wiadomo czy nie jest skażony. Jeśli kupi go deweloper, pobuduje na nim domy lub bloki, a jeśli okaże się że ziemia jest skażona, mieszkańcy pozwą nie jego, lecz miasto. Zaproponował wiec, by przed sprzedażą zrekultywować teren.

W odpowiedzi prawnik urzędu zauważył, że nie wiadomo czy teren w ogóle jest skażony, a nawet jeśli, to obowiązek rekultywacji spadłby na dewelopera, przed postawieniem nieruchomości. Gmina może zabezpieczyć swój interes konstruując umowę sprzedaży tak, by narzucić deweloperowi określone warunki. Przypomniał także, że rekultywacja naraziłaby gminę na spore wydatki finansowe. (…)

Więcej na łamach Wieści.

W Wołominie trwa kampania wyborcza

8

Z Krzysztofem Gawkowskim, wieloletnim samorządowcem gminy Wołomin i województwa, przewodniczącym Kongresu Polskiej Lewicy rozmawia Julita Mazur.

Wiele lat minęło od kiedy Krzysztof Gawkowski zasiadał w wołomińskiej Radzie Miasta. Co Pan czuje dziś, kiedy obserwuje Pan obecną sytuację w wołomińskiej Radzie?

– Zawsze kiedy wspominam te osiem lat aktywności w lokalnym samorządzie cieszę się, że mogłem pracować dla mojego miasta. To piękny czas i wielka satysfakcja bo decydowanie o przyszłości miasta, w którym się wychowało to wielkie zobowiązanie. Taka myśl towarzyszyła mi zawsze, niestety dziś mam wrażenie, że nie wszyscy o tym pamiętają. Z niesmakiem obserwowałem, gdy zamiast budować pozytywny wizerunek Wołomina, władze zajmują się doniesieniami do prokuratury. Rozumiem pokusę dokuczania politycznym przeciwnikom, ale dobro mieszkańców powinno brać górę. Tu zdaje się jest inaczej i niczym w przysłowiu „Jak nie kijem go, to pałką!”

Uważa Pan, że podejrzenia popełnienia przestępstwa nie powinny być zgłaszane do odpowiednich organów?

– Oczywiście, że powinny. Ale poważne, a nie wyssane z palca. Czytałem u Państwa w gazecie, że prokuratura odrzuciła wniosek o wszczęcie postępowania. To totalna porażka składających taki wniosek, po prostu wstyd. Dodatkowo żaden mieszkaniec nie widział uzasadnienia prokuratury, a warto żeby urząd miejski podał je do publicznej wiadomości. Wtedy byłoby jasne czy sprawa jest polityczna, czy nie. W lokalnym samorządzie politykę można uprawiać podczas kampanii wyborczej, pozostały czas powinien być podporządkowany ciężkiej pracy. Mam wrażenie, że w Wołominie kampania trwa w najlepsze. (…) Więcej na łamach Wieści.

Co z „Ossów Park”?

22

Budowa Centrum Handlowego „Ossów Park” miała ruszyć wiosną tego roku. Jednak przeznaczony na tę inwestycję teren przy ulicy Nadarzyńskiej, Orląt Lwowskich i Husarii w Kobyłce nadal świeci pustkami. Czy  budowa Centrum Handlowego jest nadal aktualna? Wiceburmistrz Kobyłki Piotr Grubek zapewnia nas, że inwestor nie zmienił swoich planów, a powstanie Galerii Handlowej to tylko kwestia czasu. (…)

Więcej na łamach Wieści.

 

Wołomin: Nowe przedszkola – krok pierwszy

6

W czasie poniedziałkowej sesji nadzwyczajnej radni przyjęli uchwałę, która wprowadza kolejne wydatki na działania inwestycyjne w gminie. Wśród kilkunastu nowych tegorocznych inwestycji znalazły się dwa przedszkola. Na wykonanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej budowy przedszkola przy Szkole Podstawowej nr 7 w Wołominie i budowy przedszkola przy ul. Wiejskiej w Wołominie przeznaczono w sumie 20 tys. zł. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Zielonka: Kto będzie sprzątał ulice?

1

Radni Zielonki zdecydowali o likwidacji gminnej spółki, zajmującej się oczyszczaniem miasta, gospodarką odpadami, modernizacją i remontami ulic, chodników i placów oraz zagospodarowaniem terenów zielonych. Powód? Zdaniem Rady „poziom czystości w mieście należy ocenić jako niezadowalający, a zasoby materialne i kadrowe spółki nie są w pełni wykorzystane”.

Uchwała rozwiązująca spółkę gminną Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Zielonce niespodziewanie pojawiła się na sierpniowej sesji i została podjęta bez dłuższej dyskusji i głosu sprzeciwu. Nie oznacza to jednak, że zaskoczyła prezesa i pracowników spółki. Do likwidacji radni przymierzali się bowiem już od dłuższego czasu.

Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Zielonce powstało w 2009 r. i miało działać w zakresie oczyszczania miasta, gospodarki odpadami czy modernizacji i remontów chodników oraz ulic. I choć teoretycznie może zarabiać przyjmując zlecenia z zewnątrz, głównym źródłem jej dochodów (w 99 proc.) są zlecenia od gminy. „Roboty będące w zakresie działań spółki zlecane są przez miasto w sposób oszczędny, co prowadzi do sytuacji, że w trosce o wydatkowanie środków poziom czystości w mieście należy ocenić jako niezadowalający, a zasoby materialne i kadrowe spółki nie są w pełni wykorzystane. Spółka jest podatnikiem podatku VAT co podwyższa koszty świadczonych usług, opłaconych z budżetu miasta” – czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Zdaniem Rady, likwidacja spółki i wykonanie zadań przez jednostkę budżetową ograniczy koszty działalności oraz usprawni i uczyni efektowniejszymi realizację zadań gminy, powierzonych dotąd spółce. „Ograniczy to zbędne koszty, związane z kosztami zarządzania oraz narzutami na usługi oraz podatku VAT. Wynagrodzenie pracowników umysłowych spółki (5 osób) w roku 2014 stanowiło 35,5 proc. kosztów wynagrodzeń wszystkich 27 pracowników, a narzuty na usługi sięgały 40 proc. Jednocześnie Rada Miasta wyraża nadzieję, że korekty w zatrudnieniu, związane z przejęciem pracowników, nie dotkną pracowników fizycznych” – mówi załącznik do podjętej uchwały. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Marki: Ulubione miejsce deweloperów

8

Jak podaje portal rynekpierwotny.pl, porównując ilość budowanych nowych lokali, największym placem budowy okazują się być Marki! W 2015 roku na tysiąc mieszkańców Marek przypadło aż 28 nowych mieszkań. W ścisłej czołówce, tuż za Markami utrzymuje się także Kobyłka 19,7 lokalami, budowanymi na tysiąc mieszkańców. Na dziesiątym miejscu w rankingu miast Polski powyżej 20 tys. mieszkańców odnotowano także Ząbki z 9,3 mieszkaniami.

To wydaje się niemożliwe, ale liczby nie kłamią: w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców, wskaźnik Warszawy w liczbie nowo wybudowanych mieszkań jest cztery razy mniejszy niż w Markach. Jak to możliwe? Z burmistrzem Marek Jackiem Orychem rozmawia Julita Mazur.

Jaka jest polityka władz miasta wobec deweloperów, skoro udaje się ich tak skutecznie przyciągnąć do miasta?

– Marki, dzięki bliskości warszawskiego rynku pracy, są atrakcyjnym miejscem do zamieszkania. Ceny nieruchomości, a także wysokość podatków lokalnych są niższe niż w Warszawie, co ma istotny wpływ na wybór miejsca do zamieszkania. Zdecydowana większość miasta posiada uchwalone miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, co sprzyja rozwojowi terenów niezurbanizowanych.

Czy deweloper stawiający bloki jest też zobowiązany wybudować dobrą drogę dojazdową? Taki układ z deweloperami ma wielu włodarzy miast.

(…)

Więcej na łamach Wieści.

Lewica, której nie trzeba się wstydzić?

23

Sobotnie, upalne południe nie sprzyjało wizycie w wołomińskiej bibliotece. Obiekt jest co prawda nowoczesny, ale usytuowanie sali na poddaszu, bez klimatyzacji w takim przypadku, staje się nie lada wyzwaniem bez względu na to, kto miałby być gościem. (…)

Jednak jakakolwiek próba przeniesienia jej na grunt Wołomina czy powiatu spełzła na niczym. A pytań było kilka, choćby: co „Razem” chce zrobić dla tego miasta?  – To pytanie skierujecie Państwo do ludzi tworzących struktury lokalne, bowiem od ich odpowiedzi i inwencji będzie zależało czy poprzecie ich w wyborach. Partia pokaże, iż można działać inaczej niż dotąd. Wskażemy nowe kierunki i możliwości. „Razem” nakreśla kierunki, ale program stworzą liderzy terenowi – powtarzał wielokrotnie Zandberg. – Pomysł na Wołomin jest określony, chcemy tworzyć struktury. Zanim powstanie pomysł, konieczne jest określenie diagnozy. Widzimy, że podział zysku ze wzrostu gospodarczego kraju, nie jest równomierny i taki jak powinien być. Odczuwa się to wyraźnie w małych miastach, także i w Wołominie – mówił gość. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Dziś otwarcie wołomińskiego przejazdu

3

Jak dowiedziały się Wieści, na dziś (środa) na godz. 13.00 przewidziane jest otwarcie przejazdu tymczasowego w ciągu ul. Sikorskiego w Wołominie.