Czy w Ząbkach powstanie bieżnia lekkoatletyczna? Marzą o tym członkowie drużyny „Biegające Ząbki”, którzy muszą w tej sprawie zebrać ponad 1000 podpisów. Pojawiła się bowiem szansa na realizację ich wizji.
– Problemem niestety jest brak wolnego terenu, na którym taka bieżnia mogłaby powstać: np. MOSiR Ząbki przez budowę bieżni utraciłby część boiska treningowego i część miejsc parkingowych. Są też wolne działki przy ul. Kochanowskiego w Ząbkach, ale nie należą one do Miasta Ząbki tylko do województwa mazowieckiego. Istnieje jednak możliwość aby pozyskać ten teren dla miasta pod budowę bieżni i boiska piłkarskiego z zapleczem. Jako mieszkańcy Mazowsza możemy złożyć projekt uchwały na mocy, której Samorząd Województwa Mazowieckiego przekaże te działki Miastu Ząbki (…)
Mieszkańcy wsi Czubajowizna w gminie Poświętne zwrócili się do wójta z pismem, w którym poprosili go o zamontowanie w ich miejscowości zdroju wody pitnej. Ten co prawda przychylił się do ich prośby, ale zdrój zainstalował w Poświętnem.
„My niżej podpisani mieszkańcy wsi Czubajowizna, na podstawie kpa 241, wnosimy o umożliwienie czerpania wody pitnej z hydrantu znajdującego się we wsi Czubajowizna przy skrzyżowaniu dróg obok krzyża. Wniosek uzasadniamy tym, że w studniach z których korzystamy, woda nie nadaje się do picia, jest śmierdząca. Występuje też niewystarczający zasób wody. W związku z tym, że dostarczenie wody pitnej należy do zadań gminy wnosimy jw. oczekujemy na bezzwłoczne rozpatrzenie wniosku i wdrożenie działań ze strony wójta.” – napisali w październiku br. mieszkańcy Czubajowizny we wniosku skierowanym do włodarzy gminy. Zdrój został więc zamontowany, ale nie w Czubajowiźnie tylko (…)
Streaming to dziś bardzo popularne zjawisko. Streamować dziś może każdy, kto ma dostęp do sieci i chęć podzielenia się z widzami swoją transmisją. Chociaż streamowanie kojarzy się przede wszystkim z grami, jest też wiele kanałów o innej tematyce. Na przykład takich, gdzie komentuje się na żywo bieżące wydarzenia. Chcąc stremować, warto mieć odpowiednie słuchawki i mikrofon, a najlepiej połączone słuchawki z mikrofonem czyli tzw. headset. Jaki model warto wybrać i dlaczego? Zobacz praktyczny poradnik!
Na co zwrócić uwagę, wybierając słuchawki nauszne do streamowania?
Dostępne słuchawki które mogą być używane do streamingu znacząco różnią się ceną i możliwościami. Ze względu na swobodę ruchu, najlepiej wybierać modele bezprzewodowe. Wówczas długość kabla nie będzie narzucała żadnych ograniczeń. Zdecydowana większość słuchawek bezprzewodowych działa w technologii Bluetooth, ale są też wyjątki. Na przykład headset Sony do konsoli PlayStation korzysta z transmisji radiowej. Alternatywą jest także LIGHTSPEED – technologia promowana przez firmę Logitech, która charakteryzuje się bardzo dużym zasięgiem i niskim opóźnieniem sygnału, co sprawia, że jest ceniona przez graczy. Co jeszcze będzie istotne przy wyborze słuchawek?
Czas działania – jeśli transmisje mają trwać przez długi czas, akumulator musi być odpowiednio wydajny. Warto zatem sprawdzić maksymalny czas działania. Nie chcesz przecież, żeby słuchawki rozładowały się w najbardziej emocjonującym momencie.
Wygoda – dobrze dopasowane nauszniki to ważna sprawa. Nic nie powinno uciskać ani powodować dyskomfortu. Dobrze sprawdza się zwłaszcza pianka dopasowująca się do kształtu ucha.
Ergonomiczna konstrukcja i dobra jakość wykonania – dobre słuchawki to takie, które będą lekkie, dobrze dopasowane, a przy tym nie połamią się przy próbie regulacji. Dlatego większe zaufanie należy mieć do konstrukcji metalowych, a nie takich wykonanych wyłącznie z tworzywa.
Dobry mikrofon – powinien dobrze zbierać dźwięk i niwelować wszelkiego rodzaju szumy z otoczenia. W sklepach są dostępne modele z mikrofonem, który ma regulowaną wysokość, a także takie, gdzie mikrofon można odłączyć, gdy nie jest potrzebny.
Słuchawki do streamingu – najlepsze modele
Znasz już najważniejsze parametry słuchawek do streamowania. Czas zaproponować konkretne modele. Co polecamy dla początkującego streamera?
Słuchawki bezprzewodowe Marshall Major IV Bluetooth –te modne, uniwersalne słuchawki można polecić zarówno do streamowania, jak i do słuchania muzyki. Są lekkie i poręczne, a dzięki składanej konstrukcji zajmują mało miejsca, więc sprawdzą się także w podróży. Czas pracy na jednym ładowaniu to aż 80 godzin.
Słuchawki bezprzewodowe Sony WH-XB910N Extra Bass – model z funkcją aktywnej redukcji szumów (ANC). Wbudowana bateria wystarcza na 50 godzin działania w trybie standardowym lub 30 godzin działania z ANC, natomiast ładowanie przez zaledwie 15 minut zapewnia 4,5 godziny działania.
Zestaw słuchawkowy SONY Pulse 3D –bardzo ciekawa propozycja dla gamerów, szczególnie tych, którzy grają na PlayStation.Zestaw obsługuje przestrzenny dźwięk w formacie Tempest 3D AudioTech. W trakcie rozgrywki można łatwo sterować zarówno główną głośnością jak i głośnością czatu.
Słuchawki Steelseries Arctis 7+ – następny model popularny wśród gameróWyróżnikiem tego modelu jest na pewno dwukierunkowy mikrofon ClearCast redukujący hałas z certyfikatem Discord.Bateria starcza na 30 godzin działania.
Słuchawki bezprzewodowe Logitech G733 Lightspeed –lista nie byłaby kompletna bez modelu Logitech. Słuchawki gamingowe z mikrofonem na pałąku mogą działać przez 29 godzin. Obsługują przestrzenny dźwięk nowej generacji DTS Headphone:X 2.0. Dostępne są w różnych kolorach, dzięki czemu można dopasować je do indywidualnych upodobań. Łączność w tym modelu odbywa się przez
Rozmowa z Adamem Struzikiem, marszałkiem województwa mazowieckiego
Panie Marszałku, trwa kampania podsumowująca pogramy wsparcia prowadzone przez samorząd województwa mazowieckiego. Jak pomaga sejmik Mazowsza?
Ktoś kiedyś powiedział, że współpraca buduje, a niezgoda rujnuje. I miał absolutną rację, bo razem możemy więcej. Dlatego odpowiadając na to pytanie, powiem, że dzielimy się z innymi tym, co mamy. Wsłuchujemy się w głos mieszkańców i samorządowców i tak konstruujemy nasze działania, by każda, nawet najmniejsza miejscowość, mogła skorzystać z naszej pomocy i zrobić krok do przodu. Tym bardziej że żyjemy w regionie, który jest bardzo zróżnicowany, w którym każda gmina czy powiat mają inne priorytety i potrzeby. Dla jednego samorządu najważniejsza będzie budowa przedszkola, dla innego wóz dla ochotniczej straży pożarnej, a dla jeszcze innego budowa chodnika lub ścieżki rowerowej.
Czy właśnie w takich inwestycjach pomaga sejmik Mazowsza?
Tak, dokładnie. Mamy już 20 autorskich programów wsparcia, w ramach których przekazuje pieniądze na realizację projektów z różnych dziedzin. W sumie na całym Mazowszu to blisko 5 tysięcy takich inwestycji. W Warszawie i okolicach 1232 zadania.
O jakich projektach mówimy?
Bardzo różnorodnych. To nowe drogi, boiska, rozbudowa szkół, przedszkoli czy szpitali. Inwestycje w stołeczne i podwarszawskie placówki zdrowia pochłonęły w tym roku w sumie ponad 133 mln zł.W szpitalu Bródnowskim to m.in. środki na przebudowę pomieszczeń SOR-u, II piętra budynku „C” czy zakup sprzętu i aparatury medycznej. Z kolei w międzyleskim szpitalu dofinansowaliśmy zakup angiografu dla Pracowni Angiografii i Hemodynamiki.
Na jaką pomoc mogły liczyć gminy i powiaty z regionu?
Przekazaliśmy w sumie ponad 761 mln zł na 1232 inwestycje. Począwszy od bardzo dużych stołecznych projektów takich jak budowa przychodni przy ul. Przy Agorze, przebudowa ul. Przasnyskiej, modernizacja stadionu lekkoatletycznego przy ul. Chrzanowskiego, budowa szkoły w Parzniewie, budowa kanalizacji sanitarnej w gminie Cegłów, rozbudowa szkoły podstawowej w Umiastowie, modernizacja pomieszczeń szpitala nowodworskiego, rozbudowa ul. Wilczej w Markach czy budowa hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 158. Aż po te mniejsze w sołectwach czy ogródkach działkowych. Warto wspomnieć również o programie, dzięki któremu dofinansowujemy renowację miejsc pamięci. W Warszawie i okolicach na taką pomoc mogły liczyć np. krzyż upamiętniający pomordowanych mieszkańców Cegłowa, pomnik w Hołdzie Wolnej Szkole Polskiej na skwerze im. Jana Pawła II w Siennicy czy Pomnik Pamięci Ludności Woli wymordowanej w czasie Powstania Warszawskiego.
Pomogliście również w zakupie autobusów dowożących do szkół.
Tak. Z tego programu skorzystały m.in. gminy: Raszyn, Błonie, Stare Babice, Otwock czy Mrozy.
Jakie są oczekiwania i potrzeby mieszkańców zgłaszane podczas spotkań?
Zdrowie i drogi to ciągle najważniejsze potrzeby na Mazowszu. Pokazują to zarówno badania opinii publicznej, które były prowadzone na nasze zlecenie, jak i codzienne rozmowy z mieszkańcami. Ale wybrzmiewają także inne tematy, np. wsparcie psychologiczne dla dzieci i młodzieży czy pomoc dla seniorów, których w naszym starzejącym się już społeczeństwie mamy coraz więcej. I chcemy, aby także seniorzy mogli znaleźć na Mazowszu swoje miejsce i czuli się potrzebni. Właśnie w tym kierunku będzie zmierzała nasza pomoc.
Jak odblokowanie środków z KPO (Krajowego Planu Odbudowy) wpłynie na rozwój Mazowsza?
Środki unijne były, są i będą ogromnym impulsem dla rozwoju Mazowsza. Warto przytoczyć tu liczby. Tylko dzięki regionalnemu programowi operacyjnemu na lata 2014–2020 udało się zrealizować ponad 5,7 tys. projektów, na które otrzymaliśmy ponad 9,4 mld zł dofinansowania z Unii Europejskiej.
Z kolei KPO to pieniądze m.in. na zdrowie i zieloną energię, więc zagadnienia bardzo ważne dla naszego regionu. Liczę, że teraz po wyborach i – mam nadzieję – szybkiej zmianie rządu zjednoczonej opozycji uda się odblokować dla Polski te pieniądze i będziemy mogli z nich skorzystać.
A jak wygląda wdrażanie nowego programu regionalnego?
Działamy praktycznie we wszystkich obszarach ujętych w FEM 2021–2027. W październiku rozstrzygnęliśmy nabór, w którym zostały wybrane 3 projekty dotyczące porządkowania gospodarki wodno-kanalizacyjnej. Pozostały jeszcze rozstrzygnięcia naborów na zakup wozów dla OSP oraz dotyczące kontroli jakości powietrza. W tym roku w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Plus ogłosimy jeszcze 16 naborów na kwotę 556 mln zł.
Na co będą te pieniądze?
Na działania sprzyjające aktywizacji zawodowej mieszkańców Mazowsza, rozwojowi nowoczesnej i dostępnej edukacji oraz aktywnej integracji. Natomiast do rozstrzygnięcia zostają np. jeszcze nabory z obszaru aktywizacji zawodowej osób bezrobotnych przez PUP czy programy stypendialne dla uczniów szkół ogólnokształcących i zawodowych.
Jakie są największe wyzwania na kolejny rok?
Początek przyszłego roku w kwestii środków unijnych zapowiada się obiecująco i wiele naborów się rozstrzygnie. Mam na myśli m.in. zakup pojazdów kolejowych, budowę i przebudowę dróg powiatowych i gminnych czy zwiększanie ochrony przeciwpowodziowej i ograniczenie skutków suszy. W obszarze społecznym są to nabory np. na wsparcie seniorów i realizację usług społecznych, w tym teleopiekę, aktywizację zawodową kobiet czy wzmocnienie kompetencji uczniów.
Jeśli gotowanie jest Twoją pasją, a rozpieszczanie podniebienia gości sprawia Ci ogromną frajdę, Klienci od razu to zauważą i na pewno będą do Ciebie wracać. Dobrze wiedzą o tym trzy ambitne założycielki Restauracji Aleja Smaku, która od kilkunastu dni funkcjonuje na piętrze budynku przy alei Jana Pawła II 49 w Radzyminie. Pierwsza ze wspólniczek – Joanna Kulawik – z powodzeniem prowadzi tutaj salę zabaw ze słodkim bufetem, druga – Justyna Ławrynowicz – to wieloletni szef kuchni polskich i zagranicznych restauracji, który współpracował m.in. z najbardziej znanym kucharzem na świecie – Gordonem Ramsayem. Dołączyła do nich też Beata Ratkowska: – Relacja z Asią i jej rodziną oraz wiara w siebie spowodowały, że nie miałam żadnych wątpliwości. I tak, coś co nigdy nie było marzeniem w ciągu ostatnich tygodni stało się spełnieniem – przyznaje z uśmiechem. Własna restauracja to ciche pragnienie pani Joanny, która prowadzi cieszącą się dużym powodzeniem wśród rodziców i dzieci salę zabaw. Tuż za jej ścianą znajduje się lokal gastronomiczny, idealny aby zjeść w spokoju pyszny obiad, w czasie gdy dzieci bawią się pod opieką dorosłego w sali zabaw. – Lubię gotować, karmić gości i lubię emocje z tym związane – przyznaje Joanna Kulawik, a więc nie zastanawiając się długo postanowiła przejąć lokal i poszukać doświadczonych wspólników. Do projektu zaprosiła m.in. Justynę Ławrynowicz – szefa kuchni znanych warszawskich restauracji, która swój fach szlifowała w największych londyńskich kuchniach – także tej, prowadzonej przez Gordona Ramsaya. – Gordon to prawdziwy mistrz w swoim fachu, kucharz, który nauczył mnie przewidywać finałowy smak, zapach i wygląd potrawy. W jego restauracji pracowałam przez cały dzień, praktycznie codziennie. Chłonęłam kunszt, doświadczenie i wiedzę, jaką mi przekazywał. Teraz chcę przenieść tutaj smaki, technikę przyrządzenia potraw czy np. nowoczesny styl obsługi gości. Nasza kuchnia jest otwarta. Goście mogą przyglądać się każdemu etapowi przygotowywania zamówienia. To gwarantuje, że ich danie nie tylko będzie smaczne, ale i przyrządzone ze szczególną starannością – przekonuje Justyna Ławrynowicz. Warto dodać, że w 2018 roku pani Justyna zdobyła z restauracją La Maison „czapkę” przewodnika Gault&Millau i tym samym znalazła się w zaszczytnym gronie trzystu najlepszych szefów kuchni w kraju.
Założenia wspólniczek przyniosły sukces już w wieczór otwarcia. Klienci stali przed restauracją w długiej kolejce, a zabawa trwała do godz. 3.00 nadranem. – Goście przyznają, że skradliśmy ich serca m.in. tatarem wołowym, stekiem z polędwicy wołowej doskonalonym u Gordona (serwowanym na bazie polskiej wołowiny, z terminem 20 dni po uboju). Naszą specjalnością są też niewątpliwie: żebro wołowe, burger z przepysznym sosem, kaczka, ryby, kalmary i krewetki w truflach (owoce morza są świeże, pochodzą z codziennych dostaw). Serwujemy również między innymi gnocchi, spaghetti carbonara, sos rokietnikowy, domowe lemoniady, a na deser ciastaczy fondant czekoladowy – wymienia pani Joanna, zastrzegając jednak, że menu jest na bieżąco weryfikowane – zmienia się wraz z nowym sezonem, choć niektóre dania zagoszczą w karcie na stałe. Restauracja Aleja Smaku gwarantuje nie tylko niezapomniany smak potraw serwowanych z sezonowych produktów, ale także rozrywkę. Wspólne spotkania uprzyjemni tu muzyka na żywo, bilard czy karaoke. Lokal, jako jedyna restauracja w okolicy, jest otwarty w piątki i w soboty do późnych godzin nocnych. – Naszym pragnieniem jest, aby Aleja Smaku była miejscem wspaniałych spotkań, by nasi Goście doświadczali pięknych emocji w naszych wnętrzach oraz za każdym razem rozkoszowali się kulinarnymi doznaniami. Wyznaję zasadę, że każdy dzień powinniśmy czynić wyjątkowym. Proste wybory, których dokonujemy każdego dnia tworzą nasze życie, jego jakość, nasze zdrowie i naszą przyszłość. Dlatego zapraszamy na spotkanie z nami w Alei Smaku – zachęca Beata Ratkowska.
Restauracja Aleja Smaku
Al. Jana Pawła II 49 Radzymin pn. 12-21, wt.-czw.: 12-22, pt.,sob.: 12-24, ndz.12-21 tel. 789-224-543 rezerwacja@aleja-smaku.pl
Kilka dni po uroczystych obchodach Narodowego Święta Niepodległości w Markach grupa wandali zebrała się na Skwerze Pamięci Narodowej by wspólnie przewracać ustawione tam, biało-czerwone znicze, rozrzucać wiązanki, wejść na pomnik i… oddać na niego mocz. Policja ustaliła dane sprawców.
Jak się okazało, zachowanie młodzieży zarejestrowały kamery monitoringu, a jego operator poinformował policję. Patrol pojawił się na miejscu i spisał dane uczestników tego wydarzenia: 14-latka i dwóch 16-latków. – Młodzi ludzie, w miejscu tak ważnym na mapie historycznej miasta, postanowili w inny, niestety chuligański sposób spędzić wieczór. Przewracanie zniczy, rozrzucanie wiązanek, wchodzenie na pomnik czy w końcu oddanie moczu w miejscu publicznym urządzonym w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego, stanowią czyny haniebne i niedopuszczalne. Na takie zachowanie nie będzie naszej zgody. Nie możemy i nie będziemy tolerować tego typu łobuzerskich ekscesów. Zero tolerancji dla aktów wandalizmu. Zero tolerancji dla niszczenia wspólnego mienia.
Obserwując i rejestrując ostatnie zdarzenia jakie miały miejsce na terenie naszego miasta w tym niszczenie nowych wiat przystankowych (wybijanie szyb), na które nasze miasto przeznaczyło znaczne środki finansowe, oraz zdarzenie z 10 listopada, podjęliśmy decyzję o przekazaniu posiadanych materiałów, w tym zapisu miejskiego monitoringu mareckiej Policji, która zadecyduje o toku dalszego postępowania wobec osób, które dopuściły się tak haniebnego czynu jak znieważenia miejsca publicznego urządzonego w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego – zapowiedział burmistrz Marek Jacek Orych. (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści i w ekiosku.
Władze gminy Radzymin zaprosiły niedawno mieszkańców do udziału w geoankiecie dotyczącej krajobrazu i ładu przestrzennego miasta. Wzięło w niej udział ok. 250 osób (czyli reprezentacja 1% osób mieszkających w gminie i/lub prowadzących tam działalność). Prawie wszyscy negatywnie ocenili reklamy zewnętrzne. Z analizy ankiet jednoznacznie wynika, że konieczne jest uregulowanie chaosu reklamowego poprzez odpowiednie narzędzia prawne. Głosujący wnioskowali też o zwiększenie liczby ławek w gminie. Geoankieta to jeden z etapów pracy nad uchwałą krajobrazową.
Oto kilka aspektów, które zostały uwzględnione w geoankiecie dotyczącej chaosu reklamowego:
1. Wskazanie miejsc, w których występują reklamy oceniane negatywnie i pozytywnie – z możliwością umieszczania dodatkowych komentarzy;
2. Wskazanie obszaru, który należy poddać bardziej ścisłej ochronie;
3. Opinie mieszkańców: Czy mieszkańcy obszaru mają jakieś uwagi lub skargi dotyczące reklam? Czy czują, że reklamy wpływają na jakość ich życia, estetykę otoczenia lub prywatność?
4. Pozytywne i negatywne odczucia w stosunku do ogrodzeń;
5. Możliwość wskazania pożądanych miejsc lokalizacji ławek w przestrzeniach publicznych;
6. Seria pytań szczegółowych, budujących obraz opinii społecznej dotyczący krajobrazu zurbanizowanego
Większość respondentów to osoby w przedziale wiekowym 26-40 lat, a prawie 1/3 to osoby w wieku 41-60 lat. 10% ankietowanych jest z grupy wiekowej 18-25 lat. (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści i w ekiosku.
Od początku towarzyszymy mieszkańcom Dąbrówki w głośnej sprawie zakupu kilkunastu działek przez przedsiębiorcę zajmującego się przetwarzaniem odpadów i wycinki drzew na tym obszarze. Poprzez protesty lokalnej społeczności (głównie z m. Ludwinów) rada gminy zdecydowała się na zamianę planu zagospodarowania dla tamtejszego obszaru, szczególnie po to by usunąć z niego obowiązujące zapisy o możliwości składowania w tym miejscu odpadów.
Jak dowiedziały się Wieści, składanie uwag i wniosków do planu zakończy się w listopadzie. Do tej pory skorzystał z tego prawa jedynie inwestor, który wnioskuje by na jego działkach dopuścić budowę m.in.: (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści i w ekiosku.
W związku z przebudową drogi nr 634 w Wołominie przy ul. 1 Maja znikną wszystkie drzewa. Kilkudziesięcioletnie lipy, kasztanowce, dęby i klony zostały już oznaczone jako drzewa do wycinki. Ten widok nie spodobał się wielu mieszkańcom, którzy w mediach społecznościowych od razu zaczęli zastanawiać się nad tym, czy faktycznie wycinka aż tylu drzew jest w tym przypadku konieczna. Powstała już nawet petycja o następującej treści:
„Drodzy mieszkańcy Wołomina i wszyscy którym bliski jest los drzew i przyrody, zwracam się do was z prośbą o wyrażenie poparcia w kwestii uratowania zaplanowanych do wycinki drzew wzdłuż ul. 1 Maja w Wołominie. Wycinka planowana jest pod remont drogi 634. Do wycinki mają trafić wszystkie drzewa. Będąc dzisiaj na spacerze zauważyłem bardzo niepokojący widok wzdłuż całej ul. 1 Maja w Wołominie. Wszystkie. Powtarzam wszystkie drzewa wzdłuż tej ulicy w promieniu ok 25m od asfaltu mają namalowany X co oznacza dla nich wyrok śmierci. Szykuje się największa masakra na drzewach w Wołominie. Pięknie kwitnące kasztanowce, wspaniałe kilkudziesięcioletnie miododajne lipy poza tym dęby, topole i wiele innych. Łącznie to setki zdrowych dorodnych drzew. Plotki głoszą, że mają w zamian powstać ekrany dźwiękoszczelne i ścieżki rowerowe. Czy da się uratować choć część z tych drzew? (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści i w ekiosku.
Do dnia 15 listopada każdego roku gminy mają czas na przedstawienie radnym i mieszkańcom projektu budżetu na kolejny rok. Władze gmin nakreślają w nim plan dochodów i wydatków na kolejny rok oraz prognozowany deficyt.
Największą pozycję w budżecie stanowią koszty związane z utrzymaniem szkół i przedszkoli publicznych. Stałymi pozycjami są wydatki związane z funkcjonowaniem administracji miejskiej, gospodarką komunalną, pomocą społeczną, świadczeniami rodzinnymi oraz wydatki na kulturę, sport i rekreację. Najciekawszą i wzbudzającą największe emocje pozycją są wydatki na inwestycje. Oto jak kształtują się one w gminach naszego powiatu. (…)
Dochody i wydatki gminy Radzymin zaplanowano na poziomie 248 mln zł. Co ciekawe, nadwyżka budżetowa w 2024 r. wyniesie 150 tys. zł. Na inwestycje przeznaczono kwotę ponad 61 mln zł.
Projekt budżetu przewiduje więcej środków przeznaczonych na drogi i bieżące wydatki, podwyżki w szkołach 13% (łącze wydatki na oświatę wyniosą 98 mln zł); waloryzację umów na transport zbiorowy (ZTM, SKM, linie R) – 9,27 mln zł; tańsze Bilety Metropolitarne – zwiększenie dopłaty do biletu z 1 progu dopłaty na 2 próg dopłaty, powrót zniżek na Radzymińską Kartę Mieszkańca w przychodni zdrowia i badań profilaktycznych. Blisko 25% wydatków zaplanowano przeznaczyć na inwestycje, w tym: (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści i w ekiosku.