spot_img
Strona główna Blog Strona 95

Legia Warszawa podejmie Miedź przy Łazienkowskiej!

0

Piłkarze Legii Warszawa z pewnością chcieliby jak najszybciej zapomnieć o tym, co wydarzyło się w ostatni weekend. Wojskowi udali się w delegację do Rakowa Częstochowa na hit kolejki i wrócili do stolicy z bagażem 4 straconych bramek. Trzeba jednak obiektywnie przyznać, że przez większość tej rywalizacji nie było tak dużej dysproporcji, a wynik na tablicy świetlnej wskazywał 1:0 po rzucie karnym. Czy w opinii bukmachera podopieczni trenera Runjaića szybko wrócą na właściwą ścieżkę?

Legia Warszawa vs Miedź Legnica

Wojskowi aktualnie plasują się na 3 miejscu w ligowej tabeli. Sytuacja tego zespołu mogła być jednak zdecydowanie lepsza, gdyby nie ostatnia porażka w Częstochowie. Legia potrzebowała przynajmniej jednego punktu, aby stać się nowym liderem tabeli, tuż po wpadce Wisły Płock. Podopieczni trenera Runjaića okazję do rekompensaty mają bardzo szybko, ponieważ już w najbliższy piątek zagrają u siebie z Miedzią Legnica. Na podstawie kursów proponowanych przez bukmachera – prawdopodobnie nie mogli wymarzyć sobie łatwiejszego starcia przed przerwą na kadry. Pozytywną informacją dla fanów Legii bez wątpienia jest fakt, że Miedź od startu tego sezonu przegrała wszystkie delegacje, z wyjątkiem remisu w 1. kolejce z Radomiakiem.

Miedź Legnica aktualnie plasuje się na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli. Beniaminek do tej pory w 8 rozegranych meczach wywalczył zaledwie 5 punktów. Trzeba jednak przyznać, że od początku obecnej kampanii było już kilka meczów, w których ta drużyna prezentowała się lepiej, niż pokazywał to końcowy rezultat. Idealnym przykładem jest tutaj pojedynek z Piastem Gliwice, gdzie Miedź już do przerwy powinna prowadzić 3:0, a tymczasem zaledwie remisowała, aby ostatecznie przegrać. 3 ostatnie mecze ligowe tego zespołu na wyjeździe zakończyły się porażką, jednak byli w nich w stanie zaliczyć wynik btts. Czy tak samo będzie zdaniem legalnego bukmachera w piątek?

Propozycje bukmachera

Zdecydowanym faworytem tego spotkania w ofercie kursów głównych, które przygotował bukmacher PZBuk, są piłkarze Legii Warszawa. Takie przewidywania raczej nie powinny nikogo dziwić, ponieważ mówimy tutaj o pojedynku 3 drużyny ligowej tabeli z beniaminkiem. Do tego warto również odnotować fakt, że Legia Warszawa od początku tego sezonu nie przegrała żadnego spotkania przy Łazienkowskiej. Wojskowi w tym czasie zanotowali 3 zwycięstwa, a także remis w rywalizacji z Górnikiem Zabrze.

Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami przy ulicy Łazienkowskiej zakończyło się zwycięstwem Legii Warszawa bez straty choćby jednego gola. Biorąc pod uwagę fakt, że Wojskowi od początku obecnej kampanii stracili tylko 2 bramki przed własną publicznością, wydaje mi się, że typ związany z czystym kontem tego zespołu może być tutaj najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem z oferty bukmachera internetowego.

Wieści podwarszawskie ze świata sportu czekają na Ciebie!

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Cherry Online Polska Sp. z o.o. działający pod nazwą PZBuk: zezwolenie MF z dnia 28 czerwca 2018 r. nr PS4.6831.26.2017.

Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze – @Mati_N95

Studiuję w Wołominie

0


Rozmowa za studentem II roku administracji w Centrum Akademickim FUAW w Wołominie, Mariuszem Rutkowskim.

Studiuje Pan administrację w Centrum Akademickim FUAW w Wołominie. Skąd taki wybór?

  • O tym kierunku myślałem od dawna. I szukałem najbardziej odpowiedniej oferty dla siebie. Wiedziałem, że w związku z pracą, w moim przypadku wchodzą w grę tylko studia zaoczne. Ale jednocześnie chciałem, żeby uczelnia mogła mi zaproponować zajęcia dostosowane do mojego napiętego grafiku, ale też takie, na których będę w stanie naprawdę się czegoś nauczyć. I ta forma hybrydowa zajęć, trochę stacjonarnych, trochę zdalnych, przekonała nie tylko mnie.
    W międzyczasie trwała pandemia COVID-19 i wiele szkół wyższych przeszło do nauczania online. Jak jest z tym w Wołominie, w FUAW?
  • Szkoła zapewnia najlepsze, moim zdaniem, oprogramowanie do prowadzenia zajęć zdalnych. To mi się bardzo podoba, bo dostaliśmy linki do programu bardzo prostego w obsłudze, nie musieliśmy przechodzić żadnego szkolenia. Z tymi zajęciami online jest tak, że dają one ogromne możliwości w tych ciężkich czasach.
    Tak, zajęcia online to na pewno duże ułatwienie. Ale przecież nie wszystkie są w ten sposób prowadzone…
  • Oczywiście. W FUAW stosują tryb mieszany. Tylko w czasie szczytu pandemii zajęcia były wyłącznie zdalne. Ale później uczelnia też zachowała elastyczne podejście. To oznacza, że możemy część zajęć mieć na miejscu, w salach, a część dalej przez Internet.
    Od czego to zależy?
  • Od tego, jak studenci ustalą to z wykładowcami i dziekanatem. Jest bardzo duża elastyczność w podejściu do takich spraw. Możemy zgłaszać, jako studenci, nasze propozycje. Dziekanat jest bardzo otwarty. I to też jest zaleta FUAW. To kilka różnych szkół wyższych, czyli mają szeroką ofertę. Dwie z tych uczelni są w Wołominie, co dla mnie też było bardzo ważne.
    Lokalny patriotyzm?
  • Chodzi po prostu o to, że mamy w naszym mieście i powiecie jedyną swoją, lokalną szkołę wyższą. Nie mamy powodu do kompleksów. Nie musimy stać gdzieś w korkach, żeby dojechać na zajęcia. Nie musimy tracić czasu na dojazdy do dziekanatu. Wszystko mamy na miejscu, i to siedem dni w tygodniu.
    Czyli jest znacznie taniej, bo nie ma kosztów dojazdów?
  • Tak, szkołę mamy blisko. Ale to dotyczy zresztą nie tylko mieszkańców Wołomina i okolic. Pamiętajmy, że ulica Laskowa, przy której mieści się FUAW, leży zaledwie kilkaset metrów od dworca kolejowego. Czyli każdy może dojechać bez żadnego problemu pociągiem. Jest też parking samochodowy przed budynkiem. A co do kosztów, to niemożliwe jest chyba znalezienie uczelni oferującej równie atrakcyjne opłaty za naukę. I do tego nie można powiedzieć, by w jakiś sposób cierpiała na tym jakość studiów.
    Wychodzi na to, że uczelnie z grupy FUAW to dobry wybór dla studentów z Wołomina i okolic, ale nie tylko dla nich. A czy ciężko jest tam się dostać, a później przechodzić na kolejne semestry?
  • Wystarczy złożyć podanie i dokumenty. Choć wiem od koleżanek i kolegów, że liczba miejsc na niektórych kierunkach jest ograniczona. Ale jeśli złoży się podanie nawet jeszcze w październiku, to można mieć pewność, że będzie się studentem. Egzaminy i zaliczenia nie są ani jakoś szczególnie łatwe, ani trudne. Tutaj też podoba mi się indywidualne podejście do studenta. Każdemu zdarzają się przypadki losowe, tym bardziej że wielu studentów ma różne obowiązki rodzinne i zawodowe. Dziekanat jest jednak otwarty dla każdego, także w sprawach zmian organizacyjnych. Może się okazać, że na przykład chcemy przełożyć egzamin z jakiegoś przedmiotu. Z reguły nie ma z tym problemu. Na uczelni lokalnej takie podejście do studenta jest możliwe, w przeciwieństwie do dużych uniwersytetów z ich biurokracją.
    Cóż, pozostaje nam chyba tylko zaprosić chętnych na studiowanie do Centrum Akademickiego FUAW przy ulicy Laskowej 4 w Wołominie.

Ceny zabójcze dla gmin?

0

– Nie dziwię się, że niektóre samorządy zaczynają decydować się na coraz bardziej desperackie kroki, takie jak ograniczenie czasu włączania latarni czy zapowiedzi, że zimą będą zamykane szkoły, nie z powodu koronawirusa, ale zbyt wysokich cen energii lub obniżane temperatury w klasach. Dla Gminy Tłuszcz jest to czarny scenariusz, do którego staramy się nie dopuścić. Nie chcemy narażać bezpieczeństwa mieszkańców i kierowców oraz ograniczać możliwości nauki dzieci, które dopiero niedawno rozpoczęły zajęcia stacjonarne po pandemicznej przerwie. Byłaby to ostateczność, do której mam nadzieję, że nigdy nie dojdzie – przyznaje w rozmowie z tygodnikiem Wieści burmistrz Tłuszcza Paweł Bednarczyk. Jak mówi, wypowiedzi włodarzy dużych, polskich miast dotyczące perspektyw na nadchodzącą zimę brzmią niepokojąco, ale on sam ze spokojem obserwuje rozwój sytuacji energetycznej i będzie podejmował decyzje na bieżąco. (…)

–  W placówkach, w których to możliwe, narzucimy konieczność oszczędności. Na początku zaproponujemy obniżenie temperatury np. o dwa stopnie w Urzędzie Miasta, jednostkach organizacyjnych i w innych budynkach, którymi administruje Miasto. Jesteśmy dorośli, rozumiemy powagę sytuacji, możemy dostosować nasz strój do temperatury otoczenia, dbać o swoją odporność, odpowiednio się odżywiać i przetrwać ten zimniejszy czas w dobrym zdrowiu. Szkoły i przedszkola w łańcuchu radykalnych oszczędności będą ostatnie, jednak finalnie też może się zdarzyć konieczność obniżenia temperatury. Chciałabym oszczędzić dzieci i młodzież jak długo się da,

a obniżenie ogrzewania wprowadzić bardzo rozsądnie. (…) – mówi Wieściom burmistrz Kobyłki Edyta Zbieć.

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

Problem narasta, gmina ostrzega

0

Urząd Gminy Dąbrówka opublikował 6 września apel o zwrócenie szczególnej uwagi na nielegalne miejsca magazynowania odpadów. Kosztem utylizacji odpadów może być bowiem obciążony nieświadomy niczego właściciel terenu.

Temat podrzucania śmieci w lasach opisywaliśmy w poprzednim numerze WP i jak widać, staje się on coraz większym problemem w Dąbrówce.

– Przestrzegamy właścicieli budynków i posesji przed odpowiedzialnością i konsekwencjami jakie niesie za sobą porzucenie odpadów na terenach będących ich własnością. Jeśli sprawca takiego porzucenia odpadów nie zostanie zidentyfikowany, bądź okaże się że jest niewypłacalny, zgodnie z obowiązującym prawem koszty utylizacji tych odpadów będą obciążały właściciela terenu (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Zbudują halę

0

Jak wcześniej informowaliśmy, gmina Poświętne w ramach pierwszej edycji „Polskiego Ładu” otrzymała pomoc finansową w wysokości 8 mln 350 tys. zł na budowę hali widowiskowo-sportowej przy Szkole Podstawowej im. Wojska Polskiego w Nowych Ręczajach. Niestety, długo nie udawało się znaleźć wykonawcy, który za przystępną cenę podejmie się budowy hali. Problem został jednak rozwiązany.

W czerwcu br. zmartwiony wójt w rozmowie z nami przyznawał, że: „do pierwszego przetargu nie zgłosiła się żadna firma. W drugim przetargu zgłosiła się jedna firma proponując kwotę prawie 19 mln 900 tys. zł, musieliśmy więc umorzyć postępowanie przetargowe. Do trzeciego przetargu zgłosiły się już dwie firmy, jedna ponownie na 19 mln 900 tys. zł, druga na 16 mln 600 tys. zł. Ciężko jest rozstrzygnąć przetargi, bo albo nikt się nie zgłasza (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Kula do wymiany

3

W sierpniu rzeźba w kształcie kuli, która ozdabiała skwer im. P. Rozbickiego znajdujący się u zbiegu ulic Kościelnej i Sikorskiego w Wołominie, została uszkodzona. (…) Zepsutą rzeźbę usunięto ze skweru i jak powiedzieli nam wołomińscy urzędnicy, po wypłacie ubezpieczenia zostanie zamówiona nowa o jeszcze bardziej wzmocnionej konstrukcji (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Węzeł pod nadzorem

9
dav

Nie wiadomo komu tak bardzo zależy na tym, by doszczętnie zniszczyć infrastrukturę przy węźle Wołomin (trasa S8), ale z pewnością sprawcy działają systematycznie i konsekwentnie. Powtarzające się dewastacje, które opóźniają oddanie do użytku węzła, zmusiły nadzorców tego miejsca do podjęcia niecodziennych decyzji.

Jak dowiedziały się Wieści, obecnie węzeł Wołomin jest pod stałym nadzorem ochrony. Pierwsze efekty już są widoczne: ostatnio zatrzymano osobnika, który zamierzał wraz z kompanami ukraść słup oświetleniowy. Proceder ten został udaremniony przez ochronę, która o zdarzeniu powiadomiła jednostkę policji. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Bez dymu

0

Czy dzięki e-papierosom łatwiej namówić palaczy do porzucenia nałogu? Tak twierdzi Louise Ross, wieloletnia szefowa Stop Smoking Service, przez wiele lat związana z magistratem w brytyjskim Leicester. O wapowaniu jako potencjalnie mniej szkodliwej alternatywie dla tradycyjnego tytoniu, które może być drogą do rozwiązania problemu palenia, mówią też niektórzy naukowcy i instytucje zdrowia publicznego.

Taką tezę można też było usłyszeć tego lata podczas odbywającego się co roku Global Forum on Nicotine, jednego z największych wydarzeń poświęconych branży tytoniowej. Jago uczestniczka, wieloletnia aktywistka walcząca z nałogiem palenia papierosów, Louise Ross, dowodzi w swoich publikacjach, że z wapowaniem wiąże się potencjalnie mniejsze ryzyko zdrowotne w porównaniu do tradycyjnego palenia. – To dym wyrządza zniszczenia w naszym organizmie, nie zaś sama nikotyna. Użytkownicy e-papierosów nie trują się dymem, przestają dostarczać organizmowi substancji smolistych obecnych w tradycyjnych papierosach. Oczywiście nie jest to cudowne lekarstwo i jeżeli ktoś palił 40 lat, to nabyte przy tej okazji choroby nie znikną, ale jest to rozwiązanie dla osób, które mają problem z rzuceniem nałogu z dnia na dzień –  mówiła Louise Ross.

Problemem w Polsce jest nadal mała wiedza na temat dostępnych możliwości i brak znajomości badań, które za nimi stoją. Tymczasem poszczególne rządy postawiły na wdrożenie strategii redukcji ryzyka, polegającej na rekomendowaniu pacjentom, którzy nie są w stanie porzucić nałogu – potencjalnie mniej szkodliwych alternatyw, takich jak np. e-papierosy. Robią to rządy Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii, Kanady, czy Japonii.

O potencjalnie mniejszej szkodliwości papierosów elektronicznych mówią również liczne instytucje zdrowia publicznego, w tym Narodowy Instytut Zdrowia i Opieki (NICE) w Wielkiej Brytanii. Już w 2013 r. NICE wyraźnie zalecił brytyjskim lekarzom wdrożenie tzw. technologii redukcji ryzyka, polegającej na rekomendowaniu ich pacjentom, którzy nie są w stanie porzucić nałogu.

Z kolei nowozelandzkie ministerstwo zdrowia stwierdziło w swoim komunikacie, że „poprzez lepszą regulację prawną i dostęp do publicznej informacji, jest okazja do wspierania palaczy, by przerzucili się na mniej szkodliwe alternatywy, znacząco ograniczając ryzyko dla zdrowia ich i najbliższych”.

Trzeba jednak zwracać szczególną uwagę na to, po jakie zamienniki wyrobów tradycyjnych oraz po jakie e-papierosy sięgamy, czy są to produkty przebadane i poddane testom laboratoryjnym, czy bierzemy do ręki produkt, którego ostateczną formułę i skład wcześniej zbadano. Warto bowiem wiedzieć, że na rynku mamy e-papierosy działające w systemach otwartych oraz zamkniętych, z gotowymi do użytku wymiennymi kartridżami, takie jak na przykład w urządzeniach Vuse ePod.

Na ten aspekt zwracają uwagę także polscy naukowcy, na przykład prof. Artur Badyda z Politechniki Warszawskiej podkreśla, że trzeba zadbać o regulacje. – Powinno się zakazać tego, by użytkownik mógł wlać do e-papierosa cokolwiek, co mu się podoba, bo później mamy do czynienia z poważnymi następstwami zdrowotnymi, spowodowanymi zastosowaniem substancji o nieznanym składzie chemicznym .

Zasadna wydaje się teza wygłoszona przez Davida Sweanora z Uniwersytetu w Ottawie: – Widzimy znaczną liczbę konsumentów, która wyraża chęć przestawienia się [na alternatywy-przyp. red.], jeśli dostępne są zarówno produkty, jak i informacja o nich.

Premier w szpitalu

2

W poniedziałkowy poranek szpital powiatowy im. Matki Bożej Nieustającej

Pomocy w Wołominie odwiedził wyjątkowy gość – punktualnie o 7.30

w nowym skrzydle placówki pojawił się bowiem premier Mateusz Morawiecki.

Mówi się, że „pańskie oko konia tuczy” – czy wizyta oznacza dodatkowe

pieniądze dla powiatowej inwestycji?

W czasie zorganizowanej przed szpitalem konferencji prasowej premier zapowiedział, że obiekt zyska cztery nowe sale operacyjne. Są bardzo potrzebne placówce, ponieważ obecne mają wypełniony grafik praktycznie przez 24 h/dobę.

Wyposażenie takich pomieszczeń wiąże się jednak z milionowymi wydatkami. Czy jest więc możliwe, że rząd przekaże dodatkowe środki dla wołomińskiej placówki?

Po wizycie premiera zapytaliśmy o to starostę Adama Lubiaka. Jak

powiedział Wieściom, w czasie wizyty opowiedział premierowi również o salach operacyjnych w budynku A, które bardzo przydałyby się powiatowej placówce, a premier nawiązał do nich w swoim wystąpieniu (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Spór o ujęcie wody w Ciemnem

0

Jak to zwykle bywa przy tego typu decyzjach, jedna strona świętuje, a druga jest zawiedziona. Nie inaczej jest w przypadku zamiarów przeniesienia ujęcia wody w Ciemnem (gm. Radzymin), które od lat cieszy się nieustającym powodzeniem wśród mieszkańców gminy i nie tylko. Użytkownicy studni przy szkole chwalą ją za smak wody oraz darmową możliwość napełniania niezliczonej ilości baniaków. Za to okoliczni mieszkańcy mają już dość ciągłych pielgrzymek do wodopoju i blokowania szkolnego parkingu.

Informację o zamiarach władz Radzymina jako pierwsza podała redakcja Wieści. Artykuł wzbudził sensację, ponieważ większość osób korzystających z ujęcia wody nie miała pojęcia, że być może robi to po raz ostatni. Temat wzbudził też szeroką dyskusję na sesji rady miasta. Głos w sprawie ujęcia wody w Ciemnem jako pierwsza zabrała radna Agnieszka Kacprzak, która poinformowała, że mieszkańcy oraz przyjezdni są zaniepokojeni wizją zamknięcia ujęcia. Traktują go bowiem jako dobro gminne. Kończąc wystąpienie radna zapytała, czy odbyły się w tej sprawie konsultacje z mieszkańcami.

Odpowiadając burmistrz wyjaśnił, że gmina nie planuje całkowicie likwidować ujęcia wody, a jedynie przenieść je w inne miejsce.- Prawo jednych mieszkańców nie może uprzykrzać życia innym mieszkańcom. Decyzja zapadła na jednoznaczny wniosek mieszkańców Ciemnego. Ujęcie pod szkołą nie jest przez nich mile widziane i przyznam szczerze, że gdyby tylko przybysze z innych gmin z tego ujęcia korzystali to powiem wprost: nie interesują mieszkańcy gminy Radzymin – i wtedy to ujęcie byłoby zlikwidowane, ale z uwagi na to, że mieszkańcy gminy Radzymin również z niego korzystają, dlatego będzie ono przeniesione. W miejsce takie, w którym z jednej strony będzie można korzystać z dobrej jakości wody, a z drugiej nie będzie uprzykrzało życia osobom odwiedzającym szkołę. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html