Mało nas w niedzielę w kościele

55

Diecezja warszawsko-praska opublikowała wyniki badania statystycznego obecności wiernych parafii na niedzielnej mszy św. oraz przyjmujących Komunię św. Podsumowanie danych zebranych z parafii diecezji nie wyszło najlepiej – średnia obecność wszystkich wiernych na mszy świętej w dniu liczenia kształtuje się na poziomie 28.9 proc., w tym prawie połowa obecnych na Eucharystii przyjęła Komunię św. (45.7 proc.)

Poszczególne wyniki były wyliczane na podstawie formuł uwzględniających jednocześnie kilka parametrów: liczbę osób obecnych /przyjmujących Komunię św. w dniu badania statystycznego, stosunek liczby (odpowiednio) dominicantes (obecność wszystkich wiernych na mszy św.) lub communicantes (obecni na mszy, przyjmujący Komunię św.) do ogólnej liczby mieszkańców danej parafii, stałe mnożniki zalecane dla tego typu badań statystycznych.

W tym roku niestety nie podano do ogólnej wiadomości statystyk z każdej parafii diecezji. Ograniczono się jedynie do ujawnienia nazwy parafii o najwyższym i najniższym wskaźniku w poszczególnych dekanatach. Oto wyniki parafii z naszego powiatu: (…)

Więcej na łamach Wieści.

 

55 KOMENTARZE

  1. To nie nagonka gender ani pis ani nic innego niż sam kościół i kego afery, bizantyjski styl życia księży i ich traktowanie ,owieczek, powoduje że ludzie mają dość tej instytucji. Sami sobie są winni a nie nadmuchany balonik gender. Ludzie zaczęli myśleć i widzieć co się dzieje kończą się czasy średniowiecznej ciemnoty gdzie księża robili co chcieli bo byli święci. Nie są i nie będą i czas żeby i oni to zrozumieli i zmienili roszczeniowy ton w swoich wypowiedziach i podejście do wiernych póki ich jeszcze mają…

  2. Do Polski powoli wkracza Zachód – tam kościoły pustoszeją (datki na tacę od coraz mniejszej liczby wiernych nie pokrywają wysokich kosztów np. ogrzewania), parafie są łączone a opuszczone budynki wystawia się na sprzedaż. Sprzedane budynki są kupowane nie tylko przez kościoły innych wyznań. Niektóre są przerabiane na budynki mieszkalne, muzea albo dyskoteki. Najgorzej pod tym względem jest we Francji i w Holandii. Powodem takiej sytuacji jest to, co opisał kris. Watykan ubolewa, że tych opuszczonych budynków nie da się przenieść do Afryki – tam z kolei bardzo brakuje kościołów, a zapotrzebowanie jest bardzo wysokie. Kościół afrykański jest kościołem ubogim, ale wiara tam jest mocna, również wśród księży. W Polsce mamy kuriozalną sytuację – statystyki pokazują, że wiernych ubywa, a kościołów buduje się coraz więcej.

  3. Kościół jest w kryzysie od dwóch tysięcy lat, więc takim przedrukiem z głosu cadyka można napalić w kominku, bo do WC się nie nadaje.

  4. No cóż, mochery wiecznie żyć nie będą, a młodzież ma już dość wciskania im ciemnoty i głupot przez czarnych w sukienkach.

  5. ludzie już nie chcą wysłuchiwać jedynie słusznej racji.w kościele nie ma miejsca dla Boga jest natomiast miejsce dla polityki,pychy, kłamstwa, zboczeń i żądzy pieniądza.kto sieje wiatr ten zbiera burzę.kler dokłada wszelkich starań by kościoły zaczęły zionąć pustką.

  6. Faktycznie w Kościele najważniejsza jest dziś polityka. A w polityce istotny jest kościół. Oczywiście wierzy się w Boga, a nie w księdza. Ale jeśli ksiądz jest pośrednikiem to jakoś mi trudno to oddzielić. Miałem żonę a z nią ślub kościelny. Ona mnie zdradziła, a owocem zdrady było dziecko. Teraz mam drugą żonę i dziecko. Podczas kolędy ksiądz pyta co jest powodem, że nie mamy ślubu kościelnego. Mówię, że jestem teoretycznie ciągle mężem innej kobiety. Więc ksiądz pyta czemu z tamtą się rozstałem. Mówię, a On na to ze powinienem do niej wrócić (choć minęło od rozstania 13 lat), wybaczyć i wspólnie wychowywać dziecko. Ja pytam a co z tą rodziną i dzieckiem (4 letnim) . Zostawić, nie żyć w grzechu.

  7. Wzorem centrali trzeba przed świętami napluć. „Jezus miał żonę”,”Ewangelia Judasza”,”Wojtyła zabił dwóch niemców” itp. głupoty serwowane, by upokorzyć wierzących. My mamy swoje święta, wy macie swoje. Nie przeszkadzajmy sobie. A propos, nie lubię teologów, którzy Kościół piszą z małej litery.

  8. Wojciechu, oficjalne dane, opublikowane w piątek przez Kurię warszawsko-praską nazywasz pluciem na Kościół?A propos: kościół jako budynek piszemy małą literą, jako instytucja dużą.

  9. Używanie autorytetu Kościoła do atakowania Kościoła, to metoda wiodącego organu prasowego. I to miałem na myśli. Odróżniam budynek od wspólnoty wiernych, uczyłem się religii.-

  10. Wicie, Wojciechu… Był taki czas, że zabijanie Niemców było obowiązkiem Polaka – patrioty. Lolek W. schował się wtedy w seminarium duchownym, znaczy – nie za bardzo był on polskim patriotą… Niemcy potem pomogli mu za to zostać papieżem… Zaś wierne posługiwanie się danymi statystycznymi Kościoła nie jest walką z tą instytucją. PIszeta, Wojciechu, że chodzliśta na lekcje religii. To nawet widać – myśleć nie umicie i ni cholery nie rozumicie… Rozumicie?

  11. „Watykan ubolewa, że tych opuszczonych budynków nie da się przenieść do Afryki” – he he dobre 🙂 Nie ma to jak niezły żarcik

  12. Śmieszy mnie taki idiota- dewot Wojciech. Znawca problemów kościelnych i jego apologeta . Jeśli tacy sa obrońcy instytucji kościelnych to, … niestety, widać poziom.
    Na ty poziomie to se idź Wojciechu pogadaj na wiecu PiS albo Radia Rydzykowego.

  13. Zabierz durniu tam swoich kolegów z PiSu. A jeśli jeszcze raz napiszesz o fałszowaniu wyboróę to ostrzegam wystąpie do prokuratora by cie ścigał za takie oszczerstwa.
    Tobie i twojemu prezesowi potrzebne sa takie zadymy. Paszoł w PiS-u !

  14. Wszystkich nas nie zamkniecie. A prawda w oczy kole. Zielona nomenklatura trochę przesadziła z kreśleniem pisowców.
    Ps. Przypomnij sobie błękitny marsz platformy w 2006 roku.

  15. Często zdradzany przez żonę, powtarzałeś sobie „czasami lepiej nie wiedzieć,czasami lepiej nie wiedzieć:” Tak to weszło do głowy, że teraz: zabili prezydenta- lepiej nie wiedzieć, ukradli pieniądze z OFE-lepiej nie wiedzieć, sfałszowali wybory-lepiej nie wiedzieć, zamykają dziennikarzy-lepiej nie wiedzieć.
    Spytaj kolegów z oddziału jak się leczy syndrom wyparcia. Może nie jest za późno. Tych co mogą wyjść na przepustkę zapraszam na marsz.

    • Wojciech, fałszerstwo wyborcze? Raczej brak właściwie poprowadzonego instruktażu posługiwania się kartami do głosowania i dezorganizacja spowodowana zakupem oprogramowania „na szybko i po taniości”. Fałszerstwo to poważne przestępstwo, a podstawową zasadą polskiego prawa jest domniemanie niewinności. Jako sympatyk określonej partii, katolik, patriota, powinieneś o tym wiedzieć. A przede wszystkim nie dopuścić do tego, żeby cię ktoś o nieco mniej radykalnych przekonaniach pouczał.

  16. Na koniec marszu będą podstawione karetki, które bezpłatnie będą dowozić
    do najbliższego psychiatryka. Organizatorzy.

  17. Słuchaj buraku, nie będę z tobą prowadził dyskusji. Zatem do widzenia a raczej spadaj !
    Jak chcesz se pogadać to idź do tych swoich durni z demonstracji. Tam se pogadasz,
    bo to twój poziom.
    A teraz – paszoł w PiS-u !!! Jasne ?!

    • Drogi ” gallus anonimus ” spodziewałem się więcej kultury i taktu po tak inteligentnym,obytym.oczytanym i elokwentnym forumowiczu.Jest pan przecież wielkim erudytą i demokratą nieprawdaż. Może jakiś lek na ukojenie nerwów ?

  18. Bardzo przepraszam , ale z chamami nie można cywilizowanym językiem. Do każdego , jego językiem.
    Aparat pojęciowy niektórych forumowiczów jest tak zbudowany , że nie jest w stanie przyjąć
    czegokolwiek, co nie jest spójne z ich prostactwem.
    Co do moich nerwów, szanowny Długoszu, nie wymagają one niczego kojącego. Ja nie mam żadnych
    problemów, jedynie nie mogę strawić chamstwa, które w swej bezsilności posługiwać się potrafi jedynie
    inwektywą, oszczerstwem i obelgą.
    Cóż , jaki poziom, taki język. W sam raz na dzisiejszą demonstrację „prawdziwych polaków”, których oszukał Tusk, Kopacz i cała III RP. Jakie urojenie, taka też argumentacja. Resztę sobie możesz doczytać w podręcznikach psychiatrii. Stwierdzam to bez złośliwości i polecam szczególnie prace znanego krakowskiego psychiatry Antoniego Kępińskiego.

  19. Jak wam się podoba zielony desant na Wołomin?. Na intronizacji nowej burmistrz silna ekipa z peeselu. Czy na pewno Polacy chcieli by rządzili nimi: Sawickie. Pawlaki, Grzeszczaki, Burasy? Gratuluję wyboru.

  20. @długosz & Wojciech macie rację. Najbardziej o Koścół martwią się ci, którzy z Kościołem nie mają nic wspólnego np. GW.
    W Wołominie PSL rozmieścił swoich kandydatów w różnych Komitetach np. Solis , Małolepszy, Wiatrak…itd. i oczywiście p. Burmistrz. Mam jednak nadzieję, że takich przekrętów jak u Struzika nie będzie.
    Ps. Panowie nie przejmujcie się POwskim przygłupem @gallusem. Jak się naćpa to bredzi, używa słów których nie rozumie. Może mu spółka dla której pracuje za mało mu płaci?

  21. Polacy pewnie by chcieli, żeby rządziły nimi Kaczyńskie, Błaszczaki, Bredzińskie no i Hofmany tyż.
    Tylko zawsze jakieś wraże siły fałszujom im wybory i dlatego nie rzondzom !
    Czas zrobić z tym porządek ! Prezio ma plan, niedługo go ujawni, a wtedy drżyjcie narody !!!!!!!!!!!!!

  22. Oj chcieliby, chcieli. Popatrz na sondaże w telewizorni.
    Prawicowi politycy nie mają problemów z wymową i ortografią, więc do kogo te aluzje? A może poczułeś się jak w domu?

  23. Do ciebie buraku. Spadaj na marsz faszystów i dewotek i nie zatruwaj tu atmosfery.
    Mówiłem już – paszoł w PiS-u !

  24. Na poprawę humoru obejrzyj jeszcze raz, ten telewizyjny orgazm jakim była wizyta ” na metr w głąb” Kopacz u Wałka. Kim Ir Sen się kłania. Kupa śmiechu. Dobranoc

  25. Radni powinni, na czas pełnienia funkcji, zrzekać się legitymacji partyjnej. Upartyjnienie samorządu, w przypadku naszego miasta i powiatu, przyniosło w poprzedniej kadencji więcej szkód niż pożytku.

    • Jedyną blokadą nepotyzmu jest prawdziwa żyłka społecznikowska i przyzwoitość. Problemem naszego samorządu jest jego upartyjnienie. Zrzeczenie się legitymacji partyjnej jest tylko formalnością, ale niektórym może dać do myślenia, że nie podjęli się pracy społecznej dla kariery politycznej, ale przyjęli na siebie określone obowiązki wobec ludzi, którzy od samorządowców oczekują działania na rzecz określonego regionu. Problemem jest to, że praca społeczna w samorządzie nie jest postrzegana jako służba na rzecz mieszkańców, ale jako przyczynek do kariery. Jeśli się tego nie zmieni, nepotyzm będzie rósł w siłę, a niektórym będzie się żyło dostatnio. Piszę o odpartyjnieniu samorządu od paru lat, piszę o autentycznych społecznikach, którzy powinni kandydować, wygrywać i działać w samorządzie, a wybiera się radnych według przynależności partyjnej. Takie są moje spostrzeżenia dotyczące wołomińskiej samorządowej rzeczywistości.

  26. „Chodzę do koscioła”- to jest typowe dla polskiego katolicyzmu. Chodzę i wystarczy.
    Ale gdyby te różnej masci dewoty zastanowiły sie nad tym czym jest kościół to by
    się dowiedziały, że „chodzenie” tam to najbardziej prymitywna forma bycia w Kościele.
    Kościół to zgromadzenie wiernych , liturgiczne zgromadzenie, a nie jakieś tam. W takim
    zgromadzeniu się uczestniczy . Samo chodzenie jest nic nie warte. Jest bierna formą o
    cechach szkodliwej bezmyślności.
    Niestety taki jest poziom wiedzy o swoim Kościele wśród polskich katolików. Analfabetyzm religijny,
    nieuctwo wynikające z lenistwa . Ilu z tych mędrców przeczytało choćby Książeczkę do
    nabożeństwa, ilu posiada wiedzę na temat swojej wiary, historii Kościołą, sakramentologii i
    innych dyscyplin teologicznych? Ilu rozumie Wyznanie Wiary? Rozumie a nie potrafi je wyklepać.
    Ja nie mówię o tym , że każdy ma być uczonym teologiem. Nie chodzi o to. Politowanie
    budzi dumne stwierdzenie o „chodzeniu do Kościoła”. A po co tam chodzisz? Wszędzie, gdziekolwiek sie chodzi, chodzi sie po coś. No to po co?
    Popatrzcie na świadomość religijną protestantów czy prawosławnych. Popatrzcie na
    świadomość religijną Żydów. Gdzie jest przeciętny katolik?
    Przeciętny katolik nie ma żadnej świadomości religijnej. W liturgii wschodu jest taki moment kiedy
    padają słowa :” Drzwi, drzwi. Katechumeni niech wyjdą”.
    I po tych słowach kończy się liturgia katechumenów a rozpoczyna liturgia wiernych. Większość katolików w tym momencie powinna wyjść bo są na poziomie początkujących katechumenów. NI rozumieją istoty swej religii i powinni, czym prędzej, zostać poddani reewangelizacji.
    Dlaczego tak jest ? Bo duchowni katoliccy nie są zainteresowani nauką Kościoła. Z ambon plotą różne bzdury. Prowadzą wiece polityczne na mszach. Wykluczają, obrażają, jątrzą, kłamią . Szukają źdźbła w oczach innych a nie widzą belki we własnych. Bo do Kościoła w Polsce nie dotarła ta wiadomość, że Kościół posoborowy to inny Kościół. Bo hierarchowie to książęta nastawione na dojenie owieczek. Bo ci właśnie hierarchowie nie słuchają słów własnego papieża , ignorują Jego naukę i liczą. na przeczekanie. Tolerują i maskują pedofilię i mszczą się na światłych księżach.
    W Polskim Kościele szerzy się bałwochwalstwo i idolatria.
    W Polskim Kościele nie są potrzebni wierni ze świadomością swej wiary. Potrzebni są dewoci zapatrzeni bałwochwalczo w biskupów i księży.
    Taki Kościół niestety nie ma przyszłości.
    Wiem, że zaraz znajdzie sie tu chór apologetów, którzy niczego nie pojmują ale będą dzielnie bronic Kościoła.

  27. Wiedziałem, że odezwą tacy , którzy nie potrafią zrozumieć tekstu, ale mądrzyć się będą.
    Gdzie ty wyczytałeś w moim tekście takie słowa?
    O czym piszesz?
    Czy potrafisz dyskutować na temat ?
    Widzisz, właśnie na tym polega problem polskiego Kościoła, że tam się nie dyskutuje na żaden temat.
    Tam się liczy bezmyślne i bezrefleksyjne zgadzanie się z czymkolwiek co powie ksiądz.
    Tam się dogmatyzuje wszystko. Wypowiedź księdza , na jakikolwiek temat, natychmiast staje się
    dogmatem. I obojętne jaki to jest temat, związany z wiarą czy niezwiązany. To jest dramat polskiego Koscioła.
    Tak się właśnie niszczy Kościół.
    Tacy jak Ty oczywiście ogłaszają się właścicielami Kościoła i wykluczają zeń innych. To o czym piszę jest
    przedmiotem debat naukowych w uczelniach katolickich ale do ciebie dociera jedynie ” katolicki głos w twoim domu” więc nie masz pojęcia o dyskusjach naukowych.
    To niestety potwierdza poziom intelektualny i kondycję intelektualną polskiego katolicyzmu. Nie wierzę, że jesteś zdolny do refleksji na ten temat, więc najlepiej nie zbieraj głosu w sprawach, które są zbyt trudne dla ciebie. Mimo wszystko pozdrawiam.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj