Im dalej w las, tym więcej drzew – chciałoby się powiedzieć, studiując dokumentację związaną z instalowaniem internetu szerokopasmowego w gminie Wołomin. Jak się bowiem okazuje, firma, która zwróciła się z informacją do wykonawcy usługi dla gminy – spółki Viatelecome – o nieszczelności urządzeń po burzy w dniu 19 lipca 2015 r., od blisko roku miała zakaz prowadzenia działalności gospodarczej! Z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej wynika, że współpracująca z Viatelecom i powiązana rodzinnie firma AVRS Wojciech Tomaszewski, od października 2014 r. miała zasądzony zakaz prowadzenia działalności, i to na 5 lat. Ta sama osoba, widniejąca w nazwie firmy, sprawdziła dla gminy projekt sieci internetu.
Więcej na łamach Wieści.
A co to za firma i skąd wiadomo że miała zakaz?
Jeśli się tylko zgłosiła to cóż takiego się stało?
W gazecie wyjaśniają
Jak można oceniać pana Jagodzińskiego, to wspaniały człowiek, popiera PSL i jest naprawdę wspaniałym człowiekiem. Niech się pan trzyma.
Oceniać można każdego ,szanowny Wołominie. Prawdziwa cnota ponoć krytyki się nie boi.
Czy p. Jagodziński jest z PSL czy z innej partii nie ma znaczenia. Ważne że w tej sprawie jest czysty. Internet szerokopasmowy był inwestycją prowadzoną przez p. Zbieć a pośrednio przez burmistrz p. Radwan. Przecież to one wybrały tę firmę on zapłaciły za fakturę. Podsunęły do podpisania p. Jagodzińskiemu zaledwie jeden dokument. Pan Jagodziński od wielu miesięcy nie pracuje w urzędzie, to trudno obwiniać go za obecny stan.
Wkrótce organy do których trafiły doniesienia ustalą prawdziwych winnych.
Jak zwykle dżagoda nie winny. Za ripok nie winny bo nieodpowiadał za internet nie winny bo nieodpowiadał. To co on robil w tym urzedzie?
No to rozpoczyna się spychologia. Pan Jagodziński nie winny , winna pani Zbiedz , a płaciła pani Radwan i tak w kolo Wojtek a internetu nima. Forsa wydana , protokół odebrany za wzorowe wykonanie roboty, kasa zapłacona – strata 860 tys. wpisana w koszty inne. I co ? Wszystko gra.
No to poszalały nam obie Panie Burmistrz. Nie ma pieniędzy ani internetu.
Prostujac internet dziala i dzialal bo sam z niego korzystam, a ten brukowiec chyba dziala na czyjes zlecenie, zamiast udac sie pod hotspot i sprawdzic
Istotne jest w tym wszystkim kto odebrał inwestycję. Z tego co wiem odbiór podpisał Pan Jagodziński. Na tej podstawie została zapłacona faktura.
Oj posypią sie pozwy o znieslawienie … Ja bym tego na miejscu tej spółki tak nie zostawił, a z tego co wiem to kase mają wiec może być ciekawie ;)))))
Czyje zniesławienie?? To jakiś żart chyba??? Kolejne straszenie???
To co sie stało wstepnie wiemy, a odpowiednie słuzby to powinny wyjasnić, mam nadzieje ,że mieszkańcy poznają prawdę i skoncza sie domysły i podejrzenia. Teraz co dalej z tym co jest i jak to dalej bedzie wygladało?
Jak bedzie wygladalo ? Normalnie, prokuratura, przesluchania i werdykt, dowiemy sie za 2-3 lata..
O ile ktos zlozyl zawiadomnienie i dobrze zgodnie ze stanem faktycznym opisal, co uwazam za bardzo problematyczne z uwagi na skomplikowany technologicznie projekt…
ale niezły cyrk, jest internet, nie ma internetu, Jagoda winien ,czy winna Radwan, kto tu się w tym połapie, im bardziej zagmatwane tym bardziej pewne, że nie będzie wiadomo o co chodzi, a odpowiedzialność się rozmyje
Tak to w samorzadach zwkle bywa, ze odpowiedzialnosc sie rozmywa.A szumnie zwane fachowcami, osoby w prywatnych firmach nie utrzymaly by sie 2 miesiace.
No ładne rzeczy. Przeciez za naruszenie zakazu prowadzenia dzialalnosci grozi odsiadka do 3 lat. Oby sluzby tego nie przeoczyly!
A mi się wydaje że winny jest Rysiek. Bo jakby dopilnował we właściwym czasie to nie trzeba byłoby robić inwestycji na wariata żeby pieniądze z UE nie przepadły. Ale on tylko umiał się lansować i fotki cykać i nie jedna sprawę zawalił a teraz leszcza na dziurawy kajak szuka. I nie piszcie że to prawdziwy fachowiec, bo skoro taki fachowiec to czemu teraz nikt go nie chce.
Nie ma winnych, nie ma internetu i nie ma pieniędzy… To o co jeszcze chodzi?
Czy oni mają coś wspólnego z firma Netpioneer?
mają to ich wczesniejsza firma
ktos wie co sie z nia dzieje?????
Na wariata 7 miesięcy to bardzo krótki okres czasu. ale wybranie wykonawcy w drugiej połowie czerwca ,podpisanie umowy 25 a odebranie inwestycji 26 czerwca, to galaktyczny wyczyn za który oczywiscie jest winny poprzedni burmistrz.Nowej władzy trzeba jeszcze odszkodowanie wypłacić za straty wizerunkowe i moralne.Tak trzymać.Jeszcze 3 lata w przypadku niepowodzeń poprzedni burmistzr bdzie zbierał, można i tak.Nie byłem i nie jestem fanem poprzediego włodarza Wołomina, ale na sprawy trzeba starac sie patrzec mozliwie obiektywnie.