Gdzie radni ukrywają się przed mieszkańcami?

12

Nie we wszystkich gminach powiatu wołomińskiego kontakt z radnymi jest łatwy. Nadal większość rajców nie udostępnia telefonów do siebie, a podawanie adresów mailowych także nie jest czymś powszechnym. Jak zatem mieszkańcy mają skontaktować się z tym, który jest ich reprezentantem w radzie?

W niektórych gminach można skorzystać z wyznaczonych dyżurów i spotkać się z radnym z danego okręgu. Są jednak gminy, w których próżno szukać terminu dyżuru czy adresu mailowego rajców. Zgodnie z artykułem 23 ustawy o samorządzie gminnym, radny „utrzymuje stałą więź z mieszkańcami (…), a w szczególności przyjmuje zgłaszane przez mieszkańców gminy postulaty i przedstawia je organom gminy do rozpatrzenia”. Niestety, jak pokazuje przygotowane przez nas zestawienie, nie każdemu radnemu zależy na tym, żeby mieszkańcy mogli bez problemów się z nim skontaktować. Warto mieć to na uwadze, w końcu wybory samorządowe zbliżają się wielkimi krokami.

Wołomin. Na 23 radnych tylko trzech (Robert Kobus, Dominik Kozaczka i Tomasz Kowalczyk) podało swoje adresy mailowe i numery telefonów. Kontakt z przewodniczącym Rady Miejskiej można nawiązać elektronicznie poprzez adres mailowy biura rady i osobiście podczas dyżurów, które Leszek Czarzasty pełni w poniedziałki w godzinach 16:30 – 18:00. Na stronie urzędowej wyszczególniona została także informacja o dyżurach radnego Macieja Łosia (czwartki w godz. 10:00 – 12:00).

Kobyłka. W Kobyłce nie wpisano adresów mailowych i numerów telefonów do radnych. Mieszkańcy mogą jednak spotkać się z każdym podczas wyznaczonych dyżurów (poniedziałki w godz. 15:00 – 17:00, wtorki w godz. 14:00 – 16:00). Szczegółowa rozpiska terminów spotkań z radnymi znajduje się na internetowej stronie Urzędu Miasta Kobyłka. W tym przypadku każdemu radnemu przypisana została konkretna data dyżuru, np. z Anną Jarząbek będzie można się spotkać 23 stycznia, a z Andrzejem Rymutem 27 lutego. Terminy wyznaczono już do końca października br.

Osobne dyżury pełnią zaś przewodnicząca i wiceprzewodnicząca Rady Miasta Kobyłka (wtorki w godz. 15:00 – 16:00 i 14:00 – 15:00).

Zielonka. (…)

Więcej na łamach Wieści.

12 KOMENTARZE

    • Weź! Chyba przez telefon umieją rozmawiać? Chociaż trudno ocenić, bo tak bełkoczą na sesji, jakby kluskę w jamie ustnej mieli. Łącznie z wójtem i wickiem. Wybrani za produkty procentowe, to i bezsensu mówią.

    • Radni w Poświętnem, to jak to Jola powiedziała na sesji. Mam kontakt przez wybór. Cokolwiek to znaczy, to kpina. Radni nie tylko nie podali do siebie kontaktów, ale i nie pełnią dyżurów w gminie. Chcesz złapać radnego, to weź wolne i poluj na niego! Sam przewodniczący rady Bogdan Świadek się ukrywa i nie podał kontaktu do siebie, a co mówić o innych. Zwyczajnie się boją mieszkańców. Widać to było na tej komisji , co Powała uciekł z ekipa z sali konferencyjnej, gdy mieszkanka zaczęła pytać. Co jej mogły siantrapy odpowiedzieć? nic, bo oprócz tego jak łyknąc dietkę za komisje, to nic innego nie potrafią. Przede wszystkim nic nie wiedzą. Czarna magia dla tych nieudaczników. Powała taki zabawny.Wybrali go, bo rozgadany i usmiechnięty? Niech weźmie udział w innych wyborach, bo tu trzeba wiedzy, rozsądku i zaangażowania a także łyk wiedzy o prawoznawstwie. A, sorki! Jeszcze na wodzireja balu sie nadaje. Tyle.

  1. Jak to gdzie są? Chowają się jak szczury po kątach i za plecami wójta. Z chwilą objęcia funkcji radnego, przestają pracować na rzecz mieszkańców . Ciężko jedną ręką pracują dla wójta. Automaty głosujące.

  2. W Poświętnem to i tak sukces 5/15 bo i Powała dał telefon a inni się jeszcze nie dorobili no może poza Jolą. Dziwię się tylko Brogowskiemu , że nie dał taki wygadany czyżby się bał

  3. Szczególnie na terenach wiejskich, bo to mniejsze gminy,Wójtowie lub burmistrzowie, za pomoca róznych zabiegów zapewniaja sobie poparcie wiekszosci rady i nastepnie rządzą jak chcą. I wtedy wszystko co Wójt wymysli lub postanowi przechodzi i jest przez nich aprobowane.A niech spróbują sie postawic- to WIELE stracą. W małych społecznosciach gdzie wszyscy sie znaja, to radnego sie spotyka na biezaco i ta tzw. więż jest utrzymywana.

    • Nic z tego. W małych gminach radny przypada na trzy miejscowości. Jak ma go spotkać i kiedy? To nie jest takie oczywiste jak piszesz. Zwyczajnie nie chcą sie kontaktować, bo im wójt zabronił i tyle. Zreszta nie moga w rozmowie nic obiecać, bo i tak im wójt nie zrobi. Chyba, że imprezkę ku czci wójta i kwiaty jeszcze dadza, to wtedy tak.

  4. W Tłuszczu z radnymi też ciężko się skontaktować. Nie ma się co dziwić, oni zajęci są swoimi sprawami. Każdy radny ma do dyspozycji pół miliona na swój okręg wybiorczy i robi co chce. Najczęściej robi koło siebie. Dodatkowo radni i ich rodziny zatrudniają się w gminnych jednostkach. Działają jak na swoim A za wszystko zapłacą podatnicy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj