Burmistrz Kobyłki raczej nie wspomina miło grudniowej sesji budżetowej. Po raz kolejny wówczas na pierwszy plan wysunęła się napięta atmosfera w relacjach radni – zarząd miasta. Budżetu na 2022 r. nie udało się uchwalić, ponieważ radni większością głosów zdecydowali o zdjęciu przygotowanego przez burmistrz i skarbnik Kobyłki projektu z porządku obrad. Co dalej?
Tę decyzję poprzedziła dość długa dyskusja, w której nie brakowało wzajemnych docinek i słownych przepychanek. Zaczęło się od wniosków włodarzy Kobyłki o przeniesienie części planowanych inwestycji z 2021 r., na nowy rok, co nie spodobało się niektórym radnym. Później doszła kwestia planów dotyczących budowy szkoły i wyprzedaży miejskich działek.
– Wspólna komisja wypracowała pewne wnioski i powinna pani burmistrz odpowiedzieć komisji odnośnie uwag. Czy dostaniemy taką odpowiedź? – zapytał radny Wojciech Reutt, rozpoczynając dyskusję w temacie budżetu na 2022 r. – Wypowiem się odnośnie państwa propozycji żeby zrezygnować z dochodów ze sprzedaży działek. Natomiast państwo daliście nam niepełną propozycję, ponieważ ta propozycja powinna obejmować jedną i drugą stroną budżetu. Mamy zdjęcie z dochodów, natomiast nie wiemy z czego mamy zrezygnować jeśli chodzi o drugą stronę, czyli realizację inwestycji. Jakie inwestycje mamy zdjąć żeby jedna i druga strona się zbilansowała. Trudno mi się odnieść. Państwo daliście mi tylko informacje, że mam zrezygnować z dochodów związanych ze sprzedażą działek – odparła burmistrz Edyta Zbieć.
– Jaka kwota będzie przeznaczona w roku przyszłym na budowę szkoły? Bo w tej chwili mamy te przesunięcia, oprócz tych uwidocznionych celowo, czyli 5 mln zł. Czy ta kwota 13 mln, o której wspominaliśmy na komisjach, również jest uwzględniona? (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Dlaczego działka nr 85/3 przy ul.Ręczajskiej ma być sprzedana bez przetargu ? I komu?
Burmistrz by ratować sobie cztery litery wpadła na pomysł żeby na koniec kadencji sprzedać deweloperom wszystko co miasto ma wartościowego. A by przykryć fakt, że jest to akt rozpaczy, organizuje kolejną nagonkę przeciwko radnym.
Kłamiesz bo to co najwartościowsze co miasto ma to właśnie BURMISTRZ.