Mniejszymi krokami, ale jednak do przodu

1

O aktualnych wyzwaniach i wyjątkowych inicjatywach, które mimo kryzysu z sukcesem realizowane są w mieście Zielonka, z burmistrzem Kamilem Michałem Iwandowskim rozmawia redaktor Julita Mazur.

W trudnych czasach każdy włodarz polskiej gminy radzi sobie jak potrafi. Jedni robią co mogą by mieszkańcy nie odczuli skutków kryzysu, inni zaprzestają realizowania inwestycji, zrzucając winę na czynniki zewnętrzne. Pan, zdaje się należy na szczęście do tej pierwszej grupy samorządowców.

– Rzeczywiście, ta kadencja z pewnością zapisze się w historii samorządu. Jest pełna nowych wyzwań i niepewności jutra. Zaczęło się od pandemii, a po dwóch latach doszła jeszcze wojna zza wschodnią granicą, która najpierw kazała zmierzyć się nam z problemem zorganizowania pomocy i opieki dla uciekających z Ukrainy kobiet z dziećmi, a następnie jeszcze z kryzysem gospodarczym i rosnącymi cenami, zagrażającymi m.in. realizowanym inwestycjom. To rzeczywiście duży sprawdzian dla gospodarzy gmin. Właśnie teraz mieszkańcy mają najlepszą okazję by przekonać się, jak przy niesprzyjających wiatrach kieruje okrętem, jakim jest gmina, jego kapitan – wójt czy np. burmistrz.

Trzeba mocnych nerwów i oddanych współpracowników, bo problemów nie ubywa. Przed zimą postawiono przed gminami kolejne zadanie: zorganizowanie pomocy dla mieszkańców, którzy ogrzewają swoje domy węglem i ekogroszkiem.

– Temat jest trudny, ale my zrobiliśmy w tym temacie parę kroków przed innymi. Już wiele tygodni temu poprosiliśmy mieszkańców w bezpośredniej rozmowie telefonicznej by zgłaszali nam swoje zapotrzebowanie na węgiel i ekogroszek, sondując jak dużej liczby gospodarstw temat ten dotyczy. Okazało się, że spośród osób, które w gminie ogrzewają domy piecami na paliwo stałe, ok. 40 proc. wyraziło zainteresowanie zakupem węgla i ekogroszku od gminy. To pozwoliło nam dokładniej wyliczyć ile opału potrzebujemy. Nawiązaliśmy też współpracę z operatorem, której wynikiem była podpisana niedawno umowa. Zamówiliśmy 216 ton opału. Na dziś wiemy już także, że odbiór węgla i ekogroszku po preferencyjnej cenie będzie możliwy w lokalnym składzie węgla przy ul. Krzywej. Teraz czekamy już tylko na możliwość odbioru tego surowca.

A jak poradziliście sobie z koniecznością wykazania się minimum 10-procentową oszczędnością energii elektrycznej?

– Zobowiązani do realizacji planu oszczędnościowego, związanego z ograniczeniem energii elektrycznej, jesteśmy od 1 grudnia br. Opracowaliśmy taki plan, i w tym sezonie niestety zmuszeni jesteśmy do zrezygnowania z uruchomienia lodowiska miejskiego. Jednym z argumentów tej decyzji jest właśnie zużycie energii, które zależy od temperatury i pogody. W tamtym roku mieliśmy do czynienia z tym, że lodowisko bardzo długo stało niewykorzystane z powodu deszczu, a tafla wody musiała być cały czas podmrażana, co wiązało się oczywiście z dużym poborem prądu. Nie będzie jednak tak, że nie zaproponujemy niczego w zamian i na pewno w przerwę świąteczną i ferie ciekawie urozmaicimy mieszkańcom wolny czas. W planie oszczędzania energii określiliśmy również inne działania, ale na pewno nie zaprzestaniemy oświetlania ulic.

Niedawno zapowiadał Pan też, że miasto zrezygnuje z iluminacji.

– W tym roku zaakcentujemy święta inaczej. Na placu Jana Pawła II stanie choinka, a przy niej niespodzianka – sanie świętego Mikołaja, na których będzie można zrobić sobie zdjęcia. Tym razem po prostu w nieco inny sposób będziemy dążyli do tego, by w sercach mieszkańców zagościła świąteczna atmosfera. Planujemy naprawdę miłe, radosne i budzące uśmiech, ciekawe niespodzianki.

Nowe wyzwania postawiła przed Panem również była przewodnicząca Rady Miasta. To chyba nie jest dobry czas na zawirowania w składzie Rady. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj