Spierają się o Ossów

4

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Wołominie powrócono do omawiania projektu uchwały dotyczącej wyrażenia zgody na nabycie przez Gminę Wołomin nieruchomości położonej w Ossowie. Chodzi o działkę, na której w 1920 r. poległ ksiądz Ignacy Skorupka.

Tym razem plany dotyczące zakupu nieruchomości, która znajduje się nieopodal krzyża upamiętniającego miejsce śmierci kapelana 236. Ochotniczego Pułku Piechoty, zostały znacznie szerzej omówione. Niestety, w dyskusji nie zabrakło również wzajemnego przerzucania się oskarżeniami m.in. w kwestiach organizacji uroczystości upamiętniających Bitwę Warszawską. (…)

– Tam nie ma gdzie kompanii reprezentacyjnej ustawić. Mało jest miejsca dlatego chcemy ten teren powiększyć. Osoba, która nam sprzedaje tę działkę wspomina, że to właśnie jej dziadkowie jako pierwsi otoczyli opieką ciało poległego księdza i przenieśli do swojego gospodarstwa. To stąd wiadomo, że jest to ten pasek działki. Kolejna sprawa, to chcę zdementować wszystko co pan radny Fuśnik powiedział. Starostwo, powiat wołomiński remontował ogrodzenie, elewację kaplicy, dzwonnicę. Wiemy to, bo mamy informację publiczną. Również IPN. Owszem to wszystko było w ramach powierzenia zadania przez wojewodę mazowieckiego. Doszło tam do karygodnych sytuacji – pety, śmieci podczas tego remontu. Mamy to zarejestrowane. Ale mamy także zebrane materialne dowody niszczenia tego, to są powycinane korzenie zabytkowych tuji, mamy fragmenty pomnika, który stoi na środku cmentarza i został ukruszony podczas naprawy – dodał wiceburmistrz Dariusz Szymanowski. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści Podwarszawskich

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

4 KOMENTARZE

  1. Rozumiem, że robotnicy mieli na kolanach w workach pokutnych kaplice remontować? Od kiedy to się urząd taki szanujący zrobił? Walczy z kościołem na każdym kroku, a z drugiej strony żąda szanowania miejsc kultu, wycina całe starodrzewia, a podcięte korzenie tui im przeszkadzają….Hipokryzja pomieszana z ograniczeniem.

  2. Ta sprawa uwidacznia clou mentalu władz…
    Bo czym się zajmują? – jaką działeczką na której zginął ksiądz którego rola została zmitologizowana do granic absurdu (nawiasem mówiąc marginalizuje się honor tysięcy bardziej zasłużonych którzy także oddali życie w tej wojnie)

    Władz nie interesuje nędza infrastrukturalna, władz nie interesuje brak perspektyw dla mieszkańców…
    Za to brandzlować się nad jaką działeczka,jakimś tam pomniczkiem tooo tu wszyscy mundrzy

  3. Dla mnie szczytem absurdu są te wielkie wycieczki z burmistrzową, wiceburmistrzami, naczelnikami i jeszcze pracownikami urzędu w celu np. oglądania gałęzi, które trzeba podciąć na drzewie. Jak oni tak wszędzie stadnie chodzą to nie zostaje im sporo czasu na pracę. Chociaż, z drugiej strony, był kiedyś taki dowcip o policjantach – dlaczego chodzą parami? Bo jeden umie czytać, a drugi pisać.

    A co do działki w Ossowie, to trudno ocenić czy się śmiać czy płakać. Jak sobie przypomnę tę szopkę 15 sierpnia pod krzyżem, gdzie burmistrzowa tupała i krzyczała na rząd aż ją biskup musiał upominać, że ci żołnierze polegli w walce o pokój, więc mogłaby się przynajmniej raz opamiętać, to po co budować większą arenę dla takich popisów? A, i jeszcze te wyścigi do krzyża z wieńcami. Niektórzy musieli nieźle zasuwać, żeby złożyć kolejny wieniec z kolejną organizacją. Trochę było ciasno się mijać, po to ten dodatkowy pasem ziemi? Droga władzo i radni, zrobiliście kpinę z kolejnej sprawy, która dla wielu mieszkańców była ważna. Już nie chodzi o świętość, o martyrologiczną nutę, ale o zwykłą przyzwoitość.

  4. jeeju jakie te nasze władze są komiczne … mają dowody na tak „straszne” rzeczy, pewnie komisyjnie całą wierchuszką je zbierali, te pety do woreczka strunowego a filmowali ukrytą kamerką .. detektywi jak dzieci .. teraz może do sądu z tym, najlepiej od razu do TSUE…

    miasto nie ma kasy, zadłużone na maxa a kupuje nagle raczej nikomu niepotrzebną działkę która będzie wykorzystywana raz w roku? to nie można jej np. na ten jeden dzień wydzierżawić? albo właściciel nie może jej użyczyć ? coś mi tu

    no chyba że władzunie chcą tam postawić minitężnie z dzwonem w postaci psa … to to rozumie

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj