Karta do poprawki

19

W Kobyłce wraca temat kontrowersyjnej Samorządowej Karty Praw Rodzin, która jakiś czas temu została uchwalona przez radnych miasta. Burmistrz Edyta Zbieć wielokrotnie przekonywała radnych, że tę uchwałę należy uchylić, ponieważ może mieć negatywny wpływ w ewentualnej kwestii dotyczącej pozyskiwania przez Kobyłkę dotacji m.in. ze środków norweskich. Tydzień temu zapowiedziano, że trwają ustalenia nad wypracowaniem kompromisu w tej sprawie.

– Odbędzie się  komisja, podczas której ma zostać wypracowany kompromis, dzięki któremu karta nie będzie wzbudzała tylu kontrowersji – zapowiedział radny Robert Denis, pomysłodawca uchwalenia Samorządowej Karty Praw Rodzin. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

19 KOMENTARZE

  1. Zajmijta się prawdziwymi problemami. Dziury w drogach jak przy dwóch rondach przy starej bazylice a oni zajmują sie sztucznie wykreowanym sporem.

      • Nie jestem za tą kartą ale jak byś mógł wymienić po jednym przykładzie na jaki nasz złożony wniosek nie dostaliśmy pieniędzy przez tą uchwałę:
        a) z Unii,
        b) z funduszy norweskich.
        No właśnie… Przeczytaj najpierw tą kartę bo najwięcej osób co komentuje nawet jej nie czytała. Dziękuję za uwagę.

    • O nie nie. Ta „karta” to realny problem. Tzn. doskonała wymówka, gdy Dobrej Wróżce znowu coś nie wyjdzie w rządzeniu swoją wioską.

      Ona i jej lizusy na fejsbukach doskonale wiedzą, że w tej „karcie” nie ma czegokolwiek kontrowersyjnego, ale też nic co miałoby jakąkolwiek moc sprawczą. Natomiast paliwo do usprawiedliwień – doskonałe. Chochoł do bohaterskiego zwalczania – również.

      • Tylko ten stary zjadający swoje paznokcie radny/ministrant nie wie co ta karta przekreśla. Opowiem wam pewną historie o radnych. Miałem problem ze swoją ulicą i napisałem o tym na facebook. w ciągu 24 godzin odezwało się do mnie 3 radnych z propozycją dalszego atakowania jakiś urzędników w wydziale infrastruktury um 🙂 uprzejmie dopytałem jak te ataki miały by wyglądać i podziękowałem za ich cenny wkład.

    • Pawełek, jeszcze żaden nie został odrzucony, gdyż nie mógł być, ponieważ nowe zasady zaczną obowiązywać od nowej perspektywy finansowej 2021-2027. Nabory w tej perspektywie już ruszają, więc w tym momencie gdyby gmina złożyła wniosek po prostu nie dostałaby kasy. W trakcie naboru jest ocena formalna i merytoryczna. W formalnej oceniane są warunki formalne przystąpienia do naboru, a jakość wniosku jest oceniana podczas oceny formalnej. Najprościej mówiąc, jeżeli karta zostanie to oceniający przejdzie do ostatniej strony wniosku, sprawdzi poprawność i prawdziwość odpowiedzi na pytanie czy w gminie są akty prawne o charakterze dyskryminacyjnym i jeśli zobaczy, że są to wniosek odrzuci. 5 minut góra to zajmie. Gdyby była możliwość zamieszczenia obrazu w komentarzach zamieściłabym zrzut ekranowy z wniosku o dofinansowanie, dla niedowiarków.

  2. Zgoda – kartę należy uchylić jeśli się myśli na poważnie zewnętrznych funduszach – ale kto ją najpierw uchwalił ? Ci sami radni! Trzeba było się zastanowić przed jej uchwaleniem że będzie z tego smród. Teraz komisje, obrady….za nasze pieniądze. To jest sztucznie wykreowany problem.

  3. Czy dobrze czytam? Radni za pienądze z Unii są gotowi wpuścić do szkół marksizm kulturowy, woke, transseksualistów, relatywizm moralny, cynizm, nihilizm sarkazm i orgazm? Niedoczekanie, nasze zdrowe katolickie wartości nie są na sprzedaż! Tak nam dopomóż święty Robercie Bellarmini, co herezje Galileusza tak skutecznie zwalczyłeś i święty Cyrylu z Aleksandrii, co rozwiązałeś problem bezeceńskiej Hypatii.

  4. Ludzie, weźcie młotek i się walnijcie w głowę. Serio bez tej karty to czarne msze się w szkołach odbywają? Czy przeszkadza wam, że Zuzia z 2c ma tęczową sukienkę? Zacznijcie myśleć logicznie, co stawiacie na szali. Mając tę kartę nikt wam nie zaakceptuje żadnego wniosku o dotacje, bo w samym formularzu wniosku jest oświadczenie, że w samorządzie wnioskującym o dotacje nie ma żadnych aktów prawnych o charakterze dyskryminacyjnym. Po prostu tak jest i nie jest to kwestia podlegająca dyskusji, ale zero-jedynkowa. Masz kartę = nie masz dotacji, żadnej, na nic. Pani lub pan sprawdzający wniosek odrzuca go na pierwszym etapie oceny, ma takich checkbox tak/nie, bez możliwości wpisania waszych argumentów, a bez dotacji unijnych to w obecnych czasach gmina nie zrealizuje żadnej większej inwestycji. Nie będzie np. remontu dróg. Jak lubicie w imię jakiś wyimaginowanych problemów jeździć po wertepach to wasz problem w sumie, tylko nie umoczcie przez to całej gminy i zastanówcie się czy warto.

    • Po co powtarzać kłamstwa jakoby w tym świstku było cokolwiek dyskryminującego? Nie wierzę, by najbardziej oburzeni zadali sobie trud przeczytania.

      To jest niezły cyrk. Jakiś radny pręży bicepsy, bo deklaracja bez jakiejkolwiek mocy to może szczyt jego możliwości, ludzie chorzy na „murzyńskość” mają pretekst do klęknięcia przed mitycznym Zachodem i jego piniąszkami.
      A cieszy się najbardziej Dobra Wróżka, bo ten cyrk przesłania trochę prawdziwe problemy, a i przy okazji jest dobrą wymówką dla nieudolności.

      Ktoś mógłby równie dobrze zapytać, czy napisanie na kartce paru w sumie oczysistych i niekontrowersyjnych zdań oznacza przymus dla całej wioski do chodzenia do kościółka i obowiązkową kontrol w majtkach? Odpowiedź jest oczywista.

      Pozostaje życzyć dalszej miłej zabawy i srożenia się po internetach. Chociaż tam, bo wioska w realu stacza się i coraz mniej tam mają powodów do optymizmu.

      • Żartujesz?
        Klękania przed Zachodem? Bez kasy unijnej nie byłoby dróg szybkiego ruchu, linii kolejowych, a do Kobyłki by dalej poginały stare elektryki po starych torach. Peronu i parkingu też by nie było. Wygodnie się korzysta z inwestycji zrobionych za unijną kasę, co? Spójrz na Wołomin, tam kasy nie potrafią pozyskać, popatrz na ich drogi, na stan osiedli, stan dróg. Chcesz tego?
        A co do świstka papieru to ci gwarantuje, że nikt nie będzie analizował Karty i prowadził filozoficznych dyskusji czy ten zwrot to jest dyskryminujący czy nie. Po prostu nie da kasy i tyle. I próby spłycenia tematu nic dobrego nie przyniosą.

  5. Eliza a ta Unia to skąd ma te pieniążki? Podobnie jak nasz rząd nie ma swoich pieniędzy tak i unia ich nie zbiera w sadzie jak papierówek. To są nasze pieniądze którymi jesteśmy przekupywani.

    • Ma z naszych podatków, podobnie jak rząd, to tak jakbyś chciał się spierać o konstrukcje unijnego i krajowego budżetu. Nie wiem, co chcesz osiągnąć taką dyskusją. Chcesz udowodnić, że Unia nas oszukuje? Może i niektórych przekonasz. Działanie mniej więcej na poziomie próby zniszczenia czołgu zapałką. Ale nawet jeśli nas przekupuje, oszukuje i my płacimy to chyba lepiej coś z powrotem dostać. No chyba że wystarczy ci satysfakcja z tego, że kogoś przekonałeś, ale satysfakcją dziur w drogach nie załatasz.

  6. Dokładny zapis z wniosku o dofinansowanie, dla niedowiarków:
    9. Oświadczam, że na terenie jednostki samorządu terytorialnego, którą reprezentuję nie obowiązują żadne ustanowione przez organy tej JST dyskryminujące akty prawa miejscowego. Oświadczenie dotyczy wyłącznie wnioskodawcy będącego jednostką samorządu terytorialnego lub podmiotu przez nią kontrolowanego lub od niej zależnego.

    Zaznaczenie opcji „Tak” oznacza, że na terenie JST nie obowiązują takie akty prawa miejscowego.

    Zaznaczenie opcji „Nie” oznacza, że na terenie JST obowiązują takie akty prawa miejscowego.

    Zaznaczenie opcji „Nie dotyczy” oznacza, że wnioskodawca nie jest JST ani podmiotem przez nią kontrolowanym ani od niej zależnym.

    Jest jeszcze taki:

    12. Jestem świadomy/świadoma odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywych oświadczeń.

    • Wystarczy, zgodnie z prawdą, zaznaczyć odpowiedz „tak”, gdyż na terenie naszej gminy nie obowiązuje żaden dyskryminujący akt prawa miejscowego. Co najwyżej niektóre osoby świadomie wprowadzają zamęt w tej sprawie. Będzie test przy rozstrzygnięciu konkursu, który będzie realizowany przez urząd pracy… Rozstrzygnięcie wkrótce…

  7. Przeczytałam kartę, konstytucję znam na pamięć i mam kilka przemyśleń co do karty:
    1) zupełnie nie rozumiem idei tworzenia takich kart, skoro wszystko jest już w konstytucji, jak sugerujecie. Po co to robić?
    2) wypowiadacie się w imieniu wszystkich mieszkańców i przez wasze głupie karty wszyscy mieszkańcy stracą kasę. Z pewnością wasze dzieci wam bardzo podziękują.
    3) z ciekawości wpisałam w wyszukiwarkę tytuł karty. W pierwszym artykule wypisane były miasta, w których są takie karty i wskazane było, że mają one charakter dyskryminacyjny. Przez waszą kartę Kobyłka się będzie musiała dodatkowo z niej tłumaczyć, a wasze tłumaczenia, sądząc po tych komentarzach są średnio merytoryczne i nimi na pewno nikogo nie przekonacie.
    Po co to robicie? Startujecie z armatą na wróbla, żywiąc się betonową pisowską ideologią. Mam dzieci, chodzą do szkoły i przedszkola, chodzą na religię i nikt nigdy w życiu nie narzucał im jakiś ideologii niezgodnych z ich i moimi przekonaniami. Możecie podać konkretny przykład, w którym szkoła albo przedszkole wtłaczało dzieciom do głowy jakieś treści niezgodne z waszymi przekonaniami? Albo jakąś organizację, która zdemoralizowała wam dzieci w szkole? Przecież to śmieszne, co robicie. Dla idei cofnięcie Kobyłkę do średniowiecza.

  8. Co za debile z tych radnych. Poczytałem o nich trochę, Marczak, Denis i jeszcze paru id….w. rada porażka u nas na Podkarpaciu dostali by po mordzie i tyle. Na mazowszu każdy dziad może być radnym. Pisze to ja, radny z Podkarpacia

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj