Filia na razie na rok

6

Udało się dojść do porozumienia w sprawie utworzenia filii Szkoły Podstawowej z Oddziałami Dwujęzycznymi nr 1 w Kobyłce. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami, nauka klas 1-3 w budynku przy ul. Rosłana 11 rozpocznie się na początku listopada.

Dyskusja w tym temacie odbyła podczas ostatniej sesji rady miejskiej, kiedy to radni procedowali nad stosownym projektem uchwały, która umożliwi utworzenie filii. Pojawiły się wówczas wątpliwości co do niniejszego zapisu, jaki znalazł się w treści dokumentu: „okres funkcjonowania innej lokalizacji prowadzenia zajęć: od 1 września 2023 r. do 31 sierpnia 2024 r.” Wiadome bowiem było, że filia nie zacznie funkcjonować wcześniej niż wraz z początkiem listopada br. Pytano w związku z tym dyrektor szkoły, czy faktycznie da radę przenieść część dzieci dopiero od 1 listopada do budynku filii.

– Nie wiem czy będzie gotowa, bo wszystko będzie uzależnione od tego kiedy budynek opuści przedszkole. Pani dyrektor się zobowiązała, że do 31 października przedszkole go opuści, natomiast jeżeli tego nie zrobi, to my możemy rozpocząć zajęcia od 1 grudnia. Te zajęcia na pewno się nie rozpoczną 1 września – tłumaczyła wówczas Grażyna Kowaleczko, dyrektor SP nr 1. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

6 KOMENTARZE

  1. Będzie ogłoszony sukces, a jest ogromny wyrzut sumienia.

    Prywatny i niespecjalnie wielki podmiot był w stanie szybko doprowadzić do powstania budynku pod cele oświatowe.
    Drużyna Dobrej Cioci woli przez lata farmazony w social-mediach i seanse nienawiści z wymyślonym problemem jakichś uchwał bez znaczenia.
    Najwyższe standardy chyba po byłej patronce urzędującej w Wołominie. Stamtąd ludzie już uciekają, co jest ewenementem w skali kraju. Z KBK też zaczynają, choć przykrywa to migracja do slumsów stawianych przez badylarzy biznesu deweloperskiego.

    • Nie porównuj inwestycji realizowanej przez prywatnego inwestora, szczególnie na cele nieuciążliwe dla środowiska, z inwestycją realizowaną przez jednostkę samorządu terytorialnego w ramach jej zadań własnych. To jak porównanie taczki z pociągiem dużych prędkości. Jeśli nie masz świadomości różnic, jeśli ich nie dostrzegasz, to znajdź neurologa zajmującego się zespołami otępiennymi – potrzebujesz go, jak kania dżdżu.

      • Bardzo mi przykro, musi być Pani bardzo ciężko na codzień z takimi nerwami.
        Postaram się więcej nie prowokować eskalowania trudności.
        Udanego dnia.
        +

    • Zaczęło brakować?

      Problem jest dla każdego zainteresowanego doskonale rozpoznany od co najmniej dekady.
      A tymczasem odbywają się od lat jakieś żenujące teatrzyki zaskoczonych tym, że po nocy jest dzień, a po zimie wiosna, i bohatersko zmagających się ze skutkami tych nieoczekiwanych zajść.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj