We wtorek zaprezentowano wyniki badań hydrologicznych odwiertu badawczego w Wołominie. Prace przy wykonaniu otworu poszukiwawczo-rozpoznawczego GT-1 w Wołominie odbyły się zgodnie z planem. – Wyniki badań geologicznych potwierdziły, że warto było podjąć ryzyko i szukać naturalnego źródła energii. Wołomin maksymalnie w przeciągu 15 lat będzie miastem pokazującym dobry przykład wykorzystania naturalnych zasobów – cieszyła się podczas konferencji burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan.
Wyniki badań hydro-geologicznych zaprezentował Marcin Kukuła reprezentujący spółkę Geotermia Polska. – Realizując otwór uzyskaliśmy głębokość końcową 1540 m. Wydajność otworu uzyskana podczas badań hydro-geologicznych, przeprowadzonych po zakończeniu wiercenia pozwoliła na przedstawienie do zatwierdzenia zasobów 199 m³/h. Uzyskane warunki hydro-geologiczne już na etapie wiercenia otworu pozwalały sądzić, że będzie ta wydajność wyższa. Pozyskaliśmy z otworu około 73 m³ materiału rdzeniowego, który został przebadany przez laboratorium i wszystkie nasze przewidywania się sprawdziły. Mamy praktycznie dwukrotność tej wydajności eksploatacyjnej uzyskanej od tej zakładanej. W przypadku temperatury uzyskaliśmy na wypływie 36,7 stopnia na koniec pompowania. Spodziewana była powyżej 40 stopni. (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Już widzę jak staniemy się krainą mlekiem i ciepła wodą płynącą… mrzonki i bajki dla gawiedzi żeby usprawiedliwić wydanie 12 baniek na dziurę
Nie 12, a 17 milionów. Pięć dołożono z budżetu gminy.
Nowe szaty cesarza w wersji eko , tylko krawców więcej
Każda szanujaca się firma na koniec prac ogłasza swoje wyniki badań, takie są standardy. No i oglosili ze sie dowiercili. A co miasto z tym fantem zrobi dalej to juz calkiem inna bajka…
Uważajcie na nich. Wczoraj burmistrz i jej dwór byli na spotkaniu w Zagościńcu. Ludzie ich wyśmiali, bo przyszli nieprzygotowani, nie potrafili odpowiedzieć na najprostsze pytanie. Cały czas powtarzali, że zmiany w studium są na wniosek mieszkańców, a jak prawnik ich zapytał ile wniosków wpłynęło to burmistrz uderzyła w ton, że musi sprawdzić, może pięć albo może trzy. Nie wiedziała tego ani naczelnik wydziału urbanistyki ani pracownik, które pewnie się tym zajmował. Trzeba być kompletnym samobójcą, żeby przyjść na spotkanie aż tak nieprzygotowanym albo uważać ludzi za idiotów. Burmistrz i przewodniczący rady miejskiej wraz z sołtysem zaczęli jak zwykle swoją manipulacyjno-ośmieszającą tyradę, a tu zaskoczenie, ludzie nie dali się zwieść, żądali konkretnych odpowiedzi. Podziękujcie radnej Pazio, bo gdyby nie ona, całe to Ogrodowe towarzystwo ludzie by roznieśli.
Tak samo będzie i tutaj. Brak konkretnych informacji, same ogólniki, brak analizy ekonomicznej i opłacalności inwestycji, ale fotka jest, tylko miny jakieś nietęgie, no i sorry photoshop już niektórych mankamentów urody i pozostałości dnia wczorajszego nie zakryje. Nawet kompletny idiota zrozumiałby, że dalej na takiej cienkiej promocji i manipulacji informacją nie zajedziecie, a wy nadal tego nie czaicie. Co jest z wami nie tak?
Oj, Rita, a nie wystarczy, że burmistrz swoich mieszkańców kocha i wszystko dla nich robi? Mało tu było takich spotkań, więc jedynie zainteresowani mieszkańcy byli przygotowani do udziału w nim, a władze lokalne – korzystające z udzielonego przyzwolenia na podejmowanie arbitralnych decyzji – już nie. Oby na tym spotkaniu narodziła się nowa świecka tradycja, a kultura takich spotkań zwyżkowała.
Myślę, że na spotkaniu mogło być ok. 700 osób, patrząc na pojemność sali gimnastycznej w Zagościńcu i to, że część ludzi stała przed salą, bo się nie zmieścili. Burmistrz tradycyjnie zaczęła obrażać ludzi i zwalać winę na innych, ale ludzie bardzo szybko ucinali takie przedstawienia. Obecnie trwa nadzwyczajna sesja, po stronie urzędu ta sama narracja co zwykle, złośliwość, przytyki, więc raczej co niektórzy kompletnie się nie uczą i nie wyciągają wniosków. Mieszkańcy ich nauczą kultury wypowiedzi. Rozmawiałem po spotkaniu z wieloma osobami, oburzenie pomieszane z przeświadczeniem, że wszystko jest ustalone i ktoś niezłą kasę za to wziął. Mściwość, złośliwość, obsesja, choroba psychiczna, te przymiotniki padały najczęściej.
ja zupełnie nie podpowiadam, ale Konfederacja zamknęła Korwina przed wyborami do szafy, PiS Macierewicza…
36 stopni……. gratulacje! Zapytaj kobieto ile sie yciąga na podtatrzu po słowackiej stronie, w okolicach poznania konina łodzi…
Krótko : 1,6 mln- w błoto. Co było wiadome od początku.
Nie czerwony, nie laicki, bo Wołomin katolicki!
Ja pedziałem – głosujta na mnie, a ja wam dokończę Rypoka w Lypinach i to tamuj będą trafiać śmieci. Poza tym zrobię wam tamuj w okolycy Rypoka cmentarz dla zwierzaków panie.
Ało!
Słuchałem dziś radia FAMA, byłem na spotkaniu w Zagościńcu (gdzie nie było pani sekretarz, która się w radiu wypowiadała) i mam wrażenie, że rozmawiamy o dwóch różnych spotkaniach. W projekcie planu proponowanym przez gminę jest wyraźnie wpisane, że dozwolona jest działalność mająca znaczący wpływ na środowisko. Dodatkowo, jest wskazane, że teren ma mieć charakter usługowo-przemysłowy i że ulokowanie tego terenu w Zagościńcu jest podyktowane kumulacją działalności uciążliwej w jednym miejscu. Ponadto, mieszkańcy poruszali szereg innych kwestii dotyczących np. braku drogi dojazdowej do planowanego terenu usługowo-przemysłowego o powierzchni 116 ha. Już teraz obok szkoły w Zagościńcu jest skrajnie niebezpiecznie, ciężarówki jadą z dużą prędkością, a między nimi biegają dzieci, a na razie jest tam tylko jedno przedsiębiorstwo, zajmujące promil planowanego terenu.
To burmistrz, nie wiedzieć czemu, zafiksowała się na jakiejś ulotce dotyczącej wysypiska odpadów, którą chyba sama spreparowała, żeby odwrócić uwagę od istoty problemu. Większość uczestników spotkania przyszła na nie, ze względu na zapisy w planie, o których sekretarz w audycji nie raczyła wspomnieć, a ulotkę zobaczyła pierwszy raz jak burmistrz zaczęła nią wymachiwać i żądać podania autora. Pani sekretarz, dlaczego pani oszukuje słuchaczy? Radio FAMA, czemu łapiecie się na takie chwyty? W ogóle weryfikujecie źródła informacji? Co z was za dziennikarze?
Też byliśmy z sąsiadami i rodziną na tym spotkaniu i to co było w radiu FAMA i w komunikacie urzędu nijak się ma do tego, co było na spotkaniu. Rozumiem, że burmistrz, wiceburmistrz i wydział urbanistyki próbują zachować twarz po tej wpadce w szkole w Zagościńcu, ale chyba są jakieś granice etyki, manipulacji, których mimo wszystko nie powinno się przekraczać. Nie będę się rozwodził na temat tego przedstawienia, które pani burmistrz nam zaprezentowała, wystarczy poczytać komentarze, które na bieżąco zamieszczali uczestnicy spotkania, którzy oglądali transmisję na żywo, słowo manipulacja jest tam odmieniane przez wszystkie przypadki. Powiem tyle, ludzie głupi nie są, tak jak się pani wydaje, widzą co pani robi, potrafią walczyć o swoje prawa, proszę nie robić z nich idiotów, bo poziom emocji u niektórych mieszkańców (nie tylko Zagościńca, ale sołectw czy mieszkańców osiedla, którzy oddychać nie mogą przez smród z wysypiska) sięga zenitu. Do czego chce pani doprowadzić? Do zamieszek w mieście? Wezwie pani wtedy telewizję, kilku zaprzyjaźnionych posłów i rozdmucha na całą Polskę jak to pani walczy w obronie demokracji (bo na pewno jest to wina PiS), dalej pani będzie manipulować? W jakim świetle postawiła pani radnych ze swojego klubu? Przecież na spotkaniu padła jasna deklaracja, że nikt z radnych projektu w takim kształcie nie przegłosuje, bo jest on szkodliwy dla mieszkańców. Kobieto, opamiętaj się, zacznij rządzić miastem, a nie manipulować mieszkańcami i nasyłać jednych na drugich. Odwrócili się od pani wszyscy senatorowie, posłowie, prezydenci miast. Nie dziwię się, oni są kumaci, przejrzeli pani gierki.
Radzymin, Wołomin, chyba zaczął się sezon na spieniężanie trudów urzędowania, gdy przepisy wymuszają rychły koniec urzędolenia.
Rozejrzałbym się gdzie jeszcze kończą się ostatnie kadencje włodarzy, bo kto wie czy w papierach nie kryją się równie ciekawe pomysły.
to niezły biznesik. Kupujesz ziemię od rolnika za grosze, zmieniasz plan, sprzedajesz ziemię pod magazyn Biedronki za kwotę kilkukrotnie większą.
W Wołominie burmistrz ogłosiła kandydowanie na kolejną kadencję. Ona żyje w takiej bańce informacyjnej, że jej się pomiksowało wszystko. Myśli, że w Wołominie mieszkają sami seniorzy, którzy z natury są mili, uśmiechnięci i serdeczni. W sołectwach się gotuje i rośnie agresja w stosunku do radnych, sołtysów, o burmistrz i jej zastępcach nie wspominając. Na osiedlu niepodległości ludzie są wściekli na ciągły smród z wysypiska i dziki niszczące wszystko i stwarzające niebezpieczeństwo. Burmistrz może liczyć na głosy seniorów, krewnych i znajomych króliczka i typowych beneficjentów gminnych imprez, a że tych ubywa w zastraszającym tempie to naprawdę nie wiem, jak urząd robi sondaże poparcia, że im wychodzi, że się jednak opłaca.
Pewnie wcześniej byli wszyscy u słynnych zagościńskich braci na kielichu. Włodarz wsi to przecież wszystkich straszy, że zadzwoni do Elki, która zrobi porządek, gdy coś nie jest zgodne z jego wolą.