Zapowiadane hucznie od dawna wydarzenie lipcowa rekonstrukcja Bitwy Warszawskiej, której mieliśmy być świadkami podczas obchodów Światowych Dni Młodzieży na terenie Ossowa, nie dojdzie do skutku. Jak zapewniają organizatorzy – władze powiatu – spowodowane jest to zasadniczo niższą niż przewidywano liczbą gości. Nieoficjalnie mówi się, że zamiast 2 tysięcy młodzieży przyjedzie ich jedynie ok. 900. (…)
Więcej na łamach Wieści.
Ludzie normalnieją. Czy w niedługim czasie zaczną normalnieć także „zawodowi patrioci” made in Wołomin?
„Rekonstrukcja bitwy”… Co za farsa? Vide – foto…
Będzie więcej pieniędzy na usuwanie skutków działania pijanej młodzieży.
Bo to się nie tak robi! Należy zaprosić „ruskich” [oni chętnie przyjdą], powołać w Białymstoku Rząd Robotniczo-Chłopski Republiki Polskiej [Piskorski w roli Marchlewskiego, Antek Wybuch w roli Dzerżyńskiego, rolę Włodzimierza Ijjicza zagra PanPrezesZbawPolskę]. Przed tak ucycowionymi wojowniczkami skapituluje każda armia, pod warunkiem, że nie będą klęczeć podczas zmagań. Może dojść oczywiści;e do ekscesów owocujących chwilowym obustronnym wzajemnym porozumieniem napastników i obrończyń, ale nie ma obaw… – Znów zwyciężymy!
PBS
P.S Dlaczego kapłan leżący [na zdjęciu] ma TRZY NOGI – nie wiem…
Szkoda.Od wielu lat to była tradycja a w tym roku nici.
To tylko nie bedzie inscenizacji prz ŚDM, zapewne w 15 sierpnia impreza odpali. Tak przy okazji przdałoby sie cos zmienic w tych inscenizacjach, albo robic to raz na kilka lat.
Tak to jest jak ludzie nie związani z Kościołem, ludzie, którym wydaje się że są katolikami, biorą się za organizację uroczystości w związku z katolickim wydarzeniem. Przed biskupem się prężyć ? A jakże, czemu nie. To zawsze dobrze wygląda jak jest jakiś dostojnik w okolicy.
Nie tylko jego, ale jakie to ma znaczenie,to wszystko środki pomocne w promocji władzy.A lud musi mieć i igrzyska.
Igrzyska to są wtedy jak sie do tradycji miesza politykę. Wtedy przestaje liczyć sie pamięć i szacunek a ważna jest kaska, nepotyzm, lizusostwo i fałsz.
O wojnie ludzie pamiętali i przed 1990 rokiem – długo. I zawsze Ossów na te okazję – CAŁY ubarwiony był chorągiewkami. Pierwsze obchody – oficjalne – były w 1990r. Sam uczestniczyłem w ich organizacji, przygotowaniu. Fajny czas. Wtedy liczyła się pamięć szacunek i tradycja.
I chwała Panu, że nie będzie.Martyrologia się przejadła,czas na wesołość.
@mark,to se nie wrati.W dzisiejszych czasach tego typu okazje sa wykorzystywane do promocji władzy, a przy okazji dzieje sie tak jak piszesz.W niewielu przypadkach tego typu imprezy sa organizowane i kultywowane z potrzeby serca.Nie wykluczam,ze organizowane inscenizaje to dzieło pasjonatów i dobrze że komus cos sie chce, tylko ile razy mozna ogladać to samo i to z reguły w upale.
Obywatelu! Skoro nie znasz polskiego, nie sil się na czeski. T-o s-e n-e-v-r-a-t-i .
woow !!! panie profesorze.gdziez mi do pana wielkiego dendreologa.
Terminologię przyrodniczą tę raczej omijaj szerokim łukiem, co bowiem ma tu „do roboty „d-e-n-d-r-o-l-o-g-i-a”, tego nawet PanPrezesZbawPolskę n ie wie…