Wraz z początkiem października w Kobyłce, Klembowie, Dobczynie i Ząbkach przestały funkcjonować kasy kolejowe. Taki stan rzeczy jest pokłosiem unieważnienia przez Koleje Mazowieckie postępowania o udzielenie zamówienie publicznego na agencyjną sprzedaż biletów kolejowych. Ponieważ nie wyłoniono wykonawcy tego zadania, kasy w wyżej wspomnianych miejscowościach musiały zostać zamknięte. Przypomnijmy, że o ewentualnych problemach z kupnem biletów na przystankach kolejowych informowaliśmy tydzień temu. Niestety, potwierdziły się nasze obawy, co więcej dowiedzieliśmy się, że kasy mogą być nieczynne nawet do listopada. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Biletomat i telefon tam można nabyc bilet bez problemu
emo rozmumiem, ze to sluszna rada dla starszych osob?
Wsiadamy do pierwszych drzwi.
Czekamy grzecznie na konduktora który jest w drugiej jednostce. I do wileńskiego jedziemy legalnie bez biletu.