Tydzień temu informowaliśmy o skomplikowanej sytuacji w jakiej znaleźli się właściciele działek położonych w miejscowości Czarna. Jak sami przyznają, budowa łącznika pomiędzy trasą S8 a drogą wojewódzką nr 635 utrudniła im życie, ponieważ utracili dotychczasowy dostęp do drogi publicznej.
Przypomnimy, że za inwestycję odpowiada Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, a wykonawcą prac jest firma Colas Polska. Niedawno mieliśmy okazję obejrzeć jak wyglądają
prace przy budowie łącznika. Właściciele działek znajdujących się w jego bliskim sąsiedztwie, opowiedzieli nam o swoich obawach dotyczących m.in. tego, że lada moment nie będą mogli wydostać się ze swoich posesji.
– Tu jest bardzo dużo działek, około 40. One teraz są bez wartości, bo co to za działka bez dojazdu. Naszą długą działkę podzielili na pół drogą i nie dali wyjazdu. Jak był dojazd od ul. Mostowej, tak teraz go nie ma i straciliśmy wszystko – powiedziała nam jedna z rozżalonych osób. Niestety, wielu właścicieli dowiedziało się o tym wszystkim przypadkowo.
– Organizowałem warunki zabudowy do działki, która została mi po stronie Mostowej i przy okazji z ciekawości zapytałem jak wygląda sytuacja i czy są zjazdy. Napisali mi, że nie przewidują – relacjonował nam jeden z okolicznych mieszkańców.
– MZDW od niektórych wykupywał działki pod planowaną inwestycję. Ode mnie wykupili działkę w 2015 r. Pokazano mi plan, na którym jest przewidziana serwisówka. Dzięki temu podpisałem, że zgadzam się na wykup. Teraz okazuje się, że tej serwisówki nie będzie. Nie dostałem żadnej informacji od nikogo w tej sprawie – dodaje oburzony właściciel jednej z działek.
Wydaje się, że aktualnie najlepszym rozwiązaniem jest zapewnienie dojazdu do ul. Witosa przez sporne prywatne działki, które byłby „naturalnym” połączeniem ul. Mostowej.
– Liczymy, że urząd nam ten fragment drogi wykupi – wtrąciła jedna z osób.
– Myślę, że przeprowadzenie tej drogi do ul. Witosa jest dużym problemem, ponieważ to są czyjeś działki. Tam nie są przeprowadzone procesy spadkowe żeby można to było od tak wykupić od jednej osoby. Cztery tygodnie temu byłam na zebraniu gdzie był też dyrektor z MZDW i wykonawca powiedział, że absolutnie nie są zainteresowani budowaniem tej serwisówki, ponieważ nie ma tego w planach. Takie planowanie to około 3-6 miesięcy, a ta cała inwestycja ma być oddana w maju 2022 r. – dodał ktoś inny.
Praca przy budowie idzie pełną parą. Jak relacjonują okoliczni mieszkańcy, ciężarówki jeżdżą tędy nawet wieczorami. Wszyscy uwijają się, żeby w 2022 r. móc przeciąć w tym miejscu symboliczną wstęgę.
– Żadnego świętowania i otwierania nie będzie jeśli nie zapewnią nam wyjazdu z działek – zapowiadają zdenerwowani mieszkańcy. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Dzialkowicze prosze o spokoj
a gdzie są władze gminy? Tak pięknie się fotografowali przy rozpoczęciu budowy, a nie zadbali o potrzeby swoich mieszkańców? W ogóle rozmawiali wtedy czy tylko fotkę cyknęli? Od czego oni są w ogóle?
Ciekawy temat. Jednego jednak nie rozumiem, łącznik budowany jest na gruntach wykupionych jak się domyślam od tychże właśnie posesjonatów, a nie po śladzie drogi publicznej. Jakim cudem zatem utracili oni dostęp do drogi publicznej?
Oni nigdy nie mieli legalnej drogi, jeździli wyjedzoną droga gruntową której nie ma na mapach.
powinni oddać własny grunt bezpłatnie na rzecz zorganizowania drogi, a nie żądać wykupu i budowy serwisówki.
Ewentualnie zakładać sprawy innym właścicielom gruntów ws. zorganizowania służebność drogi przez ich działki.
zablokwać dwogi i urzad w wołominie
Wygląda jednak na to, że właściciele działek, którzy sami powinni zapewnić dojazd do swoich działek chcą to załatwić na koszt podatnika. Perspektywa zarobku na nieruchomościach, które zyskały na wartości na skutek bliskości łącznika uruchomiła chciwość. Mam nadzieję, że nikt się nie da na to nabrać.
O czym ty piszesz??? co za bzdury?? na zlecenie Pani Burmistrz czy jej zastępcy?
Radze czytać ze zrozumieniem. Chodzi o nowe działki, które powstały w wyniku podziału, gdy zostały wykupione grunty pod budowę. Im nie zapewniono dojazdu do drogi publicznej tylko odcięto od ulicy Mostowej nową drogą! Miałeś 1 długą działkę, a teraz masz 2 w tym 1 bez dojazdu i drogę bez wjazdu pośrodku….super.