spot_img
Strona główna Blog Strona 265

Wołomin: Więcej ścieżek dla rowerzystów

4

Wraz z modernizacją torów w gminie Wołomin mają powstać 4 nowe ścieżki rowerowe. Właśnie tworzone są projekty i jeśli wszystko przebiegnie sprawnie, ścieżki powstaną w 2017 r.

Chodzi o 4 odcinki:

– w ul. Kolejowej (na odcinku od ul. Sasina do ul. Złotej),

– w ul. Kolejowej (na odcinku od ul. Złotej do tymczasowego przejazdu kolejowego w ul. Sikorskiego),

– w ul. Marszałka J. Piłsudskiego (na odcinku od Al. Armii Krajowej do ul. Kolejowej),

– w ul. Złotej (na odcinku od Al. Armii Krajowej do ul. Kolejowej). (…)

Więcej na łamach Wieści.

Opozycja chce władzy

15

Niedawno informowaliśmy o finansowym kagańcu, jaki mający większość w Radzie Miejskiej radni PiS i radny Dominik Kozaczka nałożyli na burmistrz Wołomina. Pisaliśmy też o orzeczeniu Regionalnej Izby Obrachunkowej, która uznała ograniczenie burmistrz prawa do samodzielnego zaciągania zobowiązań w ramach budżetu na kwotę 500 tys. zł bez zgody PiS, za niezgodne z prawem. Mimo tego, na ostatniej sesji radni znów sięgnęli po namiastkę władzy, pozostając mimo próśb przy ograniczeniu burmistrz prawa do samodzielnego zaciągania zobowiązań w ramach Wieloletniej Prognozy Finansowej do kwoty 7 mln zł.

Poproszony o argumentację takich działań radny Paweł Banaszek nie potrafił wyjaśnić decyzji kolegów radnych PiS inaczej niż słowami: Bo tak będzie lepiej. Z jednej strony tak niemerytoryczna odpowiedź rozbawiła radnych bezpartyjnych, z drugiej może sugerować fakt niezrozumienia działań liderów klubu przez szeregowych radnych. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Brzydko się bawicie!

14

Wołomińscy samorządowcy wymyślili sobie wyśmienitą zabawę – niestety – ubaw z niej mają jedynie oni. Do swoich gierek wykorzystują bowiem głównie drżących z niepokoju o swoją przyszłość pracowników MZO. Mowa o produkowaniu i roznoszeniu po mieście setek ulotek, które nawołują do nienawiści – z jednej strony skierowanej w burmistrz, z drugiej – w radnych opozycji z PiS.

Na kolorowych świstkach kredowego papieru opozycja drukuje głównie komunikaty o rzekomym upadku miasta. Z emocjonalnych tekstów, po którymi nikt się nie podpisuje wynika, że miasto stoi na skraju epidemii, wkrótce na ulicach walać się będą tony śmieci, a władza zrobiła „wałki” na szerokopasmowym internecie. Z drugiej strony produkuje się ulotki o identycznej szacie graficznej, odwracające rzeczywistość wymyśloną przez opozycję, a dodające nowe, sensacyjne plotki. Mieszkańcy, którzy owe „dzieła” znajdują w skrzynkach lub otrzymują z rąk działaczy jednej czy drugiej strony są zaskoczeni tym, jak skrajnie różnią się od siebie te same wydarzenia z życia miasta. W poniedziałek jedna strona wieszczy zamiar zlikwidowania przez burmistrz największej miejskiej spółki MZO – we wtorek druga odwraca sprawę, opisując misterny plan radnych PiS i byłego burmistrza, co do sprzedaży pracowników i wybudowanego w Lipinach St. zakładu przetwarzania odpadów prywatnemu gigantowi śmieciowemu. Średnio orientującemu się w sprawach miasta mieszkańcowi, mającemu dylemat w co uwierzyć i skąd pochodzą te „rewelacje”, podpowiadamy: ulotkowa prawda zawsze leży pośrodku.

Sprawa dezinformujących świstków papieru zajmuje uwagę samorządowców na tyle, że poświęcili im sporą część ostatniej sesji. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Budowa ruszy w lipcu

1

Od utworzenia spółki „Kobyłka Dom” minęło już kilka miesięcy. Według najnowszych zapowiedzi, latem tego roku ruszy budowa mieszkalno-usługowego budynku, w którym znajdzie się miejsce na przedszkole i bibliotekę. W ubiegłym tygodniu, szczegóły postępu prac zdradził radnym Przemysław Cichocki – członek zarządu spółki „Kobyłka Dom”.

– Chcę informować na bieżąco o wszystkich etapach działania spółki „Kobyłka Dom”. Do tej pory udało nam się zebrać wszystkie zgody wodno-kanalizacyjne oraz te na gaz, energię i utworzenie zjazdów. Macie państwo świadomość ile jest tych dokumentów. Do tego dochodzi także pozwolenie na budowę. Firmie projektowej udało się już zakończyć prace. Wiele rzeczy zrobiono szybciej. Teraz złożyliśmy w Starostwie Powiatowym dokumenty niezbędne do uzyskania pozwolenia na budowę. Jeżeli chodzi o kwestie, które idą równolegle z całą dokumentacją, to mamy również projektowaną ul. Fałata. Wiemy, że nie ma jeszcze połączenia z ulicą Leśną, ale  będzie to wykonane. Aktualnie jest na etapie projektowania. Wyłoniliśmy już firmę, która to zaprojektuje. W kwestii metrażu, priorytetowa dla miasta jest powierzchnia przedszkola i biblioteki. Mamy je zaplanowane w pierwszym etapie inwestycji. Biblioteka zajmie około 248 metrów kwadratowych, a przedszkole około 250. Tym samym będziemy mieli 100 miejsc w przedszkolu. Myślę, że jest to duża powierzchnia – powiedział Przemysław Cichocki, który odpowiedział także na zarzuty odnośnie tego, że miasto Kobyłka użycza aportem hektary ziemi w zamian za udziały warte 3 tys. zł. (…)

Więcej na łamach Wieści.

 

Wołomin: Przybędzie mieszkań komunalnych

11

Właśnie wybrano wykonawcę projektu kompleksowej dokumentacji projektowo-kosztorysowej dla   potrzeb budowy gminnego budynku mieszkalnego w Nowych Lipinach wraz z infrastrukturą techniczną w ramach zadania inwestycyjnego pn. „Projekt domu komunalnego”. Na wykonanie zamówienia Przedsiębiorstwo Projektowania i Usług Inwestycyjnych Inwestprojekt Sp. z o.o w Białegostoku ma czas do grudnia br.

Budynek komunalny ma mieścić się na gminnej działce ew. nr 82, 3643 m2, w obrębie Nowe Lipiny, z dojazdem od ulicy Rolnej. Gmina Wołomin planuje, że w budynku znajdzie się 30 mieszkań o następującej strukturze:

– 24 lokali o powierzchni użytkowej ok. 25-40 m²,

– 6 lokali o powierzchni użytkowej ok. 40-50 m² (…)

Więcej na łamach Wieści.

Będzie park przy muzeum

17

Gmina Wołomin pozyska dotację na budowę parku przy muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich. Oznacza to, że projekt, który od wielu miesięcy leży w szafie, wreszcie ma szansę na realizację.

– Jest duża szansa pozyskania środków na ten cel. Gmina pomyślnie przeszła ocenę merytoryczną i formalną, i uzyskaliśmy odpowiednią ilość punktów (…) – informowała na kwietniowej sesji wiceburmistrz Wołomina Edyta Zbieć. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Afera pałacowa przed sądem

4

Powróciła sprawa dotycząca problemów z wyposażeniem Pałacu w Chrzęsnem. W ubiegłym tygodniu w Sądzie Rejonowym w Wołominie odbyła się rozprawa z powództwa Starosty Powiatu Wołomińskiego przeciwko firmie HenMar, która odpowiedzialna była za wyposażenie zespołu pałacowego w Chrzęsnem.

Przypomnijmy, że w 2013 r. ówczesny starosta Piotr Uściński złożył do Prokuratury doniesienie w sprawie fałszowania umów jakie firma HenMar miała dostarczyć do Starostwa. Chodziło o zawyżanie przedstawionych rachunków na znaczne kwoty. Pod lupę wzięto umowy z podwykonawcami. Okazało się, że pierwotna umowa w sprawie wykonania dekoracji okien została zawarta na kwotę 73 tys. zł. Tymczasem firma HenMar przedstawiła Starostwu umowę na kwotę około 150 tys. zł. Z kolei umowa na wykonanie kopii obrazów opiewała na sumę 22 tys. zł. Do Starostwa dostarczono jednak umowę w której zapisano, że za to zadanie należy się około 100 tys. zł.  Te spore różnice w umowach potwierdzili przed sądem podwykonawcy i były starosta Piotr Uściński. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Łącznik tylko z nazwy

16

O tym, że być może nie będzie projektowanego łącznika S8 z drogą wojewódzką 635, a ruch puszczony zostanie wsią, mieszkańcy Nowego Jankowa w gminie Radzymin dowiedzieli się z naszego tygodnika. Również starosta Kazimierz Rakowski podczas niedawnego spotkania swoją wiedzę w temacie uzupełniał z artykułu w Wieściach. Nieco wcześniej zaś jego zastępca na społecznościowym portalu napisał coś, co wszystkich zaskoczyło. Gospodarzy tym, że ogromny ruch aut skierowany zostanie przez ich wieś, a i władzę, bowiem okazać się może, że kolejny raz wybudują drogę donikąd… (…)

– Jesteśmy w tej chwili na takim etapie, że albo się nie zgodzimy i ruch ciężarówek odbywać się będzie obok naszych domów i stworzymy sobie Marszałkowską, albo zrobimy wszystko by nas to ominęło, pojechało nieco dalej, dając właścicielom gruntów niemałe przychody. Na przeszkodzie tego, by droga wiodła przez pola i łąki stoją dwa stowarzyszenia ekologiczne. W jednym z nich jest będąca dziś z nami pani, która twierdzi, że jest osobą prywatną. Za budową łącznika wypowiadają się wszyscy mieszkańcy Jankowa, oprócz pani – zwróciła się do tłumu jedna z kobiet. – Stowarzyszenie mówi o procedurach, przepisach i tym podobnym, ale niewiele mówi o ludziach, mieszkańcach. Nie można dbać tylko o własny interes i ambicje. Uważam, że działa pani na szkodę naszej społeczności, która tego nie zapomni. Koniec z animozjami i przepychankami, bo to nie jest miejsce do tego. Proszę przyjąć do wiadomości – mówiła kobieta, która jako jedyna po wystąpieniu otrzymała gromkie oklaski.

– Nikt bezprawnie nie wybuduje nam drogi. Co dla nas będzie lepszym wyjściem. Zaspokojenie pani ambicji czy nasze bezpieczeństwo? Jedynym rozsądnym rozwiązaniem na tę chwilę jest wziąć sprawę na klatę i odpuścić. Usiąść do stołu rozmów i rozmawiać, negocjować, nie tak jak obecnie mówić „nie bo nie” – uzupełniała przy kolejnych oklaskach mieszkańców. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Dla kogo więcej, znaczy lepiej

2

– Na tę chwilę czekaliśmy z utęsknieniem 8 długich lat. Tyle czasu zabrało nam przywrócenie stałego połączenia autobusowego ze stolicą. Dla Nadmy to dzień szczególny – mówił 11 listopada 2008 r. ówczesny radny gminy Radzymin, mieszkaniec Nadmy, Marek Brodziak, podczas uroczystego otwarcia autobusowej linii MZA nr 740. Po latach sytuacja radykalnie się zmieniała. Żółto-czerwone autobusy zastąpić mają niskopodłogowe busiki. To, co było wygodnym, luksusem podróżowania wtedy, teraz jest jedynie podmiejskim standardem w klasie ekonomicznej. (…)

30 marca Zarząd Transportu Miejskiego wystosował do władz Radzymina pismo informujące o likwidacji linii 740 w związku z likwidacją pętli Targówek oraz zasugerował przekształcenie jej w linię L40 o zmienionej nieco trasie. W ślad za tą informacją Marki poinformowały Radzymin, że nie są zainteresowane dalszym finansowaniem komunikacji do Nadmy. I tu przypomnieć należy, że koszt utrzymania 11 kursów dziennie linii 740, to 520.000 zł rocznie, do podziału na ZTM, Marki i Radzymin (z czego ostatnia płaciła 156.000 zł). W sytuacji braku zainteresowania Marek, Radzymin stanął wobec konieczności ponoszenia samodzielnie kosztu ponad pół miliona złotych rocznie na utrzymanie linii 740. Takie zaangażowanie finansowe było niemożliwe i szkodliwe dla gminnej kasy. W związku z tym burmistrz Krzysztof Chaciński musiał rozmawiać z ZTM i Markami o proponowanej przez ZTM linii L40. Przyznać trzeba, że wynegocjowane porozumienie wydaje się dość dobre dla Radzymina, bowiem zakłada zwiększenie ilości kursów do 17 w dni powszednie (co oznaczałoby kursy nawet co 40 min. w godzinach szczytu), utrzymania Marek w partycypacji finansowej w tej linii. Z dotychczasowych negocjacji z ZTM wynika roczny szacunkowy koszt utrzymania linii L40 dla Radzymina na poziomie około 300 tys. zł, a więc drożej niż było w poprzedniej sytuacji przy linii 740, ale utrzymana zostaje za to dogodna komunikacja autobusowa dla mieszkańców Nadmy. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Plaża w Wołominie już w czerwcu!

17

Według zapewnień urzędników, już w pierwszy dzień wakacji na wołomińskim Huraganie powstanie letnie, profesjonalne miejsce wypoczynku dla mieszkańców. Zrealizowany zostanie bowiem projekt, który wygrał głosowanie w ubiegłorocznym Budżecie Obywatelskim, pn. Wołomińska Plaża Miejska.

– Miasto planuje budową plaży na Huraganie i są na to zabezpieczone środki. Właśnie jesteśmy w trakcie opracowywania koncepcji – deklaruje naczelnik wydziału komunikacji społecznej Jakub Biesiada. Miasto planuje uruchomić plażę 25 czerwca br. (…)

Więcej na łamach Wieści.