spot_img
Strona główna Blog Strona 49

Jednak nie zamkną ulicy

2

Wydział Dróg Powiatowych Starostwa Powiatowego w Wołominie podjął decyzję w sprawie ulicy Staszica (na odcinku między ul. Leśną a ul. Kopernika) w Zielonce, która według władz miasta, ze względu na swoją szerokość po budowie tunelu w ul. Inżynierskiej powinna zostać zamknięta dla ruchu. Starostwo nie zgodziło się z argumentacją burmistrza.

(…) Przypomnijmy, że zamknięcie odcinka ul. Staszica spowodowałoby utrudnienia w dojeździe do tej części miasta, w której znajduje się szkoła czy publiczne przedszkole. Wzięli to pod uwagę pracownicy Wydziału Dróg Powiatowych Starostwa, którzy ogłaszając swoją decyzję argumentowali:

„Organ zarządzający ruchem przeanalizował istniejący po oddaniu do użytkowania tuneli drogowych pod liniami kolejowymi nr 21 i 449 oraz wiaduktu drogowego nad ul. Kolejową układ drogowy. Zakładając zamknięcie wlotu ul. Staszica w ul. Leśną, sprawdzone zostały alternatywne możliwości skomunikowania się z ul. Kopernika. Najkrótsza trasa objazdu prowadziłaby ulicami Słowackiego, Łukasińskiego, Sienkiewicza Kolejową i Kopernika. Przy otwartym dla ruchu wlocie ul. Staszica, długość pokonywanego odcinka między ul. Leśną a Kopernika wynosi ok. 95 m. Jeżeli doszłoby do wprowadzenia ograniczeń, to alternatywna, najkrótsza trasa objazdu wynosiłaby ok. 1270 m, co stanowi 11-krotne wydłużenie. Dalej, należy stwierdzić, że alternatywna trasa wymaga pokonania 6 skrzyżowań, z których co najmniej na dwóch występują niekorzystne warunki widoczności (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Wołomin na bombie atomowej?

44

19 maja w Urzędzie Miejskim w Wołominie odbyła się konferencja prasowa, podczas której omówiono temat nielegalnego składowania i podrzucania odpadów niebezpiecznych na terenie gminy Wołomin. O tym, że problem jest bardzo poważny mówiła chociażby burmistrz Elżbieta Radwan. Odpady, które zalegają w Grabiu Starym, Duczkach i Leśniakowiźnie porównała… do bomby atomowej.

Jak poinformowano podczas konferencji, na skutek jednej z ostatnich kontroli przeprowadzonej przy użyciu drona, Straż Miejska w Wołominie zlokalizowała kolejne miejsce z ogromną ilością odpadów przemysłowych. To teren prywatnej firmy. Szczegóły całej sprawy bada Prokuratura.

– Gminę Wołomin dotknęła plaga podrzucania nielegalnych nieczystości i odpadów. Wydawało nam się, że poradzimy sobie z tym problemem, ponieważ było to w takiej mikroskali, pod nadzorem prokuratorskim, we współpracy ze wszystkimi możliwymi służbami i kompetencjami, w które prawo nas wyposażyło jako gminę. Wydawało nam się, że temat jest opanowany i dobra współpraca m.in. z Prokuraturą wołomińską, która od pierwszej chwili objęła działaniem te wydarzenia podrzucania nielegalnych odpadów w Grabiu Starym, Duczkach i w Leśniakowiźnie będzie miała swój szczęśliwy finał. Jak się okazało, w celu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców miasta i gminy Wołomin oraz w celach prewencyjnych zleciliśmy monitorowanie gminy. Między innymi dron, który jest wykorzystywany w innych naszych celach prewencyjnych namierzył niepokojącą sytuację. Od dwóch dni praktycznie jesteśmy w stanie kryzysu kompetencyjnego, ale też tego co dalej z tym fantem zrobić, jak zabezpieczyć zdrowie, życie i bezpieczeństwo mieszkańców gminy Wołomin. Sytuacja jest niestandardowa, ponadlokalna, ponieważ okazało się, że tych nielegalnych wysypisk odpadów na terenie powiatu jest coraz więcej. Zgodnie z ustawowymi kompetencjami gminy to, co możemy zrobić zrobiliśmy i poinformowaliśmy wszystkie służby, które powinny w trybie awaryjnym interweniować. Wyczerpała się formuła działania i mocy burmistrza Wołomina. Wiemy, że działają służby w pierwszym postępowaniu, ale to co odkryliśmy na terenie jednej z działek, na których przedsiębiorca działa na podstawie decyzji, zezwolenia starosty powiatu wołomińskiego, napawa nas lękiem. Stąd apelowałam do wszystkich władz w całej Polsce o pomoc w rozwiązaniu tego tematu. Do obecnej chwili swoją pomoc i zainteresowanie okazali poseł Jan Grabiec, poseł Andrzej Rozenek oraz przedstawiciele marszałka. Obym nie była złym prorokiem, że będziemy się zaraz martwić o zdrowie i życie mieszkańców, bo śmieci, które zalewają Polskę mogą być groźniejsze niż bomby atomowe – skarżyła się burmistrz Radwan. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Wchodzą w końcowy etap

3

Prace nad wykonaniem otworu badawczego GT-1 w Wołominie wchodzą w końcowy etap. Niebawem dowiemy się czy przy budynku Pływalni Ośrodka Sportu i Rekreacji Huragan znajdują się zasoby wody geotermalnej. Tuż przy odwiercie wybudowano teraz zbiornik do odbioru wody, która będzie następnie testowana (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Ogłoszenie wyników pierwszego naboru do Programu budowy przyszkolnych hal OLIMPIA

0

W ramach pierwszego naboru do Programu budowy przyszkolnych hal sportowych na 100-lecie występów reprezentacji Polski na Igrzyskach Olimpijskich minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk podjął decyzję o dofinansowaniu budowy 360 hal kwotą ponad 730 mln zł.

Dokładny budżet projektu jakim Ministerstwo Sportu i Turystyki wesprze budowę 360 przyszkolnych hal sportowych w ramach pierwszego naboru wyniesie 730 154 942 zł!  Budowa pierwszych hal przewidziana jest do realizacji jeszcze w 2023 r.

Sukces pierwszego naboru to niewątpliwie efekt starannie przeprowadzonego pilotażu, który pozwolił nam dostosować docelowy Program do oczekiwań samorządowców. Cieszę się, że jeszcze w tym roku przy szkołach na terenie całego kraju powstanie pierwszych kilkadziesiąt zadaszonych, pełnowymiarowych hal sportowych. Biorąc pod uwagę ogromne zainteresowanie Programem już dzisiaj chcę zapowiedzieć kolejna turę naboru, w ramach którego wnioski na realizację będzie można składać od 1 do 30 czerwca br. Tym samym chcę podtrzymać deklarację naszej determinacji w realizacji Programu Olimpia, dopóty, dopóki każda polska gmina nie wybuduje w pełni funkcjonalnej hali sportowej przy każdej polskiej szkole

– mówi minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk.

Warianty wykonawcze przyszkolnych hal Olimpia

Wśród wariantów wykonawczych hal Olimpia dopuszczalne są:

  • zadaszenie łukowe hali o konstrukcji z drewna klejonego warstwowo z powłoką membranową;
  • zadaszenie łukowe hali o konstrukcji metalowej z powłoką membranową;
  • zadaszenie metalowe o konstrukcji samonośnej.

Pierwsze dwie technologie polegają na budowie konstrukcji stalowej lub drewnianej z drewna klejonego warstwowo nad całą powierzchnią boiska wielofunkcyjnego. Konstrukcja składa się z połączonych ze sobą łuków nakrytych wielowarstwową powłoką membranową (np. z PCW). Zaletą tego typu technologii może być zastosowanie rozsuwanych kurtyn/żaluzji po bokach hal, co pozwala latem zapewniać naturalną wentylację i de facto warunki gry na świeżym powietrzu.

Trzecim wariantem jest metalowe zadaszenie o konstrukcji samonośnej. Konstrukcja tego typu wykorzystuje powłoki wykonane z łączonych ze sobą prefabrykowanych profilowanych modułów metalowych.

Hale powinny być wzniesione nad boiskami wielofunkcyjnymi o nawierzchni poliuretanowej lub z krótkiej trawy przeznaczonej dla takich boisk. Przy projektowaniu należy również rozważyć zasadność budowy zaplecza szatniowo-sanitarnego czy też łącznika ze szkołą, przy której powstać ma hala.

Założenia Programu Olimpia

Celem Programu Olimpia jest poprawa dostępu do nowoczesnej przyszkolnej infrastruktury sportowej. Ma on za zadanie realizację cywilizacyjnej konieczności poprawy dostępu do infrastruktury sportowej, w szczególności dzieciom. Jednocześnie umożliwi to sportowy rozwój młodzieży oraz aktywność fizyczną osób z pozostałych grup społecznych. Dotacja na dofinansowanie realizacji zadania związanego z budową obiektu sportowego w ramach Programu może wynieść nie więcej niż 70 proc. wydatków związanych z realizacją zadania.

W ramach programu dofinansowaniem mogą być objęte dwa rodzaje zadań:

  • budowa nowego boiska wielofunkcyjnego o wymiarach pola gry od 9 m x 18 m do 20 m x 40 m wraz z zadaszeniem o stałej konstrukcji;
  • budowa zadaszenia o stałej konstrukcji istniejącego boiska wielofunkcyjnego o wymiarach pola gry od 9 m x 18 m do 20 m x 40 m.

Kolejny nabór już w czerwcu 2023r.

Biorąc pod uwagę sukces pierwszego naboru do Programu, ogłaszamy kolejną jego turę!

Wnioski na realizację przyszkolnych hal z Programu Olimpia będzie można składać od 1 do 30 czerwca 2023 r. Nabór odbędzie się na identycznych zasadach jak pierwsza tura.

Warunki programu oraz zasady naboru określają Uchwała nr 22 Rady Ministrów z dnia 14 lutego 2023 r. w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą „Program Olimpia – Program budowy przyszkolnych hal sportowych na 100-lecie pierwszych występów reprezentacji Polski na Igrzyskach Olimpijskich” oraz regulamin naboru.

Szczegółowe informacje o naborze są dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej Ministerstwa Sportu i Turystyki

http://www.gov.pl/web/sport/protokoly-z-posiedzen-zespolu-do-spraw-opiniowania-wnioskow-zadan-inwestycyjnych-ze-srodkow-budzetu-panstwa–program-olimpia2

Prezent dla dziadka rozpoczynającego emeryturę – co wybrać?

0

Prezent dla dziadka rozpoczynającego emeryturę – co wybrać?

Wiek senioralny jest według wielu perfekcyjnym czasem do rozwijania dotychczasowych zainteresowań, na które wcześniej nie miało się tak wiele czasu. W tym wieku nie biegnie się już do pracy, zaś dzieci są samodzielne i wiodą własne życia. Oczywiście, wielu seniorów preferuje spokojny tryb życia, jednak coraz więcej nestorów rodziny udowadnia, że wiek to tylko liczba, z radością realizując wcześniej odkładane plany. Jak wybrać prezent dla dziadka, który niedawno wkroczył w wiek emerytalny i ma czas na samorozwój? Współcześnie mamy do wyboru naprawdę mnóstwo upominków, jednak nie dla każdego ta informacja zdaje się być czymś pozytywnym. Aby nieco skonkretyzować swoje poszukiwania, najlepiej jest skupić się na osobowości obdarowywanego – jego charakterze, poczuciu humoru i oczywiście hobby.

Jaki prezent dla dziadka-domatora? Najlepsze propozycje!

Twój dziadek należy do grupy seniorów, którzy najlepiej czują się w domu i sprowadzają wszelką aktywność do funkcjonowania w znajomych czterech ścianach? Sklep Murrano przygotował szereg pomysłów na prezent dla dziadka ceniącego spokój. Poduszka z kieszonkami na najważniejsze rzeczy umili niejedno popołudnie, zaś drewniany stolik śniadaniowy przyda się podczas oglądania ulubionego teleturnieju o poranku. Praktyczne prezenty uchodzą dziś za jedne z najlepszych, a jeżeli dodatkowo w jakiś sposób nawiązują do postaci dziadka, tym bardziej warto podarować je seniorowi! Jak jednak uczynić poduszkę czy stoliczek śniadaniowy wyjątkowym? Kwintesencja tkwi przede wszystkim w możliwości personalizacji tego typu przedmiotów. Nanosząc na nie grawer czy nadruk, na którym widnieje imię dziadka, jego standardowe powiedzonko czy cytat z ulubionej piosenki bądź książki, od razu czynimy te rzeczy jedynymi w swoim rodzaju. Warto uważnie wsłuchiwać się w potrzeby seniora, wręczając mu prezenty, z których rzeczywiście będzie w stanie regularnie korzystać. Równie dobrym pomysłem na prezent dla dziadka jest zestaw szklanek z grawerowaną karafką czy stojak na butelki – o ile ten preferuje którykolwiek z trunków.

Pomysł na prezent dla dziadka, który nie zwalnia tempa!

Pasja seniora stanowi jedną z najlepszych inspiracji na prezent. Jeżeli Twój dziadek jest w ciągłym ruchu, wszędzie go pełno, a energii można mu wręcz pozazdrościć, masz naprawdę szerokie pole do popisu w kwestii podarunków! Upominek, który nawiązuje do pasji czy zainteresowań na pewno trafi w jego gusta, powodując na jego twarzy szeroki uśmiech. Seniorzy coraz częściej uczęszczają na zajęcia prowadzone specjalnie dla nich przez liczne kluby czy ośrodki rekreacyjne – dlaczego by nie wesprzeć swojego dziadka w rozwoju pasji, prezentując mu kubek termiczny, który będzie mógł zabierać ze sobą na większe czy mniejsze wycieczki? A może Twój dziadek to urodzony majsterkowicz, którego drugi dom stanowi garaż pełen różności? W tym przypadku narzędzie wielofunkcyjne z grawerem sprawdzi się tu najlepiej! W skład takiego zestawu wchodzi młotek, nóż, śrubokręt, toporek, pilnik, piłka, obcinacz oraz otwieracz do butelek – dziadek może mieć wszystko to, co najważniejsze, pod ręką, nie musząc już odrywać się od pracy w celu znalezienia tego jednego śrubokrętu czy pilniczka. Niezależnie od tego, jaki tryb życia wiedzie Twój dziadek, dobrze podarować mu wyjątkowy upominek; na przykład ze specjalną dedykacją w postaci grawerunku. Nawet tak drobny szczegół jest w stanie uczynić prezent dla dziadka jedynym w swoim rodzaju.

Zdrowe tłuszcze – jakie właściwości ma olej kokosowy i kiedy można go wykorzystać?

1

Olej kokosowy to produkt cieszący się rosnącą popularnością w ostatnim czasie. Co sprawia, że ten tłuszcz jest tak wyjątkowy i jakie ma właściwości? W tym artykule postaramy się odpowiedzieć na te pytania i przybliżyć temat zdrowych tłuszczów.Olej kokosowy jest tłuszczem roślinnym otrzymywanym z miąższu orzechów kokosowych. W odróżnieniu od większości innych tłuszczów, olej kokosowy zawiera kwas laurynowy, który jest średniołańcuchowym kwasem tłuszczowym. Dzięki temu, jest on łatwiej przyswajalny przez organizm niż długołańcuchowe kwasy tłuszczowe.

Jakie właściwości ma olej kokosowy?

Olej kokosowy ma wiele korzystnych właściwości dla zdrowia, zarówno wewnętrznego, jak i zewnętrznego. Oto niektóre z najważniejszych:

  • Poprawia pracę układu trawiennego – Kwas laurynowy, zawarty w oleju kokosowym, działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo i przeciwgrzybiczo. Dzięki temu, olej kokosowy może pomóc w zwalczaniu chorób związanych z układem trawiennym, takich jak zakażenia bakteryjne, grzybicze czy choroby jelit.
  • Wspiera pracę układu odpornościowego – Olej kokosowy jest bogaty w kwas laurynowy, który ma właściwości przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Dzięki temu, może on pomóc w zwalczaniu chorób związanych z układem odpornościowym, takich jak przeziębienie czy grypa.
  • Poprawia stan skóry i włosów – Olej kokosowy jest bogaty w witaminy i minerały, które mają korzystny wpływ na stan skóry i włosów. Dzięki temu, stosowanie oleju kokosowego na skórę i włosy może pomóc w ich regeneracji i odżywieniu.
  • Pomaga w utracie wagi – Olej kokosowy jest bogaty w kwasy tłuszczowe średniołańcuchowe, które są łatwiej przyswajalne przez organizm niż długołańcuchowe kwasy tłuszczowe. Dzięki temu, olej kokosowy może pomóc w utracie wagi poprzez zwiększenie tempa przemiany materii i poprawę funkcjonowania układu trawiennego.

Szerokie właściwości oleju kokosowego sprawiają, że jest on coraz chętniej wykorzystywany także w formie suplementu diety. Stąd też jego dostępność jest zdecydowanie lepsza, niż jeszcze jakiś czas temu, a to za sprawą m.in. specjalistycznych sklepów z suplementami diety i odżywkami treningowymi. Ofertą olejów kokosowych oraz innych zdrowych tłuszczów może poszczycić się m.in. sklep SFD – https://sklep.sfd.pl/MCT_olej-k138.html

Kiedy można wykorzystać olej kokosowy?

Olej kokosowy można wykorzystać na wiele sposobów, zarówno w kuchni, jak i do pielęgnacji ciała. Oto niektóre ze sposobów, w jakie można wykorzystać olej kokosowy:

  • W kuchni – Olej kokosowy jest idealny do smażenia i pieczenia, ponieważ ma wysoką temperaturę dymienia. Można go również wykorzystać do sałatek czy jako składnik w smoothie.
  • Do pielęgnacji ciała – Olej kokosowy jest często stosowany w kosmetykach do pielęgnacji skóry i włosów. Można go użyć jako balsamu do ciała, kremu do rąk, maski na włosy czy do masażu.
  • Do oczyszczania ust – Olej kokosowy jest skutecznym środkiem do oczyszczania ust. Wystarczy umieścić niewielką ilość oleju w ustach i płukać nim jamę ustną przez około 20 minut. Dzięki temu, olej kokosowy pomoże usunąć bakterie i toksyny z ust.

Chociaż możliwości wykorzystania oleju kokosowego są duże, to w określonych przypadkach lepszym wyborem wsparcia organizmu, może okazać się inny suplement diety lub odżywka treningowa. Stąd też warto zapoznać się z ofertą sklepu SFD – https://sklep.sfd.pl/, gdzie dostępne są różnego rodzaju preparaty, które wspomogą organizm w przeróżnych sytuacjach. 

Podsumowanie

Olej kokosowy to tłuszcz o wielu korzystnych właściwościach dla zdrowia i urody. Można go wykorzystać na wiele sposobów, zarówno w kuchni, jak i do pielęgnacji ciała. Dzięki temu, olej kokosowy jest doskonałym wyborem dla osób, które chcą zadbać o swoje zdrowie i urodę w naturalny sposób. Pamiętajmy jednak, że olej kokosowy, podobnie jak każdy inny tłuszcz, powinien być spożywany w umiarkowanych ilościach.

Zginęli w drodze z Wołomina i Radzymina do wolności

0

Masowa mogiła i pomnik w Sanoku (2023). Fot. Piotr Paszkiewicz

Po wybuchu II wojny światowej i klęsce polskiej obrony we wrześniu 1939 r. wielu ochotników z całego kraju zdążało w kierunku Podkarpacia, żeby przekroczyć zieloną granicę z Węgrami i następnie zmierzać na Zachód w celu dołączenia do formowanej polskiej armii we Francji. Wśród nich byli żołnierze, podoficerowie i oficerowie Wojska Polskiego, członkowie organizacji paramilitarnych, przedstawiciele różnych zawodów i warstw społecznych. Przybywali na południowe pogranicze zazwyczaj bez rozeznania w terenie, a prócz przeciwności topograficznych napotykali na trudne warunki pogodowe panujące zimą 1939/1940. Ponadto poruszając się w tym regionie byli narażeni na zatrzymanie przez patrole Wehrmachtu, straży granicznej czy żandarmerii oraz natrafiali na nieprzyjaźnie nastawioną ludność ukraińską, donoszącą władzom niemieckim o przemieszczających się obcych osobach.

Z drugiej strony tzw. „turyści Sikorskiego” mogli liczyć na pomoc udzielaną przez Polaków zamieszkujących w tym rejonie. Dotyczy to zarówno Sanoka, jak też miejscowości i wsi już na szlaku w pobliżu linii granicznej. Przybyłym zewsząd Polski zapewniano zakwaterowanie, udzielano wskazówek, ostrzegano przed zagrożeniem, a także organizowano trasy dalszego przerzutu zapewniając przewodników znających teren. O tym jak masowe było to zjawisko świadczy zaistnienie w okolicach Sanoka określenia „węgiernicy” odnoszącego się do ludzi mających zamiar wydostania się z okupowanej ojczyzny i przejścia na terytorium kraju sąsiadującego od strony południowej.

Nie wszystkim z nich jednak udało się szczęśliwie przedostać przez granicę z Węgrami. W rezultacie wpadek, nieznajomości terenu, nieostrożnego zachowania czy zwykłego niepowodzenia spora liczba usiłujących przebyć trasę dostała się w ręce niemieckich władz okupacyjnych. Po zatrzymaniu najczęściej trafiali do więzienia w Sanoku, w którym stan ilościowy aresztowanych od jesieni do pierwszej połowy 1940 r. przyrastał w zastraszającym tempie, przekraczając około trzykrotnie przyjętą normę dla tej placówki, wynoszącą 220 osób (np. na dzień 1 maja 1940 r. było w nim 608 osób, w tym 590 mężczyzn i 18 kobiet). A przecież równolegle od marca 1940 r. wywożono z tego zakładu transporty więźniów do Tarnowa i Krakowa „na rozprawy”, nie licząc zakatowanych w śledztwie i rozstrzelanych na sanockim cmentarzu żydowskim na Kiczurach.

Okupanci podjęli wówczas działania zmierzające do zredukowania liczby osadzonych. Dla wielu z zatrzymanych oznaczało to kres ich wędrówki, i to nie tylko tej wojennej, ale i życiowej. Na początku czerwca 1940 r. w sprawnie przeprowadzonym toku postępowania Niemcy błyskawicznie wykonali wobec uwięzionych czynności, tylko z nazwy określane mianem procesu sądowego, przy czym stawiany im zarzut sformułowano jako usiłowanie nielegalnego przekroczenia granicy w celu dołączenia do legionów polskich. Następnie Sąd Specjalny wydawał wobec oskarżonych wyroki w postaci kary śmierci, zaś skazanych informowano, iż Generalny Gubernator Hans Frank nie skorzystał z prawa łaski wobec nich.

Po ogłoszeniu wyroków skazańcy spędzili ostatnie godziny na terenie więzienia w zbiorczej celi. Nocą 5/6 lipca 1940 r. byli wyprowadzani na dziedziniec, gdzie skutych umieszczano na pokładach ciężarówek. Przyjmuje się, że w kilku turach wywieziono wówczas z Sanoka 113 osób, z których jeden człowiek (Jan Schaller) zdołał zbiec podczas transportu. Pozostałych, po przejechaniu niespełna 15 km na południe, doprowadzono w zalesiony teren na stoku szczytu Gruszka o wysokości 583 m n.p.m., położonej powyżej wsi Tarnawa Górna. Tam dokonywano rozstrzelania przywiezionych ludzi, których pogrzebano w uprzednio wykopanych dołach.

W księdze więźniów każdorazowo przy zamordowanym skazańcu jako przyczynę opuszczenia więzienia wpisano samobójstwo. Mimo prób utajnienia aktu samej egzekucji oraz zamaskowania miejsca zbrodni, fakt jej popełnienia oraz lokalizacja były znane tamtejszej ludności. Już po zakończeniu wojny ekshumowano ciała ofiar, które pochowano w zbiorowej mogile na cmentarzu w Sanoku, gdzie postawiono pomnik, uwieczniając na nim tożsamość rozstrzelanych, a ich nazwiska wypisane są również tuż obok na mauzoleum ofiar II wojny światowej. Monument ich upamiętniający ustawiono także w miejscu samej kaźni w ostępach leśnych. W obu lokalizacjach od lat corocznie odbywają się uroczystości rocznicowe, dzięki którym pielęgnowana jest pamięć o masowej zbrodni i osobach pozbawionych w niej życia.

Przytoczona opowieść tej historii z 1940 r. to tylko skrótowy zapis jej przebiegu. Szczegółów można dowiedzieć się m.in. z kart dedykowanej temu wydarzeniu literatury, a także z opracowania dostępnego w zasobach Wikipedii (hasło pt. „Egzekucja na górze Gruszka” – adres: https://pl.wikipedia.org/wiki/Egzekucja_na_g%C3%B3rze_Gruszka).

Czytający niniejszy artykuł zapewne mogą zastanawiać się dlaczego jest adresowany akurat do odbiorców w Państwa okolicach. Otóż wciąż nie w pełni znane są życiorysy ludzi będących ofiarami tej zbrodni. Często wiedza o nich ogranicza się jedynie do treści zapisu w księdze więźniów. Zależy nam bardzo, aby zebrać jak najwięcej informacji o losach zamordowanych na górze Gruszka, o kolejach ich życia zarówno w latach przed 1939 rokiem, jak i już w trakcie wojennej tułaczki. Wdzięczni bylibyśmy także za udostępnienie fotografii portretujących oraz wszelkich świadectw dotyczących tych osób. Pragniemy też wiedzieć czy zostali uhonorowani w miejscach swojego pochodzenia (np. na grobach rodzinnych czy tablicach pamiątkowych). Jako organizatorzy uroczystości w Sanoku i na miejscu egzekucji chcemy o każdej ze 112 ofiar opowiedzieć uczestnikom obchodów, w szczególności młodzieży. Bylibyśmy też zaszczyceni, gdyby w rocznicach egzekucji w dniu 5 lipca uczestniczyli krewni i bliscy zamordowanych lub przedstawiciele ich rodzinnych stron.

Upamiętnienie na górze Gruszka (2017). Fot. Piotr Paszkiewicz

Pierwszą przedstawioną tu ofiarą egzekucji na Gruszce związaną z Państwa okolicami był Stanisław Hajduk, ur. 29 stycznia 1916, syn Stanisława i Heleny, zam. Wołomin Trakt Warszawski 24 m. 7, elektromonter. Został on osadzony w więzieniu w Sanoku 1 marca 1940 o godz. 21:30.

W wykazie księgi więźniów widnieje osoba przypuszczalnie powiązana z powyżej wskazaną ofiarą, jako że trafiła do tego zakładu tego samego dnia tj. 1 marca 1940 r. o godz. 11:30. Zatem także w odniesieniu do tego człowieka prosimy jego krewnych lub bliskich o ewentualny kontakt, jako że mógł on przeżyć czas wojny i zachować wspomnienia o opisywanych wydarzeniach i ofierze egzekucji na Gruszce. Tym człowiekiem był Zygmunt Komon, ur. 14 kwietnia 1922, syn Kazimierza i Aleksandry, zam. Wołomin, ślusarz. On jednak w dniu 26 kwietnia 1940 r. został zwolniony ze szpitala.

Drugą z przywołanych ofiar mordu na Gruszce był Edward Reda, ur. 2 kwietnia 1913, syn Macieja i Emilii, zam. Pyłczynna / Pyłczynin (?) pow. Radzymin, stolarz szkutnik. Został osadzony w sanockim więzieniu 22 kwietnia 1940 r.

Jeżeli ktokolwiek z Państwa chciałby podzielić się informacjami o ludziach, których pozbawiono życia na Gruszce w 1940 r. lub o osobach powiązanych z ich losem, zachęcamy do kontaktu korespondencyjnego: Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej – Koło w Sanoku, ul. Rynek 17, 38-500 Sanok; poprzez pocztę Email: gruszka1940@o2.pl lub telefonicznie po uprzednim skontaktowaniu się z redakcją czasopisma.

W imieniu Koła ŚŻZAK w Sanoku:

Piotr Paszkiewicz

Krystyna Chowaniec

Jolanta Smyczyńska

Adnotacje do fotografii:

Upamiętnienie na górze Gruszka (2017). Fot. Piotr Paszkiewicz

Masowa mogiła i pomnik w Sanoku (2023). Fot. Piotr Paszkiewicz

Znów przepraszają za niedogodności

11

Powraca temat nieprzyjemnych zapachów dobiegających z wysypiska w Starych Lipinach. Mieszkańcy gminy Wołomin na lokalnych forach zastanawiają się gdzie leży źródło smrodu, który raz na jakiś czas jest mocno wyczuwalny. Wyjaśnienia w tej sprawie w miniony poniedziałek opublikował Miejski Zakład Oczyszczania.

Dyskusja rozkręciła się pod wpisem na fb jednej z mieszkanek gminy, która pytała dlaczego w okolicach Al. Niepodległości znowu czuć nieprzyjemną woń. W komentarzach od razu dołączyły się inne osoby wskazujące, że smród objął nawet centrum Wołomina. Szybko zaczęto doszukiwać się źródła tej woni. „Mieszkam na Starych Lipinach. Ten cuchnący smród to RIPOK. Wczoraj znajoma będąc u mnie zapytała jak wy tu mieszkacie i to wytrzymujecie. No cóż Wołomin smrodem stoi” napisała jedna z osób. Oto co pisali inni mieszkańcy:

„Od kilku lat śmierdzi wysypisko śmieci i zawsze przedstawiciele samorządu jak tylko zacznie się burza (słuszna skądinąd, bo kto lubi jak śmierdzi), wykonują dużo pozorowanych ruchów. Były ekspertyzy lokalnej firmy chemicznej, teraz teoria o kanalizacji. No ciekawe co będzie za rok. A gdzie pomysł, żeby to zamknąć, zrobić mały stok narciarski i teren rekreacyjny? A może do tego single track dla rowerów? Ależ byłoby fajnie, nie? Byłoby, ale to wymaga $$$. A wysypisko, na które przyjeżdżają śmieci nie tylko z naszej gminy przecież, przynosi zysk. A w kasie pustki… Bo rząd paroma ruchami, dowalił samorządom kosztów, bo gmina chwali się wzrostem liczby mieszkańców, a nie chwali się jakie ma pomysły na finansowanie zwiększonych kosztów funkcjonowania spowodowanych tymi nowymi mieszkańcami. Ot przykład pierwszy z brzegu… Niedawno powstała obwodnica Marek, łącząca nas cywilizacyjnie i drogowo z całą Europą. Radzymin ma pełno nowych inwestycji wokół. W Kobyłce powstały centra logistyczne. A Wołomin? Mamy łąkę i łącznik. No pięknie to wygląda, ale budżetu nie zasila.”

„Śmierdzi prawie codziennie. Nie da się tego wytrzymać. Ile jeszcze musimy czekać żeby coś z tym zrobić? (…)

Głos w tej sprawie zamieścił Miejski Zakład Oczyszczania: (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Impreza kosztem dzieci?

0

Taki wniosek postawiła w swoim piśmie do burmistrz Ząbek radna tego miasta Edyta Kalata. Chodzi o zorganizowanie w Szkole Podstawowej nr 6 przy ul. Dzikiej w Ząbkach gali FEN 39 (walki MMA).

„W związku z licznymi zapytaniami i uwagami od mieszkańców, jakie do mnie wpłynęły oraz jakie pojawiły się na portalach społecznościowych po sobotniej Gali w szkole podstawowej nr 6 w Ząbkach przy ul. Dzikiej, zwracam się z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, która budzi wiele kontrowersji. Proszę o udzielenie odpowiedzi na poniższe zapytania:

1) Dlaczego komercyjna impreza organizowana jest kosztem dzieci, uczniów szkoły podstawowej?

Przez tydzień czasu trwały przygotowania sali w szkole, przez co sala gimnastyczna wyłączona była z użytku i niedostępna dla uczniów.

Dzieci uczęszczające do szkoły, które przychodziły kilka minut przed swoimi lekcjami traktowane były jak osoby niepożądane i przepędzane. Traktowane były „jako zagrożenie” podczas gdy osoby obce, przygotowujące imprezę mogły w pełni i bez ograniczeń poruszać się po szkole. Czy odpowiednio zapewnione było przez ten czas bezpieczeństwo dzieci?

2) Dlaczego z powodu komercyjnej imprezy rodzice wynajmujący salę by zapewnić swoim dzieciom trochę ruchu i gimnastyki musieli zrezygnować ze swoich zajęć?

3) Dlaczego przez tydzień czasu wyłączony z użytkowania był przyszkolny parking od ul. Różanej?

4) Dlaczego przy podejmowaniu decyzji o organizacji gali FEN 39, miasto, Pani Burmistrz nie wzięła pod uwagę mieszkańców i ich dzieci dezorganizując funkcjonowanie placówki szkolnej?

5) Czy konieczne było organizowanie tego typu imprezy w szkole podstawowej?

Czy szkoła jest odpowiednim miejscem na organizowanie gali FEN?  (…)”

Odpowiedział jej wiceburmistrz Ząbek: (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Zastrzelili bobry

16

Jak poinformował nas Czytelnik, w nocy z 9 na 10 maja nieznany sprawca z broni długiej zastrzelił parę bobrów bytujących od wielu lat na podmokłych nieużytkach pomiędzy ulicą Suchą a Wesołą w Zagościńcu (gm. Wołomin). – Zwierzęta miały tu swoistą enklawę i miejsce do życia. Zostały zastrzelone pomiędzy 12.00 a 1.00 w nocy podczas żerowania (słychać było dwa strzały w odstępach minutowych). Osoba, która dopuściła cię tego czynu strzelała w bezpośredniej bliskości zabudowań – relacjonuje mieszkaniec. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html