spot_img
Strona główna Blog Strona 68

Fasadowy spór wokół odpadów

10
DCIM100GOPROGOPR1700.JPG

Jak podaje PAP, wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński uznał, że najgroźniejsze na terenie województwa w tej chwili jest składowisko w Wołominie. Jak zapowiedział, będzie nakłaniać samorząd województwa do choćby częściowej likwidacji tego miejsca.

– Mapujemy i monitorujemy nielegalne składowiska niebezpiecznych odpadów na Mazowszu. Na terenie województwa jest ich ponad 60. Te, które budzą nas największy niepokój, są monitorowane nawet 24 godziny na dobę – zapewniał wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński. Dodał, że największy niepokój budzi składowisko w okolicach Wołomina. – To miejsce jest specyficzne z kilku powodów. Po pierwsze były starosta wydał zezwolenie na składowanie w tym miejscu odpadów niebezpiecznych, właściciel tego miejsca miał postawione zarzuty, sprawą zajmowało się CBA. Następnie na to składowisko została zwieziona nielegalnie ilość odpadów przewyższająca wielokrotnie tę, na jaką opiewało pozwolenie – tłumaczył wojewoda. Dodał, że nielegalne składowisko znajduje się niedaleko elektrociepłowni, linii kolejowej i kilku obiektów użyteczności publicznej, choćby takich jak galeria handlowa. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Tym razem będą konsultacje

0

Tydzień temu informowaliśmy o inicjatywie mieszkańców Kobyłki, którzy zapowiedzieli zbieranie podpisów pod wnioskiem o uchylenie uchwalonej przez radnych w 2019 r. Samorządowej Karty Praw Rodzin. Teraz przewodniczący Rady Miasta sugeruje, że kontrowersyjna uchwała może faktycznie zostać niebawem uchylona. Ma się do tego przyczynić Program Wspierania Rodzin, nad stworzeniem którego pracują właśnie urzędnicy w porozumieniu z radnymi. Program niebawem ma również być konsultowany z mieszkańcami Kobyłki.

– Chcemy, żeby w ramach dalszych prac nad programem zebrać i zbadać potrzeby kobyłkowskich rodzin. Będzie to możliwe nie tylko dzięki naszej pracy, ale także zaangażowaniu mieszkańców i mieszkanek naszego miasta. Dlatego już teraz zachęcam do udziału we wrześniowym badaniu potrzeb naszych rodzin. Zależy nam, aby jak najwięcej osób wzięło w nim udział. Dzięki temu wyniki badania będą lepiej odpowiadać Waszym realnym potrzebom. Po przeanalizowaniu potrzeb przejdziemy do opracowania rozwiązań, które pozwolą odpowiedzieć na te potrzeby. W listopadzie zorganizujemy konsultacje społeczne, dzięki którym usłyszymy opinie mieszkańców i mieszkanek na temat naszych propozycji. Naniesiemy możliwe do zrealizowania poprawki i przyjmiemy program – zapowiada Konrad Kostrzewa dodając, że powstanie Programu Wspierania Rodzin pozwoli na uchylenie Karty Praw Rodzin. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Spór o boisko

0

Niedawno wyremontowane boisko z lat 90. nagle stało się epicentrum sporu i jak twierdzą wszystkie jego strony – należy załagodzić go jak najszybciej. Mowa o kompleksie sportowym na os. Wituś w Zielonce, które kilka miesięcy temu ponownie zaczęło tętnić życiem.

„Teren ten przez ostatnie lata świecił pustkami, gdyż cała infrastruktura uległa zniszczeniu. Wykonana modernizacja pokazała cały potencjał tej przestrzeni. Przed nami letni weekend, zachęcamy więc Państwa do zaplanowania sobie czasu na przetestowanie nowego boiska w gronie rodzinnym lub znajomych – dodatkowa dawka endorfin gwarantowana!” – zachęcały niedawno na swojej stronie władze miasta. Jak się jednak okazuje, coś co jednym dostarcza endorfin, innych przyprawia o palpitacje serca.

Problem nakreślił kilka dni temu w czasie spotkania z mieszkańcami burmistrz Zielonki. Jak mówił, boisko przy osiedlu Wituś funkcjonowało od lat 90. – najpierw wybetonowane, a od niedawna ze zmodernizowaną nawierzchnią.

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

0

Dziś w okolicy terenów wykupywanych przez prywatnego inwestora w Dąbrówce wójt i przedstawiciele różnych partii zadeklarowali mieszkańcom, że nie dopuszczą do zwożenia w to miejsce żadnych odpadów. Szczegóły w kolejnym numerze Wieści.

Zatrzymać, póki czas

2

Dawno nie uczestniczyliśmy jako redakcja w tak energetycznym i merytorycznym spotkaniu, jak to zorganizowane w poniedziałek w siedzibie OSP Ludwinów-Józefów. Problem, który zmobilizował do udziału w zebraniu w sumie ok. 300 osób, jest ważny i może wpłynąć na życie i majątki tysięcy mieszkańców Dąbrówki. To tu bowiem, na terenach wsi Ludwinów i Kowalicha, trwa wykupywanie działek, w niewielkiej części przeznaczonych pod wysypisko śmieci, przez przedsiębiorcę zajmującego się zagospodarowywaniem odpadów.

Sprawa jest więc ważna i pilna, bo jak wielokrotnie podkreślano w czasie popołudniowego spotkania, na części nabytych działek (w sumie kupiono już 24 ha) wycinane są drzewa, a na zaoranych polach istnieje ryzyko, że bardzo szybko pojawić się mogą np. odpady z oczyszczalni, przywożone do gminy Dąbrówka pod pretekstem nawożenia nieużytków rolnych.

Drugie Dęborzyce?

Takie praktyki stosowane w Polsce od lat uprzykrzają życie choćby mieszkańców Dęborzyc pod Pniewami, gdzie przedsiębiorca (pod pretekstem przywrócenia do użytku gruntów ornych) zwiózł na swoje działki i pozostawił ogromną hałdę toksycznych i śmierdzących odpadów z warszawskiej oczyszczalni ścieków Czajka.

– Tylko że w Dęborzycach inwestor wykupił 7 ha, a u nas 24 ha, więc wyobraźcie sobie skalę tego – dodała kolejna prowadząca. – I to nie jest problem okolicy kilometra czy trzech w promieniu tego składowiska, to jest problem na 15 km, nie do życia. To będzie dotyczyć nas wszystkich – dodała, odczytując stanowisko MPWiK, które mówi, że osady ściekowe wytwarzane z oczyszczalni Czajka nie są stosowane w rolnictwie i dalej, że MPWiK nie odpowiada za to, co firma odbierająca od nich odpady z nimi zrobi.

– Nie mówmy tu o jasnych zasadach gry, bo nie ma czegoś takiego. Bo jeżeli coś zostanie wywiezione na te tereny, a widzimy że w Dęborzycach to się zadziało, to już nie mamy o czym rozmawiać. Więc musimy zrobić wszystko żeby to zastopować – zadeklarowali mieszkańcy. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Bitwa dwóch muzeów

11

Podczas gdy 15 sierpnia przyjezdni podziwiali ogromny gmach przyszłego muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Ossowie, w Radzyminie zaprezentowano niewielki, acz pojemny budynek o tej samej nazwie. Czy konkurencja z ossowskim gigantem jest z góry skazana na porażkę? Zdaniem burmistrza Radzymina, absolutnie nie.

Zaledwie w piątek 11 sierpnia inwestorzy muzeum w Radzyminie – czyli gmina i urząd marszałkowski -uzyskali pozwolenie na użytkowanie obiektu, a już we wtorek 15 sierpnia uroczyście przekazywano symboliczny klucz jego dyrektorowi. I choć proces budowlany jest już zakończony, biletów do muzeum jeszcze nie ma w sprzedaży. (…)

Mając na uwadze otwarcie w niedalekiej przyszłości muzeum w Ossowie nie obawia się Pan, że walka o uwagę widza będzie w tej rywalizacji bardzo nierówna?

– Kibicuję muzeum w Ossowie, bo uważam, że taka bitwa zasługuje na opowiedzenie. Nie obawiam się jednak konkurencji ze strony Ossowa. Nasz projekt jest lepiej skomunikowany, dostępny również dla pasażerów komunikacji autobusowej. Do Radzymina można też dojechać SKM-ką. Muzeum położone jest w pobliżu bitewnej nekropolii, na terenie miasta, które posiada bogatą ofertę komplementarną – liczne zabytki, parki, tereny rekreacyjne i sportowe, znajduje się przy ścieżce rowerowej z Warszawy. Nie oszukujmy się, nikt nie przyjedzie do muzeum w Radzyminie czy Ossowie na cały dzień, ważne jest to co można zaoferować dodatkowo, a Radzymin ma tę ofertę po prostu bogatszą. Dobra oferta gastronomiczna i kulturalna, bliskość Zalewu Zegrzyńskiego przemawia za wyborem Radzymina. Obiekt w Ossowie jest przeskalowany, jego koszty utrzymania będą ogromne, myślę że Ossów padł ofiarą rządowej gigantomanii. W muzealnictwie ekonomia też jest ważna. Życzę Ossowowi żeby muzeum odwiedzało więcej odwiedzających niż będzie tam pracowników, tak jak dziś jest na lotnisku w Radomiu. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Przebudują peron w Wołominie

5

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zamierzają wydłużyć peron na stacji kolejowej w Wołominie. W tym celu przedstawiciele spółki wystąpili do gminy Wołomin, która jest właścicielem przedmiotowej nieruchomości, z wnioskiem o wyrażenie zgody na dysponowanie jej częścią, na cele budowlane. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Nie zdążą na wrzesień

4

Na budowie przedszkola im. Czerwonego Kapturka przy ul. Wiejskiej w Wołominie wystąpiły opóźnienia, przez co niemożliwe będzie dotrzymanie wrześniowego terminu oddania obiektu do użytku. Zgodnie z wcześniejszymi planami, budowa obiektu miała zakończyć się w wakacje, tak aby dzieci mogły z początkiem września znaleźć się w nowej siedzibie przedszkola. Na to jednak trzeba będzie jeszcze poczekać.

Przedstawiciele wołomińskiego urzędu zapewniają nas, że są w stałym kontakcie z wykonawcą inwestycji, który dołoży wszelkich starań, aby oddać obiekt jak najszybciej. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Czy sieciówki wrócą do galerii?

4

Pod koniec lipca klientów Galerii Wołomin zaskoczył widok kilku pozamykanych sklepów. Sieciówki Martes Sport, Cropp, House czy Reserved zniknęły za wielkimi, szczelnymi roletami, na których na próżno szukać karki z informacją.

Zapytaliśmy więc dyrekcję Galerii – czy zamknięcie sieci znanych marek jest tylko chwilowe, czy też to wynik przeprowadzki na stałe. (…)

Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Owoce to sam cukier, czyżby?

0
A fresh Fruit Basket with European Fruits in Summer

Lato w pełni, a to oznacza, że w pełni jest również sezon owocowy. Wiśnie, czereśnie, śliwki, jabłka, gruszki, arbuzy, brzoskwinie, nektarynki, winogrona i wiele innych. Większość z nas przepada za świeżymi owocami, które mogą stanowić osobną przekąskę jak i być składnikiem różnych dań, deserów, owsianek czy ciast. Wielu jednak obawia się spożywania owoców przez wzgląd na duże ilości cukru. Osoby zmagające się z cukrzycą niejednokrotnie rezygnują z sięgania np. po banany widząc w nich zagrożenie nadmiernego wyrzutu glukozy do krwi, ale czy słusznie?

Warto podkreślić, że wszystkie owoce świeże są produktami nieprzetworzonymi, naturalnymi i zgodnie z zaleceniami żywieniowymi powinny stanowić podstawę zdrowego odżywiania, zaraz obok warzyw. Swój słodki smak zawdzięczają fruktozie, której wpływ na zdrowie różni się od tego jaki wywołuje spożywanie fruktozy syntetycznej będącej składnikiem np. słodyczy czy żywności o wysokim stopniu przetworzenia.

W owocach znajdziemy duże ilości błonnika pokarmowego (obecny w największym stopniu w skórce i pestkach), który spowalnia uwalnianie glukozy do krwi (zapewnia niższy indeks glikemiczny). Dodatkowo owoce są świetnym źródłem witamin, składników mineralnych oraz substancji antyoksydacyjnych np. polifenoli, flawonoidów, które wykazują działanie przeciwnowotworowe. Owoce w codziennej diecie stanowią element zróżnicowanego odżywiania i nie należy z nich rezygnować bez wyraźnej przyczyny.

Oczywiście, jak we wszystkim i tu liczy się umiar. Zalecenia mówią o spożywaniu dwóch porcji owoców dziennie, porcja to tyle ile mieści się nam na dłoni, czyli 1 jabłko/ 1 pomarańcza/ 2 śliwki/ garść truskawek. Spożycie na raz kilograma czereśni może skończyć się zaburzeniami trawiennymi. Osobom, które borykają się z cukrzycą czy insulinnopornością zaleca się, aby owoce nie były spożywane samodzielnie, ale wraz z produktem białkowo-tłuszczowym, co zapewnia wolniejsze wchłanianie glukozy do krwiobiegu. Przykładem takiego zestawienia może być np. skyr lub serek wiejski (źródło białka) z 1 łyżką ulubionych orzechów (źródło tłuszczu) i do tego 1 porcja owoców np. garść malin czy jagód.

Postrzeganie owoców wyłącznie przez pryzmat cukru to błędny punkt widzenia. Owoce warto włączać do codziennego menu. Warto pamiętać jednak, że nie mowa tu o dżemach, sokach czy innych przetworach owocowych, do których produkcji dodaje się znaczące ilości cukru, a o formie naturalnej i nieprzetworzonej.

Klaudia Dobrońska Dietetyk

tel. 514570322