Sąd unieważnił plan dla Starych Lipin

16

W miniony piątek w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym odbyła się rozprawa z powództwa Wojewody Mazowieckiego przeciwko Radzie Miejskiej w Wołominie, w sprawie przyjętego przez nią, a oprotestowanego przez mieszkańców, planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu technicznego miasta w Starych Lipinach. (…)

I jeszcze jedno: jak dopatrzył się wojewoda, inna treść planu została zamieszczona w dzienniku ustaw, a inna wcześniej trafiła na biurko wojewody, dlatego wniósł on również zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, a w konsekwencji o unieważnienie całego planu, nie tylko w części dotyczącej nowego składowiska odpadów.(…)

Więcej na łamach Wieści.

16 KOMENTARZE

  1. Co dalej, bo rozumiem że to dopiero pierwsze z rozstrzygnięć. Co z pozwoleniem na budowę, co z decyzją o lokalizacji celu publicznego, co z decyzją środowiskową? Prokuratura zawiadomiona urzędowe mury trzeszczą. Czy znajdzie się kozioł ofiarny czy będziemy grać teatrzyk aż kogoś w bransoletkach wyprowadzą?
    Oj śmierdzi cały czas mocno śmierdzi i mam wrażenie że od strony Sulejówka zalatuje.

  2. Przypomnijmy:

    Unieważniony przez Sąd miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Starych Lipin, potocznie otoczenie nowej zwałki, uchwalony został za kadencji następujących osób:

    Ryszard Madziar – burmistrz (dziś radny powiatowy)
    Sylwester Jagodziński – z-ca burmistrza (także i dziś)
    Grzegorz Mickiewicz – z-ca burmistrza

    Następujący radni „klepnęli” ten wadliwy plan, mimo protestów ludzi i informowania o wadach prawnych:
    Katarzyna Lubiak – dziś radna powiatowa
    Adam Bereda – nadal radny miejski
    Leszek Czarzasty – dziś przewodniczący rady miasta
    Emil Wiatrak – nadal radny miejski
    Zbigniew Paziewski – nadal radny miejski
    Krzysztof Wytrykus
    Kazimierz Tarapata
    Rafał Biały
    Janusz Krawczyk
    Wojciech Plichta
    Grzegorz Szewczyk

    Prawo prawem, a racja musiała być po ich stronie…

    • I wszyscy wymienieni powinni odpowiedzieć za to karnie a przede wszystkim materialnie!! Ale jak zwykle się okaże że trzeba kary zapłacić a urzędasy niewinne!

  3. Uuu coraz ciekawiej.
    To kiedy idziemy pod urząd ponownie???
    Może w końcu dotrze do co poniektórych, że to nie chodzi o działki które rzekomo ktoś wykupił, że protestujący nie reprezentują interesów jakiegoś tajemniczego dewelopera. Czas zrozumieć że ci ludzie mają rację.

  4. Mamy rozumieć, że naczelnik urbanistyki zdaniem wojewody mógł dopuścić się przestępstwa?
    Jakim cudem taka osoba nadal pracuje W magistracie?
    Wygląda to na trzech przyjaciół z boiska, skrzydłowy, bramkarz i łącznik. Skrzydłowego podał na tacy wojewoda, bramkarz zapewne po linii z Sulejowka, gdzie ukrywa się łącznik?

  5. Mieszkańcy mówili że coś jest nie tak. Można było inaczej Panowie radni to zrobić. Ale cóż dyscyplina partyjna górą. Szkoda tylko że znowu Wołomin będzie palcami wytykany.

  6. I co z tego, że sąd unieważnił plan miejscowy? Budowa prawie zakończona, a burmistrz Radwan, jej zastępca Jagodziński i prezes Kusmierowski zapowiadaja działania zgodne z prawem prowadzące do uruchommienia RIPOK. Manipulowano od samego po to by trwać, budować i uruchomić. Kłamstwa są kontynuowane, brak jest zapowiedzianych przez burmistrz Radwan konsultacji, „Widzę dla tej sprawy tylko jedno rozwiązanie: uczciwe przedstawienie mieszkańcom sytuacji prawnej i finansowej oraz kilku wariantów rozwiązania problemu wraz z konsekwencjami i pozostawienie im podjęcia decyzji. Czy zdecydują o zatrzymaniu inwestycji i zapłaceniu kar, czy o kontynuowaniu i działaniu Zakładu, a może o jego zbudowaniu i zamknięciu po pewnym czasie? Nie mam pojęcia, ale faktycznie to problem dotyczący całego miasta i wszystkich mieszkańców, więc powinien być dyskutowany publicznie, z udziałem niezależnych ekspertów, z uwzględnieniem wszystkich, nie tylko finansowych konsekwencji.”

  7. Hmmm eksperci powiadasz. Mam nadzieję że nie masz tutaj na myśli eksperta MZO (tego z kucykiem), który to widział same plusy budowy tej instalacji. Szkoda że nikt nie wspomniał iż ten sam ekspert jest zatrudniony w holdingu który wygrał przetarg na budowę. Mało tego inny Pan fachowiec który opracowywał koncepcję rozbudowy zakładu należącego do MZO również zatrudniony jest w jednej ze spółek tegoż holdingu. Myślę że cała ta sprawa powinna być gruntownie zbadania przez NIK oraz CBŚ.

    • Finał inwestycji w postaci jej uroczystego otwarcia i braku możliwości wykorzystania zgodnie z planowanym przeznaczeniem staje się coraz bardziej realny. Kto poniesie finansowe konsekwencje wybudowania instalacji „na siłę”, bo na rozstrzygnięcie trzeba było poczekać, więc było wiadomo, że wydane na budowę pieniądze mogą być utopione w zagospodarowywanym na siłę terenie?

  8. Wielkiej mi mecyje! Przepis dotyczące lokalizacji składowisk odpadów nie pozostawiają żadnych, ale to żadnych wątpliwości co do tego, że na terenie, na którym budowany jest RIPOK taka instalacja powstać nie może. Tereny zagrożone powodzią to tereny, na których bezwzględnie nie można składować odpadów i nie trzeba w tym zakresie żadnych ekspertów, ale wystarczyć zajrzeć do odpowiedniego rozporządzenia wykonawczego do ustawy o odpadach. Ta prosta prawda niestety nie trafiła do „uczonych w piśmie”, którzy rządzili i rządą tą nieszczesną Gminą. Wcześniej ktoś zadał pytanie co dalej? W mojej ocenie należałoby zawiadomić Głownego Inspektora Nadzoru Budowlanego o potrzebie przeprowadzenia kontroli przestrzegania i stosowania przepisów prawa budowalnego w sprawie RIPOK, czyli przeprowadzenie kontroli w Sarostwie Wołomińskim. Z art. 84b ust. 3 Prawa budowalnego wynika, że „W przypadku ustalenia przez organy nadzoru budowlanego, że zachodzą okoliczności uzasadniające wznowienie postępowania albo stwierdzenie nieważności decyzji wydanej przez organ administracji architektoniczno-budowlanej, właściwy organ administracji architektoniczno-budowlanej wznawia lub wszczyna z urzędu postępowanie”. Można również od tej strony zainteresować wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, a wiec w istocie wojewodę. Stwierdzenie nieważności pozwolenia budowlanego powinno zaś prowadzić do rozbiórki przybytku, który wznoszony jest w Starych Lipinach. Obawiam się jednak, że dopóki wyrok WSA nie uprawomocni się raczej nikt nie odważy się stwierdzić nieważności pozwolenia na budowę.

  9. … i jeszcze jedno. Na miejscu „ojca” RIPOK, zastępcy poprzedniego i obecnego burmistrza Wołomin (były burmistrz chyba czuł pismo nosem i „przyjemność” składania podpisów pod kluczowymi dla RIPOK dokumentami (np. decyzja środowiskowa) zarezerował dla swojego zastępcy) już powoli zacząłbym się martwić.

  10. A pisałem – rozlewisko, teren buforowy rzeki – zakaz stawiania takich smrodów i konieczność zneutralizowania tego – co tam gnije od 10-leci.
    Kto z urzędu wydał taką decyzję – ten głąb i nieuk, ignorant i osoba nieodpowiedzialna wręcz zagrażająca środowisku – w tym i ludziom. Wołomin ma niewiele miejsc w których takie śmietniki mogą powstawać – bo tu są niskie tereny – woda wybije – nie wiadomo kiedy. Kto siedzi w urzędzie – MUSI takie rzeczy wiedzieć i znać teren. Jak nie zna – lub nie chce znać – bo czapka leży 3 krzesła dalej – nie powinien tam zasiadać.
    Tak – to jest tragedia – bo ktoś chory to wymyślił – a my zapłacimy za czas za stracony chajs a dróg chodników innych mediów – nie przybędzie. Znów sie cofamy ! Brawo radni – brawo panie starosto- piękny pasztet!

  11. Uznanie tego planu za niezgodne z prawem jest światełkiem w tunelu ale do prawdziwego sukcesu- zaprzestania budowy- jeszcze daleko. Nie czekał bym na uprawomocnienie się wyroku ale na otrzymanie pisemnego uzasadnienia i wystąpienie do SKO o unieważnienie decyzji lokalizacyjnej. Prawomocną decyzję można unieważnić jeśli w sposób rażący narusza prawo. Tutaj byśmy mieli taki przypadek chociażby niezgodność ze studium. Dopiero po pozytywnym takim wyroku można by obtrąbić sukces. Z odpowiedzialnością karną poczekał bym to się tak szybko nie przedawni. Możemy zobaczyć, że pan prezes wydał 10 tys. bezzasadnie na pozwy przeciw mieszkańcom i nikt sobie z tego nic nie robi.

  12. A na os. Niepodległości dziś rano smród że aż w oczy szczypało!!!! Ale czy tylko ja to czuje? Przecież to jest taki fetor że aż mdli!!! Pytanie do Pani Burmistrz i urzędasów z Ogrodowej. CZYM I DLACZEGO WY NAS TRUJECIE!!!!!!!!!!!!!!??????????

    • To dopiero preludium przed mega smrodem, który będzie w Wołominie jak RIPOK ruszy. Teraz to kupę śmiecii chyba odgazowują i stąd ten smród, ale jak zaczną proces biosuszenia odpadów to dopiero będzie „perfumeria”. Dobrodziejstwa tej „perfumerii” zaznają również ci, którym obecnie wydaje się, że ich to nie dotyczy. A jeżeli chodzi o Panią Burmistrz i resztą to nie wymagajmy zbyt wiele. Przecież to towarzystwo z Ogrodowej nie jest wart funta kłaków.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj