Ceny działek drastycznie spadną?

8

Społeczności lokalne, zamieszkujące tereny zalewowe umiejscowione wzdłuż Zalewu Zegrzyńskiego mogą być w szoku. 22 października br. Wody Polskie niespodziewanie i na długo przed terminem opublikowały mapy zalewowe dla wspomnianych terenów. Ich obszar został powiększony kilkukrotnie względem map z 2015 roku, o czym np. samorządowcy z Radzymina dowiedzieli się całkowicie przypadkiem.

To nowy, dość zaskakujący temat, który dosięgnie w niedługim czasie wiele gmin w kraju. W naszym powiecie największy rozrost terenów na zalewowej mapie odnotowują gminy Radzymin i Dąbrówka. (…)

Wody Polskie uczyniły to nieco wcześniej i całkowicie znienacka, a co gorsza bez jakiejkolwiek konsultacji, zarówno z właścicielami gruntów jak i gminami.

– Przypadkiem dowiedzieliśmy się, że mamy ustanowione całkowicie nowe strefy zalewowe. Dodam, strefy dużo większe niż ustalono w 2015 roku, co gorsza, wpisano do nich niemal całe miejscowości, bo tak jest w gminie Radzymin. To przerażające, i wręcz trudne do zrozumienia, że w strefie zalewowej znalazły się: Arciechów, Borki, Nowe Załubice czy Ruda. Aż trudno ustalić na jakiej podstawie dokonano takiego podziału, co o nim decydowało. Najbardziej doskwiera jednak brak rzetelnej informacji. Mieszkańcy nie wiedzą czy na działkach można budować domy albo je sprzedać, a przepisy w tym zakresie nie są jednoznaczne.

Decyzja Wód Polskich musiała wzbudzić przerażenie i konieczność podjęcia natychmiastowych działań zarówno mieszkańców, jak i samorządów. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

8 KOMENTARZE

  1. No co się dziwić? Tak działa państwo pod obecną władzą. Bez konsultacji z nikim, odgórne narzucanie przepisów uderzających w obywatela – tak jak kiedyś w dekretami. To już było, ale chcieliście, to macie.

    • Nie jestem zwolennikiem kaczystów, ale trudno mi sobie wyobrazić, że urząd będzie konsultował z mieszkańcami, które tereny będą potencjalnie zalane, a które nie. To raczej temat dla hydrogeologów. PS> Mieszkam na terenach zalewowych.

  2. To jak wytłumaczysz to że w 2015 tereny zalewowe o których mowa w artykule były kilkukrotnie mniejsze niż obecnie? Nagle się zapadły i leżą niżej przez co ryzyko zalania większe? To wygląda jak barejowskie planowanie z jeziorem…. Jezioro się przesunie i teraz zalejemy tu.
    Tereny zalewowe niosą ze sobą pewne ograniczenia inwestycyjne i ich określenie to procedura planistyczna. Urząd tak jak w przypadku planów zagospodarowania powinien przeprowadzić konsultacje, czyli dać się mieszkańcom ale i gminie możliwość wniesienia uwag i tu tego zabrakło. Odgórnie podjęto decyzję rysując kreskę na mapie że te tereny beda terenami zalewowymi a co z tym idzie, ograniczono możliwość ich gospodarczego rozwoju, zabudowy itp itd. I to nie jest jedyną tego typu decyzja tej władzy. Sądzisz ze super lotnisko widmo pod Mszczonowem było planowane inaczej? Nagle ludzie się dowiedzieli że będą musieli się wyprowadzić bo powstanie lotnisko.

    • Brakiem rzetelnego wykonania poprzednich map? Zmianą kryteriów do oceny ryzyka…

      P.S. Nie pitol z Mszczonowem i wyprowadzką ludzi – bo ta lokalizacja pod lotnisko była rozważana od 50 lat. – Starzy mieszkańcy o tym wiedzą…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj