Będą ulgi dla mieszkańców?

7

Zapewnienie pomocy przybywającym do nas ze wschodniej granicy obywatelom Ukrainy stało się głównym tematem w wielu gminach i miastach. W rozmowie z burmistrz Kobyłki Edytą Zbieć, dowiadujemy się m.in. o tym na jakie aktualnie trudności napotykają samorządy i jak wyglądają potrzeby miasta w zakresie pomocy dla uchodźców. Czy mieszkańcy goszczący Ukraińców będą mogli liczyć na ulgi lub umorzenia?
Na Kobyłkę, podobnie zresztą jak na wiele innych polskich miast i gmin, spadła ogromna odpowiedzialność zapewnienia schronienia i wsparcia dla uchodźców z Ukrainy. Czy samorząd i mieszkańcy są na tę okoliczność dobrze przygotowani? Nie brakuje chętnych do pomocy?
– Mieszkańcy Kobyłki z wielkim zaangażowaniem niosą pomoc uchodźcom z Ukrainy, którzy uciekają przed wojną. Wiele osób przyjęło uchodźców do swoich domów. Obecnie jesteśmy na etapie ustaleń, czy jako samorząd możemy udzielić wsparcia indywidualnym mieszkańcom, którzy goszczą u siebie uchodźców w postaci zwolnienia z podatku od nieruchomości czy zwolnienia z opłaty śmieciowej. Jesteśmy również w trakcie przygotowania wzoru umowy bezpłatnego użyczenia lokalu z tłumaczeniem na język ukraiński (nawet jeśli nie będzie takiego wzoru od ministerstwa czy wojewody, to sami o niego zadbamy). Jako Miasto z kolei pomagamy uchodźcom organizując zbiórki żywności, odzieży, środków higieny, koordynując sprawy pomocy medycznej, psychologicznej, prawnej, tłumaczeń, wolontariuszy, znajdując miejsca noclegowe czy porządkując kwestie legalizacji pobytu. W cały proces zaangażowane są organizacje pozarządowe, szkoły, przedszkola, prywatne placówki edukacyjne, które są z nami w ciągłym kontakcie i organizują zbiórki i inne rodzaje pomocy. Razem z jednostkami organizacyjnymi Miasta przez kilka pierwszych dni zorganizowaliśmy dość trudne procesy, takie jak np. punkt wsparcia – miejsce, w którym nasi goście będą mieli możliwość wsparcia nie tylko organizacyjnego, ale również rozmowy z kimś mówiącym po ukraińsku. (…)
Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

7 KOMENTARZE

  1. Przez znane mi miejsca na terenie Kobyłki przeszło już minimum 700 osób z Ukrainy. O ilu osobach nie wiemy? Ile tych osób zostało w mieście, a ile wyjechało?

  2. Przez dom przy JP2 przeszło ponad 100 osób. Na stałe w Kobyłce zostało 17 (tak planują). Problemem są pseudopomagacze. Stada nieudaczników którzy opowiadają że coś mogą zrobić, a kończy się na przekazaniu telefonu czy zrobieniu zbiórki kocy. Jako, że organizuje pomoc dla znacznej ilości osób miałam kontakt z wieloma indywiduami. W końcu wyłączyłam Facebooka i cała pomoc organizuje przy użyciu google i telefonu. W mieście sobie radzimy. Ludzie, urzędu i ngo dały radę. Problem jest gdzie indziej. Ci ludzie będą potrzebować mieszkań. Nie łóżek na chwilę tylko miejsc gdzie będą mogli zostać na lata. W Kobyłce mieszkań brak. W Ząbkach ceny idą do góry bo nie ma lokali. W Wołominie totalna pustka. To jest problem. Niech Państwo które tak pomaga weźmie się za budowę tanich mieszkań na wynajem. No dobra. Jak się już wezmą to będzie za późno.

    • Państwo i tanie mieszkaniana wynajem?

      To utopia – jak cały komunizm…
      Panstwo NIE JEST OD BUDOWY MIESZKAŃ

      Najlepiej by było aby PANSTWO NIE WI…..O SIĘ w budowe mieszkań – wówczas BĘDĄ TANIE.
      Bo to państwo:
      – zafundowało nam DROŻSZE PROJEKTY (wymyślanie kolejnych elementów potrzebnych do pozwolenia
      – winduje minima – np. zapotrzebowania na energie pierwotną budynku – co winduję koszta
      – podpisuje rózne durne „porozumienia klimatyczne” przez co energia oszałaa – co ma bezpośrednio przełożenie na materiąły budowlane
      – bo to do państwa należą lasy – i to Lasy państwowe prowadza tak politykę ze najbardziej ekologiczny budulec jest tak drogi – że domek „kanadyjczyk” wychodzi drożej niż pomurowany z ceramiki…

      Ale wiadomo – ludzie chcą socjalizmu…

  3. To chociaż nie naciagajmy tych ludzi. Ostatni rachunek za wymianę silniczka wycieraczek w renault? 1800 zł. Tyle kasy wziął kobylkowskim mechanik od uchodźcy. Do tego jedna z aktywistek zbierających dary na Facebook podawala nieprawdziwe informacje tylko po to żeby dowalić swojej byłej koleżance. Załamują mnie ci ludzie.

      • Jak widzę niektóre nazwiska które zbierają na uchodźców to wiem, że to ściema. Szkoda że nie jest to powszechna wiedzą. Jedna z zbierających pan od lat żyje z różnych zbiórek.

  4. Nie warto oglądać się na zło, które będzie działo się przy okazji. Ludzkiej natury nie przeskoczy się.
    Warto robić swoje, na miarę możliwości.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj