Bez pracowników z Ukrainy nie damy rady

1

18 listopada w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Wołominie odbyło się spotkanie z parlamentarzystami Lewicy. Robert Obaz i Paweł Krutul oraz sędzia Trybunału Stanu Sebastian Gajewski dyskutowali m.in. o takich tematach jak: renta wdowia, bezpieczeństwo i obronność państwa w związku z wojną w Ukrainie czy kwestia zwiększenia dzietności w Polsce. (…)

– Pracuję w szpitalu i zatrudniliśmy, od chwili kiedy Ukraińcy zaczęli przyjeżdżać do Polski, bardzo dużo obywateli ukraińskich jako salowych, sanitariuszy, lekarzy. Na Ukrainie jest niższe wykształcenie medyczne niż u nas w związku z tym oni muszą na początku tu pracować jako salowi, sanitariusze ale tych ludzi zatrudniliśmy naprawdę bardzo dużo. SOR byłby zamknięty gdyby nie ukraińscy lekarze, którzy przyjechali ściągnięci  z dnia wolnego. To jest sytuacja sprzed trzech tygodni – opowiadała jedna z uczestniczek spotkania.

– W szpitalach nie ma ludzi do leczenia. Jeżeli chodzi o pielęgniarki, to średnia wieku jest około 50 lat i z roku na rok jest gorzej. Bez pracowników z Ukrainy nie damy rady i powinniśmy zrobić wszystko żeby u nas zostali – przekonywał poseł Paweł Krutul. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

1 KOMENTARZ

  1. Kto ograniczał przyjęcia na studia medyczne?. Dlaczego lekarze wykształceni z naszych podatków mogą mogą beztrosko wyjezdżać?. Z Ukraińcami też nie jest tak fajnie. Każdy, który przepracuje przynajmniej miesiąc w Polsce, dostanie minimalną emeryturę. Ja żeby dostać dwa razy więcej, muszę płacić ZUS 46 lat (o ile nie podwyższą wieku). Nasze dzieci i wnuki będą pracować na ukraińskie emerytury.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj