Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Warszawie rozpoczyna przebudowę ok. 1,3-kilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej 634, pomiędzy ul. G. Morcinka, a granicą miasta Ząbki. Wybudowana zostanie droga jednojezdniowa z małymi rondami, nowymi chodnikami, ścieżką rowerową oraz zatokami autobusowymi.
Podpisanie umowy na „Rozbudowę drogi wojewódzkiej nr 634” (ulicy Księdza Skorupki w Ząbkach) miało miejsce w minioną środę w ząbkowskim urzędzie miasta. W wydarzeniu wziął udział dyrektor MZDW Grzegorz Obłękowski, wykonawca robót spółka Skanska S.A, wicemarszałek Wiesław Raboszuk oraz burmistrz Ząbek.
Już za 18 miesięcy (bo tyle czasu ma wykonawca na przebudowę drogi) na 1,3 km odcinku, pomiędzy ul. G. Morcinka a granicą miasta, powstanie nie tylko nowa jezdnia. Wiadomo, że w zakresie tej inwestycji znajdują się: (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
I czym tu sie podniecac ze po 50latach wyremontuja ta stara droge ????bo jaka to przebudowa….smiech na sali
SZkoda słów – ja mam 50 lat i od kiedy pamiętam ta droga tak wyglądała i wszyscy rządzący mieli to w d..ie a ludzie stali w korkach. Ja bym tak zostawił jak jest i nazwał „Obraz nieudolności nieudaczników byłych i obecnych rządzących w Ząbkach, Zielonce, Kobyłce i Wołomine. A robienie kilometrowego odcinka przez 1,5 roku to tez komedia – i dalej jeden pas. Komedianci.
POTIWERDZAM !!!!!
Jeżeli remont odcinka drogi o długości 1,3 km ma trwać półtora roku to przebudowa 634 do granic Wołomina (ul. Zielona) potrwa z 15 lat. Akurat wtedy kiedy przejdę na emeryturę i nie będę już musiał dojeżdżać do Warszawy. Będę miał wtedy dużo aby jeździć w tę i z powrotem po gładkim asfalcie bo korków i tak się nigdy nie pozbędziemy przez wąskie gardło jakim jest Zielonka.
Ciemniaki z Zielonki a w zasadzie trepy oprotestowali droge po dwa pasy w kazda strone…
Jeden pas…. śmiać sie czy płakać….- żenua poprostu…
ciekawość taka, czy przewidzieli ścieżke rowerową , chodnik i zatoczki dla busów- mam nadzieje ztmowskich a nie tych smrodziuchów co przeglądy na cmentarzu podpisują….
Podpisuje sie pod pomysłem Zenka : droga powinna mieć nazwe wszystkich tych samorządowców- niemotów albo niemotóf- z naciskiem na niemotóf.
No i brawo Jasiu…. Szykuje się paraliż na wszystkich frontach. Wakacje się kończą, ludzie wrócą do pracy z urlopów, uczniowie do szkół, zaraz i studenci na uczelnie… a tu taki zonk, rozkopią jedna z głównych dróg tego powiatu, na dodatek w Kobylce rusza budowa tunelu pod torami i trwa budowa wiaduktu nad nimi…wiec pociągi znów będą pokasowane i będą jeździły w kratkę. W Zielonce też coś nadal dłubią przy tunelu i jakieś remonty dróg,
w tym 631 się zapowiadają….
Dobrze ze coś robią, nie krytykuje tego ale dlaczego kurza noga jak zawsze wszystkie budowy na wszystkich frontach muszą toczyć się równolegle? Czy ktoś bierze pod uwagę to że w powiecie liczącym ponad 250 tys mieszkańców co najmniej 100 tys. musi codziennie dojechać do Warszawy?
Ale to nie oni budują. Wołmin ma do tej drogi tyle co do torów- nie ich koszt nie ich kasa. Mogą se stanąć na miedzy i fotek popstrykać- że ktoś coś robi i dokładnie nie więcej.
Zobacz- oni nawet nie potrafią wybudować drogi powiatowej o standardach zapisanych w ustawie- patrz Matarewicza. W ustawie o drogach jest taki przepis- że jak sie inaczej nie da- to można i tak- nie zachowując standardów- i z tej furtki – na chwałe Pana- skorzystali. Ale to jest właśnie taka furtka dla niemotófff.
Teraz cały – ciężki ruch – idzie pod oknami ludzi- i jest fenomenalnie.
Ale zobacz- budują 634- mogliby w normalnym standardzie o normalnych wymiarach dla potrzeb usprawnienia ruchu odciążenia 634- wybudować Krymską- po polach- nikomu nie wadząc. I ludzie przed Zielonką wyskakiwaliby na odnowioną 634( nie napisze przebudowaną- bo to żadna przebudowa) – ale i tego nie zrobią- no bo nie potrafią- nawet jak by mieli za co. Dzięki Krymskiej droga 634 mogłaby być liftowana od niemal ossowa przez Kobyłke i Wołmin – jednocześnie.- i nikt by na tym nie ucierpiał.Trąbie o tym długo- i co – gówno! A zobacz jak by to usprawniło dojazd do 5 miejscowości- że.te 634 to by mogli wogóle zamknąć i na 4 miechy- a ludzie i tak by nie odczuli braku drogi.
Ale ważniejsze nacykać se fotek przy drodze wojewódzkiej- do której palca przyłożyć nie mogą.
Samorząd niemotóf.
Ale czego chcieć- 590 miejsce. Jak im kiedyś napisałem co zrobić ze skrzyżowaniem Mickiewicza/Lipińska- tak teraz wszystkie krzyżówki wynoszą w powietrze. Sami tego nie wymyślili- bo i czy by to mieli wymyśleć?? To napisałem im wtedy żeby se pojechali i zobaczyli jak przebudowana jest ul Sląska na Włochach- musieli samochodem chyba pojechać- bo zobaczyli różnice.
To wiemy, komu zawdzięczamy skrzyżowanie Sikorskiego z Lipińską. Mam nadzieję, że będą Cię wieźli do szpitala z zawałem, przez te wszystkie wyniesione skrzyżowania.
Mogłeś tam stanąć i zarządzać ruchem. Może byś z gminy etat dostał?
W Warszawie sie sprawdza- idealnie. Natomiast tu – na tych debili to powinni robić 2x wyższe wyniesienie. Tak- żeby od razu urywali zawieszenia i rozbijali miski olejowe.
Są znaki i przepisy.
Rozwalenie drogi żeby zrobić śmieszkę rowerową – jak zwykle zniknie większość miejsc postojowych przy drodze.
A gdzie przy 634 są te miejsca postojowe? Bo ja kojarzę wyłącznie rozjeżdżone wertepy na które strach wjeżdżać bez ryzyka urwania koła (zwłaszcza jak jedzie karetka i trzeba przepuścić)
Wojciech- Twoja logika w tamtym miejscu sie nie sprawdzała. Sprawdź statystyki. Przepisy i znaki są dla normalnych ludzi. Debilom- tylko rozwiązania ostateczne. Owszem- wszyscy muszą zwalniać- ale debile też- dlatego pomysł jest dobry.
Przebudowa niczym konkretnie przeterminowany, spleśniały towar.
Bo czas na użyteczność rozbudowanej 634 minął. Do dziś sraczkowski z równie udaną poprzedniczką na stołecznym stolcu konsekwentnie doprowadzili do tego, że wjazd do miasta przez centrum jest horrorem, a dwie nieco lepsze możliwości to S7 od północy i S2/Siekierkowski od południa. Znaczenie 634 to już nie ten poziom co kiedyś.
Niech więc remontują na zdrowie, każda dobra droga jest ok i przyda się, ale szkoda, że jest to zarazem umywanie rączek od projektowania zupełnie nowej drogi, która byłaby jakąś południową obwodnicą wszystkich miast na trasie 634.