Jak informują nas mieszkańcy powiatu wołomińskiego, otrzymują pocztą listy, w których nadawca przedstawia się jako ZTM, informując ich o wezwaniu przedsądowym ws. niezapłaconego niegdyś mandatu z podaniem kwoty kary i numeru konta. Niektóre z pism dotyczą okresu sprzed trzech, pięciu, a nawet siedmiu lat. To oryginalne pismo, czy może próba wyłudzenia pieniędzy? Zapytaliśmy o to Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie.
Oto co odpowiedział nam ZTM:
„Zarząd Transportu Miejskiego jest zobowiązany do działań zmierzających do egzekwowania należności z tytułu nieopłaconych opłat dodatkowych za brak biletu. Działania te realizowane są zgodnie z prawem oraz stosownie do wymogów dyscypliny finansów publicznych. Wszystkie czynności wykonywane przez nas w tym celu są prowadzone zgodnie obowiązującymi przepisami oraz zgodnie zawartymi w nich terminami. Dodam również, że terminy i czas rozpatrywania spraw w postępowaniu sądowym i komorniczym nie są zależne od ZTM.
Osoby podróżujące bez biletów (lub dokumentów uprawniających do ulg i bezpłatnych przejazdów), które otrzymały wezwanie do uiszczenia opłaty dodatkowej, mają świadomość konieczności jej zapłaty oraz konsekwencji niezapłacenia, gdyż wynikają one z powszechnie obowiązujących przepisów prawa. W ich interesie jest niezwłoczne uregulowanie należności, tak by nie narazić się na skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego i egzekucyjnego. Jednak kierując się troską o pasażerów, którzy być może zapomnieli o uregulowaniu należności, ZTM do każdej sprawy, w której posiadamy adres pasażera wysyła wezwania przedsądowe lub przedegzekucyjne. Natomiast na etapie postępowania sądowego ZTM nie jest nadawcą korespondencji. (…)
Cały artykuł przeczytasz na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html