Ewa Dądalska w połowie 2021 r. przejęła kierownictwo nad Oddziałem Ginekologiczno-Położniczym Szpitala Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wołominie. Z tą placówką jest związana już od pięciu lat. Wcześniej kształciła się i pracowała w warszawskich szpitalach, ale jak sama przyznaje, praktyki studenckie odbywała właśnie w Wołominie. – Zawsze gdzieś pod skórą czułam, że jeszcze wrócę do tego szpitala – opowiada w rozmowie z Wieściami rodowita wołominianka. Jej specjalizacja to ginekologia onkologiczna, a leczenie kobiecych nowotworów jest jej priorytetem. Natomiast wśród wdrażanych na oddziale nowości jest m.in. leczenie nietrzymania moczu. (…)
Oddziałem Ginekologiczno-Położniczym w Szpitalu Powiatowym w Wołominie kieruje Pani od połowy ubiegłego roku. Czy przez ten czas udało się wprowadzić jakieś istotne zmiany w jego funkcjonowaniu?
– Na pewno widać zwiększony ruch, jeżeli chodzi o ginekologię – zabiegi i operacje. Nie da się ukryć, że kładę na to szczególny nacisk, w związku z czym staram się to rozwijać, głównie techniki mało inwazyjne w ginekologii. Właśnie na tym będę się koncentrowała. To jest oczywiście projekt na lata, bo wymaga szeregu nakładów również sprzętowo-finansowych. Szpital jest w trakcie rozbudowy, więc pewne plany wynikające już z samej struktury organizacyjnej szpitala, nowego bloku operacyjnego itd. otworzą też przed nami jeszcze następne możliwości, ale te zmiany są już bardzo wyraźne i idziemy w tym kierunku. Taką nowością, na której mi bardzo zależało, były operacje wykonywane w leczeniu nietrzymania moczu. To już ruszyło, ale chciałabym, żeby rozwinęło się w znacznie większej skali, która odpowiada potrzebom populacyjnym. Nietrzymanie moczu to wciąż temat tabu, o którym się nie mówi albo mówi niewiele. Tymczasem ten problem dotyczy około 1/3 kobiet. To nie jest przypadłość wyłącznie seniorek, ale także niejednokrotnie kobiet młodych. Biorąc pod uwagę, że jesteśmy jednym z największych powiatów ziemskich w Polsce, to skala problemu jest bardzo duża.
Na jakim etapie jest wdrażanie tego projektu?
– Pierwsze operacje stosowane w leczeniu nietrzymania moczu już się u nas odbyły. Ten temat bardzo długo siedział w mojej głowie. Trzeba było oczywiście najpierw zatrudnić odpowiednich specjalistów, ale też wymagało to zakupu odpowiedniego instrumentarium. Trochę to trwało, ale dopięłam swego. Chciałabym to rozwijać i zbudować w naszym powiecie świadomość, że tego typu operacje już się w Wołominie odbywają.
Zależy mi również, aby w przyszłości poszerzyć naszą ofertę o część ambulatoryjną. Pacjentki powinny na miejscu mieć kompleksową opiekę, począwszy od zdiagnozowania problemu aż do zabiegu operacyjnego i rehabilitacji. Co więcej, chciałabym stworzyć segment rehabilitacji uroginekologicznej jako elementu całościowego podejścia do leczenia nietrzymania moczu. Mógłby on powstać w jednym z nowych budynków szpitala, gdzie planowane jest uruchomienie zakładu rehabilitacji. Rozmawiałam już o tym z panem dyrektorem. Pomysł wstępnie został zaakceptowany.
Czyli kwestie związane z uroginekologią są takim priorytetem kierowanego przez Panią oddziału. Co jeszcze możemy dodać do tej listy? (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html