Jak dowiedziały się Wieści, przypadki koronawirusa odnotowano dziś w Szkole Podstawowej nr 3 w Kobyłce oraz w przychodni POZ w Kobyłce!
Nauczyciele kontra burmistrz
„(…) nauczyciel powinien otrzymać wynagrodzenie za zrealizowane w tym okresie godziny ponadwymiarowe, ustalone zgodnie z zasadami określonymi przez dyrektora szkoły” – tak brzmi sentencja pisma z Ministerstwa Edukacji, skierowanego do burmistrz Wołomina Elżbiety Radwan. Gmina Wołomin jako jedyna w rejonie od marca br. nie wypłaca bowiem nauczycielom godzin ponadwymiarowych. Kilka dni temu nauczyciele wysłali do burmistrz ostatnie wezwanie do zapłaty – zaznaczając, że jest to pismo przedsądowe.
Temat powrócił na poniedziałkowej sesji i stał się powodem utarczek słownych pomiędzy radnymi a włodarzami miasta. W czasie składania sprawozdania przewodniczący komisji edukacji Karol Cudny zwrócił uwagę na fakt, że nadal nie wypłacono wynagrodzeń za godziny ponadwymiarowe nauczycielom wołomińskich szkół, którzy zdecydowali się wysłać burmistrz ostatnie wezwanie do zapłaty.
Wchodząc w słowo koledze, przewodniczący Rady Marek Górski podkreślał, że w wołomińskiej oświacie nie dzieje się tak źle, skoro niedawno otwarto przedszkole i wyremontowano szkołę. Jak mówił, trzeba się tym chwalić i być z tego dumnym. Próba zmiany tematu nie udała się jednak, i radny Karol Cudny dalej kontynuował omawianie problemu, którym żyje ostatnio gminna oświata.
– Możemy wybudować piękny budynek, tylko musimy mieć w środku kadrę, zaangażowaną i sprawiedliwie opłacaną – odpowiedział przewodniczącemu, dodając: – Mamy sytuację, w której nauczyciele mają niewypłacone pieniądze za swoją pracę. Mamy sytuację, gdzie nauczyciele wprost mówią o ostatnim wezwaniu przedsądowym do zapłaty, wystosowanym kilka dni temu do burmistrza. Wiemy o tym, że pedagodzy odchodzą ze szkół – przypomniał, zauważając, że z wypłatami wynagrodzenia nauczycielom nie miały problemu inne gminy. Przytaknęli mu w tym inni radni. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Nasze szkoły są gotowe?
Ponieważ rodzice informują nas o tym, że niektóre szkoły przyznały na początku września, że nie są gotowe do tego, by w razie kwarantanny prowadzić lekcje online, zapytaliśmy jednostki prowadzące w gminach powiatu o przygotowanie do czasu izolacji.
Marki
Jak poinformował nas Andrzej Motyka z Centrum Usług Wspólnych, szkoły w Markach są przygotowane do ewentualnego rozpoczęcia pracy zdalnej. Placówki mają możliwości techniczne, a nauczyciela są przeszkoleni do prowadzenia lekcji online.
Zielonka
Urząd miasta w Zielonce także zadeklarował Wieściom, że wszystkie placówki szkolne, dla których organem prowadzącym jest Miasto Zielonka, są przygotowane do pracy i nauki w formie zdalnej. „Szkoły są wyposażone w niezbędny sprzęt i infrastrukturę informatyczną do prowadzenia zajęć on-line. Nauczyciele miejskich szkół w Zielonce zostali przeszkoleni na tę okoliczność”- czytamy w nadesłanej informacji.
Ząbki (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Plac zabaw zamiast ścieżki PZU?
Mieszkańcy Kobyłki zwrócili ostatnio uwagę na to, że jedyny plac zabaw dla dzieci z dzielnic Turów i Nadarzyn (przy ul. Nadarzyn) zostanie zlikwidowany. Czy powstanie on w innej, nieco odleglejszej lokalizacji?
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta zastanawiano się nad nową lokalizacją dla placu zabaw. Padło kilka ciekawych propozycji.
– Jest teren po starym basenie, jednak on jest umieszczony w lesie, więc dla dzielnic Nadarzyn, Turów, Kobylak będzie nadal odległym miejscem. Jest też działka, na której też kiedyś miał być plac Nivea i było głosowanie, ale ostatecznie się nie udało (przy ul. Ossowskiej). Czy ta lokalizacja nie wchodziłaby w grę? – zapytał radny Wojciech Reutt.
– Z tego co pamiętam tam jest działka o powierzchni 2 200 mkw., trochę za duża jak na plac zabaw. Jeżeli powstanie plac zabaw na terenie po starym basenie, to nie wykluczam tego, że będziemy mogli również postawić jakieś zabawki na innym terenie. Przyjrzymy się temu. W tej chwili najrozsądniejszą lokalizacją byłaby taka będąca połączeniem wody, natury i rodzinnych wypadów. Myślimy więc o terenie po starych basenach – powiedziała burmistrz Edyta Zbieć. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Nowe skrzyżowanie, nowe problemy
Teoria mówiąca o tym, że dołożenie dodatkowego pasa ruchu dla skręcających z ul. Żołnierskiej w kierunku ul. Marsa całkowicie rozwiąże problem tego skrzyżowania okazała się błędna. Teraz więcej niż zwykle wypadków zdarza się na pasach Żołnierska od Zielonki w stronę Wawra oraz z Rembertowa na skręcie w lewo w ul. Rekrucką. Na forach kierowcy wypowiadają różne opinie na temat tego zjawiska. Oto kilka z nich:
„Od strony Zielonki sygnalizator świetlny dla jazdy na wprost jest zasłonięty przez wiadukt i staje się widoczny bardzo blisko skrzyżowania, teraz dołożyli obok drugi sygnalizator i całkiem ludzie pogłupieli bo jest więcej sygnalizatorów niż pasów ruchu.”
„No właśnie stąd mój pomysł odsunięcia świateł od skrzyżowania dla jadących prosto Żołnierską, tak żeby samochody zatrzymujące do skrętu w prawo i do jazdy prosto się nie stały w 1 linii. I porządne oznaczenie jezdni!”
„Kierowcy obudźcie się, z Rembertowa nie ma skrętu w lewo w Rekrucka chyba już jak oddali wiadukt. Patrzcie na znaki” (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Waleczna sołtys zrezygnowała z funkcji
„Składam rezygnację z pełnienia funkcji Sołtysa (Jednostki Pomocniczej Gminy) we wsi Mostówka Powyższą decyzję podjęłam z powodu braku chęci ze strony Pani Burmistrz, do jakiejkolwiek współpracy ze mną, jako przedstawiciela wszystkich mieszkańców oraz z powodu niewypełniania podstawowych obowiązków jako Gospodarza Gminy, wobec naszej miejscowości” – napisała w oficjalnym piśmie do burmistrz Wołomina Elżbiety Radwan, sołtys wsi Mostówka Balbina Pokrzywnicka. O tej niezwykle aktywnej sołtys pisaliśmy na łamach Wieści wielokrotnie, głównie w kontekście walki o chodnik we wsi oraz protestów przeciwko smrodowi z wysypiska w Lipinach Starych. Z sołtys Balbiną Pokrzywnicką rozmawiamy o motywach podjęcia tej niespodziewanej decyzji.
Skąd pomysł by pożegnać się ze swoją funkcją? Była Pani przecież jednym z najbardziej rozpoznawalnych sołtysów w regionie.
– Pani redaktor, przelała się czara goryczy. Ileż można prosić i błagać o wywiązywanie się gminy z podstawowych obowiązków wobec mieszkańców gminy? Ile razy trzeba prosić o tak podstawowe sprawy jak wykoszenie rowów melioracyjnych czy załatanie dziur w drodze? Zrezygnowałam z pełnienia funkcji sołtysa, bo nie podoba mi się sposób zarządzania finansami gminy Wołomin. Mieszkańcy tak małej wsi jak Mostówka, mimo że płacą niemałe podatki, są traktowani po macoszemu – zawsze jesteśmy gorsi. A my nie jesteśmy gorsi! Myślę, że dużo dałam z siebie mieszkańcom i wiele nam się udało. Cieszę się, że twierdzi Pani, że jestem rozpoznawalna jako sołtys – to świadczy, że byłam energiczna w dążeniu do poprawy życia mieszkańców naszej wsi. Teraz będę miała czas na skierowanie mojej energii w innym kierunku, ale od pracy dla mieszkańców Mostówki się nie odżegnuję. Nadal będę współpracowała z nowym sołtysem.
Czy powodem rezygnacji jest wieloletnia walka o chodnik w Mostówce? (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Jakie baterie do łazienki są najlepsze?
W aranżacji małego pomieszczenia ważną rolę odgrywają detale, które jednocześnie pełnią funkcję praktyczną i dekoracyjną. Łazienka w wielu przypadkach cechuje się niewielkim metrażem, przez co kluczowe jest dobre rozplanowanie rozmieszczenia poszczególnych elementów, ale też ich właściwe dopasowanie do stylizacji. Do detali, bez których jednak łazienka nie będzie istniała, należy armatura, w którą wyposażona jest strefa pielęgnacji z umywalką, a także strefa kąpielowa z wanną i/lub prysznicem.
Baterie łazienkowe podtynkowe i natynkowe
Baterie łazienkowe możemy podzielić na podtynkowe i natynkowe. Pierwszy wariant charakteryzuje się prostym designem. Wszystkie elementy instalacji ukryte są w ścianie. Wymaga to ingerencji w jej strukturę. Widoczne jest tylko to, z czego korzystamy, a więc wylewka i uchwyt, a w przypadku prysznica i wanny także słuchawka i deszczownica. Podtynkowe baterie łazienkowe łatwo utrzymać w czystości, ponieważ mają mniejszą powierzchnię wymagającą czyszczenia. Bardzo dobrze sprawdzają się w łazienkach nowoczesnych, ale też o małym metrażu.
Natynkowe baterie łazienkowe to ponadczasowa klasyka. Ich instalacja jest zdecydowanie łatwiejsza, ponieważ montujemy je na ścianach lub blatach czy umywalkach. Dzięki temu nie ma konieczności ingerowania w strukturę ściany. Występują w wielu wzorach, kolorach i wielkościach. Możemy zdecydować się na ponadczasowy chrom, jak też industrialną czerń czy stylizowane złoto.
Bateria łazienkowa jak designerski akcent we wnętrzu
Możemy je potraktować również jako ciekawy element wystroju wnętrza łazienki. Czarne baterie łazienkowe doskonale odnajdują się w industrialnych stylizacjach. Matowy panel prysznicowy idealnie komponuje się z płytkami ceramicznymi w kolorze szarego betonu. Jednocześnie z wykorzystaniem czerni możemy stworzyć wyraziste kontrasty, umieszczając je w otoczeniu białych ścian pokrytych np. płytkami inspirowanymi szlachetnym marmurem. Złota armatura pięknie zaakcentuje stylizowane meble i jasne płytki ceramiczne na ścianie np. heksagony w kolorze kości słoniowej. Klasyczny chrom będzie idealnym dopełnieniem bieli na ścianach, płytki drewnopodobne w kolorze ciepłego drewna również będą współgrać kolorystycznie.
Trwałość materiałów i solidność wykonania
Przy wyborze baterii łazienkowej ważne są też materiały, z jakich została ona wykonana. Decyduje to o jej trwałości i żywotności, a także odporności na niekorzystne warunki panujące w pomieszczeniu. Podwyższona wilgotność powietrza oraz bezpośredni kontakt powierzchni z wodą sprawiają, że muszą być to materiały solidne i bardzo trwałe. Dobrym wyborem będą baterie wykonane z mosiądzu. Jest to tworzywo o dużej stabilności oraz wysokiej odporności na działanie wody. Dodatkowo zabezpieczane jest przed korozją, dzięki czemu nie niszczeje na skutek długoletniego użytkowania. Ceramiczna głowica jest również bardzo dobrze zabezpieczona przed rdzą. To właśnie ona jest najbardziej narażona na kontakt z wodą.
Armatura łazienkowa powinna nie tylko pasować do aranżacji wnętrza, ale też cechować się solidnym wykonaniem. Bateria umywalkowa, prysznicowa i wannowa powinny być w tym samym kolorze i stylu, najlepiej z tej samej kolekcji, aby zachować spójność aranżacji.
Poznaj porady ekspertów, jak znaleźć dobrze płatną pracę w Warszawie
Wiele osób zastanawia się nad tym, w jaki sposób należy szukać dobrze płatnego zatrudnienia w stolicy. Niektórzy uważają nawet, że bez znajomości i specjalistycznych umiejętności jest to po prostu niemożliwe. Należy jednak pamiętać, że przed wydaniem ostatecznego osądu, warto jest skorzystać z kilku uniwersalnych metod, jakie zwiększają szansę na objęcie stanowiska swoich marzeń.
Stworzenie CV i napisanie listu motywacyjnego
Dobrze przygotowane CV i list motywacyjny to najważniejsze atrybuty osoby poszukującej zatrudnienia. W Warszawie funkcjonuje wiele korporacji, które oferują możliwość zdobycia wartościowej wiedzy, jaka jest istotnym elementem rozwijania swoich umiejętności. Stawka jest wysoka, dlatego warto postarać się o to, aby osoby odpowiedzialne za rekrutację zwróciły swoją uwagę na konkretne dokumenty.
Skuteczny życiorys to taki, który został zaprojektowany w programie graficznym. CV powinno zwracać uwagę na atuty kandydata do pracy, w tym jego umiejętności i zainteresowania. W życiorysie nie należy wymieniać wszystkich stanowisk, jakie piastowało się dotychczas. Zamiast tego warto wskazać jedynie te wiążące się w jakiś sposób z konkretną posadą, jaką chce się objąć po zatrudnieniu w wybranej firmie.
List motywacyjny wydaje się przestarzałą metodą, z której obecnie nikt nie korzysta. Rzeczywiście – w wielu sklepach, zakładach produkcyjnych czy też magazynach taki dokument zwykle nie jest wymagany. Inaczej jest jednak w przypadku dużych przedsiębiorstw zajmujących się np. nowymi technologiami. W liście powinno się zawrzeć informację o swoich największych zaletach zaś w uzasadnieniu powody, jakie czynią swoją kandydaturę najlepszą opcją na określone stanowisko.
Odpowiednie przygotowanie się do rozmowy kwalifikacyjnej
Udając się na rozmowę kwalifikacyjną, należy przede wszystkim zadbać o swój strój i wygląd. Na spotkanie z osobą rekrutującą najlepiej jest ubrać się skromnie, ale z klasą. Kobiety powinny zrezygnować z dużych kolczyków i kolorowego lakieru na paznokciach. Obowiązuje zasada: im mniej biżuterii, tym lepiej. Przed rozmową warto też porzucić myśl o paleniu papierosów – zapach tytoniu negatywnie wpływa na postrzeganie danego kandydata.
Sprawdź również inną publikację: „Gdzie znaleźć dobre oferty pracy w Warszawie? Krótki przewodnik„.
Ważne jest również to, aby odpowiednio przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej. Przed udaniem się na nią warto jest poznać szczegóły działalności firmy. Porządny research może okazać się szczególnie przydatny, gdy padnie pytanie, takie jak choćby: „Co wpływa na to, że chce się Pan/Pani zatrudnić w naszej firmie?”.
Dokładne czytanie ogłoszeń przed wysłaniem aplikacji
Oferty pracy z Warszawy pojawiają się każdego dnia w ilościach hurtowych. Bezrobotni bardzo często wysyłają swoje CV pod każdy możliwy adres mailowy nawet wtedy, gdy nie zapoznali się z treścią ogłoszenia.
Efekt takich działań jest taki, że podczas rozmowy kwalifikacyjnej zdarza się, że kandydat na dane stanowisko sam nie wie, o jaki rodzaj pracy się stara. Takie podejście jest odbierane jako bardzo lekceważące względem pracodawcy, a że omówiony brak wiedzy staje się widoczny już po kilku minutach konwersacji, trudno liczyć na to, że faktycznie dojdzie do podpisania umowy. Swoje CV należy wysyłać jedynie do tych firm, o których coś się wie i autentycznie pragnie się podjąć w nich pracę.
Nie wszyscy rodzice wierzą w wirusa
– Jesteśmy osamotnieni. Do tej trudnej sytuacji dokładają się nam jeszcze rodzice, którzy kontestują fakt istnienia koronawirusa. Składają oświadczenia, że nie wyrażają zgody na badanie temperatury ciała ich dzieci termometrami, które emitują fale bezdotykowe i na noszenie przez dzieci maseczek, przyłbic czy innych form zabezpieczenia górnych dróg oddechowych, ani na dezynfekcję rąk, który rzekomo ma szkodliwy skład – mówią nam dyrektorzy, którzy z żalem opowiadają o sytuacji w ich placówkach. Dodajmy, że problem dotyczy wielu szkół, głownie w największych miastach naszego powiatu.
Dyrektorzy piszą pisma do różnych organów z prośbą o twardą wykładnię prawa. Mają bowiem dość sytuacji, gdy każe im się tworzyć regulaminy na czas pandemii, które potem trudno obronić przed sądem. Nie ma bowiem ustawy czy rozporządzeń w sprawie tego, jak zachowywać się bezpiecznie w placówkach oświatowych w okresie trwania koronawirusa – zasady takie nakazuje się tworzyć dyrektorom. Może i nie stanowi to dla nich większych trudności, jednak w sytuacji aktywnych grup rodziców, którzy kwestionują koronawirusa i zasady epidemiologiczne, wszelkie regulaminy z mocy prawa nie są żadną wyrocznią. Ostatnio udowodnił to sąd, który nie ukarał klienta sklepu, nie noszącego maseczki, ale sprzedawczynię, odmawiającą mu z tego powodu sprzedaży produktów. Czy tak samo nie zachowa się inny sędzia, kiedy sprawę dyrektorowi założy rodzic, że nie wpuścił do szkoły jego dziecka bez obowiązkowej maseczki? Dyrektorzy, z którymi rozmawialiśmy są zdezorientowani i wściekli. (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
Zielonka: Nowe fakty związane z odkrytymi szczątkami!
Jak już informowaliśmy, 14 sierpnia przy prowadzeniu prac związanych z budową obiektu handlowego w Zielonce, na głębokości 1 metra odkryto kilkadziesiąt miejsc przypominających groby wraz z elementami trumien i podeszw butów z emblematami. Natychmiast powiadomiono o tym fakcie Prokuraturę Rejonową w Wołominie oraz Instytut Pamięci Narodowej. Co dziś wiemy o znalezisku? (…)
Więcej o sprawie powiedział Wieściom burmistrz Zielonki Kamil Iwandowski: – W dniach 18-19 sierpnia celem dokonania oględzin ujawnionych w Zielonce miejsc prawdopodobnego pochówku szczątków ludzkich, prace prowadziło Biuro Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej z udziałem archeologów i biologa sądowego. W wyniku przeprowadzonych działań potwierdzono istnienie cmentarza, niewidniejącego w ewidencji, z liczbą grobów min. 90, w skład których wchodzą zarówno pochówki pojedyncze, jak i prawdopodobnie zbiorowe.
W grobach stwierdzono występowanie pierwotnych pochówków trumiennych oraz bezpośrednich bardzo silnie zdegradowanych, całkowicie zeszkieletowanych szczątków ludzkich. Nie jest wykluczone, że szczątki w nich się znajdujące uległy całkowitej biodegradacji w związku m.in. ze szczególnymi cechami podłoża i umiejscowieniem cmentarza na silnie podmokłym terenie.
Oględziny miejsca odnalezionych szczątków ludzkich oraz odnalezione przy szczątkach nieliczne przedmioty, mogą wskazywać, iż odnalezione pochówki pochodzą (…)
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html