O czym przy wigilijnym stole będzie rozmawiać małżeństwo znanych samorządowców? Jaki wpływ na ich rodzinę mają bezpardonowe wyzwiska i hejty opozycji? O tym i innych sprawach z Jolantą Madziar, radną Powiatu Wołomińskiego, rozmawia red. Julita Mazur.
Święta to czas, kiedy zapominamy o codziennych obowiązkach i z czułością celebrujemy rodzinne spotkania. Zanim jednak zabłyśnie pierwsza gwiazda, chciałabym zapytać o kilka przyziemnych kwestii. Zawsze była Pani w cieniu swojego męża, teraz postanowiła Pani wystartować na radną, i to od razu Powiatu Wołomińskiego. Wciągnął Panią samorząd?
– Święta to szczególny czas dla nas wszystkich. To czas miłości, radości, spotkań rodzinnych ale także refleksji i wspomnień. To magiczny czas, i teraz chociaż jesteśmy już dorośli, to zawsze wracamy myślami do czasów Świąt z okresu dzieciństwa. Uważam jednak, że wspólne spędzanie czasu jest rzeczą najważniejszą przez cały rok – fundamentem wzajemnych więzi w rodzinie. Dlatego, gdy dzieci były małe, każdą wolną chwilę starałam się im poświęcić. Teraz nasze dzieci są starsze, dlatego zdecydowałam się na kandydowanie, aby mieć większą możliwość oddziaływania na sprawy lokalne. (…)
Na koniec pozwolę sobie zadać osobiste pytanie: Zawsze zastanawiałam się jaki wpływ na Panią i Pani rodzinę miał bardzo widoczny od lat hejt, skierowany na forach internetowych przeciwko Pani mężowi. Prześmiewcze memy i obrazki a nawet wulgaryzmy, stosowane w środowisku opozycji musiały bardzo boleć…
– Dziękuje za to pytanie. Moja rodzina doświadczyła tego wszystkiego, o czym Pani mówi na przestrzeni kilku ostatnich lat. Z mojej obserwacji wynika, że jak kończą się argumenty to zaczyna się hejt, który delikatnie mówiąc – niekiedy sięga dna. Zarówno mi, jak i naszym dzieciom, jest przykro obserwować do czego ludzie są w stanie się posunąć, aby komuś zaszkodzić. Między innymi właśnie dlatego zastanawiałam się czy powinnam wchodzić do samorządu. Jednak z drugiej strony czy wycofywać się z działalności społecznej i samorządowej tylko ze względu na zaplanowane akcje hejterów, którzy swoją frustrację, często anonimowo, próbują wyładować w internecie i niczym innym się zajmują?
Jest takie przysłowie: “Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni”. Jestem wzmocniona i zdeterminowana do aktywności. A wszystkim hejterom, którzy atakowali moją rodzinę, na Święta życzę refleksji nad swoimi działaniami. Mam wrażenie, że są nieszczęśliwymi ludźmi i jestem pełna nadziei, że w Święta Bożego Narodzenia nastąpi w nich przemiana. (…) Zdrowia, radości i wiele błogosławieństwa Bożego życzę oczywiście również wszystkim Mieszkańcom Powiatu Wołomińskiego i zachęcam do współpracy.
Więcej na łamach Wieści.
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html