spot_img
Strona główna Blog Strona 232

Wołomin: Co z drogami i zielenią?

6

Znane są już losy Miejskiego Zakładu Dróg i Zieleni w Wołominie. Decyzją rady miasta, 31 grudnia 2017 r. jednostka zostanie zlikwidowana.

Miejski Zakład Dróg i Zieleni (MZDiZ) powołano w 2012 r. Mieści się przy ul. H. Sienkiewicza 1 i zarządza m.in. miejskimi drogami, zielenią, odwodnieniem, dba o czystość w mieście, zarządza placami zabaw, interweniuje w sprawie bezdomnych zwierząt. W tej chwili pracuje w nim 30 osób: 19 pracowników fizycznych i 11 pracowników administracji (sic!).

Oficjalnie likwidacja MZDiZ wymuszona jest z uwagi na ustawowy obowiązek realizacji Gminnego Programu Rewitalizacji i planowane utworzenie Centrum Obsługi Mieszkańców. W praktyce, przez 5 lat działalności jednostka, zdaniem radnych, nie wypracowała sprawnego systemu odbierania zgłoszeń od mieszkańców o zaistniałych nieprawidłowościach, a uwagi związane z działalnością MZDiZ były stałym punktem sesji RM.

Od stycznia zadania likwidowanej jednostki, z zachowaniem ciągłości ich realizacji, będzie wykonywał Urząd Miejski w Wołominie, a dotychczasowe obowiązki MZDiZ realizowane będą przez pracowników nowego Wydziału Gospodarki Komunalnej. Według zapewnień władz miasta – wszyscy dotychczasowi pracownicy staną się pracownikami Urzędu Miejskiego w Wołominie, na dotychczasowych warunkach finansowych. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Papierologia pogrąży siatkarzy?

19

Wybrany w maju tego roku nowy zarząd klubu siatkówki MUKS Huragan Wołomin wydaje się świetnie dbać o promocję i zapewnia swoim siatkarzom pełne trybuny kibiców. Każdy kto przychodzi na mecze seniorów odnosi wrażenie, że siatkówka w Wołominie staje się nowym sportem „narodowym”. Taka renoma przyciąga też sponsorów, którzy choć czasem niewielkimi sumami, obiecali wspierać rodzimą drużynę MUKS. Praca, którą podjęli się działacze klubu może zostać jednak zniweczona, a to za sprawą… nieznajomości niuansów księgowości.

W ostatnich dniach zarząd Klubu MUKS Huragan Wołomin otrzymał bowiem pismo od władz miasta, w którym nakazuje się im zwrot dotychczas otrzymanych dotacji na działalność klubu (ok. 50 tys. zł), co oznacza jego likwidację i zniweczenie pracy drużyny seniorów poprzez wypadnięcie z tak ciężko wypracowanej II ligi.

Jak tłumaczy wiceburmistrz Wołomina, zarząd nie realizuje zadań, których powierzył się podpisując umowę z miastem i nie spożytkował wszystkich pieniędzy przyznanych klubowi na stypendia, odzież czy np. obsługę medyczną. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Jak hotel z klasą, nie robotnicza bursa

4

Gmina z chęcią przejmuje na własność krajową drogę, by przestała dzielić miasto na dwie części. Zapowiadany koniec budowy obwodnicy to początek nowego etapu w dziejach podwarszawskiej miejscowości. Już wiadomo, że w niczym nie przeszkadza brak gminnych terenów inwestycyjnych, skoro Marki dysponują wielkim potencjałem i chcą to pokazać w najbliższych latach. O planach na najbliższe tygodnie, zadaniach na miesiące i wyzwaniach na lata z burmistrzem Jackiem Orychem rozmawia Marek Chrzanowski. (…)

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) na swoich stronach, ale i w mediach, wielokrotnie informowała o terminach  „przejezdności” obwodnicy Marek. Na razie to tylko czcze obietnice bez konsekwencji, karnych odsetek i wciąż ze szkodą dla miasta?

–  I tu pewnie zaskoczę niektórych. Rzeczywiście nie dostaniemy do budżetu miasta ani złotówki za opóźnienia, ale już od roku toczymy bardzo zaawansowane rozmowy w sprawie przyszłości Alei Piłsudskiego, straszliwe zniszczonej przez ciężarówki. Będzie to droga, która po zakończeniu prac na S8 całkowicie zmieni nie tylko swoje oblicze, ale i wizerunek miasta.

Czyżby gmina zamiast odsetek karnych dla państw wywalczyła coś dla siebie? 

– W kontrakcie na budowę obwodnicy Marek jest zapis, że Aleja Piłsudskiego na całym jej odcinku uzyska nową nakładkę asfaltową. Niby to gminie w niczym nie pomoże, bo efektem będzie jedynie ładniejszy wygląd nawierzchni drogi. Wciąż pozostawał jednak nieuzgodniony problem zablokowanych wjazdów z innych ulic dojazdowych do alei, zniszczonych chodników czy rozwalających się wiat przystankowych. Chcemy to zmienić i są szanse, że to się uda. Dlatego rozmawiamy z GDDKiA o poszerzeniu zakresu prac – tak, by gmina coś zyskała. Chcemy dołożyć do ich inwestycji trochę swojej kasy, staramy się pozyskać także środki zewnętrzne (choćby spięty duży projekt z sąsiednimi gminami na ścieżki rowerowe).Są realne szanse na to, że ta trudna konstrukcja finansowa przyniesie zamierzone skutki i zmienimy drogę tranzytową w miejską.

Więcej na łamach Wieści.

Komunikacyjna fatamorgana

8

Nie tylko mieszkańcy powiatu, ale i ci, którzy czasem przejeżdżają naszymi drogami z pewnością doskonale pamiętają jak bardzo czekaliśmy chwili, gdy zostanie oddana do użytku kolejowa przeprawa w DW 634. Pamiętamy, w jakich okolicznościach przecięto szarfy i jak ochoczo ruszyliśmy na wiadukt. Ruszyliśmy… by stanąć. (…)

Okazuje się, że samo „udostępnienie wiaduktu” na DW 634 nie jest nawet połowicznym rozwiązaniem, a jego otwarcie niczego nie usprawniło. Po prostu dziś w korku stoimy pod górę, a dotąd staliśmy na równym. Przy okazji odnosi się wrażenie, że zator jest jeszcze większy niż był, bez względu na porę dnia, a korek zaczyna się w miejscu, gdzie dawniej go nie było.

Zakładam, że nadzieje na poprawę sytuacji komunikacyjnej w Wołominie po otwarciu tunelu w ulicy Sasina, okażą się podobne, co wspomniany wiadukt. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Dziury jak w Wołominie

24

Takie powiedzenie może wkrótce na stałe zagościć w języku polskim. To na wołomińskich portalach internetowych bowiem najczęściej oglądamy dziurawe ulice, całe zalane wodą albo będące grzęzawiskiem, które pokonać można jedynie w reklamówkach na butach. Nie ma sesji czy komisji by mieszkańcy nie apelowali o pilny remont lub choćby wyrównanie ulicy, przy której mają nieprzyjemność mieszkać.

Tylko w ostatnich dniach wysłuchaliśmy historii mieszkańców ul. Topolowej, Parkowej, Wesołej, Widnej, Teligi, Kolejowej czy Kresowej. Przynoszą ze sobą zdjęcia, pokazują zniszczone obuwie i podania składane w urzędzie. Wszyscy mają podobne doświadczenia i sposoby na radzenie sobie z tym, na co napotykają codziennie przy furtce swojego domu.

Na ostatnią sesję Rady Miejskiej w Wołominie przyszła starsza pani – mieszkanka ul. Widnej. Łamiącym się głosem opowiadała o wodzie w piwnicy, grzybie na ścianach i wciąż kaszlących, najmłodszych mieszkańcach ulicy. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Zielonce też przecieka

3

Jak przyznały w ostatnich dniach władze Zielonki, w tunelu w ul. Kolejowej pojawiła się nieszczelność. Tunel zalało już parokrotnie, po ostatnich, dużych deszczach. Fakt ten został zgłoszony inwestorowi – PKP PLK.

Więcej tuneli dla Wołomina?

21

Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Wołominie radni planują przyjąć uchwałę intencyjną, w sprawie podjęcia działań zmierzających do budowy trzech kolejnych przejść pod torami kolejowymi.

Uchwała będzie zawierać wyrażenie woli budowy przejścia pod torami w Zagościńcu (na wysokości stacji PKP), przejścia pod torami przy markecie Kaufland (łączącego okolice ul. 6 września i os. Nafta) oraz przejścia – przedłużenia ul. Piłsudskiego. To ostatnie miałoby posiadać podziemne wejście na peron w stronę Warszawy, którego dziś tak brakuje mieszkańcom. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Zielonka ma czujnik powietrza!

3

Tej zimy pomiary zanieczyszczenia powietrza będą bardziej dokładne. A to za sprawą Zielonki, która zdecydowała się na zakup i montaż takiego urządzenia na budynku Miejskiego Przedszkola nr 5. Do tej pory, aby poznać parametry powietrza, korzystaliśmy z czujnika w Warszawie, albo Legionowie. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Rodzina na swoim

45

Na ostatniej sesji Rady Gminy Poświętne, radny Marek Szałwia dopytywał się o szczegóły związane z budową parkingu przy szkole w Ręczajach Nowych. – Musimy dorzucić 5,5 tys. zł na parking w Ręczajach Nowych, ponieważ tam było niedoszacowanie tym razem. Może dlatego, że przetargu nie było. Przeznacza się około 110 tys. zł na parking, który niekoniecznie jest potrzebny – ocenił radny Marek Szałwia. (…)

– Mam pytanie do pana wójta. Może by pan zdradził tajemnicę kto wykonywał ten parking przy szkole podstawowej w Ręczajach? – zapytał radny Sylwester Niźnik.

– O ile dobrze pamiętam wygrał tam przetarg Damian Błaszczak zamieszkały w Markach – odparł wójt Cymerman i od razu zmienił temat. – U pana Niźnika też umowa była podpisana z kim innym, a widziałem, że remizę Ochotniczej Straży Pożarnej w Poświętnem remontowali pana ludzie. Proszę ostrożnie z tymi tematami – ostrzegł wójt. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Dla kogo te plany?

5

Po trzech latach pracy nad planem zagospodarowania dla niewielkiego terenu w okolicy ul. Łukasiewicza w Wołominie, spotkaniach i konsultacjach, nagle pod obrady wyłożono radnym propozycję przystąpienia do opracowania projektu, którego nie znała żadna z zainteresowanych stron. Co gorsza, jak przyznali obecni na poniedziałkowej komisji zaskoczeni przedstawiciele przedsiębiorców, projekt planu poszerzono o ponad 100 ha terenu, co zdaniem zainteresowanych, może odsunąć w czasie głosowanie nad tym, jakże ważnym dla miasta dokumentem. Zbulwersowani przedsiębiorcy apelują do władz o rozwagę, a część z nich poważnie myśli o wystąpieniu do miasta o rentę planistyczną lub odszkodowanie za opóźnianie prac nad projektem planu.

Poniedziałkowa, pierwsza część komisji gospodarki nie należała do przyjemnych, nie dziwi więc, że nie pojawił się na niej nikt z zarządu miasta. Przedstawiciele firm, które mają swoje siedziby na omawianym terenie przy ul. Łukasiewicza: DJCHEM i działce po dawnej Nafcie (PGNIG) nie ukrywali zdziwienia, kiedy przeglądali projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, z którym wcześniej nie zostali zapoznani. Wypowiedział się też były właściciel przylegającego do planu terenu po Stolarce, który sprzedał działki firmom budującym obiekty CH. Jak przyznał, on również dowiedział się o nowej koncepcji w piątek. Przedstawicielka właściciela terenu po Nafcie w ogóle nie miała okazji, by wcześniej zapoznać się z projektem i jak mówiła, przyjechała na komisję myśląc, że obrady odbędą się nad wcześniejszą, przedyskutowaną wersją planu. (…)

Więcej na łamach Wieści.