spot_img
Strona główna Blog Strona 278

Kocia sprawa

2

W dwa lata zaginęło w tej części osiedla Sławek, co najmniej 10 kotów domowych, nikt nie jest w stanie policzyć tych dzikich. Zwierzęta znikają bez względu na to czy są ładne czy brzydkie, młode czy stare. Rzadziej, choć w równie zagadkowych okolicznościach padają zdrowe dotąd psy. Czyżby to pomór, plaga? A może działanie jakiegoś zwyrodnialca? Ostatnio na jednej z działek znaleziono uwięzionego w klatce kota. Przetrzymywany w metalowej klatce z mechanizmem samozapadającym się zamkiem o wymiarach ok 70 x 30 x 30 cm, cudem uniknął śmierci.

„Kocia sprawa” zaczęła się około miesiąc temu, choć w okolicy proceder sięga co najmniej dwóch lat. Do chwili ostatniego wydarzenia jednak nikt w okolicy nie wiązał ze sobą przypadków, które teraz składają się w logiczną całość. W centrum Wołomina dochodzi do wyłapywania i trucia zwierząt, które nawet nie są bezdomne. (…)

Natychmiast wezwano Straż Miejską, z którą wspólnie weszli na działkę uwalniając zwierzaka. Na miejsce wezwano także policję. Szybko złożono powiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Mimo to, przybyli na miejsce policjanci nie wydawali się nadgorliwi w wykonywaniu swych zajęć. Nie zabezpieczyli klatki, nie wykonali zdjęć, sporządzili zaledwie służbową notatkę. Wydawało się, że sprawa nabierze tempa, ale nic bardziej mylnego.

Widząc „opieszałe” działania mundurowych oburzeni tym, czego byli świadkami właściciele kota, opisali zajście na forum społecznościom. Jakże wielkie było ich zdziwienie, gdy o zaginięciach kotów, zagadkowych zgonach psów zaczęli pisać mieszkańcy tej samej ulicy i ulic położonych w pobliżu. Pisali wołominiacy mieszkający w obrębie kilometra. O sprawie zrobiło się głośno nie tylko w okolicy.

Pewna ilość osób zgłosiła się do piszących na forum, ale kilkanaście poszło bezpośrednio do komendy policji, co w praktyce okazało się mało komfortowe dla policjantów. Do tego stopnia, że nie od wszystkich chciano odebrać zeznania. Ktoś z niezadowolonych skarżących podjął decyzję o powiadomieniu policji w Warszawie. Efekt tych działań był piorunujący. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Quo vadis Wołominie?

15

Sporządzono projekt Strategii Zrównoważonego Rozwoju Gminy Wołomin do 2025 r. Na niedawnym spotkaniu w urzędzie miasta, przedstawiono m.in. bardzo ciekawe wyniki badania ankietowego, przeprowadzonego wśród 257 mieszkańców całej gminy.

Ankietę dystrybuowano w dniach 22 czerwca – 24 lipca 2015 r. za pomocą placówek oświatowych, urzędu, strony internetowej miasta, a także poprzez bezpośrednią ankietyzację mieszkańców na ulicach Wołomina.

Znaczna część respondentów pochodzi z terenu sołectw (58% ankietowanych). Wśród nich najliczniejszą grupę odpowiadających stanowili mieszkańcy Zagościńca (24 osoby), Czarnej (19 osób) oraz Majdanu (19 osób). Miasto Wołomin jako miejsce zamieszkania, wskazało 107 osób, czyli 41% ankietowanych. Wśród nich najliczniejszą grupę stanowili mieszkańcy osiedla Lipińska (22 osoby).

Około 20% ankietowanych jest niezadowolonych z faktu zamieszkiwania na terenie gminy, reszta badanych jest z tego faktu zadowolona. (…)

Aż 99 ankietowanych negatywnie oceniło lokalne kwestie związane z ochroną zdrowia (99 odpowiedzi) oraz transport publiczny (88 wskazań). Nie najlepiej oceniana jest także infrastruktura techniczna (84 odpowiedzi). Wśród niezadowolonych mieszkańców, 77 osób wskazało czego, według ich opinii, brakuje w gminie Wołomin. Wśród udzielonych odpowiedzi pojawiały się zarówno potrzeby infrastrukturalne (rozwój kina, brak miejsc do spędzania wolnego czasu, brak bazy dla rodzin, niedostatek lokali kulturalno-rozrywkowych oraz gastronomicznych) jak również potrzeby organizacji wszelkiego rodzaju wydarzeń kulturalnych, pikników, festynów i plenerowych imprez. Mieszkańcy wskazują także na brak oferty spędzania wolnego czasu zarówno dla seniorów, młodzieży jak i i całych rodzin. 36 % respondentów spędza swój wolny czas poza gminą Wołomin. Na pytanie o powody takiego stanu rzeczy, mieszkańcy najczęściej wskazują na brak miejsc, w których mogliby spędzać swój wolny czas (teatru, skwerów, parków, ścieżek rowerowych, restauracji, kawiarenek) oraz na brak wydarzeń kulturalno-rozrywkowych (festynów, imprez plenerowych).

Mieszkańcy zostali zapytani też czy ich zdaniem Wołomin wykorzystuje swój potencjał gospodarczy. Ponad połowa, tj. 54% respondentów odpowiedziała na to pytanie przecząco. (…)

Więcej na łamach Wieści.

tabela strategia

Wołomiński Uniwersytet Trzeciego Wieku wyjaśnia

19

Dotyczy artykułu zawartego w gazecie „Wieści Podwarszawskie” Nr 45 z dnia 08.11.2015r pt. „Kto zaprosił Wandę Nowicką”, a dotyczy wypowiedzi radnych: p. Zbigniewa Paziewskiego i p. Andrzeja Żelezika.

„Pragniemy wyjaśnić, że w dniu 01.10.2015 r. odbył się w Sejmie Obywatelski Parlament Seniorów.

Zaproszeni zostali delegaci z całej Polski w ilości 426 osób, w tym również nasz Wołomiński Uniwersytet Trzeciego Wieku otrzymał dwa zaproszenia. Po zakończeniu obrad zostałyśmy zaproszone do Pani wicemarszałek Wandy Nowickiej. Byłyśmy jedne z sześciu zaproszonych przedstawicieli UTW. W kilku słowach wypowiedzianych przez Panią wicemarszałek, usłyszeliśmy podziękowania i wdzięczność za naszą pracę na rzecz społeczności UTW.

Pani wicemarszałek na pożegnanie wyraziła chęć odwiedzenia wszystkich UTW. Uważamy, że udział takiej osoby reprezentującej Sejm w naszej uroczystości rozpoczęcia nowego roku akademickiego 2015/2016, powinno być zaszczytem dla Wołomina i naszego Uniwersytetu.

Zaszczytem powinno być także dla p. Zbigniewa Paziewskiego, który jest radnym, a także przewodniczącym Rady Seniorów przy Urzędzie Miasta. Krytykowanie przez p. Paziewskiego Pani Wandy Nowickiej, że jest politykiem kontrowersyjnym, jest co najmniej – nie na miejscu.

Jeśli Pan Paziewski uważa się za katolika, to powinien brać przykład z nauk naszego Ojca Świętego Jana Pawła II, że dla katolika nie powinna się liczyć przynależność religijna lub partyjna – tylko człowiek i do człowieka nie powinno czuć się żadnej nienawiści. (…)”

Więcej na łamach Wieści.

Uchodźcy w Kobyłce?

6

Ilu syryjskich uchodźców jest w stanie przyjąć gmina Kobyłka? Z takim pytanie zwrócił się do władz Kobyłki Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie. – Na razie o przyjmowaniu kogokolwiek nie może być mowy – przekonuje sekretarz miasta Elżbieta Jurczyk.

– Wydział polityki społecznej Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego zwrócił się do nas, a także do wszystkich gmin województwa mazowieckiego, z prośbą o odpowiedź na pytanie ilu uchodźców gmina byłaby w stanie przyjąć. Na tak postawione pytanie nie byliśmy w stanie odpowiedzieć. Usiłowaliśmy uzyskać więcej informacji na temat tego, jakie warunki i oczekiwania miałaby spełniać gmina. Tu nie chodzi tylko o zapewnienie lokalu. Musielibyśmy wiedzieć też jakie warunki musi spełniać ten lokal, jak powinien być wyposażony oraz jakie inne usługi publiczne musiałoby miasto zapewnić. Tu przecież chodzi o koszty. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Wołomin stawia warunki

0

W piątek 30 października otwarto zmodernizowany przejazd kolejowy w Zagościńcu. Od tego czasu, teoretycznie, mógłby zostać zamknięty wołomiński przejazd w ul. Geodetów. Przeprawa, w chwili zamknięcia numeru Wieści była jednak czynna. Dlaczego?

Przypomnijmy, że władze Wołomina nie zgodziły się na jednoczesne zamknięcie przejazdu w ciągu ul. Sasina, Geodetów i przejazdu w Zagościńcu, jak planował wykonawca prac na linii kolejowej. Przejazd w Godetów miał być więc zamknięty w chwili otwarcia przeprawy w Zagościńcu, od 3 listopada. Jak jednak deklaruje wiceburmistrz Edyta Zbieć, władze Wołomina nie wyrażą zgody na jego zamkniecie, do momentu kiedy nie zostanie wykonane bezpieczne przejście do peronów w świetle ul Peronowej. (…)

Więcej na łamach Wieści.

„Kobyłka Dom” wreszcie ruszy?

10

Rok temu Rada Miasta Kobyłka wyraziła zgodę na utworzenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, której udziałowcami mieliby zostać miasto Kobyłka oraz konsorcjum Multibud W. Curzyński S.A. i Unidevelopment S.A. Spółka „Kobyłka Dom”, bo o niej mowa, ma mieć nadzór nad budową trzech budynków mieszkalno-usługowych w rejonie ulic Ręczajskiej, Fałata, Leśnej i Nadarzyńskiej. Być może już w przyszłym roku inwestycja ta ruszy pełną parą. W ubiegłym tygodniu radni wyrazili bowiem zgodę na włączenie kolejnego wspólnika do spółki „Kobyłka Dom”.

Według wiceburmistrza Kobyłki Piotra Grubka, takie działanie ma na celu wzmocnienie potencjału finansowego i technicznego spółki. Nie wszyscy jednak podzielają jego zdanie.

– Projekt dotyczy rozszerzenia konsorcjum prywatnego, z którym miasto Kobyłka ma zamiar założyć spółkę. Chodzi o trzeci podmiot (Technobeton), który ze względu na charakter swojej działalności jest firmą produkcyjną i wykonawczą. Uważamy, że to zdecydowanie wesprze i wzmocni potencjał finansowy i techniczno-technologiczny. Nie zmieni się nic po stronie warunków współpracy miasta Kobyłka z konsorcjum wybranym do realizacji tego przedsięwzięcia. Mam tu na myśli kwestie ilości udziałów objętych przez miasto i konsorcjum prywatne, czy udziałów na etapie założenia spółki i prowadzeniu jej spraw – poinformował Piotr Grubek.(…)

– Nie podoba mi się to wszystko. Czuję niedosyt jeśli chodzi o firmę Unidevelopment. Byli tu wcześniej jej przedstawiciele i chwalili się nam swoimi osiągnięciami. Teraz dostali inne, lepiej płatne zlecenie i Kobyłka zeszła na drugi plan. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Szału nie ma…

10

We wrześniu w wołomińskim urzędzie miejskim wiceminister Administracji i Cyfryzacji Jan Grabiec uruchomił poprawioną wersję Elektronicznej Platformy Usług Administracji Publicznej (ePUAP2), która umożliwia załatwianie urzędowych spraw za pomocą internetu, bez konieczności posiadania podpisu elektronicznego. Jak to działa w praktyce?

Zapytaliśmy o to kilka największych urzędów w powiecie. Pierwszy odpowiedział Wołomin: – Platforma ePUAP działa i cieszy się zainteresowaniem mieszkańców gminy Wołomin, którzy zadają wiele pytań na temat platformy i jej użytkowania. Do tej pory potwierdzonych zostało 36 profili zaufanych ePUAP. Mamy nadzieję, że coraz więcej mieszkańców będzie korzystać z platformy i możliwości jakie ona oferuje – informują wołomińscy urzędnicy. 36 profili to niewiele jak na 50-tysięczne miasto. A jak jest w Zielonce?

W Urzędzie Miasta Zielonka nie jest lepiej. Łatwiejsza wersja platformy ePUAP została uruchomiona we wrześniu, z niewielkim odzewem. – Mieszkańcy korzystają z niej w dość ograniczonym stopniu. W 2015 roku tylko 8 osób fizycznych złożyło w ten sposób pismo, podanie, wniosek itp. Natomiast jeśli chodzi o osoby prawne (urzędy, ministerstwa, inne firmy), liczba jest znacznie wyższa i wynosi około 50” – odpowiedziała nam Zielonka. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Wywiało hotspoty?

2

Dyskusja na temat realizacji projektu „Szerokopasmowy Internet dla Sołectw – wyrównywanie szans rozwojowych w Gminie Wołomin”, która odbyła się na ostatniej sesji Rady Miejskiej, nieoczekiwanie ujawniła kilka zagadkowych faktów. Chodzi o udostępnienie darmowego internetu mieszkańcom sołectw gminy Wołomin, na które byłe władze otrzymały dofinansowanie. Po ponad dwóch latach od podpisania umowy, internetu jak nie było, tak nie ma.

Jak poinformowała radnych wiceburmistrz Edyta Zbieć, nowe władze przejęły niezrealizowany projekt, którego ostateczny termin miał minąć lada dzień, i wzięły go na swoje barki. Niestety, nie wszystko wyszło jak trzeba. Umowa z firmą montującą urządzenia do internetu co prawda została podpisana w ostatniej chwili (29 czerwca br.), ale od tego czasu zaczęły się kłopoty. Według relacji wiceburmistrz, wszystko działało do chwili, gdy w lipcu przyszła nawałnica, która spowodowała ogromne spustoszenia w sieci. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Kto zaprosił Wandę Nowicką?

54

Wiele emocji wywołała w Wołominie ostatnia wizyta wicemarszałek Sejmu Wandy Nowickiej na uroczystościach Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Jak się okazuje, dziś nikt nie chce się przyznać do zaproszenia tej kontrowersyjnej dla wołomińskich seniorów, postaci polskiej sceny politycznej.

Temat poruszył na ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Zbigniew Paziewski, członek wołomińskiego UTW. Radnemu nie spodobał się fakt, że w czasie uroczystej gali, w pierwszym rzędzie krzeseł zasiadła ubiegająca się wówczas o mandat poselski Wanda Nowicka. A że siedziała obok burmistrz Elżbiety Radwan, to w jej stronę radny skierował oskarżenia: – Uczestnicy komentowali, że w gorącym okresie kampanii wyborczej nie powinno się zapraszać czynnych polityków, zwłaszcza takich kontrowersyjnych jak pani Nowicka. Tam większość osób jest starszych, większość wierzących katolików, a pani Nowicka jest wyjątkowo kontrowersyjnym politykiem. Stoi na czele krucjaty przeciwko Kościołowi, jest inicjatorką zdjęcia krzyża z sali sejmowej i innych jeszcze poczynań, więc zapraszanie jej na uniwersytet, który działa przy MDKu, moim zdaniem było co najmniej małym faux pas. Co ma wspólnego działanie UTW z panią Nowicką, bo ja zupełnie zgłupiałem? (…)

– Bardzo pana przepraszam, chyba się trochę znamy i taka insynuacja jest nie na miejscu. To nie ja byłam gospodarzem tego spotkania i sama zostałam zaproszona – odpowiedziała wzburzona burmistrz.(…)

Więcej na łamach Wieści.

Wołomin: Fakty i mity wokół budżetu obywatelskiego

0

O tegorocznej edycji Wołomińskiego budżetu obywatelskiego 2016 i kontrowersjach z nim związanych rozmawiamy ze skarbnikiem gminy Martą Maliszewską.

20 września 2015 r. w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Wołominie ogłoszono wyniki akcji pn. Wołomiński Budżet Obywatelski 2016 – milion dla naszego Wołomina. Po raz kolejny w budżecie gminy przeznaczono na ten cel 1 000 000 zł. Nie wszyscy jednak byli zadowoleni, tak z przebiegu tegorocznej edycji, jak i z ogłoszonych wyników. Czy Pani zdaniem, po dwuletnich doświadczeniach, idea budżetu obywatelskiego ma sens?

To jedna z najcenniejszych inicjatyw, jakie w ramach kompetencji władz samorządowych mamy możliwość realizować. Budżet obywatelski nie wynika z żadnych przepisów prawnych (jeszcze), w oparciu o które funkcjonują jednostki samorządu terytorialnego. Pozwala jednak na to, aby mieszkańcy miast, miasteczek czy wsi, którzy chcą aktywnie włączyć się w proces podejmowania decyzji dotyczących spraw ważnych dla całej społeczności lokalnej, mogli zaspokajać swoje potrzeby, wskazując władzom samorządowym konkretne projekty i inicjatywy, które ich zdaniem powinny zostać zrealizowane. Dzięki zarezerwowanym na ten cel środkom budżetowym część z nich, oczywiście te, które zdobędą największe poparcie całej społeczności, może być faktycznie wykonana.

Część, ale nie wszystkie, co budzi niezadowolenie wielu osób…

Rzeczywiście, zadań, których realizacji oczekują mieszkańcy jest zawsze więcej niż środków w budżecie, a tym bardziej w budżecie obywatelskim. Nie dziwi więc niezadowolenie tych, których projekty nie uzyskały wystarczającej aprobaty społecznej i zajęły odległe miejsca w konkursie. Stąd i niezadowolenie mieszkańców oraz kontrowersje. Proszę mi wierzyć, że chcielibyśmy zrealizować wszystkie zgłoszone projekty i zaspokoić wszystkie potrzeby mieszkańców, nawet te wykraczające poza jednomilionowy budżet obywatelski. Stojąc na straży miejskiej kasy nie możemy sobie jednak na to pozwolić.

W trakcie tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego zarzucano Państwu, że do konkursu dopuszczono projekty, które wpisują się w zakres zadań własnych gminy. Dlaczego tak się stało?

Zarzut, że nie powinniśmy dopuszczać do głosowania projektów, które zaliczają się w poczet zadań własnych gminy jest co najmniej dziwny i wynikać może z nieznajomości prawa osób go stawiających. Zapytam więc prowokująco na jakie projekty mamy przeznaczyć ten milion złotych? Otóż właśnie tylko na takie, które mieszczą się w zadaniach własnych gminy i mogą być finansowane z budżetu gminy, w ramach określonych na ten cel – środków publicznych. Dla przypomnienia powiem – tylko zadania, które wynikają z przepisów prawnych mogą być finansowane ze środków publicznych. Tylko takie wydatki mogą być uznane za poniesione zgodnie z przepisami obowiązującej ustawy z dnia 29 sierpnia 2009r. o finansach publicznych. Nie możemy łamać prawa.

Dlatego moim zdaniem niesłusznie zarzucano nam, iż przedsięwzięcia wskazane do realizacji w ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego (te, które zostały pozytywnie zakwalifikowane przez członków komisji do wzięcia udziału w głosowaniu) mieszczą się w zakresie zadań własnych gminy. Powtórzę, gdyby zadania realizowane w ramach budżetu obywatelskiego nie mieściły się w tym zakresie zadań, nie wolno by nam było ich finansować ze środków publicznych.

Chcąc jak najbardziej przejrzyście i profesjonalnie podejść do inicjatyw obywatelskich, w całym procesie: przygotowania i wyboru projektów zapewniliśmy w nim udział mieszkańców danego terenu. Chcąc zaś ułatwić mieszkańcom tryb składania wniosków do budżetu obywatelskiego inaczej niż w roku poprzednim w trakcie prac nad projektem uchwały budżetowej na rok 2016 – burmistrz Wołomina Elżbieta Radwan wydała Zarządzenie nr 162/2015 w sprawie określenia trybu ustalenia części zadań do wykonania w ramach Wołomińskiego Budżetu Obywatelskiego (dodatkowo w Zarządzeniu nr 164/2015 z 10 czerwca 2015r. określono kwotę oraz harmonogram prac). Podczas majowej sesji Rady Miejskiej przyjęto też uchwałę w sprawie konsultacji społecznych na terenie gminy Wołomin. Ten akt prawny dał podstawę do tego, aby burmistrz Wołomina mogła wydać 31 lipca 2015 r. Zarządzenie nr 213/2015 w sprawie ogłoszenia przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami gminy Wołomin w zakresie Wołomińskiego Budżetu Obywatelskiego.

Mimo tak wielu zabiegów, które podjęliśmy, aby uczynić tegoroczną edycję budżetu obywatelskiego transparentną, pojawiły się głosy krytyki. Dla porównania, rok wcześniej nie było podważenia wyników głosowania – choć na wyniki złożyła się praca tylko jednej osoby. Tak, tak, proszę się nie dziwić – tak właśnie rozstrzygano konkurs rok temu. W tym roku proces liczenia głosów został podzielony – właśnie dlatego, żeby nie było możliwości wpływania na wyniki lub ich sztucznego kształtowania. Jeśli podjęta została decyzja, że można oddawać głosy na trzy projekty to dlatego, że przed wydaniem Zarządzenia w tej sprawie zostały przeprowadzone rozmowy i konsultacje, które miały miejsce na spotkaniach poprzedzających wydanie tego przepisu. W czerwcu 2015 r. odbyło się 6 spotkań w sprawie budżetu obywatelskiego. Na spotkaniach tych omawiano podstawy prawne podjętej akcji, przedstawiono przykłady zadań wskazywanych w ramach akcji w innych gminach, przedstawiono kto i jak będzie przeprowadzał wstępną kwalifikację przekazanych przez wnioskodawców projektów. Poruszano wiele tematów nurtujących uczestników. Wskazywano potrzebę inicjowania zadań miękkich, w celu większej integracji społeczności lokalnej. Podnoszono kwestię realizacji zadań na terenie nienależącym do zasobów gminnych. Wskazywano możliwość rozwiązania tego problemu. Wielu wnioskodawców skorzystało z tego rozwiązania np. uzyskano zgodę właściciela terenu na użyczenie miejsca przykładowo w celu usytuowania placu zabaw na terenie nienależącym do gminy.

Zmiany były faktycznie potrzebne?

Priorytetem burmistrz Elżbiety Radwan było przeprowadzenie transparentnej procedury, która nie wzbudzi jakichkolwiek wątpliwości. Stąd i te wszystkie zmiany, które moim zdaniem były bardzo potrzebne i w gruncie rzeczy sprawiły, że tegoroczna edycja budżetu obywatelskiego była przejrzysta i czytelna pod względem formalno-prawnym. Dla porównania, zachwalana przez niektóre osoby procedura z roku poprzedniego była opracowana i wdrożona w sposób niefrasobliwy – mówiąc najogólniej. Zarządzenie Burmistrza Wołomina nr 41/2014 z dnia 3 lutego 2014 r. w sprawie przeprowadzenia na terenie Gminy Wołomin konsultacji społecznych pilotażowego programu „Wołomiński budżet obywatelski 2015” zostało wydane w oparciu o błędną podstawę prawną. Czy w związku z tym uznać mamy, że poprzednio było dobrze, a teraz jest źle? W tym roku członkowie komisji spotkali się, dyskutowali, podzielili się projektami, ocenili je pod kątem wymogów określonych w odpowiednim zarządzeniu. Ktoś mimo to zakwestionował fakt, że to właśnie te osoby weryfikowały projekty. Zapytam więc, kto powinien to robić? Urzędnicy są pracownikami administracji publicznej – samorządowej, znają przepisy w zakresie chociażby ustawy o samorządzie gminnym i możliwości finansowania zadań ze środków publicznych. Poddawanie w wątpliwość ich działań to poważne zarzuty dotyczące pracy urzędników. To podważanie społecznego zaufania do nich. To także poważne zarzuty wymagające udowodnienia, a nie podnoszenia na łamach prasy, na forach portali internetowych, czy rozsiewania korytarzowych plotek.

Po zakończeniu głosowania zarzucano władzom, że zostało ono sfałszowane.

Sfałszowane głosowanie to strzał z broni dużego kalibru. Szkoda, że ci nieżyczliwi, którzy próbują strzelać, nie zastanowią się, dlaczego ich wnioski przegrały w tegorocznej edycji. Dlaczego zbyt mało osób udało im się zainteresować i przekonać do „swojego” pomysłu. W czasie głosowania tj. od 17 sierpnia do 10 września, z urn kilkakrotnie komisyjnie wyjmowano ankiety. Do 9 września tych dokumentów nie było zbyt wiele. Z uwagi na znikome dane odstąpiono zatem od częściowego podawania do publicznej wiadomości informacji o przebiegu głosowania. Dopiero w ostatnim dniu głosowania wnioskodawcy oddali znaczną część ankiet, które następnie policzono. Komisyjne liczenie głosów wyklucza fałszerstwo. Jest to zresztą tak niedorzeczny zarzut, że nie ma sensu się nad nim pochylać. Szczegóły dotyczące głosowania znajdują się zresztą w raporcie z konsultacji.

Co Pani zdaniem powinno zostać zmienione przy organizacji kolejnego budżetu obywatelskiego? Co z placówkami oświatowymi? Projekty dotyczące szkół budziły wiele kontrowersji.

Kwestia umożliwienia wzięcia udziału w akcji przez „szkoły” to dla mnie niezrozumiały problem. To nie szkoły a mieszkańcy zgłaszali projekty. Usytuowanie zgłaszanego projektu na terenie szkoły nie powinno budzić zastrzeżeń. Z efektu końcowego takich projektów będą bowiem korzystać mieszkańcy – dzieci, dorośli również. Szkoły, a precyzyjniej dyrektorzy szkół mogą bowiem udostępniać pomieszczenia szkolne mieszkańcom Wołomina. Z drugiej strony z realizacji wielu projektów będą mogli korzystać nie tylko mieszkańcy Wołomina – nikt nie będzie legitymował chętnego do skorzystania np. z udogodnień plaży miejskiej, czy możliwości skorzystania z pasażu pieszo-jezdnego usytuowanego na terenie naszej gminy. Kwestionując zasadność złożonych wniosków, bez względu na to, czy mamy do czynienia z projektami zlokalizowanymi w szkołach czy też nie, pamiętać musimy, że mówimy cały czas o projektach, złożonych przez mieszkańców. Jeżeli wpływa wniosek o budowę chodnika z kostki brukowej, to dlaczego mamy się zastanawiać, czy akurat z kostki brukowej ten chodnik winien być wybudowany? O tym, czy inwestycja ta ma powstać – decydują mieszkańcy w głosowaniu. Jeśli życzą sobie, aby chodnik był z kostki, to tak – właśnie z kostki będzie zbudowany. Na tym właśnie polega wsłuchiwanie się w głos mieszkańców i działanie na ich rzecz. Nie polega to na tym, że decyzje podejmowane są centralnie jak w przypadku budowy ronda w miejscu, w którym to rondo wcale nie do końca podoba się mieszkańcom tego terenu. Wnioskowanie zaś o nadanie jego nazwy bez konsultacji z mieszkańcami, gospodarzami tego miejsca, wydaje się niezrozumiałe, a takie sytuacje, jak wiemy, też przecież miały miejsce.

Czy w kwestii zmian w regulaminie otrzymali już Państwo jakieś wskazówki od radnych lub mieszkańców?

W trakcie głosowania spłynęło do nas wiele uwag i propozycji np. dotyczących elektronicznej formy oddawania głosu, choć nie tylko. Każde zgłoszenie poważnie bierzemy pod uwagę. Każde wskazanie zostanie przeanalizowane przed przyszłoroczną edycją budżetu obywatelskiego. Dodatkowo podczas ostatniej Sesji Rady Miejskiej radny Dominik Kozaczka wystąpił z wnioskiem do burmistrz Elżbiety Radwan o przeprowadzenie konsultacji w sprawie zasad, jakie będą obowiązywały w przyszłości w zakresie akcji dotyczącej budżetu obywatelskiego w Wołominie, w tym wspólne wypracowanie regulaminu i wyboru metod i środków towarzyszących całej akcji. To dla nas bardzo ważne, aby mieszkańcy współtworzyli nie tylko same wnioski do budżetu, ale też całą procedurę. Liczymy, że aktywnie włączą się w tę inicjatywę także pozostali radni. Do przyszłorocznego budżetu mamy jeszcze trochę czasu i musimy go dobrze wykorzystać.

Jak przebiega realizacja projektów z ubiegłorocznej edycji Budżetu obywatelskiego?

– Z materiałów zgromadzonych w Urzędzie wynika, że w ramach zeszłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego wskazano do realizacji w 2015 roku 15 projektów, przy czym 8 z nich przypisano do realizacji przez placówki oświatowe. W trakcie realizacji zadań już w tym roku, ze względu na dostosowanie wyceny projektów do faktycznego kosztu realizacji w kilku przypadkach musiały nastąpić zmiany. W przypadku jednego z projektów brak jest możliwości wykonania zadania, o czym poinformowaliśmy zainteresowanych. Obecnie realizacja przedsięwzięć w ramach Budżetu Obywatelskiego w tym roku przedstawi się następująco:

  1. Parking dla rowerów i motorowerów, zlokalizowany przy Zespole Szkół nr 3 w Wołominie o wartości szacunkowej 55.000 zł – parking wykonano z kostki brukowej, ogrodzono i zamontowano podstawy stalowe dla rowerów i motorowerów – całkowity koszt zadania 53.763,18.
  2. Scena amfiteatru zlokalizowana przed budynkiem Zespołu Szkół nr 1 o wartości szacunkowej 34.000 zł – scenę wykonano wraz z zadaszeniem, podłogą z płyt wodoodpornych, utwardzoną nawierzchnią z kostki brukowej oraz zamontowano ławki – całkowity koszt zadania 33.602,27.
  3. Wiata rowerowa zlokalizowana na terenie Zespołu Szkół nr 1 w Wołominie o wartości szacunkowej 39.000 zł – 2 wiaty wykonano wraz z zadaszeniem, podłożem z kostki brukowej zamontowano podstawy stalowe dla rowerów i motorowerów – całkowity koszt zadania 38.542,92.
  4. Maluchy na okręcie (wykonanie placu zabaw w kształcie statku) zlokalizowanego na terenie Zespołu Szkół nr 4 w Wołominie o wartości szacunkowej 100.000 zł – projekt zrealizowano – na placu zabaw nasze dzieci mogą spędzać czas na zabawie na statku „Magellan” i „Pirat”, a podłoże wykonane z nawierzchni syntetycznej o powierzchni 96 m2 zapewnia im bezpieczna zabawę – całkowity koszt zadania 99.876 zł.
  5. Miejsce parkingowe dla rowerów i motorowerów zlokalizowane na terenie placu szkolnego przy Zespole Szkół nr 2 o wartości szacunkowej 54.031,80 zł – miejsce parkingowe wykonano, zadaszono, a teren pod wiatą utwardzony został płytami ażurowymi – całkowity koszt zadania 51.610,75.
  6. Z przedszkolakami w XXI wiek (wyposażenie sal w tablice interaktywne, rzutniki, komputery i nagłośnienie) w Przedszkolu nr 5 im. Kota w Butach o wartości szacunkowej 60.000 zł. – zadanie w trakcie realizacji. Zgodnie z posiadaną informacją zadanie zostanie w pełni zrealizowane do końca listopada, poprzez dostarczenie przez dostawców interaktywnej podłogi, stolika interaktywnego, ekranu interaktywnego na ruchomym stoliku (sprzęt mobilny) oraz komputerów.
  7. Nowy plac zabaw dla dzieci zlokalizowany na terenie przy Zespole Szkół nr 5 o wartości szacunkowej 100.000 zł – brak danych o postępie w realizacji zadania. Z informacji jakie posiadamy został wyłoniony wykonawca placu zabaw, przy czym umowa nie jest jeszcze podpisana. Realizacja zadania nastąpi do końca roku.
  8. Bezprzewodowy internet w Szkole Podstawowej nr 3 o wartości szacunkowej 5.000 zł – zadanie zrealizowane, a całkowity koszt wyniósł 5.000 zł.
  9. Remont/wykonanie chodnika w Wołominie przy ul. Błońskiej od nr 1 do ul Gdyńskiej o wartości szacunkowej 100.000 zł – zadanie zostało zrealizowane poprzez remont chodnika wraz z remontem wjazdów do posesji na wnioskowanym odcinku – całkowity koszt zadania 73.398,68.
  10. Wizytówka wjazdu południowy Wołomin. Wieś Cięciwa zaprasza artystów do przedstawienia prac na wielkich podświetlanych planszach oraz posadowienia rzeźb o wartości szacunkowej 100.000 zł. – z uwagi na brak możliwości realizacji zadania, na którą wpływ ma przede wszystkim wskazana lokalizacja przedsięwzięcia. We wskazanym w projekcie miejscu w miejscowości Cięciwa znajduje się rów melioracyjny o nazwie Czarna Struga B, przy czym szerokość rowu na poziomie terenu otaczającego wynosi 3,. Rów jest usytuowany na działce należącej co prawda do gminy, jednakże wykonanie projektu w tym miejscu jest niemożliwe. Działki sąsiadujące z rowem w miejscu wskazanym na realizację projektu są własnością prywatną o statusie – teren zabudowy przemysłowej. Zatem realizacja tego zadania jest niemożliwa zgodnie z wnioskiem, który został zakwalifikowany do głosowania w 2014 r. Trudno stwierdzić, dlaczego projekt przeszedł pozytywną weryfikację wstępną i został zakwalifikowany do głosowania w zeszłym roku. W takiej wersji, jaka została zgłoszona do realizacji w zeszłym roku, nie może zostać wykonany.
  11. Zakup ławek parkowych przy Szkole Podstawowej nr 3 o wartości szacunkowej 10.000 zł – zadanie zostało zrealizowane zgodnie z wnioskiem. Zakupiono i dostarczono we wskazaną lokalizację ławki parkowe – całkowity koszt zadania 8.130,08.
  12. Odwodnienie ulicy Mokrej w Zagościńcu i przyległych do niej działek o wartości szacunkowej 40.000 zł – w ramach zadania zlecono wykonanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej o wartości 39.360 zł. z terminem wykonania do 10 grudnia 2015 r.
  13. Dokumentacja i budowa oświetlenia w ul. Nadrzecznej w Zagościńcu o wartości szacunkowej 39.000 zł. – w ramach zadania musiała nastąpić zmiana pierwotnej wyceny zadania, gdyż po opracowaniu dokumentacji projektowej i kosztorysowej planowany koszt może wynieść 127.000 zł. Obecnie w trakcie jest procedura związana z wyłonieniem wykonawcy, a przewidywany termin zakończenia wykonania oświetlenia to grudzień 2015 r.
  14. Tradycja i nowoczesność, czyli nowe oblicza starego (remont budynku hufca ZHP Wołomin) przy ul. Długiej o wartości szacunkowej 100.000 zł – zadanie zostało zrealizowane – wykonano termomodernizację elewacji, budowę pochylni dla osób niepełnosprawnych, modernizację pomieszczeń, sali metodycznej, pomieszczenia dydaktycznego, sali kominkowej. 5 października nastąpił odbiór końcowy – całkowity koszt zadania 112.981,62.
  15. Bezpieczny Wołomin – dofinansowanie ciężkiego wozu strażackiego dla OSP Wołomin w wysokości 100.000 zł – z uwagi na ponowną analizę zadania nastąpiła w tym roku zmiana przedmiotu zadania na dofinansowanie zakupu samochodu średniego oraz doposażenia w sprzęt pożarniczy z jednoczesnym zwiększeniem środków przewidzianych na ten cel o 268.400 zł. Całkowita kwota dofinansowania zakupu średniego samochodu wraz z doposażeniem wyniesie 368.400 zł.

Pierwotne założenia finansowania akcji Budżet Obywatelski 2015 milion dla mojego Wołomina w wysokości 936.031,80 zostały skorygowane i obecnie finansowanie zadań będzie w granicach 1.171.665,50 tj. więcej o 235.633,70, niż pierwotnie planowano, przy czym jednego z zadań nie można z przyczyn formalno-prawnych zrealizować.

Myślę jednak, że doświadczenia z tegorocznej edycji oraz z przeprowadzonych konsultacji w ramach Budżetu Obywatelskiego na 2016 rok – milion dla naszego Wołomina, przełożą się pozytywnie na realizację inicjatyw obywatelskich w przyszłych latach. Samo zainteresowanie mieszkańców tą tematyką jest budujące.