W minionym tygodniu w sali Urzędu Miasta Wołomin doszło do niecodziennego spotkania. Było to pierwsze z cyklu blisko 20 podobnych, jakie w najbliższych miesiącach odbędą się w mieście. W spotkaniu, oprócz specjalistów z toruńskiej Pracowni Zrównoważonego Rozwoju, licznie uczestniczyli: przedstawiciele mediów, pracownicy odpowiednich wydziałów urzędu, działacze stowarzyszeń, dyrektorzy jednostek organizacyjnych gminy. W sumie kilkanaście osób, którym jako pierwszym przyszło wypowiadać się w temacie, jakiego miasta chcemy, jaką wizję roztaczamy przed jego mieszkańcami i czy ma to być zmiana zasadnicza, czy tylko drobny lifting.
W ramach pozyskanej przez miasto dotacji w wysokości 120 tys. zł na przygotowanie gminnych programów Rewitalizacji, możemy czynnie uczestniczyć w procesie diagnozy i planowania rozwiązań temu służących. Obecność na spotkaniu toruńskiej Pracowni Zrównoważonego Rozwoju (tej samej firmy, która niedawno prowadziła proces dialogowy dotyczący składowiska odpadów w Starych Lipinach) jest gwarantem tego, że owa diagnoza zostanie celnie określona, a wypracowane rozwiązania będą służyć nie tylko rozwojowi Wołomina, ale i jego mieszkańcom.
– Postarajmy się dziś opisać miasto Wołomin, takim jakim chcielibyście je widzieć. Określcie jego wady i zalety, wskażcie, co wam się podoba, a co nie? Wspólnie zbudujmy podstawy dokumentu będącego wynikiem starań o nowy wizerunek miasta – namawiał zebranych w sali prowadzący spotkanie członek toruńskiej Pracowni.
Chwilę później rozdał wszystkim kolorowe kartki, prosząc o wpisanie wad i zalet. Wśród zalet pojawiły się takie hasła jak: aktywni i zaangażowani mieszkańcy, dogodne położenie blisko Warszawy, dużo zieleni, spokojne okolice. Więcej, m.in. o wadach, przeczytamy w WP.