Wołomin stara się o unijne fundusze na rewitalizację wołomińskiej starówki. Pojawiła się bowiem szansa na zdobycie środków w konkursie skierowanym do samorządów pt. „Modelowa rewitalizacja miast”, organizowanym przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju. „Stacja Wołomin”- Starówka wołomińska – Nasz Wołomin od Nowa” – to tytuł projektu, którego szczegóły zgodził się nam ujawnić Andrzej Ptaszyński, naczelnik wydziału zamówień publicznych i pozyskiwania środków zewnętrznych Urzędu Miejskiego w Wołominie, przygotowujący program i plan rewitalizacji.
Jako strefę do rewitalizacji we wniosku wskazano zdegradowaną i zaniedbaną, centralną część miasta – zabudowę z początków XX wieku, położoną pomiędzy stacją i linią kolejową a ul. Wileńską, skupioną wokół ulic Warszawskiej i 6-go Września. Obszar przewidziany do rewitalizacji w Wołominie nazwano roboczo: „Warszawska”. Obejmuje ok. 0,7 proc. powierzchni miasta, w tym zabudowę z początków XX wieku. Według danych meldunkowych tę strefę zamieszkuje 4 proc. mieszkańców miasta. (…)
Do pracy nad zmianą wyglądu wołomińskiej starówki zaangażowane zostaną NGO, które przez pracę nad dziećmi i młodzieżą będą kształtowały sposób postrzegania własnego otoczenia i chęć jego przebudowy i przekształcania. – Na terenie miasta działa 13 stowarzyszeń, 8 fundacji, 14 klubów sportowych, 3 parafie i organizacje kościelne, które zamierzamy zaangażować w realizację programu. Naszym celem jest wyłonienie zespołu interesariuszy do pracy przy tym projekcie i wypracowanie metod dających wzorzec postępowania w przypadku innych stref rewitalizacji. W przypadku tego terenu, za pomocą działań społecznych przy udziale terapeutów, prowadzonych badań diagnozujących problemy i potrzeby, z pomocą działających stowarzyszeń zaangażowanych w prace w tym środowisku, chcemy zmienić ludzką mentalność, odnowić stosunki sąsiedzkie i budować lokalny patriotyzm. Będziemy pomagać mieszkańcom zidentyfikować się z miejscem i o nie zadbać. Za pomocą wypracowanych na potrzeby rewitalizacji akcji, konkursów i eventów zamierzamy zaktywizować mieszkańców do wspólnego działania. To jedyny sposób na zmianę standardów mieszkania i wyglądu centrum miasta – przyznaje A. Ptaszyński.(…)
Więcej na łamach Wieści.