Kwietniowa, ponad 10-godzinna sesja Rady Miejskiej w Wołominie, podczas której 9 godzin zajęły pytania i interpelacje radnych a godzinę uchwały, przejdzie zapewne do historii miasta. I to nie tylko za sprawą ciągnących się, nie zawsze sensownych wywodów radnych, ale przede wszystkim zachowania przewodniczącego Leszka Czarzastego. Efektem środowej sesji jest internetowa dyskusja mieszkańców nad zasadnością złożenia petycji o odwołanie go z funkcji oraz list otwarty części Rady.
Przewodniczący uznał chyba, że jego pozycja w Radzie Miejskiej daje mu władzę absolutną, bo podczas obrad pokrzykuje na władze miasta i radnych opcji innej niż PiS, przerywa niewygodne dla siebie wypowiedzi, a także próbuje ignorować osoby proszące o głos, których nie lubi. Największe oburzenie radnych wywołuje jednak opór i opryskliwe wypowiedzi w stosunku do mieszkańców, proszących o udzielenie głosu.
Nie bo nie?
Tak było podczas marcowych obrad, kiedy przewodniczący zareagował krzykiem na prośbę o głos nauczycieli Zespołu Szkół nr 5, zamierzających zasygnalizować Radzie problemy z dyrektor szkoły, związaną z partią przewodniczącego. Wówczas przy pomocy radnych z PiS nie dopuszczono pedagogów do głosu. W tym miesiącu głos w tej samej sprawie próbowała zabrać matka dwójki uczniów ZSZ5 i tym razem również przewodniczący stanowczo odmówił jej prawa do wypowiedzi. Na szczęście refleksem wykazali się radni innych opcji, którzy stanowczo, jeden po drugim zaprotestowali wobec ograniczaniu wolności obywatelskich mieszkańców miasta. Głośne protesty przewodniczącego zakończyły się tym razem jednoznacznym napiętnowaniem jego zachowania, zawartym w Liście Otwartym, przesłanym do redakcji Wieści (treść listu prezentujemy poniżej). Natomiast na facebooku krąży prośba anonimowego internauty (ps. Anonimowy Obywatel) o podpisywanie się pod petycją następującej treści: „Drodzy Mieszkańcy Wołomina! W związku z nieudolnością i brakiem kompetencji oraz ogromnym chamstwem jakie prezentuje Pan Leszek Czarzasty Przewodniczący Rady Miejskiej w Wołominie zwracam się do Was z prośbą o składanie podpisów pod petycją. Jeżeli uda się nam zebrać odpowiednią ilość głosów będziemy w stanie odwołać Pana L. Czarzastego z funkcji Przewodniczącego.” W chwili zamknięcia numeru podpisy złożyło kilkunastu mieszkańców.
Próbka dialogu z sesji
Sposób prowadzenia obrad, przerywanie w pół zdania oraz ignorowanie zgłoszeń do wypowiedzi irytowały szczególnie wiceburmistrza Sylwestra Jagodzińskiego, a jego wypowiedź szybko przerodziła się w zaciekłą kłótnię: (…)
Więcej na łamach Wieści.











