Parkometr, który nagle pojawił się w sąsiedztwie stacji PKP w Wołominie, wywołał zamieszanie wśród mieszkańców. Urządzenie ustawiono na fragmencie działki po dawnym Globi i jak udało nam się dowiedzieć, jest to inicjatywa prywatnej osoby – właściciela tej części terenu. – Gmina Wołomin nie ma nic wspólnego z tym parkometrem – informuje nas Anna Arczewska, naczelnik Wydziału Marketingu i Mediów UM Wołomin, dodając, że na sąsiedniej działce, która zresztą od niedawna należy do gminy, nadal będzie można parkować bez problemów. (…)
http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563
https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html
No i to jest najważniejsze – parkometry i mandaty
A nie śmieci zalewające okolice….
Parkometr przed urzędem postawcie bo póki co parking zawalony przez pracowników, a PETENT BEZCZELNY niech dyga z buta.
Anna A ty się lepiej za robotę weź, to nie będziesz miała kiedy donosów na kolegów i koleżanki z pracy robić.
Tylko to urzędasy mogą…
Kij z tego że powiat to wysypisko – byle d…ać szarym mieszkańcom..
bo przecież „biznesmenom” nie wolno…