spot_img
Strona główna Blog Strona 212

Stracą wszystko, ale nie protestują

4

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o kontrowersjach związanych z budową tunelu drogowego w Kobyłce. Przypomnijmy, że część mieszkańców ulicy Orszagha domaga się tego, aby planowany tunel drogowy, który ma być przedłużeniem ul. Orszagha do ul. Nadarzyńskiej, zastąpić wiaduktem. Kilka rodzin zapowiedziało nawet, że będą w tej sprawie protestować, ponieważ boją się, że budowa tunelu i związane z tym poszerzenie ulicy Orszagha, doprowadzi do znacznego okrojenia ich działek. Parę dni temu zgłosili się do nas również mieszkańcy pawilonów usługowo-mieszkalnych, usytuowanych na roku ulicy Orszagha. Mimo iż nowa koncepcja budowy tunelu zakłada wyburzenie pawilonów, to ich właściciele w pełni popierają tę inwestycję.

– My nie protestujemy i chcemy aby ten tunel powstał. Protestują te osoby, które mieszkają nieco dalej. Nie chcemy żeby ludzie kojarzyli nas z tym protestem – opowiada nam pan Waldemar, który w jednym z pawilonów prowadzi sklep. Już kilkadziesiąt lat temu zaplanowano, że ulica Orszagha ma być poszerzona ze względu na plany budowy w tym miejscu przejazdu przez tory kolejowe. Jednak w latach 90-tych, nie zważając na perspektywiczne plany, wybudowano na rogu ulicy Orszagha pawilon usługowo-mieszkaniowy. – Teoretycznie tego budynku nie powinno w tym miejscu być. Poprzedni burmistrz wydał pozwolenia na budowę, zresztą projekt przygotował Urząd Miasta. My tylko wykupywaliśmy te budynki. Już wówczas projekt zakładał poszerzenie tej ulicy, ale poprzedni burmistrz pominął to i zaplanował tu coś takiego. Każdy kto chciał się w tym miejscu pobudować, miał tylko zgłosić się do urzędu. Plac został więc wzięty w dzierżawę na cele budowlane. Rodzina mojej żony odkupywała tę działkę z fundamentami. Wtedy nikt nawet nie sprawdzał czy są jakieś plany poszerzenia drogi. Skoro były fundamenty, projekt i pozwolenie na budowę, to wydawało się, że wszystko jest w porządku. Po jakimś czasie okazało się, że nieprzekraczalna linia zabudowy przebiega przez mój salon. Zatem te wszystkie działki powinny zostać odebrane, bo budynek nie miał prawa powstać – wyjaśnia pan Waldemar.(…)

– Dlaczego nie popieramy tych, którzy chcą żeby tu powstał wiadukt? Proszę spojrzeć jak wysoko są umiejscowione tory i linie napięcia. Ten wiadukt musiałby być wysoki na co najmniej 20 metrów. Projektanci wyliczyli, że aby przejść przez tory korzystając ze ścieżki rowerowej, która miałaby być na tym wiadukcie, trzeba by było pokonać 825 metrów. Jak ten dystans ma pokonać starszy człowiek z rowerem czy kobieta z wózkiem? Powstałby „wiadukt-wieżowiec” w środku miasta. W dodatku żeby hałas się nie roznosił, to trzeba by dołożyć 3 metrowe ekrany. Co z mieszkańcami ulicy Granicznej, którzy by mieli piękny widok na …wiadukt? Projektant i wykonawca forsuje koncepcję wiaduktu, ponieważ mają fabrykę przęseł mostowych. Dużo taniej i łatwiej poszłaby im więc budowa wiaduktu. Co możemy uzyskać tymi protestami? Tylko to, że kolej w ogóle odstąpi od budowy tu przejazdu.(…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Śmierdząca inwestycja

31

Sprawami związanymi z budową kompleksu mieszkaniowo-usługowego przy ulicach Leśnej i Fałata w Kobyłce zainteresowały się ogólnopolskie media. O tym, że inwestycja prowadzona przez spółkę Kobyłka Dom budzi coraz większe kontrowersje, świadczy chociażby to, że 13 lipca do Urzędu Miasta Kobyłka zawitał program „Interwencja” (telewizja Polsat). Głównym tematem rozmów była działalność spółki i niewydolna przepompownia ścieków, która znajduje się tuż przy nowo powstającym osiedlu. (…)

W budowę kompleksu mieszkaniowo-usługowego zaangażowane są bardzo duże publiczne pieniądze, nie powinno zatem dziwić to, że mieszkańcy są zatroskani informacjami, jakie do nich ostatnio dochodzą. – Skoro pan wie, że na stronie KRS znajdują się wszelkie dane odnośnie firmy i wyników finansowych, to zapewne pan zna te wyniki. Informacje ze strony KRS są dość przerażające, a pan twierdzi, że te wyniki są super – zwrócił się do burmistrza jeden z mieszkańców, pan Ryszard. – Czy to prawda, że wynik spółki zamknął się deficytem? – dopytywała redaktorka Polsatu.

– My zapewniamy, że z zyskiem – odpowiedział wiceburmistrz Wojciech Reutt.

Przedstawiciele urzędu przez całe spotkanie prosili dziennikarzy i mieszkańców o uzgodnienie innego, bardziej dogodnego terminu spotkania. Trudno było zatem uzyskać jakiekolwiek odpowiedzi w kwestii spółki czy przepompowni. – Mieliście państwo drugi etap tej inwestycji rozpoczynać wtedy, kiedy pierwszy będzie rozliczony i będzie bilans. Póki co, okazuje się, że bilans jest ujemny. Na jakim poziomie gmina ma długi? – dopytywała redaktorka Polsatu. Odpowiedzi jednak nie uzyskała.

– Nie można mówić o zrównoważonym rozwoju, bo fundujecie państwo gwałtowny przyrost mieszkańców w jednym miejscu, w bardzo krótkim czasie. Nie ma szkoły, nawet planów na budowę tam szkoły nie ma. Nagle pojawi się więcej ludzi i więcej aut. Mieszkańcy będą chcieli dojechać do Warszawy pociągami, które i tak już są przepełnione. Jakie są państwa pomysły na to, żeby rozwiązać te przewidywalne problemy? Inwestycja nie bez powodu została podzielona na dwa etapy. Miejmy czas na to, żeby przyjrzeć się pierwszemu etapowi i temu czy on rzeczywiście zamknął się pozytywnym efektem czy nie. Jeżeli nie, to nie brnijmy w to dalej – sugerował pan Adam, jeden z mieszkańców Kobyłki. Przy okazji wyszło na jaw, że główny wykonawca inwestycji (firma Wamaco) ma długi u podwykonawców, których zatrudniono do budowy osiedla powstającego przy ulicy Leśnej. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Co się tam dzieje?

34

Zdaniem wołomińskich radnych Miejski Dom Kultury powinien zostać skontrolowany. Rozpoczęli więc inspekcję już w lipcu, pomimo że trwa wakacyjna przerwa w obradach Rady. Niedawno jednostką kieruje czwarty już dyrektor od 2015 r., a do radnych docierają niepokojące informacje od pracowników.

Sprawa MDK w Wołominie wywołuje spore poruszenie zarówno na komisjach, jak i kolejnych sesjach Rady Miasta. Na przedostatniej sesji burmistrz deklarowała, że dyrektorem jednostki jest Izabela Bąk, a kilkanaście godzin później, podczas uroczystości w MDKu nowym dyrektorem przedstawił się Piotr Stawski. (…)

Więcej na łamach Wieści.

 

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Będą protestować

11

Na wybudowanie bezkolizyjnych przejazdów przez tory kolejowe w Kobyłce czeka bardzo wiele osób. Jednak nie wszyscy godzą się na to, aby przejazd w ciągu ul. Ręczajskiej i Jana Pawła II został zastąpiony tunelem drogowym, będącym przedłużeniem ul. Orszagha do ul. Nadarzyńskiej.

Większość mieszkańców ulicy Orszagha uważa bowiem, że w tym przypadku wiadukt byłby najlepszym rozwiązaniem. Włodarze miasta wybrali jednak koncepcję budowy tunelu. Czy ewentualne protesty zablokują tę inwestycję? (…)

Tuż po tym spotkaniu mieszkańcy napisali do burmistrza miasta petycję, w której poprosili o przyjecie koncepcji budowy wiaduktu nad torami kolejowymi jako formy przejazdu bezkolizyjnego w ul. Orszagha. Oto jej treść: „Uważamy, że przedmiotowy projekt budowy tunelu, zaprojektowany z takim rozmachem, spowoduje ogromne straty materialne, zawirowania życiowe, dla nas trudne do przyjęcia i utrudnienia dla mieszkańców odcinka, który będzie w przebudowie. Zupełnie niepotrzebne w sytuacji, kiedy jest możliwość budowy wiaduktu nad torami kolejowymi zgodnie z nowym projektem. Nikt nie jest w stanie zagwarantować, że kwoty uzyskane za wykupienie od nas nieruchomości przeznaczonych do wyburzenia pozwolą na godne życie w innej części miasta. Mieszkamy tu kilkanaście lat, niektórzy z nas kilkadziesiąt, płacimy podatki jak każdy mieszkaniec Kobyłki i oczekujemy podjęcia decyzji jak najmniej krzywdzącej nas, decyzji o budowie wiaduktu nad torami kolejowymi. Wmawia nam się, że powinniśmy się poświęcić dla dobra innych mieszkańców, może i tak. Tylko zastanawiające jest dlaczego poprzednia firma Torpol zaprojektowała tunel w ul. Orszagha bez tak drastycznych sytuacji i co się stało z poprzednim projektem. Ponadto rondo przy skrzyżowaniu ulic Granicznej, Słowackiego i Orszagha, proponowane w projekcie z wiaduktem nad torami spowoduje, że natężenie ruchu samochodowego na tym odcinku będzie bardziej płynne (…). W związku z przedstawionymi powyżej argumentami nie zgadzamy się na budowę tunelu w ul. Orszagha, a mając na uwadze godne potraktowanie mieszkańców tej ulicy, bezpieczeństwo, mniejsze koszty i krótszy termin wykonania przebudowy zwracamy się z prośbą o przyjęcie projektu wybudowania wiaduktu nad torami kolejowymi.” W pisemnej odpowiedzi wiceburmistrz Piotr Grubek oświadczył jednak, że: (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Szpital się dusi

14

Podczas lipcowej sesji Rady Powiatu kolejny raz poruszono sprawy dotyczące największego na terenie powiatu zakładu pracy – Szpitala Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wołominie. Nietrudno zauważyć, że losy tej największej w okolicy placówki leczniczej leżą na sercu nie tylko radnym, ale mieszkańcom oczekującym (i słusznie) świadczeń lekarskich na odpowiednim poziomie. (…)

Niezwykle dynamiczną wypowiedź, wicedyrektor poparła prezentacją wymownych zdjęć pomieszczeń szpitalnych: wszędzie ciasnota, brak łazienek, „zagracone” korytarze. Szczególnie źle wygląda przestrzeń Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Jest nieproporcjonalnie mała w stosunku do liczby pacjentów, co jest podstawowym problemem SOR.

Są i jasne strony infrastruktury szpitalnej. Odcinki, które można uznać za zbliżające się do najlepszych standardów to w wołomińskim szpitalu: Stacja Dializ, Oddział Nefrologii, Położnictwo z Traktem Porodowym, Oddział Ortopedii, Oddział Pediatrii i Oddział Intensywnej Opieki Medycznej (niestety tylko z 6 łóżkami).(…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Znamy wyniki matur w powiecie

9

Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Warszawie opublikowała szczegółowe wyniki matur w szkołach powiatu wołomińskiego. Egzaminu Dojrzałości nie udało się zdać 194 (28,2%) maturzystom z naszych szkół, w tym aż 157 uczniom liceów.

W sumie do matury przystąpiło w tym roku 689 uczniów ze szkół powiatu wołomińskiego. 495 osób, czyli 71,8% przeszło egzaminy pomyślnie.

Porównując wyniki uczniów wszystkich powiatów Mazowsza, pow. wołomiński kształtuje się niestety w drugiej połowie stawki. (…)

Kopia wyniki matur 2018.xls

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Wołomin: Tego radni nie chcieli czytać na głos

70

Spore zamieszanie wywołała na przedwakacyjnej sesji sprawa pozwu, jaki burmistrz Wołomina wytoczyła tygodnikowi Wieści. Sąd uznał rację gazety, burmistrzowi nakazał opłacić koszty sądowe jakie poniosła gazeta, a radni w formie uchwały wyrazili swoją jednoznaczną opinię w tej sprawie. (…)

Burmistrz Elżbieta Radwan odmówiła popisania protokołu i pisemnie przedstawiła radnym swoje argumenty. Ponieważ pismo było długie i w znakomitej większości składało się z przekopiowanych komentarzy Czytelników, umieszczonych pod artykułem o absolutorium na stronie www.wiesci.com.pl, doszło do komicznej sytuacji. Na propozycję burmistrz, by to przewodniczący kom. rewizyjnej odczytał jej wyjaśnienia, radny Dominik Kozaczka stanowczo odmówił. Burmistrz też nie chciała odczytać tego głośno. – Dla nas ta odpowiedź jest dziwna. Czy urzędnicy się wstydzą tego, co napisali do komisji rewizyjnej? – pytał radny Kozaczka zaznaczając, że członkowie komisji odrzucili tą odpowiedź.

– Panie radny, nikt się niczego nie wstydzi, my się opieramy na faktach – odpowiedziała burmistrz, a następnie poprosiła o odczytanie tekstu urzędowego mecenasa.

Po kilkunastominutowym zaprezentowaniu opinii burmistrz, złożonej głównie z komentarzy z portalu Wieści, które niekiedy wzbudzały w radnych chichot, przewodniczący komisji podsumował: – Chyba teraz, po odczytaniu protokołu przez pana mecenasa każdy wie już dlaczego nikt z członków komisji rewizyjnej nie chciał tej informacji odczytywać samemu. Pani burmistrz, negatywne komentarze są pod każdym artykułem o samorządzie. Jak pani widzi, nawet w tej kwestii, gdzie ja nie byłem stroną, jeden z zacytowanych komentarzy był też negatywny wobec mnie, który wywołał wielki uśmiech na pani twarzy. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Nie ma boiska ani 100 tysięcy

20

Kilka tygodni temu relacjonowaliśmy przebieg spotkania, które odbyło się w wołomińskim urzędzie, dotyczącego problemu z nowo wybudowanym boiskiem w Majdanie. Szeroko przedstawialiśmy argumenty władz miasta, radnych oraz sołtysów, a także mieszkańców. Konflikt o miejsce gry i zabawy dla mieszkańców przybiera jednak na sile i bezpardonowo uderza w mieszkańców. (…)

Balbina Pokrzywnicka – sołtys Mostówki: Nie zgadzam się z wypowiedzią pana Andrzeja Saulewicza w prasie lokalnej w artykule o wyschniętym boisku w Majdanie. Wykonawca boiska mija się z prawdą twierdząc, że razem z radnym miejskim Tomaszem Kowalczykiem, zwracaliśmy się do niego o konsultacje w realizacji tego projektu. Nic takiego nie miało miejsca. Mój projekt budowy boiska wielofunkcyjnego w Majdanie zgłoszony do Budżetu Obywatelskiego został zweryfikowany pozytywnie, dopuszczony do głosowania i uzyskał w 2016 roku ponad 700 głosów mieszkańców, co zapewniło mu realizację. Dopiero w połowie 2017 roku dowiedziałam się, że projekt nie ma szans na realizację w pierwotnym zakresie. Po przekazaniu mi przez urzędników gminy projektu boiska wielofunkcyjnego opiewającego na kwotę 600 tysięcy złotych zaproponowałam zmianę w projekcie polegającą na wykonaniu trawiastej nawierzchni boiska zamiast proponowanej wcześniej nawierzchni polipropylenowej, tak aby zmieścić się w budżecie przyznanym na tę inwestycję (w ramach budżetu obywatelskiego) w kwocie 100 tysięcy złotych. Według posiadanych przeze mnie dokumentów boisko miało być wykonane z trawy sportowej z rolki położonej na podłożu z ziemi o grubości 10 cm, gruncie podbudowy przepuszczalnej o grubości 30 cm oraz gruncie rodzimym. Jak można stwierdzić naocznie trawa została położona na mieszance piachu, bez wymaganej, zgodnie z projektem, warstwy ziemi. Żadne więc podlewanie nic nie da, gdyż nawet chodząc po trawie można się zapaść w znajdujący się pod nią piach.

Stanowczo protestuję przeciwko wypowiedziom wiceburmistrz Edyty Zbieć, w których twierdzi, że zobowiązałam się do pielęgnacji wykonanego boiska. Zarówno ja, jak i inni sołtysi, nie podejmowaliśmy takich zobowiązań. Wszelkie nasze zobowiązania dotyczyły prac związanych z wykonaniem boiska wielofunkcyjnego wg pierwotnego kosztorysu, który nie został zrealizowany. (…)

Tomasz Kowalczyk – radny miejski: (…) Przypomnę kilka faktów, o których nie wspomniał Pan Saulewicz. Wykonawca w trakcie realizacji inwestycji wielokrotnie zwracał się do mnie z prośbami: o otwarcie bramy wjazdowej na teren budowy, o zapewnienie obecności osoby dozorującej teren po „starej szkole”; skarżył się do mnie na brak dostępu do sieci elektrycznej w budynku szkoły co skutkowało koniecznością przywiezienia agregatu prądotwórczego, a także na problem braku dostępu do wody, co rozwiązaliśmy użyczeniem wody od księdza proboszcza parafii w Majdanie. Starałem się pomagać wykonawcy jak mogłem, mając nadzieję na rzetelne wykonanie tej inwestycji. Po wykonaniu boiska, na prośbę Pana Saulewicza, przesunąłem termin rozegrania meczu otwarcia z jesieni 2017 na wiosnę 2018 roku. O nowym terminie poinformowałem wykonawcę, radnych i obie Panie Burmistrz. Nikt nie wnosił sprzeciwu i mecz otwarcia, radni kontra mieszkańcy, się odbył. Wśród osób dopingujących grających był także Pan Saulewicz. (…)

Więcej wypowiedzi na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Orły i przeciętniaki:Tak uczą nasze szkoły AD 2018

6

Znamy wyniki egzaminów gimnazjalnych z tego roku. Wiemy już, która szkoła przyłożyła się do pracy, a która nie podołała obowiązkom. Oto szczegółowe wyniki, opublikowane niedawno przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Warszawie.

Porównując wyniki egzaminów z języka polskiego, angielskiego, historii+WOS oraz matematyki i przyrody zauważmy, że tegoroczni absolwenci gimnazjów ocenili je jako łatwe. Dziwi więc średnia niektórych szkół z gmin powiatu wołomińskiego, która nierzadko nie przekracza progu 50 procent.(…)

Wśród największych gmin powiatu wołomińskiego najlepsze i najsłabsze noty przyznano uczniom: (patrz załącznik poniżej)

Kopia wyniki.xls

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Cieszmy się z tego, co mamy

3

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w minioną środę staliśmy się świadkami dość nietypowego spotkania. Po pierwsze: przedmiotem niecodziennej uroczystości było podpisanie umowy na budowę kilku obiektów kolejowych na terenie powiatu, po drugie: ich wartość przekroczy ponad 100 milionów złotych, a po trzecie: wiaduktami w Zielonce, Tłuszczu i Mokrej wsi przyjdzie się radować już za 18 miesięcy.  (…)

– Podpisanie tej umowy dla Tłuszcza powinno nastąpić 4 lata temu. Jest wiele zastrzeżeń do realizowanych już inwestycji, mam na myśli przejścia podziemne i zejścia do peronów, nie spełniają one oczekiwań mieszkańców. Mam nadzieję, że przy realizacji tej inwestycji weźmiecie pod rozwagę nasze uwagi, bo odpowiedzialność za zadanie spoczywa na nas wspólnie. Nam chodzi o wysłuchanie głosów mieszkańców – sugerował zastępcy dyrektora kolejowej spółki burmistrz Paweł Bednarczyk.

Radny powiatu Jerzy Mikulski pytał dyrektora o przyczyny zalewania tunelu Wołomin Słoneczna, fatalne zejścia do peronów obydwu stacji Wołomin i możliwość budowy dodatkowych przejść w rejonie miasta. Radna Magdalena Suchenek, pytała o możliwość utworzenia przystanku kolejowego w Sitnem.

– Nie zrobimy nic więcej poza to, co dziś zapisano i proszę od nas tego nie wymagać. Nas obowiązują umowy, ani więcej ani mniej, proszę mieć tego świadomość, Nie po to się spotkaliśmy abyśmy rozmawiali o państwa oczekiwaniach i by wytykano nam co źle zrobiono (…) – mówił rzecznik spółki PKP PLK SA, ucinając całkowicie jakąkolwiek dalszą dyskusję.  (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html