spot_img
Strona główna Blog Strona 217

Ulżą mieszkańcom

13

O zmartwieniu mieszkańców Leśniakowizny pisaliśmy na łamach Wieści niejednokrotnie. Drogą przez ich wieś ciągną ciężarówki z pobliskich firm transportowych, szambiarki z oczyszczalni ścieków i ciężkie samochody wyładowane odpadami z Warszawy. Ruch samochodów zaczyna się o świcie i kończy nocą, a pękające domy, i wszechobecne kałuże ochlapujące dzieci idące do szkoły, powodują wzburzenie mieszkańców, w ostrych słowach opisywane w monitach do samorządowców.

Mieszkańcy widzieli dotąd dwa rozwiązania tego problemu: budowę obwodnicy od DW 634 przez Ossów i ul. Krymską albo przebudowę ul. Krymskiej od oczyszczalni Krym do ronda w Majdanie. Teraz pojawił się nowy pomysł, realny do realizacji i mający szansę pogodzić ze sobą wszystkie strony. Na poniedziałkowym spotkaniu w urzędzie miasta mieszkańcy Leśniakowizny z sołtys i radnym na czele przedstawili władzom Wołomina wizję przebiegu drogi, która ominęłaby wszystkie gospodarstwa i przywróciła spokój we wsi. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Pustynia zamiast boiska

53

Miało być tak pięknie: w miejscu po byłej szkole w Majdanie mieszkańcy zapragnęli mieć boisko. Najlepiej takie ze sztuczną trawą, żeby i do wołomińskich sołectw w końcu zawitał XXI wiek. Poczekali więc do chwili ogłoszenia naboru wniosków do Budżetu Obywatelskiego, zebrali 700 podpisów i wygrali! Tego, co im wybudowano kilka miesięcy później nie przewidziały nawet najbardziej czarne scenariusze…(…)

W miniony poniedziałek w urzędzie spotkali się w tej sprawie przedstawiciele sołectw: Majdan, Mostówka i Cięciwa oraz radni i władze miasta. Dawno nie było tak burzliwej komisji: był krzyk i machanie rękami. Wiceburmistrz Edyta Zbieć już na wstępie zaznaczyła, że projekt był mało realny do zrealizowania, zbyt drogi, a mieszkańcy nie dotrzymali słowa obiecując pracę w czynie społecznym i pomoc przy jego budowie. Winni tej sytuacji mieli być też radni i mieszkańcy, którzy miesiąc przed zalecanym przez wykonawcę terminem rozpoczęcia użytkowania, zagrali na nim mecz.

W odpowiedzi zarówno sołtysi, jak i radni zauważyli, że boisko nie spełnia wymagań do tego, by kiedykolwiek wyrosła na nim trawa, ponieważ zasadzono ją na piasku, z pominięciem wymaganej, 10-centymatrowej warstwy ziemi. Zdaniem sołtys Mostówki, jak i radnych, którzy zasięgnęli opinii ekspertów w tej branży, trawa posadzona w tym wypadku na piachu, po prostu nie mogła się utrzymać.

W obronie inwestora bardzo stanowczo wystąpiły zarówno naczelnik ds. inwestycji, jak i wiceburmistrz Zbieć. Jak mówiły, piach był zmieszany z ziemią, w specjalnej mieszance, a winą za niepowodzenie obarczyły mieszkańców, którzy nie podlewali boiska oraz radnych, którzy zagrali na nim mecz. – Podlewanie to kluczowa rzecz, jakiej potrzebował ten trawnik, to pierwsze. Po drugie radni tak naprawdę byli świadomi, że coś się zaczyna dziać. Nawet padło takie słowo, że z premedytacją dopuściliście do takiego stanu – oskarżyła radnych wiceburmistrz. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Remont jak z filmu Barei

11

To, co ujrzeli mieszkańcy ul. Piłsudskiego w Wołominie (fragment gminny drogi) budziło zdziwienie, i niemniejsze emocje na portalach społecznościowych. Z niecierpliwieniem oczekując załatania pokaźnych ubytków, z ulgą przyjęli informację o końcu prac. Radość minęła jednak szybko, już kilka chwil później.

Jak się bowiem okazało, droga nie ma wprawdzie dziur, ale wybrzuszenia, a łaty na ubytkach wyglądały tak, jakby ktoś beztrosko rozrzucał asfaltem na zimno, na lewo i prawo. – „Fachowcy” jechali jakimś busem, rzucali z paki łopatą to co mieli, poubijali trochę zagęszczarką i dalej…. nie wyglądało profesjonalnie – przyznał na jednym z forów internetowych radny powiatu Igor Sulich.

– Dziwne jest, że te zadania wykonuje obecnie firma zewnętrzna a nie pracownicy wydziału, chociaż określenie „wykonuje” nijak ma się do tego co widzimy na wołomińskich ulicach… A według zapewnień władz miasta po likwidacji MZDiZ miało być tak pięknie, a prace wykonywane płynnie. Jak jest widzimy… – skomentował zdjęcia publikowane przez mieszkańców radny miejski Robert Kobus. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Premier w Wołominie

105

Tego typu wizyty planuje się miesiącami. Przeznacza na nie ogromne środki finansowe i celebruje we wszystkich możliwych nośnikach przekazu. Wszak nie co dzień do małego, podwarszawskiego miasta przyjeżdża premier Polski. Tym bardziej dziwi to, co stało się w minioną niedzielę, kiedy to na jednej z wielu tego dnia mszy św. w kościele MB Częstochowskiej w Wołominie, ku zaskoczeniu parafian, w pierwszej ławce usiadł… Mateusz Morawiecki.

Premier w drodze do Wołomina „zahaczył” o Ossów, gdzie w towarzystwie kilku wołomińskich przedstawicieli PiS złożył kwiaty na cmentarzu Poległych w Bitwie Warszawskiej i zwiedził panteon Bohaterów. Następnie wziął udział w południowej mszy św. w parafii na ul. Kościelnej w Wołominie, by po niej, witając się z nieliczną grupą mieszkańców, którzy wyszli z kościoła, skierować się wprost do siedziby gminnego OSP.

Tam czekali już na niego zaproszeni samorządowcy i kandydaci na samorządowców z PiS, którzy rozmawiali z premierem (a raczej słuchali tego, co ma do powiedzenia) przez prawie dwie godziny. Niestety, spotkanie było zamknięte, więc relacjonując to, o czym mówiono w sali OSP opieramy się na przekazach osób tam zebranych. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Autobusy L40 nie dla Kobyłki

4

Autobusy linii L40, jeżdżące na trasie Radzymin – Marki nie zatrzymują się już na przystankach w Kobyłce. Decyzją gminy Radzymin, na zlecenie której ZTM uruchamia linię L40, wraz z końcem kwietnia zlikwidowane zostały wszystkie przystanki tej linii na terenie Kobyłki. Co było powodem tej zmiany?

Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Urzędu Miasta i Gminy Radzymin: „Władze Kobyłki wycofały się ze wstępnych uzgodnień między samorządami odnośnie współfinansowania kosztów na rzecz ZTM Warszawa odnośnie kursowania linii L40. W związku z tym samorządy Radzymina, Wołomina i Marek solidarnie rozłożyły między sobą koszty przejazdu L40 na terenie miasta Kobyłka. Mieszkańcy gminy Radzymin, którzy potrzebują dojechać do Kobyłki, mogą skorzystać z linii L27, która kursuje na terenie Kobyłki i ma ostatni przystanek na terenie naszej gminy – na ul. Szkolnej w Nadmie.”  Czy włodarze Kobyłki nagle przestali dostrzegać korzyści z funkcjonowania linii L40 na swoim terenie? (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Odpady wracają do Wołomina?

61

Miejski Zakład Oczyszczania w Wołominie ogłosił na swojej stronie przetarg na transport odpadów do miejskiej spółki. Zainteresowane firmy miały się zgłaszać do 2 maja br. MZO planuje przyjąć do końca roku 14 tysięcy ton odpadów, przywiezionych w ok. 560 samochodach ciężarowych.

Jak czytamy w zamówieniu, MZO chciałoby odebrać od firmy dostarczającej odpady maks. 14000Mg. To 14 tysięcy ton odpadów, które mają trafić na nową kwaterę wysypiska. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

W Kobyłce drożej za śmieci

16

Od 1 lipca br. w Kobyłce zaczną obowiązywać nowe, wyższe stawki za odbiór odpadów. Tuż przed majowym weekendem, Rada Miasta Kobyłka przyjęła uchwałę zgodnie z którą mieszkańcy za odbiór odpadów segregowanych zapłacą 12 zł (kwota miesięczna za 1 osobę). Zwiększona została również stawka za odbiór odpadów niesegregowanych (24 zł miesięcznie za 1 osobę). Przypomnijmy, że dotychczas kobyłczanie płacili miesięcznie 8 zł za odbiór odpadów segregowanych i 16 zł za odbiór odpadów niesegregowanych.

Nowe stawki wzbudziły niemałe kontrowersje, jednak zdaniem włodarzy miasta trzeba było wprowadzić w tej kwestii zmiany. Co ciekawe, początkowo rozważano wprowadzenie jeszcze większych stawek. – Kwota, która bilansowałaby system musiałaby wynosić ponad 14 zł. Jednak po dyskusjach z radnymi ustaliliśmy, że 14 zł jest to stanowczo za dużo. Radni wnioskowali aby była to kwota mniejsza – przyznał na początku wiceburmistrz Wojciech Reutt. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Inwestor się rozmyślił?

19

Czy Centrum Handlowe „Ossów Park” powstanie? Wielu mieszkańców Kobyłki zastanawia się na tym, czy galeria handlowa przy ulicy Nadarzyńskiej, Orląt Lwowskich i Husarii kiedykolwiek powstanie. Przypomnijmy, że zgodnie z początkowymi planami, budowa „Ossów Parku” miała rozpocząć się w 2016 r. Czy inwestor się rozmyślił? (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Wołomin: Burmistrz pozywa swój urząd

118

Tym razem burmistrz Wołomina pozwała do sądu… Urząd Miejski w Wołominie, żądając odszkodowania w wysokości 27 450 zł. Także do wojewody został złożony wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności uchwały z 7 marca, dotyczącej ustalenia wynagrodzenia Elżbiety Radwan.

Jak dowiedziały się Wieści, pozew o odszkodowanie Elżbieta Radwan złożyła 28 marca w Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi Południe. Burmistrz pozywa Urząd Miejski w Wołominie, a wartość sporu wyznaczyła na 27 450 zł tytułem odszkodowania za nierówne traktowanie w zatrudnieniu, wraz z ustawowymi odsetkami. Ponadto powódka domaga się zasądzenia od urzędu kosztów zastępstwa procesowego, pokrycia kosztów procesu i nadania wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności.

Powódka domaga się wezwania na świadków swoich pracowników, między innymi: obu wiceburmistrzów, skarbnik gminy czy sekretarz gminy. Jak uzasadnia, czuje się marginalizowana i dyskryminowana, także ze względu na płeć i poglądy polityczne (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Nowa rola miejskiej spółki

4

W połowie kwietnia gmina Wołomin podpisała ze swoją spółką umowę na mechaniczne czyszczenie ulic. Problem w tym, że spółka nie dysponuje sprzętem do czyszczenia ulic.

Temat poruszył na czwartkowej sesji Rady Miejskiej radny Robert Kobus. Jak mówił, kilka dni po tym, kiedy gmina Wołomin podpisała umowę z MZO na mechaniczne czyszczenie ulic, na BIPie MZO ukazało się ogłoszenie o przetargu na zamiatarkę. – Czyli MZO najpierw podpisało umowę na zamiatanie ulic gminnych, a potem ogłosiło przetarg na zakup zamiatarki, i co ciekawe, ma to być zamiatarka używana, dosyć dokładnie opisana w tym przetargu. Czy gmina miała wiedzę o tym, że spółka nie dysponuje sprzętem do wykonania tej usługi?- zapytał radny Kobus. (…)

Ale na tym nie koniec dyskusji, ponieważ przeglądając zamówienie radni zauważyli, że MZO zamierza zakupić zamiatarkę używaną: elewatorową typu WASA 300 lub równoważną, która nie może sama poruszać się po drogach. – W specyfikacji MZO poszukuje maszyny, która sama nie będzie w stanie jechać, tylko potrzebuje do tego ciągnika o odpowiedniej mocy, a z tego co wiemy, to chyba MZO nie dysponuje takim ciągnikiem, który będzie w stanie obsłużyć tę maszynę. Od kiedy ma obowiązywać ta umowa? Bo w tej chwili sprząta ulice firma prywatna, która robi to super i długo naszego miasta i spółki nie będzie stać na zakup takiego sprzętu, jakim dysponuje ta firma prywatna-zauważył radny Kobus.(…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html