spot_img
Strona główna Blog Strona 279

Wołomin: Szerokopasmowy – sprawa do prokuratury?

46

W czasie styczniowej sesji Rady Miejskiej w Wołominie przewodniczący komisji rewizyjnej przekazał burmistrz wnioski pokontrolne, dotyczące sprawy internetu szerokopasmowego. W na razie utajnionym raporcie część komisji rekomenduje burmistrz Wołomina przekazanie sprawy odpowiednim służbom.

O nieprawidłowościach związanych z funkcjonowaniem internetu szerokopasmowego w gminie pisaliśmy już wielokrotnie. W pół roku od deklaracji o montażu urządzeń firmy wykonującej zlecenie dla gminy, internet nie działa, a części niezbędnego sprzętu do dziś na próżno szukać w wyznaczonych punktach. Były wiceburmistrz Wołomina Sylwester Jagodziński podpisał jednak protokół odbioru inwestycji i firmie wypłacono pieniądze. Badająca sprawę komisja rewizyjna Rady Miejskiej w swoim sprawozdaniu informuje, że istnieje podejrzenie zaistnienia przestępstwa w sprawie internetu szerokopasmowego. We wnioskach pojawiła się rekomendacja nt. konieczności skierowania sprawy do zbadania przez cztery instytucje. Z przekazanym protokołem zapoznała się burmistrz, która musiała się do niego ustosunkować. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Co z węzłem Wołomin?

16

Wiele emocji wśród Czytelników wzbudził ubiegłotygodniowy artykuł relacjonujący burzliwe rozmowy samorządowców z właścicielami terenów usytuowanych przy przyszłej trasie S8. Mieszkańcy, obawiając się braku dogodnego dojazdu do obwodnicy, piszą i telefonują pytając: „Będzie ten dojazd czy go nie będzie?”

Przypomnijmy, że podczas niedawnych rozmów w Starostwie właściciele pól, które przecinać miałaby ok. 2-kilometrowa droga prowadząca do węzła Wołomin, skarżyli się na brak dialogu na linii władza -mieszkańcy. Jak przyznali, niczego o inwestycji nie wiedzą i obawiają się zbyt niskich kwot, oferowanych za wykup ich ziemi. Część z nich założyła stowarzyszenie, domagając się dołączenia do raportu oddziaływania na środowisko badań, przeprowadzonych w cyklu całorocznym, co opóźniłoby inwestycję o wiele miesięcy i być może zamknęło możliwość wybudowania zaprojektowanego węzła Wołomin. Choć wymagane przez mieszkańców badania w cyklu rocznym są dla tej inwestycji niepotrzebne (wymagają je jedynie tereny chronione), sprawa niebezpiecznie przeciąga proces wydania decyzji środowiskowej, znajdując się na wokandzie coraz to wyższych instancji sądowych.

Po spotkaniu z protestującymi właścicielami gruntów zapytaliśmy więc burmistrz Wołomina wprost: Co dalej z planami budowy łącznika do trasy S8? Oto co usłyszeliśmy: (…)

Więcej na łamach Wieści.

Wołomin: Sądne dni dla RIPOK

24

Pod koniec marca Samorządowe Kolegium Odwoławcze ma procedować sprawę decyzji środowiskowej, wydanej dla instalacji przetwarzania odpadów komunalnych w Lipinach Starych. Przysłuchując się jednak wypowiedziom radnych opozycji oraz przekazowi władz gminy, sprawa uruchomienia instalacji jest raczej przesądzona.

Odnosząc się do sprawy budowy pechowej instalacji, radny Zbigniew Paziewski poinformował Radę, że składowisko odpadów w Lipinach Starych jest już zamknięte, a śmieci mieszkańców wywożone są do Warszawy. – Sytuacja jest wręcz tragiczna. Śmieci są wożone do Warszawy. Do tej pory było tak, że wracało wagowo to samo tylko rozdrobnione i można było składować. W tej chwili samochody jadą i wracają puste, a my płacimy ponad 260 zł za tonę śmieci. Uważam, że sytuacja firmy jest tragiczna. Za miesiąc zostanie na pewno wydana zgoda na tę instalację, bo to inaczej być nie może, a za pół roku będzie wiadomo już, że decyzja o budowie tego RIPOK to był strzał w dziesiątkę i poprzedniego burmistrza, bo lepszego rozwiązania nie mogło być.(…)

Więcej na łamach Wieści.

Kolejowa wpadka

4

Modernizacja linii kolejowej E75 idzie już pełną parą. Najwięcej prac odbywa się aktualnie w Kobyłce, Zielonce i Wołominie. Informowaliśmy niedawno, że rozebrany został peron w Kobyłce Ossów. Jak zapowiedziała spółka Torpol – wykonawca budowy, nowe perony z niepełnym wyposażeniem powstaną do końca czerwca 2016 r. Stary peron w Kobyłce rozebrany zostanie natomiast w lipcu tego roku. (…)

Wykonawca kolejowej inwestycji nie wystrzegł się jednak wpadek, o czym poinformowali nas administratorzy facebookowej strony „Modernizacja linii kolejowej E75 – Rail Baltica w Zielonce i okolicach”, którzy na bieżąco śledzą przebieg prac w okolicach Zielonki. „Peron przystanku kolejowego, dzięki któremu będzie można dostać się do Zielonki oraz dalej do Kobyłki, wymaga po raz kolejny przebudowy. Okazało się bowiem, że firma wykonująca ten peron (do drugiego przystanku, w stronę Mokrego Ługu został wybrany inny wykonawca) zbudowała go o 5 centymetrów bliżej niż wymagana odległość od toru, przez co ruch niektórych, wielkogabarytowych składów byłby niemożliwy. Zdjęto już krawędzie peronowe, a ściany przesuwane są na odpowiednią odległość. Po tej przebudowie, robotnicy powinni skupić się jeszcze na umieszczonych prawie o 10 centymetrów niżej od poziomu kostki brukowej studzienkach teletechnicznych. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Łącznik a dzieli

27

Już z samego założenia spotkanie to nie wróżyło nic dobrego dla lokalnej władzy. Nie trudno było też przewidzieć jego przebieg wiedząc, że na sali pojawi się rozsierdzona grupa mieszkańców, goście z Mazowieckiego Zarządu Dróg oraz przedstawiciele samorządów: Wołomina, Radzymina i powiatu. I choć rozmowa dotyczyć miała jedynie budowy „łącznika” trasy S8, to nie tylko na nim się skupiono. W trakcie debaty z sali padały oskarżenia w kierunku do władz, pomawiano ją o łapówki, pytano w czyim interesie działa.

O tym, że sytuacja wokół budowy wspomnianego łącznika jest napięta, mówiło się od dawna. Ten mający powstać wspólnym sumptem dwóch samorządów, blisko dwukilometrowy pas drogi, już z chwilą pojawienia się na „samorządowej wokandzie” wzbudzał wiele emocji. Być może za sprawą tego, że już wówczas twierdzono, iż przyszła budowa jest swego rodzaju samorządowym układem gmin.

W dyskusji wypowiadało się wiele osób. Dostało się wszytskim: począwszy od Pawła Solisa, po poprzednią i obecną władzę.

– Zastanawia mnie sens i ekonomia tego przedsięwzięcia. Mająca powstać naszym kosztem droga nie jest rozwiązaniem dla mieszkańców wsi, a jedynie wołominiaków. Temat był hasłem wyborczym, bowiem właśnie przed nimi powrócił. Już wówczas kandydat na burmistrza wyśmiewał się, że Czarna będzie od morza do morza. Temu panu, który jest dzisiaj na sali zawdzięczamy wszelkie zło tego terenu – mówiła bez ogródek jedna z mieszkanek.

– Drogi są potrzebne, jesteśmy za ich budową, ale rozsądną. Proponujemy, by gmina Wołomin zbudowała szlak na własnej ziemi, po drugiej stronie rzeki, tam też jest miejsce – dogadywała mieszkanka Jankowa Nowego, momentami podnosząc głos.

– Dlaczego my, mieszkańcy Radzymina mamy służyć nieswoim interesom? To jest jawna dyskryminacja wsi, żyje się nam coraz trudniej. Będziemy się przed tym bronić, jak tylko umiemy. Nie damy swoich pól pociąć na kilka nieużytecznych działek – mówiła wzywając do dyskusji innych.

Widząc co się dzieje, szybko znalazła się grupa, głównie samorządowców, którzy chcieli uspokoić nieco atmosferę. – Wybudują i zapłacą odszkodowania. Będą pieniążki i możliwości rozwoju nowych terenów – padło z ust projektanta, ale to jeszcze bardziej rozsierdziło, bo według właścicieli proponowane kwoty za ziemię są nie do przyjęcia.

Pod koniec drugiej godziny nerwowego spotkania, głos zabrał ten, który o sprawie budowy łącznika albo przebudowy drogi 635 wie najwięcej, Jerzy Mikulski.

…- Wasze działanie jest dobrym przykładem na to, by się dać się „wyportkować” ze wszystkiego, a zawsze znajdą się siły, które chętnie to zrobią – zaczął obiecująco radny powiatowy. – Jestem zdziwiony, co najmniej kilkoma sprawami. Korytarz dla trasy 635 zaplanowano 20 lat temu i ze zdziwieniem słucham, że dotąd nikt z Państwem nie rozmawiał. W poprzedniej kadencji, a więc w chwili ponownego powrotu do koncepcji budowy trasy, zabiegałem u włodarzy: starosty Uścińskiego, burmistrza Madziara z Wołomina i Piotrowskiego z Radzymina o informację w tej dziedzinie. Zawsze uzyskiwałem zapewnienie, że wszystko jest dogadane i nie ma protestów.

– Pan Sasin, pełniący przez pewien czas funkcję Wojewody Mazowieckiego, zablokował decyzję o rozbudowie obwodnicy Marek. To z jego inicjatywy powstał ułomny wariant, który dzisiaj mamy. Obecne budowanie S8 jest naprawianiem tego, co kiedyś zrobiono źle – kontynuował radny Mikulski nie bacząc na konsekwencje. – Po kilku minutach względnego spokoju ustalono, że niebawem odbędzie się kolejne spotkanie dotyczące budowy łącznika, który zamiast łączyć, po prostu dzieli. (…) Więcej na łamach Wieści.

Wołomin: Musieli wycofać się z pomysłu

2

Krótko trwała radość wołomińskich radnych opozycji z realizacji planu, by niemal całkowicie przejąć kontrolę nad decyzjami finansowymi burmistrz. Przypomnijmy, że poprawka przegłosowana przez PiS i radnego D. Kozaczkę do uchwały budżetowej i Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2016-2024 zakazywała burmistrz Wołomina samodzielnego zaciągania zobowiązań powyżej 500 tys. zł. Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej radni musieli dostosować się do żądania Regionalnej Izby Obrachunkowej w Warszawie i poprawić uchwałę, którą jak orzekła RIO „w sposób rażący i istotny” naruszyła ustawę o finansach publicznych.
Na ostatniej sesji, stosując się do zaleceń RIO, wzywających radnych do naprawy nieprawidłowości, radni opozycji większością głosów przegłosowali ponowną uchwałę ograniczającą samodzielne zaciąganie zobowiązań, tym razem do kwoty powyżej 1,5 miliona zł.
(…) Więcej na łamach Wieści.

Mieszkańcy dopną swego?

18

Pod koniec ubiegłego roku pisaliśmy o mieszkańcach gminy Poświętne, którzy sprzeciwiali się planom utworzenia w ich sąsiedztwie (Krubki-Górki) bazy transportu i hali do segregacji odpadów. Do Rady Gminy Poświętne wpłynął wówczas m.in. wniosek o zmianę zapisów uchwały Rady Gminy Poświętne w sprawie uchwalenia studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.

Wnioskowane zmiany miałyby uniemożliwić budowę sortowni śmieci w bliskim sąsiedztwie zabudowań. Przewodniczący Rady Gminy Poświętne Bogdan Świadek, poinformował jednak mieszkańców, że póki co na zmianę studium nie ma co liczyć. „Procedura zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego jest bardzo skomplikowana i czasochłonna.

(…) Należy także uwzględnić fakt, iż poszczególne etapy tworzenia lub zmiany studium wymagają znacznych nakładów finansowych, które powinny zostać zabezpieczone w budżecie gminy. Przystąpienie do zmiany studium należy więc poprzedzić zabezpieczeniem w budżecie gminy środków na ten cel. Dlatego sprawa zostanie poddana pod dyskusję ponownie, podczas analizy projektu budżetu na 2017 rok” – czytamy w piśmie skierowanym do mieszkańców gminy Poświętne. Wiele jednak wskazuje na to, że sporna inwestycja nie powstanie we wsi Krubki-Górki. Wójt Poświętnego postanowił bowiem wydać negatywną decyzję w sprawie budowy bazy transportowej. (…) Więcej na łamach Wieści.

Zmiany w duczkowskiej parafii

48

O konflikcie w parafii w Duczkach oraz bójce tamtejszych księży pisaliśmy w poprzednim numerze Wieści. Wiele osób komentując wspomniany tekst zarzucało nam nieprawdę i tani populizm. Dziś okazało się, że to my mieliśmy rację.

W wyniku niepokojących zdarzeń ks. abp. Henryk Hoser zdecydował o zmianach. Kuria warszawsko-praska poinformowała o zmianie proboszcza i wikariusza w Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Duczkach. Od czwartku 4 lutego były ks. proboszcz Józef Kałęcki (w parafii od ok. 3 lat) zostanie rezydentem (pomocnikiem) w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Ząbkach, a wikariusz ks. Marek Grzegrzułka (w parafii 2 lata) tego samego dnia zostanie wikariuszem w parafii pw. Św. Marii Magdaleny Warszawa-Ugory. Nowym proboszczem duczkowskiej parafii jest ks. Arkadiusz Rakoczy.

(…) Więcej na łamach Wieści.

Mieszkańcy Majdanu przyjmą niepełnosprawne dzieci

5

W miniony wtorek, podczas zebrania w remizie OSP, mieszkańcy Majdanu i sołtysi okolicznych wsi jednogłośnie przychylili się do prośby wicestarosty Adama Łossana, by tymczasowo w opuszczonym budynku po starej szkole, swoje lokum mogła znaleźć placówka dla dzieci niepełnosprawnych.

Chodzi o szkołę z Marek, której siostry zakonne wypowiedziały dalszą dzierżawę, a nauczyciele i uczniowie muszą opuścić mury zgromadzenia do końca czerwca.

Trzydzieścioro dzieci od września musi się gdzieś uczyć, a odpowiedniego lokalu w zapasie nie ma. Jak mówił Adam Łossan, w ostatnich miesiącach zakupiono co prawda budynek po dawnej „Tabace” w Radzyminie, ale jego adaptacja do potrzeb osób niepełnosprawnych potrwa do przyszłorocznych wakacji. Dlatego, zwracając się do kilkudziesięcioosobowej grupy mieszkańców, poprosił o użyczenie budynku po starej szkole w Majdanie, na jeden rok szkolny.

Mieszkańcy bez żadnych dyskusji przystali na tę propozycję, jednogłośnie wypowiadając się za przyjęciem dzieci. Przy okazji spotkania usłyszeli też obietnicę starosty o planach wybudowania chodnika i ścieżki rowerowej od ronda w Majdanie do cmentarza. Jak się okazało, w budżecie Starostwa pojawiły się nadwyżki w wysokości ok. 400 tys. zł, więc nie ma przeszkód, by rozpocząć budowę. (…) Więcej na łamach Wieści.

Czy to początek zmian?

56

W miniony poniedziałek rada nadzorcza Miejskiego Zakładu Oczyszczania Sp. z.o.o w Wołominie odwołała z funkcji prezesa Krzysztofa Kuśmierowskiego. Tego samego dnia na stanowisko prezesa powołany został dotychczasowy wiceprezes Igor Sulich. (…)

Więcej na łamach Wieści.