spot_img
Strona główna Blog Strona 313

Wołomin: „Fundamentaliści” kontra „Żydówki”

22

Takimi przezwiskami wymieniali się w poniedziałkowe południe przed Szpitalem Powiatowym w Wołominie zwolennicy i przeciwnicy aborcji. Ci ostatni sprawili, że nudny briefing dwóch mało znanych członkiń Twojego Ruchu, który z pewnością przeszedłby w mediach bez większego echa, stał się czołówką programów informacyjnych.

Zapowiedź poniedziałkowej konferencji w Wołominie brzmiała: „Nie wytrzymaliśmy. A właściwie kobiety z Ruchu nie wytrzymały. Dość tej obłudy. Jutro pod szpitalem w Wołominie działacze Twojego Ruchu będą pokazywać drastyczne zdjęcia dzieci z wadami, akceptowanymi przez PiS i Kościół”. Chodziło oczywiście o niedawne wprowadzenie do statutu szpitala zapisu o „bezwzględnej zasadzie ochrony życia ludzkiego”, czyli nieprzeprowadzaniu aborcji. Nie było jednak zapowiadanego przez Twój Ruch odczytywania listy nazwisk lekarzy, którzy podpisali deklarację wiary ani rozdawania ulotek z informacjami o prawach kobiet w służbie zdrowia. Były za to krzyki i wyzwiska. Członkinie Ruchu nazwały grupę protestujących fundamentalistami religijnymi, a ci w odwecie – Żydówkami i mniejszością narodową. (…)

Więcej na łamach Wieści.hepening2914bhepening2914c hepening2914e

Klembów: Komisja rewizyjna negatywnie oceniła wójta

29

Pod koniec czerwca Rada Gminy Klembów podjęła uchwałę w sprawie udzielenia wójtowi Kazimierzowi Rakowskiemu absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2013 r. Wójt nie mógł jednak liczyć na pełną aprobatę ze strony wszystkich radnych. Komisja rewizyjna przy sporządzaniu opinii w sprawie wykonania budżetu gminy Klembów za 2013 r., nie zostawiła na wójcie suchej nitki.

„Biorąc pod uwagę analizę wykonania budżetu gminy Klembów za 2013 r. pod względem gospodarności, celowości i terminowości komisja rewizyjna negatywnie ocenia wykonanie budżetu przez wójta gminy Klembów w 2013 r. w tym zakresie. Jak wynika z informacji o przebiegu wykonania budżetu gminy Klembów za 2013 r.: dochody majątkowe wykonano w kwocie 1 mln 913 tys. 831,15 zł, co stanowi 35,8% w stosunku do planu, a wydatki majątkowe w kwocie 1 mln 189 tys. 701,09 zł, co stanowi 42,9% w stosunku do planu. Niezadowalające zatem jest wykonanie zarówno dochodów majątkowych, jak i wydatków majątkowych. (…) Komisja stwierdziła poważne opóźnienia terminów, zarówno w wykonaniu zadań przewidzianych do realizacji w budżecie gminy Klembów na 2013 rok, jak i wydatków niewygasających z roku 2012, przeniesionych uchwałą Rady Gminy Klembów do wykonania w roku 2013” – czytamy w opinii, którą przedstawiła komisja rewizyjna. (…)

Więcej na łamach Wieści.

 

Wołomin: Remont Kościelnej – mieszkańcy pytają

7

Cieszy fakt, że po wielu latach Wołomin doczekał się wreszcie większej inwestycji w postaci remontu ul. Kościelnej. Zmiany są widoczne, jednak nie wszyscy nastawieni są do nich entuzjastycznie. Nasi Czytelnicy pytają m.in. o to, dlaczego na Kościelnej pas jezdni został zwężony, zdjęto nową kostkę i dlaczego wraz z remontem nie przybywa miejsc parkingowych…

Przypomnijmy, przebudowa ulicy przewiduje położenie kostki betonowej na całej jej nawierzchni, budowę dodatkowych miejsc postojowych (głównie w okolicy parafii M.B. Częstochowskiej), ścieżki rowerowej, zatok autobusowych, nowych przystanków i oświetlenia oraz wyniesienie skrzyżowań. Mieszkańcy, którzy wykręcili numer Wieści wyraźnie dostrzegają jednak, że zwężony został pas jezdni. Zapytaliśmy o to urzędników: – Nowa ulica Kościelna spełnia wszelkie normy i uwarunkowania techniczne, także odnośnie szerokości jezdni. Efektem jej przebudowy i zupełnie niewielkich zmian szerokości na pewnych odcinkach będzie znacznie większe bezpieczeństwo kierowców i pieszych – obiecują pracownicy wydziału promocji. Jak mówią, zwężony odcinek to ten od ul. Sikorskiego do placu 3 Maja, który stanie się drogą jednokierunkową. W tym miejscu został poszerzony chodnik, którego część służyć będzie jako parking. W sumie jednak, w czasie budowy ul. Kościelnej nie przybędzie zbyt wiele nowych miejsc parkingowych. Część istniejących zostanie zlikwidowana, część przeniesiona np. na drugą stronę jezdni.

Na pytanie Czytelników o to, dlaczego zdecydowano się na wymianę zupełnie nowego chodnika na ul. Kościelnej, który z tak wielkim trudem kładziono niecałe dwa lata temu, usłyszeliśmy odpowiedź:  (…)

Więcej na łamach Wieści.

Lipiny chcą zmiany planu

23

Przed sesją Rady Miejskiej do urzędu wpłynął wniosek od grupy mieszkańców Lipin Starych, którzy domagają się uchylenia majowej uchwały o miejscowym planie zagospodarowania dla ich miejscowości. Uchwała była potrzebna miastu, by zrealizować plan budowy Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych.

Zdaniem mieszkańców z inicjatywy „Zielony Wołomin” uchwała w sprawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego pn. „Tereny obsługi technicznej gminy wraz z przyległymi terenami usługowo-produkcyjnymi we wsi Stare Lipiny” jest niezgodna z prawem. Rażąco bowiem narusza przepisy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ustawy o odpadach i rozporządzenia w sprawie składowisk odpadów. A konkretnie:

Teren oznaczony symbolem 1IO/IT jest przeznaczony jako teren obsługi gospodarki odpadami i obsługi infrastruktury technicznej. Ma powstać tam m. in. składowisko odpadów. Natomiast z części graficznej miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wynika, że na tym terenie występuje szczególne zagrożenie powodzią i stanowi on dolinę rzeki Czarna. Potwierdza to prognoza oddziaływania na środowisko, sporządzona dla miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Jak wynika z planu zagospodarowania przestrzennego, rozbudowa nowego składowiska odpadów ma być zlokalizowana obok starego, również w dolinie rzecznej, na terenach zagrożonych powodzią. (…)

Więcej na łamach Wieści.

Wołomin: Śmierdzi na Warszawskiej

4

Nasz Czytelnik zwrócił nam uwagę na problem mieszkańców ul. Warszawskiej w Wołominie. Jak mówi, niesprzątnięte śmieci, gromadzone przez nieznane osoby na terenie kamienicy nr 23 gniją i niemiłosiernie śmierdzą, a bezdomni zamieszkujący opuszczone lokale stwarzają ryzyko kolejnych pożarów.

„Chciałbym zainteresować redakcję sprawą zapomnianych przez miłościwie nam panujących spalonych domów przy ul. Warszawskiej. A konkretnie kamienicy Warszawska 23. W podwórku urządzono już śmietnik, w domu pomieszkują bezdomni – jeden nawet zajął nieczynny salon optyka. A mieszkańcy domu z naprzeciwka, czyli Warszawskiej 28 urządzili tam sobie WC.” – to fragment listu Czytelnika WP.
O sprawę zapytaliśmy Straż Miejską w Wołominie, która deklaruje, że interweniowała natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia w tej sprawie (…)

Więcej na łamach Wieści.interwencja kamienice2914b

Powiat świecki czy uduchowiony

19

Od dłuższego czasu z zaniepokojeniem przyglądam się szeregowi uchwał podejmowanym przez Radę Powiatu wołomińskiego. Mam na myśli te „intencyjne”, które z natury niczego oprócz zamętu nie wnoszą. Było już głośno o gender, teraz równie ciekawie zrobiło się o obronie życia dzieci nienarodzonych i obronie prof. Bogdana Chazana.

Od dawna zastanawiam się jaki jest sens ich podejmowania i dochodzę do przekonania, iż jest to działanie celowe. Trudno inaczej tłumaczyć chęć zajmowania się tematami, które przypisane są tylko i wyłącznie określonej grupie społecznej, rządzącej właśnie u nas.  Myślę, że z chwilą, gdy nie ma się nic do powiedzenia w sprawach kluczowych dla powiatu: jego rozwoju czy statusu mieszkańców, wsadza się pod obrady Rady tematy zastępcze. Chodzi o to, by wciąż było o rządzących głośno w myśl zasady, dobrze że mówią, oby nazwiska nie przekręcili. I nie przekręcają, bowiem na żółtych paskach ekranów telewizorów co raz widnieje jakieś strategiczne przesłanie dla Polaków, płynące z Wołomina. Przesłanie sygnowane podpisem starosty Piotra Uścińskiego, bo to tylko jemu przychodzi pokazywać publicznie twarz.  (…)

Tak można nazwać tę toczoną podczas sesji rady, gdy naprzeciw siebie stanęło dwóch radnych opozycji: Maciej Urmanowski i Jerzy Mikulski oraz zjednoczone siły koalicji. – Trudno toczyć spór o to, kto ma rację. Prawo stanowi, że w kraju można dokonywać aborcji tylko w określonych przypadkach. Nie wiem czy właściwym i prawnych jest projekt złożony przez zarząd powiatu. Jednoznacznie zapisując w statucie szpitala tak dziwną treść.  Być może w ten sposób popieramy działania osób łamiących prawo.  Czy musimy wpisywać się w spór między profesorem Chazanem a Prokuraturą? To jest zagadnienie prawne, nie samorządowe – mówił Maciej Urmanowski. – Zastanawiam się panie starosto czy oby pańskie działania wypływają z potrzeby serca czy też jest to działanie mające wzmocnić pańską kampanię? Czy mam rozumieć, że w wołomińskim szpitalu lekarze nie dokonają aborcji zgwałconej kobiety? – pytał radny.

– Mam nadzieję, że tak będzie – odpowiedział Piotr Uściński. – Jeżeli zabieg aborcji mielibyśmy rozpatrywać pod kątem procedur medycznych, to nie jest to procedura ratująca życie. Zatem nic złego się nie stanie, jeżeli w naszym szpitalu nie będą dokonywane takie zabiegi. Zarząd kieruje się sumieniem i myślę, że taką uchwałę możemy spokojnie podjąć.  Życie ludzkie jest wartością nadrzędną – odpowiedział starosta.

Więcej na łamach Wieści.

Ewa może zacząć chodzić!

3

12-letnia Ewa Dąbrowska z Wołomina to uczennica Zespołu Szkół nr 4. Ta wyjątkowo pogodna i rozmowna dziewczynka właśnie dostała niezwykłą szansę od losu – niewykluczone, że po raz pierwszy w życiu stanie na nogi i zacznie chodzić!

Ewa ma wodogłowie, przepuklinę oponowo-rdzeniową i niedowład nóg. Dotąd polscy lekarze nie dawali jej nadziei na wstanie z wózka, jednak od niedawna taką szansę może jej dać nowatorska operacja, nieprzeprowadzana na razie w żadnej klinice w kraju. Ewą postanowiła zająć się niemiecka klinika w Aschau w Monachium, która najpierw wykona niezbędne badania, a jeśli okażą się one optymistyczne – przeprowadzi operację nóg dziewczynki.

Niestety, pod koniec czerwca okazało się, że cena pobytu dziewczynki w Niemczech wzrosła od chwili zakwalifikowania na badania w 2012 r. aż o 5 tys. euro. Mamie Ewy brakuje na wyjazd jeszcze ok. 15 tysięcy złotych…

– Informacja o wzroście ceny pobytu w Niemczech to dla nas ogromne zaskoczenie. Okazało się bowiem, że na subkoncie Ewuni w Fundacji „Zdążyć z pomocą” znajduje się wciąż zbyt mało środków, by Ewa miała szansę przejść niezbędne badania. Te badania są najważniejszymi w jej życiu. To od nich zależy, czy zostanie zakwalifikowana na operację, która spełni jej największe marzenie: uzdrowi jej nogi – przyznaje pani Małgosia, mama Ewy.

Kobieta samotnie wychowuje trójkę dzieci i na pełen etat opiekuje się niepełnosprawną Ewą. Bez ludzi dobrego serca jej córka nie będzie w stanie wykorzystać szansy na wyjazd do kliniki.

Dziesięciodniowy pobyt w klinice ma rozpocząć się już 4 sierpnia. 12-latka tak bardzo chciałaby spełnić swoje marzenie, że bez wahania poprosiła o pomoc media. – Może ktoś usłyszy w radiu lub przeczyta w gazecie moją prośbę i zgodzi się mi pomóc… A może ktoś miałby w Monachium rodzinę lub znajomych, którzy przenocowaliby mnie i moją mamę na czas badań w klinice… To by znacznie obniżyło kwotę, którą mamy jeszcze do uzbierania – apeluje 12-letnia Ewa, mieszkanka Wołomina.

Osoby, które chciałyby pomóc Ewie proszone są o kontakt z jej mamą – tel. 514 710 408, email: malgosia190971@wp.pl

lub wpłatę na subkonto Ewy:

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”

ul. Łomiańska 5

01-685 Warszawa

Bank Pekao S.A. I O/Warszawa

41 1240 1037 1111 0010 1321 9362

Koniecznie z dopiskiem: „9865 Dąbrowska Ewa Małgorzata darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”

Więcej o Ewie: ewadabrowska.blogspot.com

jmaz

Były naczelnik kultury: „Pan robi laskę???”

17

Czołowy urzędnik Urzędu Miejskiego w Wołominie, niedawno naczelnik kultury i promocji, dziś pełnomocnik burmistrza ds. relacji międzynarodowych Tadeusz Deszkiewicz, publicznie oskarża polityków o „robienie laski”.  Sprawę na sesji poruszyli radni.

Wpis na facebooku, na prywatnym profilu Tadeusza Deszkiewicza, krążył pomiędzy radnymi na ostatniej sesji, spotykając się głównie z zażenowaniem. W komentarzu do głosowania sejmowego z dnia 25 czerwca pełnomocnik burmistrza Wołomina z PiS oskarża czarnoskórego posła PO o „robienie laski” swojej partii: „Panie Pośle John Abraham Godson!!! To Platforma panu o „murzyńskości”, a Pan Platformie robi laskę???” – pyta publicznie niedawny naczelnik kultury.

Radny Dominik Kozaczka zapytał więc burmistrza, jak wpis na facebooku ma się do zapisów kodeksu etycznego urzędników. – Albo niech pan ten kodeks wyrzuci do kosza, albo po prostu wyciąga z jego zapisów wnioski i konsekwencje – apelował radny. – To wpis jeden z wielu jaki pana doradca umieszcza na portalach społecznościowych z imienia i nazwiska. Jak się to ma do etyki i zachowań pana czołowych urzędników? – zapytał. (…)

Więcej na łamach Wieści.laska

Objazd w Czarnej: Kiedy utwardzony?

2

Niedawno pisaliśmy o wspólnej inicjatywie władz Wołomina i Radzymina, która miała zaowocować utwardzeniem jednego z objazdów, wytyczonego na czas budowy mostu w Czarnej. Nasza Czytelniczka przesłała nam zdjęcia, obrazujące brodzące w błocie po niedawnych deszczach samochody, pytając: jak długo jeszcze?

Po ubiegłotygodniowym deszczu objazd zupełnie nie nadawał się do ruchu. Samochody zawracały, a te które postanowiły jechać dalej zakopywały się w błocie. Zapytaliśmy więc zastępcę burmistrza Wołomina, kiedy rozpoczną się obiecane prace utwardzające polną drogę.

W odpowiedzi Sylwester Jagodziński zapewnił nas, że prace przeprowadzone zostaną w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Więcej na łamach Wieści.

Kamienica i grunt w centrum bardzo okazyjnie

5

Nic nie zapowiadało, że wprowadzona na kilka dni przed czerwcową sesją uchwała Rady Miejskiej w Wołominie wzbudzi aż tyle emocji. Chodziło o zbycie nieruchomości w centrum miasta – kamienicy przy ul. Warszawskiej 25, która ucierpiała w pożarze. Sprawie postanowili przyjrzeć się baczniej dwaj radni opozycji: Igor Sulich i Dominik Kozaczka, niedowierzając w to, czego się dowiedzieli…

Kamienica i grunt przy Warszawskiej 25, w centrum miasta, tuż przy stacji PKP przewidziana jest na cele mieszkaniowo-usługowe. Po pamiętnym pożarze w dniu 8 lutego 2012 r. na nieruchomość wydana została decyzja nakazująca rozbiórkę budynku i uporządkowanie terenu. Kamienica z gruntem stanowi własność gminy, jednak nie w stu procentach. Dwa lokale wykupił niedawno prywatny właściciel, jak poinformował radnych naczelnik wydziału zarządzania nieruchomościami – za ok. 200 tys. zł każdy. Tym samym gmina jest właścicielem udziału w wysokości 8885/10000 działki i budynku.

Na czerwcowej sesji, poproszony o podanie oszacowanej w operacie kwoty za nieruchomość naczelnik tłumaczył, że nie jest w interesie gminy by ją podawać publicznie. Przyciskany jednak do muru przez radnych opozycji, zgodził się pokazać dokumenty podczas ogłoszonej przerwy, jedynie do ich wiedzy. Choć konkretnej kwoty nie ujawniono publicznie, po przerwie doszło do burzliwej dyskusji. Jak mówił radny Sulich, kwota podana w operacie jest skandalicznie niska i śmieszna, dlatego zawnioskował o zawieszenie uchwały i sporządzenie jeszcze jednej wyceny. – Pan naczelnik na komisji mówił, że za lokal w tej kamienicy, już po spaleniu, właściciel chciał 200 tys. zł. Jeżeli pan ma operat, który przedstawia cenę za całą nieruchomość, zbliżoną do ceny jednego lokalu to coś tu nie gra. Czy pan się w końcu obudzi, chociaż na koniec kadencji? – zwrócił się do burmistrza Ryszarda Madziara radny Sulich.

Więcej na łamach Wieści.