Trądzik pospolity to jedna z najpowszechniejszych chorób skóry. Choć zwykle kojarzy nam się z burzą hormonów w trakcie dojrzewania lub jest wynikiem niewłaściwej pielęgnacji i stresu w przypadku dorosłych, niewiele osób jest świadomych tego, że trądzik pospolity może występować także u noworodków i niemowląt. Choć jego przebieg jest łagodny i nie wymaga specjalistycznego leczenia, warto wiedzieć, w jaki sposób radzić sobie z wymagającą skórą dziecka w tym czasie.
Trądzik pospolity u noworodków i niemowląt
Trądzik pospolity związany jest z nadprodukcją sebum, niewłaściwym rogowaceniem naskórka oraz obecnością na skórze bakterii Propionbacterium Acnes. Może być efektem silnego stresu, zaburzeń na tle hormonalnym, niewłaściwej diety czy też nieodpowiedniej pielęgnacji. Skąd jednak bierze się u niemowląt?
Przede wszystkim powinniśmy mieć świadomość tego, że skóra noworodków i niemowląt jest o wiele cieńsza i delikatniejsza niż skóra starszych dzieci czy dorosłych. Dlatego też wymaga ona od rodziców malucha odpowiedniego traktowania. Skóra małego dziecka oprócz tego nie posiada w pełni wykształconych gruczołów łojowych i potowych, a jej warstwa rogowa czy potowa jest bardzo cienka.
Przyczyny trądziku u niemowląt
Przyczyny powstawania trądziku u niemowląt nie są całkowicie znane. Przyjmuje się jednak, że wpływ mają zaburzenia w równowadze hormonalnej, wywołane przez hormony androgenowe matki, które mogą zostać przekazane wraz z mlekiem, a w niektórych przypadkach już w okresie prenatalnym. Na trądzik pospolity wpływ mogą mieć także czynniki genetyczne czy kosmetyki pielęgnacyjne zawierające w składzie oleje mineralne, które blokują ujścia gruczołów łojowych.
Trądzik pospolity u niemowląt – objawy
Trądzik pospolity może występować nawet u 20% noworodków w pierwszych 4-6 tygodniach życia, przy czym zdecydowanie częściej dotyczy chłopców niż dziewczynek. Na szczęście sam przebieg choroby nie jest ciężki, a objawy zwykle ustępują samoistnie. Mimo to takie zmiany na skórze warto skonsultować z pediatrą, aby wykluczyć prawdopodobieństwo wystąpienia innych chorób, np. toksycznego rumienia noworodkowego lub infekcji grzybiczych czy wirusowych.
W jaki sposób rozpoznać trądzik pospolity u niemowląt? Podstawowe objawy to przede wszystkim obecność grudek, torbieli i krostek. Zmiany zlokalizowane są przede wszystkim w obszarze twarzy (policzki). W niektórych przypadkach mogą pozostawić blizny, dlatego po konsultacji z lekarzem warto wprowadzić odpowiednie leczenie.
Leczenie trądziku u niemowląt
Jeśli objawy trądziku u niemowląt są łagodne, choroba zwykle ustąpi samoistnie, a dodatkowe leczenie nie jest konieczne. Jeśli jednak objawy są bardzo nasilone, konieczna może okazać się antybiotykoterapia. Należy jednak pamiętać, że o zastosowaniu ewentualnych leków decyduje lekarz – nie każdy z antybiotyków może być stosowany u tak małych dzieci.
Aby objawy trądziku niemowlęcego szybciej ustąpiły, a maluch odczuwał mniejszy dyskomfort, warto zadbać o właściwą pielęgnację skóry maluszka. Do tego celu świetnie sprawdzą się dermokosmetyki, które możemy dodawać do kąpieli, w formie olejku, jak i aplikować na skórę dziecka. Warto także zwrócić uwagę na to, w czym prane są ubranka małego dziecka – powinny być to płyny o właściwościach hipoalergicznych.
Trądzik różowaty a pospolity
Trądzik różowaty to choroba skóry, która nagminnie bywa mylona z trądzikiem pospolitym lub uważana za jedną z jego odmian. Nic bardziej mylnego. Trądzik różowaty to przewlekła choroba o charakterze zapalnym, która dotyczy wyłącznie dorosłych osób. Głównie chorują na nią kobiety po 40. roku życia, choć pierwsze objawy stają się zauważalne także u pań w wieku 30 lat.
Jednym z charakterystycznych objawów trądziku różowatego jest łatwo zauważalny rumień, zwykle pojawiający się na skórze twarzy znienacka (tzw. flushing). Rumień zwykle nasila się pod wpływem silnych emocji, stresu, spożywania alkoholu czy bardzo ostrych potraw. Na skórze pojawiają się charakterystyczne pajączki, czyli tzw. teleangiektazje. Jeśli trądzik różowaty nie zostanie poddany leczeniu, zmiany skórne będą się zaostrzać, co z kolei może doprowadzić do zmian grudkowo-krostkowych, a nawet przerostowych.