spot_img
Strona główna Blog Strona 289

Wołomin: Odwołajmy wybory!

95

Taki postulat można by przekazać Państwowej Komisji Wyborczej po poniedziałkowej konwencji wyborczej burmistrza Wołomina Ryszarda Madziara oraz kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do Rady Powiatu i Gminy. Bo jak podkreślano w wystąpieniach, lepszego burmistrza jak obecny, Wołomin nie miał, i nigdy mieć nie będzie…

Wtorkowa konwencja PiS w Miejskim Domu Kultury w niczym nie przypominała tej, sprzed czterech lat. Tłumów nie przyciągnęła nawet obecność Mariusza Błaszczaka, szefa klubu parlamentarnego PiS. Ci, którzy jednak przyszli, zademonstrowali swoje poparcie brawami, choć obyło się bez owacji na stojąco.

Rolę konferansjera konwencji PiS przejął tym razem wiceburmistrz Wołomina Grzegorz Mickiewicz. – Wszyscy zauważamy, że Wołomin pięknieje, zmienia się na lepsze. Nie byłoby tego wszystkiego bez ogromnej pracy pana burmistrza i jego dużego zaangażowania w sprawy gminy. Pan burmistrz oprócz tego, że intensywnie rozwija Wołomin, to jeszcze dopilnował tak ważnych spraw jak chociażby realizacja linii kolejowej E75, powstanie łącznika do drogi krajowej S8, czy budowa centrum handlowego na terenie po Stolarce Wołomin – zauważył wiceburmistrz, jakby budowa kolei, ekspresówki i centrum handlowego leżały w gestii miasta. W dalszej części jednak zastępca burmistrza przypomniał już o inwestycjach gminnych: infrastrukturze sportowej i budowie ulic i nakładek. (…)

Na koniec przemówił główny aktor konwencji, Ryszard Madziar. Jak mówił, będzie kontynuował to, co robił w mijającej kadencji. Zapewnił też, że stworzy Centrum Organizacji Obywatelskiej, gdzie mieszkańcy będą mogli się spotykać. Centrum ma służyć głównie organizacjom, które nie mają swojego lokum. Rzucił też pomysł stworzenia Karty Wołominiaka, dla mieszkańców płacących podatki w gminie. Burmistrz chciałby również przeznaczyć więcej środków na sprzątanie miasta. – Idąc tu na spotkanie zastanawiałem się, jakie zarzuty mają niektórzy wobec burmistrz Wołomina, jakie argumenty na to, żebym nie startował na burmistrza Wołomina? Jednym z takich argumentów było to, że chcemy aby Wołomin miał piękną wizytówkę przy wjeździe do Wołomina, przy terenie przy muzeum Z. i W. Nałkowskich. Mówię: droga opozycjo, my chcemy tego miejsca, gdzie mieszkańcy będą spędzać wolny czas. Innym argumentem była nasza chęć wybudowania muzeum Bitwy Warszawskiej. Część radnych mówiła: „nie chcemy muzeum, chcemy by te pieniądze wydać na rowy!” Na rowy? Przeciwczołgowe może? Kolejny zarzut, chyba najmocniejszy, był taki, że burmistrz dobrze wychodzi na zdjęciach. Okej, za to mogę przeprosić…- stwierdził niezbyt skromnie, a my zastanawialiśmy się czy to możliwe, by tylko takie zarzuty pozostały w pamięci burmistrza po czteroletniej kadencji…

(…)

Więcej na łamach Wieści.

 

Walka nadal trwa

38

Zwolennicy budowy wiaduktu i tunelu w Kobyłce postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. W miniony weekend, przy budynku Miejskiego Ośrodka Kultury zbierali podpisy pod petycją do PKP PLK, w sprawie budowy przejazdów bezkolizyjnych przy stacjach Kobyłka i Kobyłka Ossów. – Chcemy udowodnić PKP PLK, że zdecydowana większość mieszkańców Kobyłki jest przychylna budowie bezkolizyjnych przejazdów. Zorganizowaliśmy się przez internet i postanowiliśmy wspólnie coś zdziałać – powiedział nam jeden z uczestników tej akcji. W ciągu dwóch dni mieszkańcom udało się zebrać około 1450 podpisów. Wiele osób ma nadzieję, że te starania przekonają PKP PLK do zmiany podjętej niedawno decyzji i Kobyłka zyska przynajmniej jeden przejazd bezkolizyjny.

Nie poddają się również włodarze Kobyłki, którzy uczestniczyli ostatnio w kolejnych spotkaniach, dotyczących utrzymania inwestycji bezkolizyjnych przejazdów w Kobyłce. (…)

Więcej na łamach Wieści.

 

Most w Czarnej: Remont jeszcze pół roku

33

Jak informują pracownicy wykonawcy, budowa mostu w Czarnej zakończy się najwcześniej w połowie marca. Tylko czy gminne uliczki, które dziś służą jako objazd do Radzymina, wytrzymają napór tak dużej ilości pojazdów?

Jak informowali burmistrza Wołomina radni na ostatniej sesji, ulice wyznaczone jako objazd pękają, podobnie jak usytuowane przy nich domy mieszkańców gminy. Radni prosili władze o jakąkolwiek reakcję, także z względu na pękający mostek w kierunku Helenowa i cotygodniowe wypadki, które mają miejsce na skrzyżowaniu ulic Podmiejskiej i 100-lecia w Zagościńcu, niedaleko szkoły.

– Czeka nas jakieś pół roku tych nieszczęsnych objazdów przez Zagościniec, Czarneckiego, przez ul. Gościniec i Chabrową. My, jako sołectwo Czarna, wystąpiliśmy do policji o zainteresowanie się tymi ulicami. Czy możemy również o to samo poprosić urząd? Nie wystarczy postawić znaki 30 km/h przy przedszkolu, ponieważ samochody jeżdżą tam z prędkością 80-100 km/h! – apelował radny Michał Milewski. Jak mówił, problem objazdu mostu w drodze 635 potrwa do 14-15 marca 2015 r.

Więcej na łamach Wieści

 

Leśniakowizna: Szkoła otwarta

7

W miniona sobotę uroczyście otwarto Zespół Szkolno-Przedszkolny w Leśniakowiźnie.

Uroczystość rozpoczęła msza św. w kościele NMP Królowej Różańca Świętego w Majdanie, skąd zaproszeni goście przeszli do siedziby szkoły. Tam, w hali sportowej odbyła się część oficjalna uroczystości, połączona ze zwiedzaniem placówki i poczęstunkiem dla gości. Równocześnie, na boisku szkolnym odbywały się zawody i rozgrywki sportowe. Szkoła z przedszkolem w Leśniakowiźnie rozpoczęła pracę we wrześniu i przyjęła 140 uczniów i 75 przedszkolaków. (…)

Więcej na łamach Wieści.

 

Konserwator zabytków o parku: Nie ma pozwolenia

7

Rozdzwoniły się telefony po opublikowaniu wywiadu z z-cą burmistrza Wołomina w ubiegłotygodniowym numerze Wieści. Chodzi o rozmowę o decyzji władz miasta, by wbrew woli radnych rozpocząć jednak prace związane z budową parku przy muzeum Z. i W. Nałkowskich. „Urząd dysponuje ostateczną decyzją pozwolenia na budowę, która została wcześniej poprzedzona zgodą konserwatora zabytków na realizację budowy parku” – poinformował mieszkańców wiceburmistrz. Tymczasem słowa te według znawców tematu są oczywistą nieprawdą.

Osoby kontaktujące się z redakcją są związane ze sprawą, dlatego prosiły o anonimowość. Wszystkie jednak mówiły wprost: konserwator nie wydał zgody na rozpoczęcie prac budowlanych na terenie otaczającym muzeum. Nie widział też nowego projektu parku, znacznie uboższego i odbiegającego od pierwotnych założeń, dlatego nie mógł wydać zezwolenia na budowę.

Tę informację potwierdził, już oficjalnie, Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, który przesłał nam takie oto stanowisko: „Informuję, że w marcu 2014 roku Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków (MWKZ) postanowieniem nr 104/2014 uzgodnił Projekt Budowlany oraz Projekt Wykonawczy inwestycji: Budowa Parku przy Muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich w Wołominie. Są w nim zatwierdzone konkretne materiały, więc każdorazowe zmiany muszą być uzgadniane z MWKZ. Postanowienie, o którym wyżej wspomniałam, nie jest równoznaczne z pozwoleniem (decyzją) na rozpoczęcie prac, ani na usunięcie zieleni (na to również będą wydawane osobne decyzje). (…)

Więcej na łamach Wieści.

 

„Tunel to nie dołek, widukt to nie górka „

56

Nie milkną echa sprawy ostatniej decyzji PKP PLK S.A., dotyczącej rezygnacji z budowy na terenie Kobyłki wiaduktu i tunelu w linii kolejowej E-75. Rada Miasta Kobyłka 1 października podjęła uchwałę, w której przekazała burmistrzowi wszelkie poparcie do działania na rzecz utworzenia w Kobyłce przejazdów bezkolizyjnych. Głosowanie poprzedziła jednak długa dyskusja, która momentami wyglądała jak wzajemnie przekrzykiwanie się. Zaś sala obrad w Urzędzie Miasta, wypełniła się po brzegi przeciwnikami kolejowej inwestycji. Większość gości stanowili sympatycy kobyłkowskiej Wspólnoty Samorządowej, którzy twardo bronili swoich wcześniejszych opinii w tym temacie.

Jako pierwszy, głos zabrał burmistrz. – Informacja, która dotarła do nas w ostatnim czasie nie jest dobra dla Kobyłki. Oznacza ona odłożenie w czasie inwestycji, które zostały zaplanowane na najbliższy okres. Szkoda tych kilkudziesięciu milionów złotych, które w ramach tej inwestycji przypadały na Kobyłkę. Mówimy tu nie tylko o bezkolizyjnym przejeździe w postaci wiaduktu czy tunelu, ale również o całej infrastrukturze, która miała powstać wokół tych lokalizacji. Oczywiście władze samorządowe miasta Kobyłka będą robiły wszystko, aby to zadanie utrzymać. Jesteśmy świeżo po spotkaniu z dyrekcją PKP PLK S.A. Zaplanowane są już kolejne rozmowy… – Nie można jednak krytykować wszystkiego na zasadzie „nie, bo nie”. Najbardziej ubolewam nad tym, że część osób została wykorzystana chociażby w przypadku zbierania podpisów pod protestem. Nawet wczoraj do urzędu przyszły osoby, które szczerze przyznały, że nie widziały co podpisywały – mówił burmistrz Robert Roguski.

Jego wypowiedź została jednak przerwana przez obecnych w sali przeciwnków. Nie pomogły apele o kulturalną dyskusję.  – Nie mówicie prawdy o tym, że modernizacja przejazdów jest możliwa, bo inwestycja została przełożona do drugiego etapu. On się już rozpoczął i niech radni to wiedzą. Jak zostaną dołożone kolejne dwa tory, to ruch się nie zwiększy. W ciągu dwóch lat PKP PLK wybuduje bezkolizyjne przejazdy. Dajecie wyłączność burmistrzowi na to, żeby decydował za waszymi plecami. To nieprawda, że mieszkańcy będą stali w korkach, bo jest możność wybudowania przejazdów bezkolizyjnych w istniejących miejscach. Proszę o odbycie rozmów z mieszkańcami w tej sprawie, dopiero później niech radni podejmują decyzje – stwierdził z oburzeniem Stanisław Chaciński, który wielokrotnie podczas wcześniejszych sesji Rady Miasta krytykował kolejową inwestycję.

Do dyskusji przyłączyła się również Małgorzata Śliwińska – przedstawicielka Stowarzyszenia „Nasza Ziemia”.  – Wystosowaliśmy do PKP PLK pismo z prośbą o przekazanie wszystkich dokumentów, które dotyczą budowy wiaduktu. W odpowiedzi poinformowano nas, że ta inwestycja zostanie wykonana w drugim etapie realizacji tej całej przebudowy kolei. Projekt wiaduktu powstaje na podstawie planów z 1999 r. i 2004 r., które polegały na przeniesieniu ruchu w tzw. ul. Norweską, biegnącą wzdłuż linii kolejowej, przecinającą ul. Napoleona. Miała ona biec wzdłuż nasypu i wchodzić na wiadukt. Natomiast nam zaczęto serwować ul. Jasińskiego. Nikt nigdy wcześniej nie brał pod uwagę ul. Jasińskiego jako drogi zbiorczej. Pociągi będą zaś jeździły z prędkością 120 km/h i nie jest to zawrotna prędkość – stwierdziła Małgorzata Śliwińska.

– Uważa pani, że to nie jest dużo? – krzyknęła z oburzeniem jedna z mieszkanek.

– Gdybyście zmienili swoją wcześniejszą decyzję w sprawie lokalizacji, to protestów by nie było – dodała przedstawicielka Stowarzyszenia „Nasza Ziemia”.

– Jaką mamy pewność, że gdyby decyzję budowy tunelu i wiaduktu pozostawiono w tzw. starym śladzie, to dziś nie byłoby tu protestujących mieszkańców z ul. Ręczajskiej, ul. J. Pawła, ul. Poniatowskiego czy ul. Napoleona? Tunel to nie dołek a wiadukt to nie górka. Tę lokalizację opracował sztab fachowców, na taką lokalizację Bruksela dała pieniądze – odpowiedziała przewodnicząca Rady Miasta Ewa Jaźwińska.(…)

Więcej na stronach Wieści.

Zespoły przedszkolne okrojone

0

W roku szkolnym 2014/2015 władze gminy Wołomin utworzyły jeden publiczny zespół przedszkolny – w Szkole Podstawowej w Zagościńcu. Reszta zespołów została zamknięta.

W uzasadnieniu do uchwały w sprawie pozostawienia punktu w Zagościńcu przypomniano, że w roku szkolnym 2012/2013 w wiejskich szkołach podstawowych funkcjonowały zespoły przedszkolne, finansowane ze środków unijnych, a w roku szkolnym 2013/2014 – ze środków własnych Gminy. (…)

Zdecydowano, że w tym roku szkolnym pozostanie tylko jeden zespół przedszkolny (1 grupa) – w Zagościńcu. O utworzeniu zespołu w Zagościńcu miała zdecydować liczba dzieci czteroletnich.(…)

Więcej na łamach Wieści.

 

Park będzie, ale biedniejszy…

12

Podczas wrześniowej sesji radni Wołomina zdecydowali o wstrzymaniu budowy parku przy Muzeum Z. i W. Nałkowskich, aż do czasu wyboru nowych władz gminy. Wycofali środki przeznaczone na budowę myśląc, że temat kontrowersyjnego parku na razie został zawieszony. Tymczasem już kilka dni później na stronie urzędu pojawiło się ogłoszenie o zamówieniu… na budowę parku przy muzeum. Koszty budowy drastycznie okrojono, a wykonawcy mają czas na złożenie ofert do połowy października.

W ogłoszeniu wyznaczono termin wykonania zamówienia dopiero na maj 2016 r. Znacznie szybciej jednak, bo już w grudniu, miałby zakończyć się pierwszy etap prac, polegający na remoncie zjazdu z ulicy 1 Maja, budowie miejsc postojowych dla niepełnosprawnych, parkingu z kanalizacją deszczową. usunięciu kolizji związanej ze skablowaniem napowietrznej linii elektroenergetycznej oraz wycince drzew. Ekspresowe działania władz miasta, które po sesji znacznie obniżyły standardy parku, wyznaczone w poprzednich zamówieniach, i momentalnie ogłosiły nowy przetarg, zaskoczyły radnych opozycji. W miniony poniedziałek przesłali oni pismo do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora zabytków z wnioskiem o „podjęcie natychmiastowych działań w sprawie budowy parku przy muzeum Nałkowskich, o zweryfikowanie u inwestora ustaleń dotyczących zakresu prowadzonych robót oraz planowanych do wykorzystania materiałów, które po naniesionej prawdopodobnie samowolnie zmianie, chce on wykorzystać przy realizacji inwestycji.” (…)

Więcej na łamach Wieści.

 

Ogromny ruch przejęło osiedle

6

Mieszkańcy Zielonki Bankowej już od dawna muszą zmagać się z niedogodnościami, związanymi z nadmiernym obciążeniem osiedlowych uliczek pojazdami, omijającymi ul. Żołnierską (DW631). Jednak od czasu zastąpienia ronda w Zielonce niefortunnym skrzyżowaniem, skrót przez ul. Pastuszków jest tak oblegany, że konieczna była zmiana organizacji ruchu.

Jak powiedział Wieściom burmistrz Zielonki Grzegorz Dudzik, przejazd w kierunku Mokrego Ługu przeżywa prawdziwe oblężenie. – Gminne ulice w Zielonce Bankowej przejęły na siebie większą część ruchu z kierunku Wołomina, ze względu na fatalne w skutkach wprowadzenie świateł na rondzie 631 i 634. Ponieważ lokalne ulice na terenie południowej części Zielonki Bankowej nie są odpowiednie do przyjęcia tak dużego ruchu, jaki powstał z powodu remontu skrzyżowania dróg 631 i 634, po naradach z przedstawicielami policji, inżynierami ruchu i Powiatowym Inspektorem Ruchu Drogowego, postanowiono wprowadzić ruchu jednokierunkowy na odcinku ulicy Budniczej, od skrzyżowania z ul. Pastuszków do ul. Wojska Polskiego.

Jednokierunkowa Budnicza zatamowała ogromny ruch po ulicach do tego nieprzystosowanych: jak Wojska Polskiego, Kresowa, Rolna.(…)

Więcej na łamach Wieści.

 

Kupili sprzęt i schowali do szafy

4

Miało być prosto, uczciwie i przejrzyście. Po wielu kłopotach z liczeniem głosów, na wniosek radnych opozycji, Wołomin zakupił wreszcie sprzęt do głosowania. Warte kilkanaście tysięcy urządzenia władze schowały jednak do szafy, motywując decyzję brakiem odpowiednich zapisów w statucie gminy. Problem w tym, że od dawna gotowy statut czeka na przegłosowanie i nie wiadomo dlaczego nie zostaje wprowadzony do porządku obrad…

Po ostatnim, wrześniowym głosowaniu wniosku radnego opozycji Igora Sulicha, który zaproponował, żeby decyzję o budowie parku przy muzeum Nałkowskich pozostawić nowym władzom miasta, znów rozgorzała dyskusja nad przyczyną nieużywania systemu do głosowania. Przypomnijmy, że liczący głosy radny PiS pomylił się na korzyść burmistrza, błędnie podając liczbę głosujących za odłożeniem sprawy parku. Radni szybko pomyłkę zauważyli i w kolejnym głosowaniu wniosek o wstrzymaniu prac przeszedł. Gdyby jednak do głosowania użyto zakupionego przed pół roku sprzętu, do takich pomyłek z pewnością by nie dochodziło. Dlaczego więc radni znów liczą głosy „na piechotę”? (…)

Więcej na łamach Wieści.