W miniony piątek, po 15 latach istnienia ogłoszono upadłość Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie. Dzień wcześniej Komisja Nadzoru Finansowego zawiesiła działalność SKOKu. Co z tysiącami członków Kasy i ponad 300 pracownikami?
Decyzja w sprawie zawieszenia działalności firmy wynikała z utraty możliwości „regulowania przez SKOK Wołomin swoich zobowiązań w zakresie wypłaty środków wobec deponentów, członków kasy”. Jako podano, niespłacanych jest niemal 80 proc. zaciągniętych pożyczek.
Jednak to nie fakt zawieszenia działalności, ale ogłoszenie upadłości stanie się formalną przesłanką do uruchomienia wypłat środków gwarantowanych z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Dlatego też już w piątek KNF wystąpiła do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Północ z wnioskiem o ogłoszenie upadłości Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie. Zgodnie z obowiązującym prawem, środki pieniężne klientów będą wypłacane w terminie 20 dni roboczych, liczonych od dnia złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości kasy. Oznacza to, że wypłaty rozpoczną się jeszcze przed ogłoszeniem przez sąd upadłości. Komisja Nadzoru Finansowego może przydłużyć termin wypłat o maksymalnie 10 dodatkowych dni roboczych. (…)
Więcej na łamach Wieści.