spot_img
Strona główna Blog Strona 319

Kto popiera Sylwestra Jagodzińskiego?

10

Paweł Solis: Warto zagłosować na Sylwestra Jagodzińskiego

Jak się dowiedzieliśmy, poparcia w wyborach do Parlamentu Europejskiego Sylwestrowi Jagodzińskiemu udzielił Paweł Solis. Jak twierdzi Jagodziński, to sprawdzony i wiarygodny człowiek i co ważne, mieszkaniec powiatu wołomińskiego.

„Dążymy do standardu życia w Polsce, takiego jak w krajach Europy Zachodniej” – czytamy w ulotce S. Jagodzińskiego. Z tym przesłaniem Jagodziński jeździ po wielu gminach na Mazowszu zachęcając mieszkańców do pójścia na wybory do Europarlamentu i oddanie głosu na ludowców, którzy jego zdaniem od zawsze działali na rzecz poprawy standardu życia zwykłych ludzi. To, jak mówi Jagodziński, jest misją również współczesnych ludowców, a szczególną w Europarlamencie. – Trzeba dogonić Europę Zachodnią, po pierwsze w poziomie życia zwykłych ludzi. Obecny model rozwoju gospodarczego Polski oparty na taniej sile roboczej na dłuższą metę jest nie do przyjęcia – powiedział na jednym ze spotkań.

Sylwester Jagodziński obecnie jest wiceburmistrzem w Wołominie. Jest również społecznym doradcą Marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika.

AR

 

Jagodziński: Zaprosiłem Ministra Gospodarki do naszego Powiatu

Rozmawiamy z kandydatem do Europarlamentu, Sylwestrem Jagodzińskim.

Niedawno jeździł Pan po powiecie wołomińskim z wicepremierem Januszem Piechocińskim. Jaki cel miała ta wizyta?

– Wicepremier, Minister Gospodarki uczestniczył w otwarciu w gminach kilku inwestycji, które były możliwe do zrealizowania dzięki funduszom unijnym. Liczę, że zwróciło to uwagę ludzi na fakt, że nasze członkostwo w Unii Europejskiej daje nam szanse na lepsze życie. Musimy dążyć do standardu życia w Polsce, takiego jak w krajach Europy Zachodniej, a środki z UE przybliżają nam tę perspektywę. Wicepremier spotkał się również z przedsiębiorcami w siedzibie DJ Chemicals Poland.

To dlaczego zaprosił Pan właśnie Ministra Gospodarki? Może właściwszy byłby Minister Pracy i Polityki Społecznej?

To gospodarka generuje miejsca pracy i przekłada się na wpływ pieniędzy do budżetu państwa, które to potem konsumują ministerstwa, realizując własne zadania. Dlatego niezwykle ważny jest właśnie resort gospodarki. Przez środki unijne należy wspierać polską innowacyjność i polską naukę. Wówczas gospodarka polska nabierze przyspieszenia. Jest to szansa na więcej miejsc pracy w kraju i pracę lepiej wynagradzaną. Warto również tworzyć lepsze warunki dla rozwoju w obszarze odnawialnych źródeł energii – mogą to być nowe miejsca pracy, a w skali kraju rozproszone źródła energii dadzą nam tzw. bezpieczeństwo energetyczne. Innym z wielu przykładów takich działań jest nowoczesne i konkurencyjne polskie rolnictwo, a także przetwórstwo spożywcze. Byliśmy przez wieki spiżarnią Europy i to było podstawą ekonomiczną potęgi Polski. Dlatego musimy w Europie podnosić szanse dla tego obszaru gospodarki. Obecny model rozwoju gospodarczego Polski, oparty na taniej sile roboczej, na dłuższą metę jest nie do przyjęcia.

Dziękuję za rozmowę.

AR

Euroentuzjaści kontra eurosceptycy

3

6 maja w Kobyłce odbyła się debata kandydatów do Parlamentu Europejskiego. O przychylność wyborców z powiatu wołomińskiego walczyli między sobą Danuta Hübner, Jacek Wilk, Jacek Kurski, Ryszard Kalisz, Wojciech Olejniczak, Grzegorz Benedykciński oraz Piotr Uściński, który niespodziewanie zajął miejsce zapowiadanego wcześniej Zdzisława Krasnodębskiego. Licznie zgromadzeni mieszkańcy mogli zatem zapoznać się z poglądami czołowych reprezentantów prawie wszystkich komitetów wyborczych, które startują w tegorocznych Eurowyborach. (…)

Drugie pytanie, z którym musieli zmierzyć się kandydaci do Parlamentu Europejskiego brzmiało: „Jak Pana/Pani zdaniem należy zaangażować młodych ludzi do aktywnego uczestnictwa w unijnej reformie zwanej „gwarancja dla młodych”? W jaki sposób Unia Europejska powinna poradzić sobie z problemem bezrobocia wśród osób do 30 roku życia, z tak zwanym straconym pokoleniem?”. Pełniący aktualnie funkcję burmistrza Grodziska Mazowieckiego Grzegorz Benedykciński stwierdził, że najlepszym wsparciem dla młodych ludzi byłoby radykalne zmniejszenie biurokracji oraz tworzenie tzw. centrów gospodarczych. Starosta Piotr Uściński postawiłby na politykę prorodzinną. Ryszard Kalisz zaznaczył, że problem bezrobocia wynika z kryzysu instytucjonalnego. – Polska ma kryzys instytucjonalny, nie funkcjonują urzędy, nie funkcjonuje prokuratura czy też biura pracy – powiedział kandydat Twojego Ruchu Europa Plus. Wojciech Olejniczak oraz Danuta Hübner skupili się natomiast na europejskim projekcie „Gwarancja dla młodych”. – Założenia „Gwarancji dla młodych” zakładają, że w ciągu czterech miesięcy po skończeniu studiów młody człowiek musi otrzymać ofertę pracy. Jeżeli jej nie otrzyma, to powinien dostać dodatkowy kurs po to, aby mógł wyszkolić się w konkretnym zawodzie, gdzie ma realną ofertę pracy. Przewiduje się, że każdy młody człowiek otrzyma 10 tys. tzw. bonu stażowego. Mogłoby to wspomóc chociażby młodych ludzi, którzy w poszukiwaniu pracy przenoszą się z małej do dużej miejscowości – wyjaśnił Wojciech Olejniczak. Inne zdanie na ten temat miał Jacek Wilk. – Młodzi ludzie powinni trzymać się od takich programów jak najdalej. Ile ten program będzie nas kosztował? Przecież przy okazji trzeba będzie stworzyć nowe stanowiska urzędnicze, dodatkowe podatki itp. Najpierw trzeba zmniejszyć grabież podatkową i po prostu nie przeszkadzać młodym ludziom. Przykładowo polecam legalne metody dotyczące omijania opłat ZUS-u – powiedział kandydat Nowej Prawicy. (…)

Więcej na łamach Wieści

debata1420cdebata1420b

Mieszkańcy Zielonki burmistrzami Bemowa

2

Dotychczasowy wicemarszałek Mazowsza Krzysztof Strzałkowski (PO) od środy jest nowym burmistrzem warszawskiej dzielnicy Bemowo. Zastąpił na tym stanowisku Alberta Stomę, jednego z bohaterów tzw. afery bemowskiej, oskarżanego m.in. o nepotyzm, mobbing, nadużywanie władzy i niejasności przy inwestycjach.

Ponieważ w radzie Bemowa większość ma PO, powołanie nowego burmistrza z tej partii nie było niespodzianką. Sporym zaskoczeniem okazał się natomiast wybór wicemarszałka Krzysztofa Strzałkowskiego. Z nowym burmistrzem Bemowa, mieszkańcem Zielonki, rozmawia Julita Mazur.

Informacja o tym, że został Pan burmistrzem dzielnicy Bemowo spadła na wszystkich dość nieoczekiwanie. Co było przyczyną odejścia z Urzędu Marszałkowskiego do Urzędu Dzielnicy Bemowo?

– Propozycję objęcia stanowiska burmistrza dzielnicy Bemowo przyjąłem po rozmowie z prezydent Warszawy, panią Hanną Gronkiewicz-Waltz. Troska o wizerunek Platformy Obywatelskiej zarówno w stolicy, jak i na całym Mazowszu, także w kontekście zbliżających się wyborów samorządowych, sprawiła, że nie mogłem tej propozycji odrzucić. Podczas sesji Rady Dzielnicy Bemowo moja kandydatura została przedstawiona radnym i to oni w głosowaniu podjęli ostateczną decyzję. Nie ukrywam, że jeszcze jeden aspekt skłonił mnie do zmiany pracy. Nie jest tajemnicą, że po stronie samorządu województwa prace nad przebudową drogi wojewódzkiej nr 631 idą pełną parą, co cieszy nie tylko mnie osobiście, ale też wielu mieszkańców powiatu wołomińskiego. Jednak, aby wzmocnić efekt działań województwa, niezbędna jest przebudowa ul. Żołnierskiej już na terenie Miasta st. Warszawy. O wiele łatwiej będzie mi optować za tą inwestycją, będąc w zarządzie jednej z dzielnic Warszawy.

Czy sytuacja Pana poprzednika, uwikłanego w aferę, nie zniechęciła Pana do podjęcia tego wyzwania? Nie miał Pan oporów, by podjąć pracę właśnie w tym urzędzie?

Więcej na łamach Wieści

Prędkość znów zabiła

3

Najprawdopodobniej zbyt duża prędkość, niedostosowana do złego stanu drogi, spowodowała tragiczny w skutkach wypadek, do którego doszło 1 maja ok. godz. 6.10 na przedłużeniu ulicy Polskiej Organizacji Wojskowej w Radzyminie. Kierujący Peugeotem 407, 40-letni Grzegorz B. z gm. Dąbrówka na prostym odcinku drogi nie zapanował nad pojazdem i z dużą prędkością uderzył w przydrożne drzewo. On i jego pasażerka (Teresa C. lat 47) zginęli na miejscu.

W samochodzie podróżowała jeszcze jedna osoba (…)

Więcej na łamach gazety.

wypadek1419bwypadek1419a

Program widmo?

27

Certyfikaty „Szkoła przyjazna rodzinie”, które zostały w marcu br. przyznane kilkunastu szkołom z terenu powiatu wołomińskiego, wywołały wiele dyskusji oraz wzbudziły spory szum medialny. Dyrektorzy podpisali chęć uczestnictwa w programie, z którym nie mają okazji się zapoznać…

(…) W oficjalnym oświadczeniu Ministerstwa Edukacji Narodowej czytamy: „Dyrektorzy zobowiązali się do przeprowadzenia w ciągu roku co najmniej trzech treningów związanych z jego tematyką dla uczniów, rodziców i nauczycieli. Co więcej, zobowiązali się do takiej pracy w szkole, która będzie całkowicie zgodna z ideami programu, którego nie znają. Podpisali się pod tym, że jeśli szkoła nie będzie płacić za przeprowadzone warsztaty, zostanie jej odebrany certyfikat Szkoły Przyjaznej Rodzinie. W dokumentach dodatkowych napisano wprost, że to władze samorządowe mają przygotowywać wsparcie finansowe dla szkół, a szkoły mają brać udział w kosztach przeprowadzenia programu. Do programu przystąpiło dwadzieścia szkół, ale starosta wołomiński – inicjator akcji – jest organem prowadzącym tylko dla siedmiu z tych placówek. Pozostałe szkoły to szkoły gminne. Z uzyskanych informacji wynika, że organy prowadzące szkoły podstawowe i gimnazja na terenie gmin Kobyłka, Marki, Ząbki, Zielonka, Tłuszcz, Wołomin, Dąbrówka, Jadów, Klembów Poświętne i Strachówka nie przygotowują żadnego finansowania szkół w związku z programem. Kto będzie płacił za warsztaty w tych trzynastu szkołach?”- pyta minister.

Jak zatem w praktyce wygląda plan wdrażania przyjaznego dla rodziny programu edukacyjnego?  Niestety, tego nie wie nikt. Z pytaniem o szczegóły wprowadzenia w życie programu „Szkoła przyjazna rodzinie” zwróciliśmy się do dyrektorów szkół, które otrzymały certyfikaty od Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny. Okazało się, że w żadnej z tych szkół nie wiadomo nic poza tym, że program ma obowiązywać wraz z początkiem roku szkolnego 2014/2015. (…)

Więcej na łamach gazety.

Zielonka: Zlikwidują PGK?

0

Czarne chmury zebrały się nad Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej w Zielonce. Zdaniem 9 radnych Zielonki spółka przy ul. Krzywej powinna zostać zlikwidowana, a jej miejsce miałaby zająć dodatkowa jednostka przy urzędzie. Powodem takiej decyzji jest zbyt duża liczba zastrzeżeń do działań PGK.

(…) W uzasadnieniu uchwały na próżno szukamy jeszcze jednego zarzutu, przemawiającego za likwidacją PGK, który krąży po mieście już od jakiegoś czasu. Chodzi o rzekome, bardzo duże zarobki zarządzających spółką osób – między innymi prezesa PGK, który ma zarabiać miesięcznie ok. 10 tys. zł. Ujawnić je miała kontrola, o której jednak nic nie wie burmistrz Zielonki Grzegorz Dudzik – Miasto jako właściciel na bieżąco monitoruje prace spółki, ale czyni tak od początku jej powstania. Nie było w ostatnim czasie żadnej innej kontroli – dziwi się, zapytany przez Wieści. Odnosząc się do samych zarobków oraz sposobu wywiązywania się jednostki ze swoich obowiązków, przyznaje: (…)

Więcej na łamach gazety.

Ul. Willowa: skrajne emocje

11

Ulica Willowa w Duczkach to droga powiatowa, do której budowy dokłada się gmina Wołomin. Właśnie zakończył się pierwszy etap jej modernizacji, i choć patrząc na efekt prac wykonawcy każdy widzi ten sam obrazek, okazuje się, że władze miasta i powiatu dochodzą do zupełnie innych wniosków niż radni i mieszkańcy.

Podstawą do burzliwej dyskusji na temat inwestycji w Duczkach stała się sesja zdjęciowa burmistrza i starosty, jaka miała miejsce w pewne słoneczne południe na wyremontowanym fragmencie ulicy. Zdegustowani taką promocją radni zaczęli więc dopytywać na sesji o niedociągnięcia, jakie mają miejsce na inwestycji.

Jako pierwszy głos zajął radny Marek Górski: – Przeżywamy wszyscy konsternację i nie wiemy co tam się dzieje. W pierwszym etapie została zrujnowana stara nakładka i położona kanalizacja deszczowa. Trwało to całe lato, jesień i zimę. Potem fragment doprowadzono do porządku i na tym skończono. Nie ma żadnej informacji, mieszkańcy są zaniepokojeni. Powiem szczerze: nie wiem czy ktoś kontroluje nasz wkład finansowy w tę inwestycję? Tam chodniki są rozbierane, ponownie układane, znów rozbierane i znów układane, a ktoś musi za te roboty zapłacić. Wytłumaczcie nam panowie na czym polega fenomen tej ulicy? – zapytał burmistrza Madziara, lecz ten nakazał odpowiedzieć swojemu zastępcy.

– Każda inwestycja jest swoistym torem przeszkód. O nie wszystkich rzeczach, które dzieją się na inwestycji musicie mieć państwo wiedzę. Zdarza się tak, że istnieją różnice pomiędzy projektem, a tym, co zastaje wykonawca w terenie. Niestety, ludzie są tylko ludźmi. Nie wszyscy projektując idą w teren, bazują tylko na obrazie wirtualnym i tak stało się tym razem – mówił tajemniczo wiceburmistrz Mickiewicz (…)

Więcej na łamach gazety.

Groźny pożar w Ząbkach!

1

W miniony poniedziałek po godz. 16.00 na terenie Praskiej Giełdy Spożywczej wybuchł pożar. Paliły się dwie hale magazynowe o łącznej powierzchni 480 m2 wraz z wyposażeniem (chłodziarki, meble biurowe, komputery, drewniane palety, plastikowe skrzynie) oraz wyrobami przetwórstwa mięsnego.

W momencie przyjazdu na miejsce pierwszych jednostek straży pożarnej stwierdzono, że w całości ogniem objęte są dwie hale o konstrukcji stalowej, przykryte blachą. (…)

Więcej na łamach gazety.pozar1419c

pozar1419b

Społem odpuszcza i oddaje plac miastu

3

Po 6 latach sądowych przepychanek udało się wreszcie dojść do porozumienia w sprawie opuszczonego placu po spalonym markecie w centrum Wołomina. W minionym tygodniu gmina podpisała porozumienie z PSS Społem, w którym spółdzielnia zobowiązała się do usunięcia blaszanego płotu i sprzątnięcia terenu na własny koszt.(…)

Jak przyznają urzędnicy, tuż po ukazaniu się tej informacji w Wieściach, Społem podjęło decyzję o oddaniu placu. Porozumienie w tej sprawie podpisali 23 kwietnia prezes zarządu PSS Społem i burmistrz Wołomina. Spółdzielnia w maju na własny koszt usunie ogrodzenie i uporządkuje teren.
Więcej na łamach gazety.

 

 

 

Zielonka: Rada Seniorów jednak powstała

5

Kończy się kadencja, zaczyna się puszczanie oka do wyborców. Jak inaczej bowiem nazwać zjawisko, kiedy to kilka miesięcy przed wyborami, aż dwie gminy postanowiły przyznać seniorom prawo do współdecydowania o sprawach miasta? To niewątpliwie bardzo słuszna decyzja, tyle że chyba mocno spóźniona… (…)

Pomysł spodobał się władzom Wołomina, które również ogłosiły, jak czytamy w informacji prasowej: „konsultacje z członkami klubów seniorskich i emeryckich z terenu gminy. Seniorom został przedstawiony do konsultacji projekt uchwały zakładającej powołanie Rady Seniorów, która będzie reprezentować osoby starsze przed władzami gminy”.

– Dzięki poznaniu i zrozumieniu potrzeb osób starszych będziemy mogli wspierać jeszcze bardziej ich aktywność. To grupa osób z dużym potencjałem społecznym, ale także potrzebami i oczekiwaniami, dlatego współpraca i dialog są jak najbardziej potrzebne – deklaruje burmistrz Wołomina, nie wspominając jednak o ważnym fakcie: otóż Rada będzie działać jedynie do końca kadencji. Założywszy, że radni Wołomina zgodzą się na powołanie takiego organu na majowej sesji, Rada Seniorów miałaby szansę zebrać się do wyborów najwyżej kilka razy. Nawet, gdyby podczas posiedzeń padły jakieś ustalenia czy propozycje, mogłoby zabraknąć czasu, by przedstawić je w formie uchwały radnym miasta…

Więcej na łamach gazety.