spot_img
Strona główna Blog Strona 126

Rwie się i trzeszczy

1

Ostatnia wołomińska sesja Rady Miejskiej była zarazem pierwszą, zorganizowaną w trybie online. Brak połączenia z niektórymi radnymi, co rusz ogłaszane przerwy i niesłyszani przez niektórych naczelnicy referujący uchwały – to wszystko zmusza do postawienia pytania o ważność takich obrad.

Listopadowa sesja była jedną z ważniejszych, bowiem w jej czasie przegłosowano m.in. kolejny wzrost podatków od nieruchomości. Tym bardziej więc przeszkadzał ogólny chaos, który powodował ciągłe wywoływania radnych, brak połączenia z niektórymi z nich lub brak fonii.

Już kilka tygodni temu radni zwoływani byli na „próbne sesje”, by przetestować zakupiony przez gminę system. Wcześniejsze wysiłki przynosiły niezadowalający efekt, więc to, co zdarzyło się w miniony czwartek nie zdziwiło zbytnio radnych. Część z nich mówi, że przez pewien czas nie miało kontaktu z resztą Rady, nawet siedząc na sali obrad, a dwoje innych radnych nie mogło połączyć się prawie przez całą sesję. W przerwach pytano o sens spotkania online w sytuacji, gdy system szwankuje. Przewodniczący Rady dwoił się i troił żeby wszystko „zagrało”, deklarując, że urząd ma wsparcie firmy, która sprzedała gminie owy system. – Będzie jeszcze lepiej następnym razem – deklarował, ale radni opozycji przyznają, że czuli po sesji zażenowanie. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Co z tegoroczną „kolędą”?

1

Kolęda zwana „wizytą duszpasterską” to coroczna tradycja, bez której trudno wyobrazić sobie czas Bożego Narodzenia. W tym roku jednak wiele diecezji zdecydowało o tym, by ze względu na pandemię przeprowadzić ją w innej formie. Jak kolęda będzie wyglądała w naszej diecezji? Zapytaliśmy o to Kurię Biskupią Diecezji Warszawsko-Praskiej. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Kurs operatora żurawia – jak i gdzie go zrobić?

0

Według Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń operator żurawia może liczyć na średnie wynagrodzenie w okolicach 4300 zł. Jednak aż 25% osób pracujących na takich stanowiskach zarabia powyżej 5500 zł. Na jeszcze większe zarobki może liczyć operator żurawia za granicą. Sprawdźmy więc, jak zrobić kurs operatora żurawia i ile będzie nas kosztować takie szkolenie.

Kursy na żurawie – jakie są ich rodzaje?

Pod pojęciem żurawia może kryć się kilka typów tego rodzaju urządzeń dźwigowych. Osoby zainteresowane wykonywaniem zawodu operatora żurawia mają do wyboru:

  • Kurs operatora żurawi wieżowych i szybkomontujących – To największy, stacjonarny typ żurawi. Są one wykorzystywane przede wszystkim przy pracach budowlanych o dużej skali. Większość tego typu urządzeń w Polsce ma wysokość od 30 do 50 m. Zdarzają się jednak dużo wyższe żurawie wieżowe stosowane przy budowie na przykład drapaczy chmur. Do budowy najwyższych obiektów używa się żurawi dźwigowych o wysokości nawet powyżej 200 m.
  • Kurs operatora żurawi samojezdnych – jest to grupa mobilnych żurawi o stosunkowo niewielkim zasięgu ramienia i udźwigu. Aby poruszać się żurawiem samojezdnym po drogach publicznych, poza takim kursem wymagane jest jeszcze prawo jazdy kategorii C.
  • Kurs na żuraw przenośny HDS – są to przede wszystkim niewielkie żurawie montowane na naczepach samochodów ciężarowych. Żurawie HDS służą do sprawnego załadunku i rozładunku dużych i ciężkich elementów.

Jak wygląda kurs na żurawie?

Niezależnie od wybranej grupy urządzeń kurs na operatora żurawia ma podobny przebieg. O to, jak wygląda kurs na żurawie, zapytaliśmy jednego z doświadczonych instruktorów z firmy https://www.kursylektor.plCałość podzielona jest na zajęcia teoretyczne i praktykę. Z racji obecnej sytuacji epidemiologicznej część teoretyczną można odbyć online. Z kolei zajęcia praktyczne odbywają się w trybie indywidualnym na naszym poligonie. Posiadamy własny, nowoczesny park maszyn. Każdy kursant może więc liczyć na pełen wymiar zajęć teoretycznych na porządnym sprzęcie. Po ukończeniu kursu czeka nas jeszcze państwowy egzamin. Podobnie jak sam kurs jest on podzielony na część teoretyczną i praktyczną. Po jego pomyślnym zdaniu kursant otrzymuje stosowne uprawnienia z Urzędu Dozoru Technicznego. Co ważne, są one wystawiane bezterminowo, nie ma więc konieczności odnawiania tych uprawnień.

Cena kursu na operatora żurawia

Sprawdźmy teraz, ile kosztują poszczególne szkolenia na operatora żurawia. Cena kursu na żurawie zależy oczywiście od wybranej klasy urządzeń. Najdroższy jest kurs operatora żurawia wieżowego. Jego aktualna cena to nieco ponad 2300 zł. Do tego musimy doliczyć jeszcze koszt badań lekarskich (wymagane przy każdym kursie na ciężki sprzęt). Koszt takiego badania to około 180 zł. Łącznie na kurs operatora żurawia wieżowego wydamy więc około 2500 zł. Kwota ta może się początkowo wydawać wysoka, pamiętajmy jednak, że specjalista na takim stanowisku może liczyć na wysokie zarobki. Koszt takiego kursu będzie więc inwestycją, która zwróci się szybko.

Z mniejszym wydatkiem wiążą się kursy na inne grupy żurawi i urządzeń dźwigowych. Kurs operatora żurawi samojezdnych kosztuje w profesjonalnych ośrodkach szkoleniowych około 1500 zł. Natomiast kurs żurawi HDS montowanych na naczepach samochodów ciężarowych kosztuje 750 zł. W obu tych przypadkach do ceny kursu musimy doliczyć też koszt badań lekarskich.

Zarobki operatora żurawia

Wiele osób, które zastanawia się nad takim kursem, zadaje sobie na pewno pytanie, ile może zarobić operator żurawia? Kilka kwot padło już na samym wstępie naszego artykułu. Dane te pochodzą z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, w ramach którego ankietowanych było ponad 1 800 000 osób. Z zebranych w ten sposób informacji wynika, że operator żurawia wieżowego zarabia w Polsce średnio 4280 zł brutto, czyli 3105 zł netto. Pamiętajmy jednak, że jest to tak zwana mediana. Pensja większości osób wykonujących zawód operatora żurawia wieżowego mieści się w widełkach od 3 250 zł brutto do aż 5580 zł brutto. Według tego samego źródła ¼ operatorów żurawi wieżowych zarabia w Polsce od niecałych 6000 zł brutto wzwyż. Na jeszcze atrakcyjniejsze wynagrodzenie operator żurawia może liczyć w innych krajach Unii Europejskiej. W Europie Zachodniej lub krajach skandynawskich pensja operatora żurawia może wynosić nawet kilkanaście tysięcy złotych. Widać więc, że cena kursu na operatora żurawia wcale nie jest wygórowana w stosunku do możliwości finansowych, jakie oferuje ten zawód.

Jakie są rodzaje zimowych rękawiczek męskich? Które z nich sprawdzą się najlepiej

0

Kiedy zima zaczyna zbliżać się do nas wielkimi krokami, warto pomyśleć o zaopatrzeniu się w odpowiednie akcesoria, które zapewnią nam komfort i ciepło podczas mroźnych dni. Jednym z najważniejszych elementów tego typu są rękawiczki. Dobrze jest poznać dostępne możliwości, aby wybrać spośród nich taką, która najlepiej spełni nasze indywidualne wymagania.

Wszystkie rodzaje męskich rękawiczek

Wbrew pozorom, produkty takie jak rękawiczki męskie dzielą się na całkiem sporo typów. Mowa jest w tym przypadku o rękawiczkach:

  • ocieplanych,
  • z naturalnej skóry,
  • uszytych z materiału skóropodobnego,
  • skórzanych z dodatkowym ociepleniem,
  • męskich samochodowych,
  • nadających się do obsługi smartfona,
  • nitrylowych,
  • do rowerowych zimowych,
  • lateksowych czarnych,
  • skórzanych bez palców,
  • rowerowych typu kross,
  • długich ze skóry naturalnej,
  • rowerowych żelowych,
  • roboczych na zimę.

Jak wynika z wyżej zaprezentowanych informacji, istnieje tak dużo rodzajów rękawiczek przeznaczonych dla męskiej części społeczeństwa, że z pewnością każdy będzie w stanie odszukać wśród nich rozwiązanie, które w pełni odpowie indywidualnym potrzebom i oczekiwaniom.

Mocno ocieplane rękawiczki na silne mrozy

Warto poświęcić także uwagę modelom marki Legend, takim jak Black Diamond, które doskonale sprawdzą się podczas naprawdę niskich temperatur. Ta amerykańska firma zajmuje się produkcją jednych z najlepiej ocieplonych rękawiczek. Marka stanowi odpowiedź na potrzeby osób jeżdżących na nartach oraz snowboardzie, a także na oczekiwania skitourowców, którzy często przebywają na prawdziwym mrozie.

Sekret tego projektu tkwi w zastosowaniu wysokiej jakości materiałów – Primaloftu i membrany Gore-Tex, których głównym zadaniem jest skuteczna ochrona użytkowników przed przemarznięciem.

Co jeszcze warto wiedzieć?

Ciekawym tematem wydają się główne cechy charakterystyczne dla modelu rękawiczek męskich Black Diamond. Mowa jest w tym przypadku przede wszystkim o:

  • bardzo wydajnej ocieplinie Primaloft Gold 170g na powierzchni całkowitej,
  • wodoodpornej i oddychającej membranie Gore-Tex,
  • umieszczeniu lekkiego, wysoce wytrzymałego materiału Pertex Shield w zewnętrznej warstwie,
  • wzmocnieniach wykonanych z wytrzymałej na uszkodzenia techniczne skóry,
  • wysokim kołnierzu, który eliminuje ryzyko dostania się śniegu bezpośrednio na dłonie użytkownika,
  • umieszczonych na nadgarstkach mankietach, które pozwalają na lepsze dopasowanie rękawic do dłoni,
  • zastosowaniu technologii 3D, która jest odpowiedzialna na lepsze dopasowanie w strefie palców,
  • umieszczeniu miękkiego panelu na kciuku, co pozwala na możliwość czyszczenia gogli,
  • wypełnienie rękawic miękkim bardzo przyjemnym w dotyku materiałem.

Ciekawe jest także to, że rękawice Black Diamond są odpowiednim rozwiązaniem w zakresie temperatur od -18 do -1 stopni Celsjusza. Waga produktu wynosi zaledwie 180 g. Ten element wyposażenia osób uprawiających sporty zimowe w zdecydowany sposób zwiększa komfort i czyni zabawę na śniegu jeszcze przyjemniejszą.

Jak urządzić małą łazienkę z prysznicem bez brodzika?

1

Przeglądając katalogi z projektami łazienek coraz częściej napotykamy na te  z prysznicami bez brodzika. To nowoczesne rozwiązanie nie tylko świetnie wygląda na zdjęciu, ale jest również niezwykle funkcjonalne. Idealnie sprawdzi się w małej łazience. Czyszczenie takiego prysznica zajmuje niewiele czasu i nie jest zbyt pracochłonne. Ścianki prysznica tworzone są przez ściany, na których wyłożone zostały płytki a jeszcze do niedawna niezastąpiony brodzik ustępuje miejsca odpływowi zamontowanemu w podłodze. Koniec ze schematami! Zapraszamy do lektury artykułu, w którym przedstawimy Ci zalety posiadania natrysku wnękowego w swojej łazience.

Standardowo znaczy nudno

Urządzając łazienkę pierwsze co robimy to kupujemy niezbędną armaturę. Sięgając do standardowych, powielanych od wielu lat rozwiązań, rozglądamy się za wanną lub prysznicem – koniecznie z brodzikiem. Rozważamy rożne dostępne opcje: rodzaj szkła, profile, sposób w jaki otwierają się drzwi. Z dostępnych na rynku modeli bez problemu wybierzemy taką, która spełnia praktycznie wszystkie nasze oczekiwania. Należy jednak pamiętać, że w parze z komfortem, przestronnością i nowoczesnym wyglądam idzie zawsze wysoka cena. Ale czy musi tak być? Teraz w modzie jest praktyczność oraz minimalizm, dlatego coraz więcej z nas decyduje się na zakup prysznica bez brodzika a zamiast tego aranżujemy całą strefę prysznicową. Takie rozwiązanie łączy w sobie wygodę i walor estetyczny.

Prysznic bez brodzika – co zyskujemy?

Remont łazienki nigdy nie należy do najtańszych. Większość Polaków remont łazienki robi raz na kilka bądź kilkanaście lat. Tym bardziej należy skupić się na stosowaniu najnowocześniejszych, najbardziej wygodnych i estetycznie wyglądających rozwiązań. Jeżeli zastosowane przez nas rozwiązanie jest przestarzałe już teraz, to co dopiero za kilka lat? Wygląd łazienki jest dla nas coraz bardziej istotny. Funkcja praktyczna jest wiodąca i to ona wiedzie prym w procesie podejmowania decyzji remontowych jednak traktowana jeszcze nie tak dawno po macoszemu funkcja estetyczna zdecydowanie przestała pełnić rolę drugorzędną. Najlepszym ich połączeniem jest powierzchnia prysznicowa harmonijnie wkomponowana w płaszczyznę podłogi. Takie rozwiązanie jest uosobieniem komfortu i higieny na najwyższym poziomie.

Brak brodzika to również brak niebezpiecznego progu, który zwłaszcza w sytuacji, gdy a łazience jest mokro stanowi realne zagrożenie. Warto zatem zadbać o bezpieczeństwo swoje i wszystkich domowników decydując się na wejście bezprogowe, które idealnie sprawdzi się, jeśli w domu są małe dzieci lub osoby starsze, mogące mieć problem z pokonaniem progu brodzika. To rozwiązanie sprawdzi się doskonale nawet w niewielkiej łazience, doda jej przestronności i pozwoli na swobodę w kształtowaniu pozostałej przestrzeni.

Czy w każdej łazience można zaaranżować natrysk wnękowy?

To, czy w danej łazience można zaaranżować prysznic bez brodzika zależy w głównej mierze od grubości posadzki. Jeżeli jest zbyt cienka to nie będzie możliwe wykonanie spadku o odpowiednim kącie nachylenia. Nie będzie również miejsca na zainstalowanie odpływu oraz syfonu. To właśnie grubość posadzki jest czynnikiem decydującym o tym, czy Twoja łazienka nadaje się, by zaaranżować w niej prysznic bez brodzika. Jeśli mamy do czynienia z nowym mieszkaniem to już w momencie jego budowy powinno się sprawdzić czy będzie to możliwe. W przypadku domów sprawa wygląda zdecydowanie lepiej, ponieważ istnieje znacznie więcej rozwiązań możliwych do zastosowania a co za tym idzie większa szansa, że w Twojej łazience znajdzie się bezprogowy natrysk wnękowy.

Kolejną konieczną do podjęcia decyzją jest ta o rodzaju podłoża. Mamy co najmniej dwie możliwości:

  • duże płytki – odpowiednio przycięte umożliwiają spływ wody do odpływu
  • mozaika – spadek jest na niej praktycznie niezauważalny

Za dużymi płytkami przemawia mniejsza liczba fug, jednak należy być przygotowanym na widoczne załamania na posadzce. Mozaika skutecznie niweluje te załamania, ale czyszczenie fug wymaga przy niej zdecydowanie więcej czasu i pracy. Kolejną kwestią wartą rozważenia są płytki antypoślizgowe. Należy pamiętać, że polerowane płytki łazienkowe są bardzo śliskie, gdy stoi na nich woda.

 

Styl rustykalny – romantyzm dla wybrednych

0

Styl rustykalny jawi się jako swojski, przytulny, nieco staroświecki. W istocie taki jest, bo ukształtował się na przełomie XIX i XX wieku i do dziś bardzo mocno trzyma się pierwotnego kształtu. Mimo wybitnie wiekowych korzeni jest bardzo często wykorzystywany we współczesnych wnętrzach.

Styl rustykalny – wiejska chata i stylowy dworek w nowoczesnej wersji

Ponieważ styl rustykalny rozwijał się równolegle zarówno w domach bogatych mieszczan, jak i ubogich wieśniaków, dziś trudno jednoznacznie określić, która jego wersja jest jedyną słuszną. Tak w jednym, jak i drugim przypadku we wnętrzach rządzi drewno. W wiejskich chatach były to po prostu ściany z bali, często surowych, w bogatszych domach surowe drewniane filary, belki podsufitowe i drewniane wykończenia na tle białych ścian. Dziś możemy wybierać między wiejską prostotą a mieszczańską elegancją lub postawić na coś pośredniego – bardzo często w rustykalnych wnętrzach ściany są wyłożone drewnianymi panelami lub boazerią, której jednak daleko do tej z końca lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.

Styl rustykalny – meble i wyposażenie „jak u babci”

Jest coś, czego styl rustykalny absolutnie nie toleruje. To wszelkie tworzywa sztuczne. Tu nawet zasłony do salonu nie mają prawa być uszyte z mikrowłókna – zdecydowanie lepiej sprawdzi się bawełna, welur, welwet lub żakard.

Jeśli chodzi o meble, to tylko drewno ma rację bytu. Najlepiej surowe, niemalowane – z widocznymi słojami, spękaniami, „przypadkowymi” wypaleniami. Styl rustykalny jest zaprzeczeniem idealizmu – tu nic nie wygląda idealnie, aczkolwiek nic nie jest dziełem przypadku.

Wyposażenie wnętrz rustykalnych nieco odbiega od pierwowzoru, bo raczej trudno wstawić do mieszkania kaflowy piec. Nie uciekniemy od nowoczesnych grzejników, armatury i ceramiki łazienkowej itp. Możemy jednak postarać się wybrać tradycyjne wzornictwo – np. kran z kurkami zamiast nowoczesnej fotokomórki.

Kuchnia rustykalna ma prawo być urządzona nowocześnie, aczkolwiek – o ile to możliwe – warto kupić większość urządzeń do zabudowy. Nie będą kuły w oczy nowoczesnością. Nowoczesny wydźwięk można złagodzić także typowo babcinymi dekoracjami. Zasłony mogą (i nawet powinny) być w kolorowe kwiatki, nie zawadzi doszycie im falbanki. Zamiast firanek można powiesić zazdrostki.

Styl rustykalny – dekoracyjne dodatki, które uczynią wnętrze przytulnym i romantycznym

Charakterystyczne dla stylu rustykalnego są dekoracyjne dodatki ręcznie robione lub na takie wyglądające. Plecione chodniczki, haftowane makatki, dzianinowe narzuty, zdobione poszewki na poduszki 40×40, sezonowe zielniki – to wszystko są znaki szczególne stylu rustykalnego.

I jest jeszcze jedna rzecz, której w salonie rustykalnym nie może zabraknąć. Stół powinien być przykryty obrusem, a na nim powinien stać wazon z kwiatami. To właśnie kwiaty wnoszą do wnętrza nutę romantyzmu, o który w salonie rustykalnym niezwykle łatwo. Ten styl, dzięki silnemu przywiązaniu do tradycji, opiera się zimnej nowoczesności. Zaprasza do sentymentalnej podróży w czasie, jednocześnie nie pozbawiając nowoczesnych wygód. Jest połączeniem starodawnego piękna i nowoczesnego komfortu. Jest też bardzo nastrojowy, w takim wnętrzu łatwo o wyczarowanie iście magicznej atmosfery.

 

Jak uszyć firany – podpowiadamy krok po kroku

0

Szycie firan jest trudne? Niekoniecznie, jeśli tylko mamy w domu odpowiednio dużo miejsca, na pewno sobie poradzimy. Zobacz, jak wziąć miarę na firany i o czym pamiętać przy ich szyciu.

Jak wziąć miarę na firany

Ostateczna długość i szerokość firany nie jest tożsama z wymiarem tkaniny, z którego tę firanę uszyjemy. Warto o tym pamiętać, bo znajomość wymiarów okna to zdecydowanie za mało. Właściwie okna w ogóle nie trzeba będzie mierzyć. Zamiast tego warto zmierzyć szerokość karnisza oraz odległość od środka drążka karnisza do podłogi. Jeśli firany mają być krótsze, to mierzymy do tego miejsca, w którym firanka będzie się kończyła. Najczęściej wypada to na linii parapetu lub kilka centymetrów niżej. Trzeba jednak od razu powiedzieć, że krótkie firanki nie są tak efektownie jak długie. Jeśli tylko jest to możliwe, lepiej uszyć długie firany. Będą wyglądały zdecydowanie bardziej stylowo, zwłaszcza jeśli będzie im towarzyszyła odpowiednio dobrana narzuta na narożnik.

Szerokość firany jest wielokrotnością szerokości karnisza. To, jak duża będzie szerokość, zależy od tego, jak mocno zechcemy zmarszczyć firanę. Przy drobnych marszczeniach będzie to zaledwie dwukrotność, przy gęstych nawet czterokrotność. Przy czym warto pamiętać, że im bardziej zdobiona tkanina, tym mniejsze marszczenie powinniśmy zastosować. Dzięki temu wzór znajdujący się na firance będzie lepiej widoczny.

Do wymierzonej długości i szerokości tkaniny trzeba dodać przynajmniej po 20 cm na zakładki, które ładnie wykończą brzegi. Nie można też zapomnieć o sposobie upinania tkaniny na karniszu, bo to też ma wpływ na wymiar firany.

Jak upiąć firany na karniszu

Jest kilka sposobów na mocowanie firan na karniszu. To, w jaki sposób będziemy upinać naszą firanę, jest bardzo ważne i trzeba to ustalić przed jej uszyciem. Sposób upinania firany na karniszu ma bezpośredni wpływ na jej długość. Firany na przelotkach i firany na flexach są o kilka centymetrów dłuższe niż firany na żabkach lub agrafkach. Jeszcze inaczej wygląda kwestia firan na szelkach, tu ostateczną długość firany wyznacza długość szelki. Im dłuższa szelka, tym krótsza będzie firana.

Przy braniu miary na firany na przelotkach lub flexach do pobranego wymiaru trzeba dodać około trzy centymetry. Jeśli wieszamy firany na żabkach lub agrafkach mierzymy odległość od agrafki (żabki), do podłogi.

Jeśli zdecydujemy się na szynę sufitową zamiast karnisza, trzeba zmierzyć odległość od sufitu do podłogi i odjąć około 2 cm. Na szynie nie da się powiesić firany na przelotkach ani na flexach. W grę wchodzą jedynie żabki lub agrafki.

Jak wybrać tkaninę na firany

Wybór tkaniny na firany w dużej mierze podyktowany jest stylem wnętrza, w którym ona zawiśnie. Ażurowe i żakardowe firany sprawdzą się we wnętrzach stylizowanych na stare: retro, rustykalnych, angielskich, francuskich, a także boho.

Gładka markizeta lub tiul to propozycja do nowoczesnych wnętrz.

Szlachetny jedwab lub len dobrze sprawdzą się w salonie lub sypialni, ale raczej nie w kuchni i nie w pokoju dziecinnym.

Jeśli nie chcemy mieć problemu z praniem, najlepiej postawić na bawełnę lub mikrowłókno – te tkaniny dobrze znoszą pranie w pralce.

Gdzie można kupić firany na wymiar

Szycie firan w warunkach domowych może być kłopotliwe – nie zawsze na stole znajdzie się odpowiednio dużo miejsca na zwój tkaniny. Nawet biegła w sztuce szycia pani domu może polec przy szyciu firan i nie ma w tym nic wstydliwego. Na szczęście firany na wymiar można zamówić w wielu sklepach stacjonarnych i internetowych. Plusem takiego rozwiązania jest to, że można od razu zamówić montaż flexów lub przelotek oraz wszycie taśmy marszczącej.

Ceny działek drastycznie spadną?

8

Społeczności lokalne, zamieszkujące tereny zalewowe umiejscowione wzdłuż Zalewu Zegrzyńskiego mogą być w szoku. 22 października br. Wody Polskie niespodziewanie i na długo przed terminem opublikowały mapy zalewowe dla wspomnianych terenów. Ich obszar został powiększony kilkukrotnie względem map z 2015 roku, o czym np. samorządowcy z Radzymina dowiedzieli się całkowicie przypadkiem.

To nowy, dość zaskakujący temat, który dosięgnie w niedługim czasie wiele gmin w kraju. W naszym powiecie największy rozrost terenów na zalewowej mapie odnotowują gminy Radzymin i Dąbrówka. (…)

Wody Polskie uczyniły to nieco wcześniej i całkowicie znienacka, a co gorsza bez jakiejkolwiek konsultacji, zarówno z właścicielami gruntów jak i gminami.

– Przypadkiem dowiedzieliśmy się, że mamy ustanowione całkowicie nowe strefy zalewowe. Dodam, strefy dużo większe niż ustalono w 2015 roku, co gorsza, wpisano do nich niemal całe miejscowości, bo tak jest w gminie Radzymin. To przerażające, i wręcz trudne do zrozumienia, że w strefie zalewowej znalazły się: Arciechów, Borki, Nowe Załubice czy Ruda. Aż trudno ustalić na jakiej podstawie dokonano takiego podziału, co o nim decydowało. Najbardziej doskwiera jednak brak rzetelnej informacji. Mieszkańcy nie wiedzą czy na działkach można budować domy albo je sprzedać, a przepisy w tym zakresie nie są jednoznaczne.

Decyzja Wód Polskich musiała wzbudzić przerażenie i konieczność podjęcia natychmiastowych działań zarówno mieszkańców, jak i samorządów. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Nowe oblicze popularnego parku

0

Zgodnie z zapowiedzią daną mieszkańcom na łamach środowych Wieści, w minionym tygodniu burmistrz Zielonki zaprezentował koncepcję nowego zagospodarowania Parku Dębinki.

W internecie umieszczono krótki filmik, opowiadający o szczegółach zmian, jak i pliki z wizualizacją nowego parku. Mieszkańcy dowiedzieli się między innymi, że w parku pojawią się: tężnia, nowe place zabaw, amfiteatr, a także budynek będący miejscem udzielania ślubów oraz restauracją. Nowy plac zabaw, według zapewnień włodarzy ma być nowoczesny, ale nie będzie drażnić jaskrawymi kolorami.   Co ważne, projekt przewiduje kilka stref na placu zabaw, w których elementy wyposażenia będą dostosowane do wieku użytkowników. Park ma zostać objęty monitoringiem, a w zaprezentowanym budynku przewidziana jest całodobowa ochrona.

Przedstawiona w środę wizja wzbudziła u niektórych mieszkańców obawy. Najwięcej głosów zwracało uwagę na liczbę wyciętych drzew. Jak przekonuje burmistrz, założenie koncepcji modernizacji parku było takie, że drzewa pozostaną, przestrzeń ta ma zachować naturalny klimat, a nowe elementy mają wkomponować się w park. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html

Najdłużej projektowana droga w kraju?

14

Prawie 11 mln zł – taki limit wydatków przeznaczono na 2021 r. w Wieloletniej Prognozie Finansowej Województwa Mazowieckiego na modernizację drogi wojewódzkiej 634. Projekt przewiduje przebudowę drogi na odcinku Warszawa-Zielonka-Wołomin-Tłuszcz-Wólka Kozłowska. Jednak nie oznacza to, że w przyszłym roku prace przy budowie drogi ruszą pełną parą.

Niestety, w wyniku lobbowania niektórych samorządowców z naszego powiatu, droga będzie nadal miała jedną jezdnię w każdym kierunku. Na szczęście przez całą długość miałby zostać poprowadzony chodnik.

Jak czytamy w objaśnieniach do przygotowanego WPF, „opóźnienie w opracowaniu dokumentacji projektowej (DW 634 – przyp. red) wynika z uwarunkowań środowiskowych, złożoności procedur dotyczących wydawania niezbędnych decyzji administracyjnych, opinii i uzgodnień oraz uwarunkowań społecznych. Po odebraniu dokumentacji projektowej zakłada się wszczęcie procedur przetargowych. (…)

Więcej na łamach Wieści.

http://www.e-kiosk.pl/index.php?page=titleissues&id_title=154563

https://www.egazety.pl/marpan/e-wydanie-wiesci-podwarszawskie.html