MUKS Huragan Wołomin otrzymał w poniedziałek informację, która wstrząsnęła klubem. Zgodnie z komunikatem zamieszczonym na stronie urzędu miasta, władze Wołomina postanowiły przyznać klubowi kwotę dotacji o 7 tysięcy niższą niż rok temu. Dodatkowo, co ważniejsze, nie ma żadnej informacji, jakoby miejska spółka, która dotąd dotowała MUKS, miałaby nadal przeznaczać pieniądze na rozwój siatkarskiej drużyny. (…)
Nie dziwi więc emocjonalne wystąpienie członka zarządu klubu Szymona Krzyżanowskiego, który na portalu społecznościowym tak podsumował to wydarzenie: „Bardzo trudna sytuacja wołomińskiej siatkówki. W dniu dzisiejszym, sekcje sportowe poznały wysokość środków przyznanych przez miasto. MUKS Huragan Wołomin otrzymał najniższe od kilku lat, niespełna 83 tys. zł. Smutnego obrazu wołomińskiego sportu dopełnia fakt, że Zakład Energetyki Cieplnej wciąż nie podpisał umowy sponsorskiej ze stowarzyszeniem. Jeden z najważniejszych sponsorów, który w ostatnich latach znacznie wspierał dyscyplinę, wraz z nadejściem prezesa Mikulskiego od stycznia nie chce sfinalizować umowy. Warto zaznaczyć, że jeszcze dwa sezony temu, MUKS Huragan Wołomin (wraz ze wsparciem miasta i ZECu) walczył o awans do pierwszej ligi i był o krok od tego sukcesu. (…)”
Więcej na łamach Wieści.